Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Mortes']Właśnie przed chwilą zadzwonili Państwo z Bytomia. Przyjeżdzają po Nukę jutro ok 13. Państwo trochę się stresuja czy Nuka ich zaakceptuje ale myśle ze będzie dobrze. Dobrze ze Nuka idzie już do domu bo razem z Nikusiem próbują zdominować wszystkie psiaki Mirona. Niko bez Nuki trochę się wyciszy i jak nie będzie już w pobliżu Nuki którą uważa za przewodnika to może wreszcie podporządkuje się Mironowi. Na razie ta parka próbuje pokazywać różki i faktycznie chyba osobno będą posłuszniejsze
Trzymajmy kciuki za Nukę i jej nowy dom...[/QUOTE]
Ja tez sie denerwuje, w koncu przyłozylam do tego rękę. Oby szczęśliwie.:lol:

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest Elżbieta481
Posted

Niko jest przepiękny!I po co ja tu wlazłem?Taki pies jak on to moje marzenie,a warunków brak-szkoda...
Waldekk

Posted

Savahna Dyzio jest taki średnio-mniejszy :) , w zasadzie to trudno go zakwalifikować...;)

Ewu bardzo dziękuję za paczkę na bazarki. Ja nawet nie wiedziałabym jak się za to zabrać ;)

Waldi - Niko podoba się wszystkim ale co z tego jak to jeszcze dzikus :( Nawet go jeszcze nie ogłaszamy...

Bela ja juz fiksuje ;) Zeby tylko Nuka ładnie przywitała swoją nową rodzinkę...Jak będzie niegrzeczna to ja uduszę ;)

Dostałam wiadomośc ze nie powinnam podawać swojego konta publicznie tylko na pw...Dziewczyny co o tym sądzicie? Może mam wykasować...? Nie wiem co o tym sądzić...

Posted

Nuka właśnie jedzie do Bytomia. Rodzinka która adoptowała Nukę jest bardzo świadoma i bardzo sympatyczna. Nuka była trochę przerażona ilością osób które nagle się nią interesują ale państwo mieli dla niej "łapówki" i Nuka rozłożyła się przed nimi do góry brzuchem :) Zaliczyła też pierwszy krótki spacer z panem , chociaż bardziej kręcili ósemki niż szli prosto ;) To taki typ ludzi którzy do dzisiaj noszą zdjęcia swoich zmarłych suczek w portfelu i co roku przeznaczaja 1% podatku na schronisko pod psim aniołem. Zasilili też kwotą 100 zł Nikusia za co bardzo im dziękuję :) Jestem pewna ze Nuka będzie u nich szczęśliwa. Państwo obiecali zdjęcia z nowego domu....
A to zdjęcia z dzisiejszej adopcji :

[IMG]http://img411.imageshack.us/img411/866/p1140344c.jpg[/IMG]

Nuka była trochę zestresowana...

[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/2104/p1140352.jpg[/IMG]

Ale przekupiona smakołykami pokazywała brzusio do głaskania :)

[IMG]http://img513.imageshack.us/img513/1891/p1140353.jpg[/IMG]

Guest Elżbieta481
Posted

Oczka sunia ma smutne,ale napewno będzie dobrze..
Niko podoba się wszystkim?No pewnie,jest przepiękny..Że dzikus?Powoli-zaufa i nauczy się.Owczarki są mądre,lojalne,odważne i b.inteligentne..Niko jest cudownym przedstawicielem swojej rasy-kocham cię piesku..Jesteś bracie w dobrych i mądrych rękach.
Waldek

Posted

Waldek dzięki za ciepłe słowa ale jak dzis przy okazji wydawania Nuki odwiedziłam Niko to doszłam do wniosku ze jego ktoś musiał bardzo skrzywdzić...On naprawdę bardzo boi sie ludzi i robi postępy bardzo małymi kroczkami...chociaż widziałam ze u Mirona czuje sie bezpiecznie i Miron robi co może żeby sie chłopak otworzył... Niestety może to trochę potrwac...Niko na pewno nie nadaje się jeszcze do adopcji, nawet nie możemy z nim jechać do szczepienia bo on panicznie boi sie obroży...

Po przemyśleniach i konsultacjach muszę niestety usunąc nr mojego konta. W dalszym ciągu proszę jednak o pomoc dla Dyzia, Dobcia i Nikusia. Będę wdzięczna za każdy grosik...Konto podam na pw

Guest Elżbieta481
Posted

Nie wiem-może nie doczytałem-czy ma jakieś ślady po obroży?
Waldek

Posted

[quote name='waldi481']Nie wiem-może nie doczytałem-czy ma jakieś ślady po obroży?
Waldek[/QUOTE]
Nie ma, jednak reaguje wycofaniem na dłuższą próbę gmerania koło szyi :)
Na plus, że wącha już obroże i można nią już go głaskać. Natomiast przytrzymanie go kończy się jego paniczną ucieczką. Przejścia musiał jakieś mieć, może ktoś próbował go złapać wcześniej na pętle. Dużo pracy przed nim i przede mną. Trochę jest zdezorientowany teraz, szukał Nuki.
Jutro spróbuję go też przenieść do pojedynczego boksu, ale specjalnie nie będę go stresować. Powinien dać się skusić na jedzenie :)

Posted

Niko nie miał zadnych śladów po obroży. Tak sobie teraz myślę czy ten strach przed obroża to przypadkiem nie moja wina...??? W końcu to ja ganiałam za nim z pętlą ze smyczy i to ja próbowałam zakładać mu obrożę...Tak to jest jak w hycla zabawia się zakręcona baba... ;) Niko na pewno przeżył traumę jak już udało mi się go złapać na pętlę...przecież prawie urwałam mu głowę...To wszystko pewnie teraz procentuje w postaci strachu Niko przed wszelkimi paskami...Biedactwo...

