Jump to content
Dogomania

List do premiera RP w sprawie odwoł. Głów. Lek.Wet.oraz wywózek psów do Niemiec


AgaG

Recommended Posts

mała-czarna!masz rację ,ilekroć zadałam pytanie co dzieje się z psem którego znałam z wątku lub ze schroniska w Obornikach Wielkopolskich i dowiedziałam się,że został zabrany do Niemiec pytałam o te psy,,,,no i dostało mi się max agresja wyzwiska!!!!!!
taka odpowiedż niestety nie wróży nic dobrego wywieżionym psom,,,po prostu przepadły i handlary bluzgają tu chamstwem żeby osłonić swój haniebny procedre i przydac mu cach ,,,,empatii....
na ogół nie ma żadnych domów i kanap,,,,,,,i tyle bo gdyby były to przecież pochwaliłyby sie wsatwiając zdjęcia,,,ech bandytki!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alexa77']To co napisalas zgadza sie w 100%.Wywozone sa przez ten motloch psy chore dlatego ze ludzie ogladajac zdjecia takich psow na niemieckich forach szybciej decyduja sie na wysylanie datkow pienieznych, dlatego handlary sa bardzo zainteresowane takimi psami, przynosza szybciej zysk.Jak przestana przychodzic datki to oddaja tego psa dalej w inny region Niemiec i na innym forum ta sama sztuczka funkcjonuje dalej.W koncu psa usypiaja bo nikt przeciez nie bedzie tak ciezko zebranych pieniedzy wydawal na kaleke.Cala ta farsa na forum konczy sie wyrazami wspolczucia i podziekowaniami za opieke nad tym biednym,chorym psem z Polski ktoremu niestety nieudalo sie pomoc .Najlepszym takim przykladem jest Demi z Ostrody.[/QUOTE]

Selten so einen Blödsinn gehört.
Rarely heard such nonsense.
Rzadko słyszy takie bzdury.

Link to comment
Share on other sites

Nastepne nowosci z kraju milosnikow Polskich psow. Na forum verlassene pfoten w rubryce" unterstützung gesucht" temat Hilflosigkeit pisze osoba ktora szuka pomocy dla zwierzakow z patologicznej rodziny.Ci psychopaci zagladzaja zwierzaki na smierc, zabijaja lopata, , psy rozmnazaja sie bez kontroli i zrzeraja z glodu szczeniaki, zrebaki u nich umieraja z glodu.Jak zabija pare psow to natychmiast maja nowe , tylko napewno nie ze schronisk bo tam robia kontrole poadopcyjne, moga natomiast bez problemow dostac psy od handlar ktore przyworza je do Niemiec.Osoba ktora o tym pisze zlozyla skarge do prokuratury i urzedu weterynaryjnego, jednak urzad weterynaryjny nie stwierdzil nic zlego i mordowanie i porazanie psow pradem przez psychopatow toczy sie dalej.Ostatnia szansa ratunku dla tych meczonych zwierzakow jest VOX i Frank Weber ktory posiada zespol ludzi ktorzy do nagrywania takich przypadkow uzywaja ukrytej kamery, ale ile psiakow musi zaplacic zyciem zanim ktos zareaguje.Tak niestety wygladaja reakcje urzedow niemieckich na przypadki znecania sie nad zwierzetami.Niestety takich przypadkow jest ostatnio coraz wiecej.

Link to comment
Share on other sites

Na prośbę mojej koleżanki Oli z Krakowa, zamieszczam przysłane mi drogą mailową: jej informację o chęci adoptowania psa - Promyka oraz jej korespondencję z Sandrą - właścicielką hospicjum, która utrzymuje się prosząc o datki na rzecz zwierząt, które wzięła do owego hospicjum.

"Witam! Od poczatku śledzę ten watek ,a ponieważ nie jestem zalogowana na Dogo poprosiłam Agę G aby pośredniczyła w przekazaniu tej informacji. Zainteresowałam sie losem Promyka o którym kilkakrotnie na tym wątku pisano.Jak wiadomo Promyk przebywa w hospicjum u niejakiej Sandry, a .nie w domu jak obwieszczała tryumfalnie malgos malgos na jego wątku.Postanowilismy wraz z mężem adoptować Promyka .Oto moja korespondencja z Sandrą w tej sprawie.Wynika z niej jasno ,że dom to jest ostatnia rzecz na której tym ludziom zależy .Listy były przetłumaczone na język niemiecki przez tłumacza .



