abero Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 A gdzie mniej więcej Maks będzie mieszkał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 [quote name='Avaloth'] Pani jutro przyjeżdża do Krakowa, jeśli wszystko pójdzie dobrze Maks jedzie z nią do domu! :multi: a potem już tylko poczekać, aż Maksiu odżyje i DS szukać :) Dzisiaj Maks czuł się wyjątkowo dobrze, non stop łaził po boksie i poszczekiwał, na spacerku był ożywiony, chętnie zjadł puszkę i suchą karmę ;)[/QUOTE] To bardzo się cieszę, że jest szansa na domek :multi: A pani nie może go wziąźć na stałę a nie tylko na tymczas?? Może dlatego był taki radosny, bo przeczuwał, że będzie miał domek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avaloth Posted November 5, 2011 Author Share Posted November 5, 2011 Zapomniałam dokładnie, ale albo okolice Krynicy albo Nowego Targu, w każdym razie ok. 2 h drogi od Krakowa, gdzieś w góry. Pani mówiła, że docelowo chce mniejszego psa, a póki co chce pomóc jako DT. Może się zakocha i Maks zostanie, póki co bierze go jako tymczas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annakom Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Witajcie jutro zabieram Maksa do Nowego Sącza... mam nadzieję, że mu się spodoba bardzo liczę dziewczyny na waszą pomoc chociaż w pierwszych dniach Maksia u mnie... oczywiście dam znać co i jak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofija Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Przepraszam za offa, ale bardzo pilnie poszukuję osoby do wizyty przedadopcyjnej w Krakowie. Piesek jest pod opieką naszej Fundacji, nie zdążyłam założyć mu wątku. Jest w typie spaniela. Bardzo ładny, grzeczny. Wszystkie info wyślę na maila. Czy ktoś moze mi pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noelle Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 [quote name='annakom']Witajcie jutro zabieram Maksa do Nowego Sącza... mam nadzieję, że mu się spodoba bardzo liczę dziewczyny na waszą pomoc chociaż w pierwszych dniach Maksia u mnie... oczywiście dam znać co i jak[/QUOTE] cudownie!!! :D mam nadzieję, że wszystko przebiegnie dobrze i Maks jutro już będzie cieszył się nowym domem. i oby jego stan się poprawił, bo jest naprawdę nieciekawie... :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 [quote name='Zofija']Przepraszam za offa, ale bardzo pilnie poszukuję osoby do wizyty przedadopcyjnej w Krakowie. Piesek jest pod opieką naszej Fundacji, nie zdążyłam założyć mu wątku. Jest w typie spaniela. Bardzo ładny, grzeczny. Wszystkie info wyślę na maila. Czy ktoś moze mi pomóc?[/QUOTE] wkleję prośbę na wątek krakowskich zwierzaków, tam więcej ludzi z Krk jest ;) [url]http://www.dogomania.pl/threads/32052-W%C4%85tek-Krakowskich-Zwierzak%C3%B3w?p=17946141&viewfull=1#post17946141[/url] EDIT: bardzo się cieszę że Maks jedzie do DT, psiak mi bardzo leży na sercu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 [quote name='annakom']Witajcie jutro zabieram Maksa do Nowego Sącza... mam nadzieję, że mu się spodoba bardzo liczę dziewczyny na waszą pomoc chociaż w pierwszych dniach Maksia u mnie... oczywiście dam znać co i jak[/QUOTE] Bardzo się cieszę, że zabiera Pani Maksa do domku ;) Będę trzymać kciuki za Was oboje i mam nadzieje, że czasem napisze tu Pani jak się czuje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paoiii Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Super wiadomość! Trzymam za Maksa kciuki!!! Oby wszystko poszło po naszej myśli :) Dla Maksa najlepszym lekarstwem będzie dom, choćby tymczasowy, wszystko oprócz małego kojca z zimnym betonem.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avaloth Posted November 5, 2011 Author Share Posted November 5, 2011 [quote name='annakom']Witajcie jutro zabieram Maksa do Nowego Sącza... mam nadzieję, że mu się spodoba bardzo liczę dziewczyny na waszą pomoc chociaż w pierwszych dniach Maksia u mnie... oczywiście dam znać co i jak[/QUOTE] Witamy :) wiedziałam że coś przekręciłam z miejscowością.. Myślę, że spodoba mu się na pewno, mam nadzieję że nie będzie sprawiał większych problemów ;) Z mojej strony obiecuję pomoc ile tylko będę w stanie. I oczywiście Maksa cały czas będę ogłaszać i szukać DS. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noelle Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 czekam z niecierpliwością na wiadomość, że Max pojechał do domu! