skallska Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 Misia-starsza suczka jamniczka, wypatrzona przeze mnie na sos dla jamników. Oto nowy rozdział życia Misi. Przyjechała w piątek (2.09.2011)pod wieczór. Przywieziona z Bydgoszczy przez Przemka z "psich ratowników". Chyba nigdy nie czekałam tak mocno na nikogo ;) Podjechało auto i zobaczyłam jak z kontenerka wystaje maluteńki nosio. Może trochę większy niż u szczurka hihi. I wysiadła ta kupka nieszczęścia. To mój pierwszy psiak ze schroniska więc moje doznania wizualne były straszne. Zapadnięte boki, wystające żebra-obraz nędzy i rozpaczy. Quote
skallska Posted September 3, 2011 Author Posted September 3, 2011 Z Fafikiem poznała się na podwórku-nie było buziaków i uścisków. Ale nie było też "mruczenia". Potem wspólne wejście do domku, zapoznanie z nowym domem, troche jedzenia i odpoczynek po długiej podróży. Ja oczywiście z nerwów miałam noc z głowy. Latałam jak wariatka-sparwdzając jak Misia śpi. Rano wspólny spacer po podwórku- i tu zdziwienie Misia i Fafi ślicznie idą razem przypięci do 1 smyczy. Zero mruczenia, warczenia i fochów. Ale w domku już nie jest tak kolorowo. Mała warczy jak ktokolwiek podchodzi i kuca koło jej legowiska. Miejmy nadzieję, że jak dziewczyna zrozumie że jest bezpieczna to się zmieni. Lgnie do człowieka, jest zazdrosna o mnie. Fafik-psina idealna w mojej opinii. Schodzi Miśce z drogi i ucieka pod stół bojąc się jej warknięć. Ach i jeszcze micha. Mała ma głód w oczach-wszystko by zjadła (waży 6,10 kg). Quote
skallska Posted September 3, 2011 Author Posted September 3, 2011 Dziś rano czekała nas wizyta u weterynarza. I okazało się.... że Misia nie ma 10+, ani nawet 13, w książeczce wpisany jako rok urodzenia widnieje 1994 (?!). Czyli całkiem niedługo Misia będzie pełnoletnia he he. Lekarz potwierdził to-że faktycznie może tyle mieć. Jej głuchota może byc spowodowana starością. To jej utykanie to wynik starości i dyskopatii. Ogonek miała złamany. Prawdopodomnie nigdy nie miała małych. Za to teraz ma ciąże urojoną. Zęby -stan okropny. Smark w nosie i lekki kaszel-Misia ma zapalenie górnych dróg oddechowych. Starsznie przsuszona skóra-mega łupież.Guzki na listwie mlecznej to na razie nic poważnego-a nawet gdyby..... Lekarz stwierdził, że zanim zdąży się cokolwiek z tego rozwinąć Misia odejdzie za TM. Quote
skallska Posted September 3, 2011 Author Posted September 3, 2011 Dostałam szampon specjalistyczny na stan jej skóry, antybiotyk w kroplach do oczu i coś na katar. Wykąpałam Misie i ogólna cisza w domku. Każdy psiak śpi u siebie ;) Ach wrażenia z kapieli-rewelacja-grzecznie stoi w kąpieli ;) Quote
Kasia77 Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 Przed chwilą weszłam na dogo i już jestem u Misiulki. Kruszynko malutka, z całych sił trzymam za ciebie kciuki... 6kg - jakie chucherko zabiedzone :( Quote
jofracy Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 zapisuję :) coś mi się na zielonym forum obiło o uszy, że Skallska ma dobre serducho :) Quote
skallska Posted September 3, 2011 Author Posted September 3, 2011 jofracy-ciiiiiiiiiii bo się wszycy dowiedzą i zepsuję swój image hihih Zdjęcia wklei Kasia 77. Ja postaram się doczytać jak je wklejać :) Quote
pajda Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 Pozdrawiam miłego Fafika i jego śliczną babunię Misię. Macie najlepszą Panią i dom. Quote