Szanowna pani Schulz

Przeczytałam w internecie historię Promyka.Nie przestaję o nim myśleć.Postanowiliśmy z mężem adoptować tego niepełnosprawnego pieska.Decyzja jest w pełni przemyślana.Zdajemy sobie sprawę,że taki piesek wymaga specjalnej opieki i troski.Mamy spore doświadczenie w tym względzie.Obecnie w naszym domu mieszka piesek ,który z powodu zmian neurodegeneracyjnych ma sparaliżowane tylne łapki.Mąż i ja mamy wyższe wykształcenie medyczne.Mieszkamy we własnym domu z ogrodem w spokojnej dzielnicy.Możemy zapewnić Promykowi wszystko co niezbędne w jego przypadku.Jeżeli byłaby taka potrzeba to możemy wysłać na nasz koszt samochód przystosowany do przwozu chorych zwierząt aby trud podróży był dla Promyka jak najmniejszy.Bardzo proszę o wyrażenie zgody na adopcję Promyka.W naszym domu zawsze byly pieski,często chore i niepełnosprawne.Dożywały póżnej starości otoczone czułością i opieką. Mamy również wózek taki jak na zdjęciu Promyka.



Ten list pozostał bez odpowiedzi .Po ok 2 tygodniach napisałam nastepny.



27 wrzesnia wysłałam do Pani maila w sprawie adopcji pieska z Polski Promyka.Do tej pory nie otrzymałam odpowiedzi.Zdaję sobie sprawę,że jest Pani osobą bardzo zajetą mając pod opieką tak wiele chorych zwierząt.Dlatego też ponawiam propozycję adoptowania Promyka.Nam wszystkim chodzi o dobro pieska i myślę,że kochający dom a w razie potrzeby dobra opieka weterynaryjna ,którą jestem mu w stanie zapewnić jest tym na co ten piesek czeka.Jak rozumię taka jest również idea fundacji,która tego pieska z Polski zabrała.Ponad dwudziestoletnie doświadczenie w opiece nad psami często chorymi oraz medyczne wykształcenie upoważniają mnie do złożenia takiej propozycji.Jeżeli adopcja Promyka wiąże się z jakimiś kosztami to zobowiązuję się je pokryć.Oczekuję odpowiedzi

od Pani.

Po kilku dniach odpowiedż


[I]Hallo Moje psy są jak moje dzieci,on tyle z nami przeszedł i myśmy z nim tyle przeszli,operacje,terapie itd.Bardzo go kochamy i nie rozumiem jak Pani jako właścicielka psów może się do kogoś zwrócić o oddanie własnego psa.Czy Pani by sie rozstała z własnym zwierzęciem? Bo ja nigdy!
[/I]



To tyle korespondencji ,zastanawiam sie nad losem Promyka jak już nie będzie generował zysków.A może.......?.zdjecia pozbawione sa metryczek a ujecia ciągle takie same

I jeszcze jedna sprawa przy okazji.Od lat moja rodzina i ja a także grono naszych znajomych ,miłośników zwierząt,przekazujemy 1% odpisu podatkowego na pomoc dla nich.Oburzeni masowymi transportami psów do Niemiec postanowiliśmy te pieniądze przekazac tym schroniskom lub organizacją,które nie biorą w tym udziału,które inaczej pojmują opiekę nad zwierzętami i dla których los ich podopiecznych nie jest im obojętny.Na szczęście są jeszcze takie w Polsce.A swoją drogą jak nisko trzeba upaść aby angażować się w ten haniebny proceder.Ola z Krakowa"



[TABLE="class: cf gz ac3"]
[TR]
[TD][/TD]
[TD][/TD]
[TD][/TD]
[TD][/TD]
[TD][/TD]
[TD="class: io"][/TD]
[/TR]
[/TABLE]

Link to comment
Share on other sites

Nic ju nie rozumiem jezeli Promyk ma juz miejsce i sa osoby co o niego dbaja to ci nastepni chetni na psa niech sie udaja do pierwszego -lepszego schroniska i tych i podobnych biedakow jest masa.jak chca pomoc psom to nich nie czuja sie obrazeni jak male dzieci ,bo nie dostali cukierka tylko biora pod swoj dach nastepna sierote.takich Promykow w naszym kraju jest masa ,ktore umieraja po cichutku,albo sa usypiane.Co za dziecinada,zamiast sie cieszc ze pies to sie obrazaja