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='natalek']czekam z niecierpliwością na wiadomość, że Max pojechał do domu! :D[/QUOTE] ja też! czekam tu z zaciśniętymi kciukami :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avaloth Posted November 6, 2011 Author Share Posted November 6, 2011 MAKS JUŻ W DRODZE DO DOMKU !! :multi::multi::multi: więcej info jak wrócę z kościoła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Aaaaa...!! Super! :sweetCyb::laugh2_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 No i teraz musi być tylko lepiej!!!! :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annakom Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Jesteśmy w domu... Maks po kąpieli leży grzecznie a Marlenka - kociczka - po zawale.... dochodzi do siebie bardzo ładnie jechał w samochodzie na tylnej kanapie, choć przy wsiadaniu musieliśmy się dogadać z Maksem kto prowadzi samochód całuski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avaloth Posted November 6, 2011 Author Share Posted November 6, 2011 Pewnie Ania z Maksem są już na miejscu, mam nadzieję że podróż przebiegła bez problemów ;) Maks dzisiaj do południa biegał po boksie i szczekał, więc jak przyszła pora na spacerek z nową panią był trochę zmęczony i po dojściu na wybieg prawie od razu się położył. Po chwili miziania wywalił się na bok i prosił o głaski po brzuchu. Generalnie pokazał się raczej z dobrej strony, trochę tylko ciągnął na smyczy jak przechodziliśmy wzdłuż kojców. Po drodze do ambulatorium zauważyła nas pani Natalia, która wpadła w euforię jak się dowiedziała, że 'jej Maksiu' idzie do domu :eviltong: Co chwilę zresztą jakiś pracownik się dziwił i jednocześnie cieszył. Maks został przy okazji zważony- waży ok. 29 kg, więc jest lepiej niż wygląda, bo dr Ola mówiła że dla jego wzrostu idealna waga to ok. 35kg, więc niedowaga nie jest tak wielka jak możnaby przypuszczać. Okazało się, że Maksik dostaje jakieś enzymy na trzustkę, jedno opakowanie dostał do domku. Pani Natalia w przypływie radości dała Maksiowi nową smycz i kantarek. A w czasie podpisywania dokumentów Maks wlazł na skrzynię z obrożami i kagańcami i tam leżał dłuższy czas, wzbudzając uśmiechy wszystkich przechodzących ;) W samochodzie od razu ułożył grzecznie na siedzeniu, chociaż na początku chciał koniecznie jechać z przodu :p Aniu jeszcze raz bardzo dziękuję i trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Waszej myśli :loveu: Kocik po zawale, czyli Maks na początek go wystraszył? Czy sama jego obecność tak na Marlenke wpłynęła? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='annakom']Jesteśmy w domu... Maks po kąpieli leży grzecznie a Marlenka - kociczka - po zawale.... dochodzi do siebie bardzo ładnie jechał w samochodzie na tylnej kanapie, choć przy wsiadaniu musieliśmy się dogadać z Maksem kto prowadzi samochód całuski[/QUOTE] To super :multi: Może Marlenka pokocha Maksia i wkrótce będą dobrymi przyjaciómi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noelle Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Jezu jak się cieszę :multi: nareszcie Max w domu!!!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paoiii Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Życzę powodzenia, ale po cichu też marzę aby DT zamieniło się w DS :D Oczywiscie nic na siłe i psiaka bedziemy ogłaszać. Oby kicia wyzdrowiała :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abero Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Pewnie Maks był nauczony jeździć na fotelu pasażera :-) Powodzenia, piesku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avaloth Posted November 7, 2011 Author Share Posted November 7, 2011 I jak pierwsza noc? Wszyscy cali i zdrowi? Jaka była reakcja dzieciaków ma Maksia i Maksia na dzieciaki? I jak biedna kicia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annakom Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Całą noc grzecznie przesłał na swoim miejscu - tak jak teraz rano spacerek śniadanko spacerek obiad.... został przez trzy godziny sam w domu i wszystko ok dzisiaj chłopaki wróciły od taty wiec dopiero dziś była niespodzianka.... wielki dwustronny entuzjazm, miałam trochę obaw - wiadomo, ale wszystko wygląda ok! Marlenka na razie woli siedzieć na lodówce, ch był już kontakt wzrokowy. Maks ma duży apetyt dostaje trzy razy dziennie, ale średnie porcje, bo boję się żeby nie przejadł się i nie wymiotował. lubi mokre suche kocie też jajeczko i na deser trochę zupki z obiadu podaję mu enzymu trzustki i czekamu na proszek na stawy.... bardzo i jeszcze bardziej dziękujemy za kantarek smycz i lekarstwa po zakupie odeślemy obroże jutro jedziemy do doktora.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paoiii Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Bardzo się cieszę, że zabrałaś Maksa bo widze że trafił na prawde cudnie! :) Niech nareszcie odżywa tam u Was :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avaloth Posted November 7, 2011 Author Share Posted November 7, 2011 Jej, świetnie się czyta takie wieści :loveu: cały czas się trochę denerwowałam że Maksik coś 'wymyśli' ale widzę że się sprawuje na medal, oby tak dalej :) Co do proszku na stawy- powinien być na początku następnego tygodnia, jak będę wiedzieć dokładnie kiedy martadela wyśle to dam Ci znać. A obroży nie musisz odsyłać, do schroniska i tak sobie już zamówiłam nowy komplet, także mi nie potrzebna, nie ma potrzeby za przesyłkę płacić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.