Jump to content
Dogomania

Galeria szalonej sznaucerzycy i miziastego kociosława.


Recommended Posts

Posted

Było cieplutko,milutko i przyjemnie.
Maluchy są takie słodkie :loveu:.Fajne wiercipięty.Podgryzają się wzajemnie,poszczekują.Ogólnie mówiąc rozrabiają.:lol:

[IMG]http://i61.tinypic.com/eh13cj.jpg[/IMG]

[IMG]http://i60.tinypic.com/of634h.jpg[/IMG]

[IMG]http://i62.tinypic.com/17zmg0.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.tinypic.com/2h67bya.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i61.tinypic.com/2a6mrkg.jpg[/IMG]

[IMG]http://i62.tinypic.com/29c6mfc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i60.tinypic.com/nl4lc3.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.tinypic.com/2iuc7bm.jpg[/IMG]

[IMG]http://i57.tinypic.com/2j29v0w.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i57.tinypic.com/23tqou9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.tinypic.com/2lo2ohw.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.tinypic.com/205419k.jpg[/IMG]

[IMG]http://i61.tinypic.com/ncjbjc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i61.tinypic.com/nxuxk4.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i57.tinypic.com/2r4n4t1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.tinypic.com/347bdw9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i60.tinypic.com/dwcsr4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i60.tinypic.com/296g19s.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Tekla64']Malggggooos znecasz sie nade mna !!!
alez sa cudne!!!!
jakze zazrdoszcze i tobie i Marako ze je ma , mimo roboty[/QUOTE]

Wiem,że się znęcam ale one są takie cudne.
Nawet rozmawiałyśmy o Tobie,że akurat by Ci się taki maluch przydał i że nawet bym go przywiozła.:scared:

A Marako to dzielna kobieta,przy takich maluchach jest niewyobrażalna praca.Sprzątanie,sprzątanie,sprzątanie.

Posted

wiem ile roboty ma teraz Marako ale wiesz co?
czasem mnie bardzo mocno ciagnie by miec takowe .....
ale ja juz sie namialam szczylkow wlasnych i nie pwoiem ze nie zazdroszcze ale tyz wiem ze teraz nie ma sznas
choc musze ci pwoiedziec ze nie wiem jak dlugo wytrzymam ino z dwoma, craz mocniej ciagnie mnie na szczylka
ino jak to zrobic o ja glupia nawet nie powinnam takowych mysli miec

Posted

[quote name='Tekla64']wiem ile roboty ma teraz Marako ale wiesz co?
czasem mnie bardzo mocno ciagnie by miec takowe .....
ale ja juz sie namialam szczylkow wlasnych i nie pwoiem ze nie zazdroszcze ale tyz wiem ze teraz nie ma sznas
choc musze ci pwoiedziec ze nie wiem jak dlugo wytrzymam ino z dwoma, craz mocniej ciagnie mnie na szczylka
ino jak to zrobic o ja glupia nawet nie powinnam takowych mysli miec[/QUOTE]

Ty jesteś sprytna kobieta i pewnie byś coś wymyśliła.Poza tym szczylek by brał przykład ze starszych.

Posted

[quote name='ania0112']no ale marako mimo wszystko ma trochę farta bo taka zima tej zimy, ze małe po ogrodzie mogą chodzić to chwilę oddechu od sprzątania po nich ma :)[/QUOTE]

A guzik.Wtedy biega po ogródku i grubsze sprawy zbiera.

Posted

[quote name='Margi']Ty jesteś sprytna kobieta i pewnie byś coś wymyśliła.[B]Poza tym szczylek by brał przykład ze starszych[/B].[/QUOTE]

Jasne :lol: bierze ale nie w tym co trzeba :D

Posted

[quote name='marako']Margi, zapomnialam Ci wcisnąć parę sadzonek, co mi się podwójnie wypuściły... Następnym razem - będą już podrośnięte.[/QUOTE]


Nic nie szkodzi,będzie pretekst do następnych odwiedzin.:lol: Swoją drogą masz bardzo ładne te sadzoneczki,rzuciłam okiem na nie.

Posted

Cudne maluchy, cudniaste. :loveu: Oczu nie można oderwać. Fajną pogodę miałaś na takie szczylkowe odwiedziny. A w ogóle to pasujecie do siebie - ty i zielona - na tym zdjęciu...

  • 2 weeks later...
Posted

Wilczy,odczytujesz moje myśli.Też myślałam o Marako i szczylkach.
Marako pewnie jest bardzo zapracowana,bo na dogo chyba nie zagląda.

Posted (edited)

Obawiam się, że pisanie o szczylkach może tylko pogłębić stres. Mi myślenie o nich pogłębia.

Wczoraj odwiedziłam "brązika" - musiałam zawieźć prawidłową metrykę, a odebrać drugą, bo przez pomyłkę dałam nie tą. To 60 km, więc niedaleko. Mały cuuuudny!. Przywitał mnie wylewnie, ogonek szalał, buzia lizała mnie przez kilka minut. Kocham go i serce mi pęka z tęsknoty teraz.

Margi, kiedy się wybierzesz do nas? (po sadzonki m.in.)

Zaraz napiszę coś więcej, ale teraz mąż mnie wzywa, bo chyba coś tam się dzieje u nich.

No, ok. Kupy pozbierane.

Dziś odjeżdża Marley (Czerwony).
Jutro zapewne jakaś suczka, a może i któryś jeszcze szczeniorek. Na razie czekam na telefony potwierdzające przyjazd ludzi po psiurki. No i coraz bardziej są aktywne, wszystko muszę trzymać baaardzo wysoko. Przez cały dzień mają wolność, tylko na noc zamykam, żeby nie dostały się np. do prądu (2 gniazdka i tak rozwalone).

Edited by marako

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...