Dzwoniła pani z Bytomia od Nuki i już szczęśliwie dojechali . Nuce raz zrobiło sie niedobrze ale to w końcu kawał drogi....Nuka zjadła już półtorej miseczki smacznego jedzonka ale cały czas jest zestresowana. Boi się męża pani i jej dorosłego syna , więc panowie będą musieli trochę popracować nad Nuką. Na razie chodzi po domu i wszystko obserwuje...Oby szybko się psina zaklimatyzowała...

Posted

To daje do myslenia, jak często psy boją sie własnie mężczyzn.
Moja Janka panikuje na ulicy na widok grupy mężczyzn, a nawet samotnego pana mija nieufnie i nerwowo sie rozgląda.
Chyba mężczyźni są najczesciej tymi, ktorzy krzywdza psy.
Choc u Gabi jest pies, ktory rzucał sie na kobiety i to one własnie traktował jak wrogów. Ale to chyba wyjątek.
Nuka potrzebuje czasu. A czy została Nuką, czy zmienili jej imie?

Posted

Państwo tak na 99% byli pewni ze zostanie imię NUKA :) Jutro będę do nich dzwonić jak idą postępy...Oby w nocy była grzeczna...

Dobcio bardzo boi się mężczyzn :( w ogole posmutnial coś i nie za bardzo znosi kojec...Martwię się o niego...

Posted

Chciałam wczoraj kupić Nuce adresówkę ale nie tą zakręcana bo te są do kitu, niestety w Kielcach zdobycie adresóki do wygrawerowania jest niemożliwe. Kupiłam jej zatem kolejna juz obrożę skórzana i wypisałam wodoodpornym markerem tel do państwa. Nuka juz w tej obroży pojechała.

Dziewczyny czy macie jakies doświadczenia z chorobą u psów - ANAPLAZMA ? Jedna sunia ktorą mam w hotelu jest już chora od kilku tygodni a badania, testy i leki pochłonęły juz fortunę...
Dziś też wróciło z adopcji szczenię które wyadoptowałam 2 miesiące temu. Zgadnijcie jaki powód...wiadomo - uczulenie...Już pół Polski mamy uczulonę na sierśc zwierząt...Biedny piesio , strasznie tęskni w hotelu ( oczywiście państwo nie zostawili złamanego grosza na hotel !!! )

Posted

Taaak. Prawie cała Polska jest uczulona na psy.
Moja sunia to tez ofiara uczulenia, po 3 latach kochajacy panstwo ją oddali, bo urodzilo sie dziecko. I od razu sie uczuliło...

Posted

Duża jest w tym "zasługa" lekarzy, którzy na każdym kroku podejrzewają alergię na zwierzęta. Wystarczy, że dziecko się przeziębi. Mnie też próbowali nie raz pouczać, bo córka ma alergię pokarmową, więc jest jakieś tam ryzyko, że może się alergia rozwinąć.

Posted

[quote name='bela51']Taaak. Prawie cała Polska jest uczulona na psy.
Moja sunia to tez ofiara uczulenia, po 3 latach kochajacy panstwo ją oddali, bo urodzilo sie dziecko. I od razu sie uczuliło...[/QUOTE]
O to najlepszy wykręt. Moja znajoma , która umiera z nudów na kanapie nie wzięła pieska bo z pewnoscią wnuczek , który jest u niej raz w roku i ma 10 lat będzie uczulony. Kasandra.... ech

Posted

domek Nuki mnie strasznie cieszy!!:multi: Mortes jak już będą nowe zdjęcia malucha, to ogłoszę oczywiście...

nie mam czasu też zakładać kolejnego wątku, ale skoro już tyle osób się tu zgromadziło, możemy ten przerobić na wspólny Dobciowo-Dyziowo-owczarkowy? 2 post zrobię wieczorem rozliczeniowy.co Wy na to?

Miron gdybyś potrzebował skonsultować się z behawiorystą ws Nikusia to też nie ma problemu

Posted

A tak odnosnie alergii....
Brat mojej kolezanki przyjechał do niej z rodzina i suką w typie boksera. Powiedział,że dzieci mają alergię i muszą oddać psa, jeśli moja koleżanka by nie wzięła, mieli zawieźć do schroniska....
Za jakis czas...wzięli sobie labradora....
Doszłyśmy do wniosku,ze sunia która uczulała dzieci, była po prostu zbyt mało rasowa....:cool3:

Posted

Dziś rano dostałam sms-a od rodzinki Nuki która teraz nazywa się Pola. Noc minęła spokojnie ale Nuka ( Pola) jest jeszcze bardzo wystraszona. Państwo zastanawiają sie co też ci śwoętokrzyscy mieszkańcy wsi musieli jej zrobić ze tak bardzo boi sie mężczyzn...
Dzwoniłam do hoteliku gdzie są chłopaczki i jest mała poprawa ale w dalszym ciągu, szczególnie Dobcio przeżywa kojec :(

Ewelinka ja oczywiscie jestm za Twoim pomysłem bo i tak się na tym nie znam i na pewno lepiej bym tego nie zrobiła ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...