jofracy Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 wkleję Ci moją instrukcję :) sposób pierwszy : wysyłasz mi na maila i ja Ci je wstawiam : [email][email protected][/email] sposób drugi: zdjęcia trzeba umieścić na jakimś serwerze (ja korzystam z picasa, ale można też na fotosiku np) potem jak zdjęcie już jest na serwerze klikasz na nie lewym przyciskiem myszy i wybierasz kopiuj adres URL, potem na dogomanii w okienku do wpisywania postu klikasz ikonkę takiego obrazka z drzewkiem (trzecia od lewej), pojawi się nowe okienko w które wklejasz ten adres skopiowany i naciskasz ok. Jeśli masz kłopot ze wstawianiem na serwer, albo z czymkolwiek innym to daj znać. Napiszę Ci instrukcję nr 2 :) Quote
skallska Posted September 4, 2011 Author Posted September 4, 2011 Dziękuję dziewczyny za pomoc-na razie wysłałam fotki "jofracy". Nie mam teraz głowy do nauki wklejania-ale obiecuję, że w tym tygodniu się nauczę. Na razie tylko łażę za 2 ogonami ;) Misia przesypia noc spokojnie-troche pomrukuję- ale to takie pomruki starszej babci. Bo jak Pajda słusznie zauważyła-miała być koleżanka dla Fafika a przywiozłammu starą babcię ;) Nie wiem czy mi to wybaczy ;( Zakrapam Misi oczy-bez problemu pozwala na zakrapianie. Smark jakby mniejszy. Futerko po kapieli zaczyna być lśniące. Bez problemy przestawiła się na karmę royala canin mature small dental & vitality-tyle tylko że ją namaczam i dodaje Efaderm E ( na skórę). Michę wymiata w 3 sekundy ;) Quote
skallska Posted September 4, 2011 Author Posted September 4, 2011 Ale nie obywa się bez problemów. Pierwszy z nich-myślę że chwilowy. Wychodzę bardzo często z Misią-żeby wiedziała do czego służy trawa ;) W ciągu dnia nic w domu się nie dzieje. Ale noc.... Misia -mam nadzieje ,że tylko na razie nie potrafi wstrzymać siusiu . Pierwszą noc myślałam, że to stres. A wczoraj specjalnie wyszłam z nią późno po 23. A dziś rano niespodzianka. Zobaczymy-może dziewczyna się unormuje ;) I mam drugi problem-myślę że ważniejszy. Fafi się boi Misi. W pierwszym dniu mała warknęła na niego. A że Fafi to pies anioł-przestraszył się i się wycofuje gdy tylko ją widzi. Fafi nie lubi warczących i szczekających psów. Nie próbuje przekonać psiaków do siebie. Tak jak radziłyście mają luz. Nie biegam za nimi. Głaszczę jak najwięcej Fafika. Gdy podbiega Misia głaszczę oboje, ale mała coś tam mruczy. Wtedy Fafi sie wycofuje. Dając smakołyki-psy siedzą obok siebie i wtedy Misia nie reaguje czeka na swoją kolej aż podam. Daję pierwszemu Fafikowi-żeby czuł się bezpieczny. Co myslicie o tym? Może macie jakieś sugestie, rady-za wszystkię będe bardzo wdzięczna. Quote
skallska Posted September 4, 2011 Author Posted September 4, 2011 I jeszcze spacery. Wychodziliśmy razem, ale odkąd warknęła Misia na Fafika. Fafi się boi spacerować z Misią-idzie pare metrów z tyłu. Misia na spacerze wogóle na Fafika nie reaguje. Co robić? Wychodzić razem czy osobno? Misia musi chodzić na smyczy a Fafika puszczam luzem ( jest bardzo grzeczny i posłuszny), mimo tego idzie kilka metrów z tyłu. Ogólnie Misia to raczej spokojna sunia taka w wersji bardzo mini ( 1/3 Fafika)lekarz powiedział że maksymalnie może przytyć do niecałych 8 kg, ciągle broni legowiska, chce być głaskana-podchodzi i trąca nosiem, żeby ją głaskać. A nosio ma jak guziczek hihi. Nie wyje ani nie szczeka zostając sama. Ciągle głodna. A głos ma jak dzwon ;) Nie umie się bawić-albo jest za stara na zabawy. Myślę że jej plan zyciowy to dobra micha, grzanie tyłeczka w ciepłym legowisku i pieszczoty od Pani ;) Teraz po śniadanku Misia leży na swoim posłaniu i śpi ( dużo spi-ale to pewnie i stres i wiek), a Fafik obok mnie spi na kanapie. I gdyby udało się tylko to żeby mała spała obok nas na kanapie teraz -osiągnełabym szczęśliwe ZEN ;) Quote