Link to comment
Share on other sites

Ze ty nie rozumiesz to nic nowego.Do ciebie dociera wszystko z duzym opoznieniem albo wcale.Ten pies jest w hospicjum i na niego zbiera ta Sandra datki.Co to za dom w ktorym jest ponad100 zwierzakow roznego rodzaju ktore wymagaja opieki.Normalna osoba prowadzaca hospicjum cieszyla by sie bardzo ze pies moze miec dom i zapewniona opieke do konca zycia.Mysle ze gdyby znalazla domy dla kalekich psow to skonczyly by sie dochody i trzeba by sie rozejrzec za praca.Poniewaz mialam juz osobiscie kontakt z ta osoba to pozwole sobie na stwierdzenie ze ona ma jakies problemy z psychika i stad jej bardzo dziwne reakcje.Szkoda tylko ze w takich sytuacjach psy ktore potrzebuja pomocy stoja zawsze na przegranej pozycji.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

W Polsce wprowadzono nowe ustawy o ochronie zwierzat,gdyby jeszcze mozna bylo je troche konsekwentniej realizowac to psiaki ktore teraz zyja mialyby szanse dozyc lepszych czasow.Wczoraj po godzinie 22.30 w niemieckiej telewizji pokazywano reportaz o targowiskach na granicy Polsko-Niemieckiej, sprzedawane byly masy szczeniakow okreslone przez ogladajacego je weterynarza z Niemiec na okolo 5-cio i 6-cio tygodniowe w cenie od 30 do 50 EURO.Kupowane byly szczeniaki przez handlarzy z Niemiec z bylej DDR, tam jest tego dziadostwa najwiecej.Cale szczescie ze po niemieckiej stronie czakala na tych handlarzy Policja ktora zajela sie nimi i swierzo nabytym towarem.Najdziwniejsze bylo dla prowadzacych ta akcje ze szczeniaki 5-cio i 6-cio tygodniowe mialy paszporty z wpisanym szczepieniem, a ogolnie wiadomo ze jest to niemozliwe zeby szczeniak w tym wieku posiadal takie szczepienia.Wy<glada na to ze weterynarze w Polsce za lapowki sprzedaja paszporty.Jak moze weterynarz ktory powinien dbac o zdrowie zwierzat brac udzial w takim procederze.

Link to comment
Share on other sites

Najwazniejsze ze cos zaczyna sie dziac, i to po obydwu stronach Odry. Nielatwo i nie szybko bedzie mozna uporac sie z nabrzmialym problemem ktory trwa od kilkunastu lat, na dzien dzisiejszy nie ma zlotego srodka. Zdecydowanie za malo jest osob ktore podejmuja sie egzekwowania zapisow obrony zwierzat. Marzeniem jest zeby kazda org. pro zwierzeca zaczela boje na swoim podworku, zeby mozna sie bylo podzielic na wojewodztwa i w kazdym wojewodztwie kazda org po kilka powiatow. Ze smutkiem trzeba napisac ze wiele org w Polsce zamiast pomagac i egzekwowac to tez powstaly dla zysku, a sprawy w sadach ciagna sie latami. Ale sie nie poddamy i boje bedziemy toczyc dalej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alexa77']Cale szczescie ze jest coraz wiecej ludzi w Polsce ktorym lezy na sercu dobro zwierzakow i ci ludzie mimo ogromnych trudnosci ze strony urzedow nie poddaja sie tak latwo.Dzieki im za to.[/QUOTE]
Ja też podpisuję się pod tym! Dziękuję!
A może ktoś ma więcej informacji na temat Fundacji "Mrunio".Tej Fundacji chyba nie zależy na dobru zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

Dostalam watek, musze poczytac. Jest tutaj historia Promyka ktory wyjechal do Niemiec.
Dziwna odpowiedz Sandry , jak mozna miec ponad 100 psow i nie chciec poleprzyc mu doli, znajdujac dobry domek
w Krakowie. Odpowiedz nasuwa sie sama.....forsa....interes na psach.

Edited by coronaaj
edit
Link to comment
Share on other sites

No to ja skomentuje na temat:

"Malgosmalgos....wystosowała do mnie jakiś czas temu cyniczny mail ze zdjęciami różnych kalekich psów , że może je przywieźć do Polski." cyt AgaG

Wyszlam z zalozenia, ze jesli ktos zglasza chec pomocy zwierzeciu kalekiemu, to robi to z potrzeby serca, a nie dla wypolerowania image"u.
Zaproponowalam wiec kalekie biedaki ze Smeury w Rumunii, gdzie 15 czeka na pomoc, logicznie dedukujac, ze wszystkie psy sa nasze.
Zaproponowalam rowniez ich przywiezienie, w razie pozytywnej decyzji.
Nie widze w tym nic negatywnego ani heroicznego.

Coronaaj, szkoda, ze nie powiedzialas wczesniej, ze cie hospicjum Sandry interesuje - w zeszlym tygodniu byl "dzien otwartych drzwi"
zaproszeni byli wszyscy, ktorzy chcieli obejrzec na wlasne oczy.
Ekspress Warszawa - Berlin, 5,5 godzin, cena 29 Euro
Sandra nie ma ponad 100 PSIAKOW, tylko ponad 100 ZWIERZAT

Poniewaz Sandra jest 10 lat mlodsza ode mnie, wiec nie moze byc moja corka.
Chyba ze w poprzednim wcieleniu...

Alexa77, nie ma bladego pojecia o czym mowi. I jeszcze bledsze o ortografii.
Za kazdym razem, kiedy czytam jej posty, czuje sie jak w miedzy nami jaskiniowcami.

Promyczek nigdy nie byl u "watpliwej renomy weterynarza" cyt. Alexa - musial byc operowany,
poniewaz implantat zaczal z niego wychodzic. Zdjecia RTG nie klamia, Alexa.
U Schwedy byly Demi i Melonik.
To tyle w temacie pojecia niektorych o faktach, o ktorych tu sie mowi.
M.

P.S. do Anuli - slyszalas o podpalonym Kubusiu i o Fundacji Mrunio, ktora go uratowala?

Edited by MalgosMalgos
Link to comment
Share on other sites

Powiadasz,malgosmalgos, że[B] implantant [/B]zaczął wychodzić? A to dobre.
Kilka linijek wcześniej wytykałaś Aleksie kiepską ortografię. Wiesz, to doskonały przykład twojej wysokiej mniemalności o sobie. Niestety,tylko
twojej.

Link to comment
Share on other sites

Aaa,tak,te 25 lat czuje się jako żywo. Bo,jak widać, nie znasz jakże inteligentnych i zabawnych tekstów Jana Tadeusza Stanisławskiego
(pełnych takich właśnie neologizmów), a i odmiana słowa "mniemalność" jest nieco inna.

Link to comment
Share on other sites

Malgos Malgos chociaz nie jestem Polka to moja ortografia w porownaniu z twoja pozal sie Boze znajomoscia niemieckiego jest bardzo dobra.Po 25 latach pobytu w Niemczech masz mierna znajomosc pisowni niemieckiej i dlatego placzesz sie po Polskim Forum bo na Niemieckim nikt cie nie zrozumie.Sluzysz asocjalnym handlarom psami z Niemiec tak wiernie jak mozesz i sprzedajesz jak Judasz te bezdomne kaleki do takich jak twoja przyjaciolka Sandra S zeby zarabialy na utrzymanie tej holoty.Czy ty tez zyjesz z tych psow bo raczej wiele czasu na prace nie masz? Jeszcze wracajac do Dr Szwedy on jest lekarzem od ryb , a na psach z Polski to sobie tak praktykuje i dlatego nie bierze za to pelnej zaplaty zeby mu nikt nie zarzucil ze spapral operacje i wzial tyle pieniedzy.Dalej daje jako przyklad Demi-doprowadzona do smierci po zabiegach leczniczych Dr Szweda i pseudo terapeutki Sandry S.Troche sie roznioslo ze te jego poczynania lekarskie nie sa za dobre bo teraz organizacje niemieckie prosza o fachowa pomoc dla swoich podopiecznych Dr Wolfa znanego zreszta specjaliste.

Link to comment
Share on other sites

Usmialam sie jak dawno nie...
Oferuje angielski, wloski, portugalski, polski z poprawna ortografia ( niestety bez neologizmow)
i niemiecki na poziomie Muttersprache. Plus lacine ze studiow.
Trafilas jak kula w plot!

Kiedy ty sie wreszcie, bo inni juz dawno, zorientujesz, ze nie wiesz co piszesz?

Edited by MalgosMalgos
Link to comment
Share on other sites

Po studiach pracujesz jako pielegniarka w Niemczech? Przeciez te dziewczyny zarabiaja grosze. Z takim zasobem wiedzy nie znalazlas pracy w Polsce.Z tego wynika ze poprawne pisanie po Polsku nie wystarczy i bez fachowej wiedzy trzeba szukac szczescia gdzie indziej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coronaaj']Dostalam watek, musze poczytac. Jest tutaj historia Promyka ktory wyjechal do Niemiec.
Dziwna odpowiedz Sandry , jak mozna miec ponad 100 psow i nie chciec poleprzyc mu doli, znajdujac dobry domek
w Krakowie. Odpowiedz nasuwa sie sama.....forsa....interes na psach.[/QUOTE]

To służę jeszcze innym wątkiem. Przeszczęśliwa Frania z wodogłowiem, po której zasadniczo słuch zaginął... Ostatnie zdjęcia są ubiegłoroczne, z października.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/178270-HAPPY-END!-Frania-ju%C5%BC-w-domku[/url]!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...