taxelina Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Kolejny jamnis :loveu: czekam na zdjecia! Quote
jofracy Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-tXff_lmSQhE/TmNC7RIEnjI/AAAAAAAAAg0/00BA1pei7gI/s640/IMG_0753.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Cdkd1jED1Go/TmNC6tACanI/AAAAAAAAAgw/P0pyuBBuHJY/s640/IMG_0762.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-5o7CuD9fL9E/TmNDEXKIwkI/AAAAAAAAAg8/lPtNW7V0InY/s640/IMG_0763.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-oPM91UQAy9c/TmNDK_4w2nI/AAAAAAAAAhI/NuLmsOdAdjk/s640/IMG_0745.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-EJsVGE9rr00/TmNDMsIT0YI/AAAAAAAAAhM/fyt3z1EZb4E/s640/IMG_0748.JPG[/IMG] Quote
jofracy Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-5EGHpPhgG-I/TmNC8EzDq9I/AAAAAAAAAg4/EaV_D5AR6os/s640/IMG_0756.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-VKPGOFST0G8/TmNDFyetHEI/AAAAAAAAAhA/z5gk-U5kET8/s640/IMG_0768.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Zml8H8FHVVg/TmNDHpTtigI/AAAAAAAAAhE/n41YzCQWFf4/s640/IMG_0769.JPG[/IMG] Quote
JamniczaRodzina. Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Psinka napewno się przyzwyczai to jej nowe miejsce nowy kolega.Musi poczuć ,że jest bezpieczna i nikt nierobi jej krzywdy.W sprawie sugesti napisz może do yunony ona najpierw miała Ferkę zanim dołączył Hary. Quote
skallska Posted September 4, 2011 Author Posted September 4, 2011 Dziękuję jofracy za wstawienie zdjęć. Napewno się nauczę... Ale najpierw muszę ogarnąć sama siebię-boli mnie głowa i żołądek od stresu. Wiem że Misia musi nabrać pewności. A co od Fafika mam nadzieję, że sie to wszystko poukłada Quote
yunona Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Na wstępie przyjmij gratulacje , za wspaniałą decyzję powiększenia rodzinki i podarowania swojemu Fafiniowi towarzyszki. Mam prośbę, żeby podpisać które z psiaków to Misia a który Fafik. Co do tolerowania się one same za jakiś czas dotrą się. Moje na początku były wspaniale zaprzyjaźnione, a teraz (po 4 latach), z Harutka wylazła trauma, jest czasami zazdrosny o Ferkę nawet był uprzejmy i pogryzł jej uszka (rzucił się na nią), jest zazdrosny i [B]najważniejsze: doświadczonego przez życie psa nie należy ani zaczepiać ani ruszać kiedy jest w swoim legowisku. [/B]To jest jej azyl (pamiętaj, że ma za sobą okropne przeżycia , a jamniki w szczególności pamiętliwe i uczuciowe),Harutek do dzisiaj broni swojego legowiska , rzuca się wściekle (np. niechcąco przechodząc zawadziłam nogą o legowisko) ale już nie gryzie. Z Harutkiem miałam kłopot większy , bo nie ostrzegał( nie warczał), tylko od razu rzucał się i gryzł. Teraz jest ok. I wsłuchuj się , jeśli Misia warczy należy odwrócić się i robić swoje zostawiając ją w spokoju. Dobrze , że głaszczesz psiaki jednocześnie, jeśli głaszczesz tylko Fafika to tak, żeby Misia nie widziała, bo potęgujesz w ten sposób uczucie zazdrości. Fafik będzie pewnie się jej bał, ale przyjdzie taki moment, że się postawi. Ona próbuje go zdominować . Moja praca nad nimi polegała i polega na tym , że dużo do nich mówię, powtarzam pewne zestawy słów, które psy zapamiętują, chwalę, że są piękne itp. Mogę powiedzieć, że rozumieją co do nich mówię. Kiedy Harutek z jakiegoś powodu warczy na Ferkę, powtarzam kilkakrotnie "nie wolno", każę mu zrobić siad (psy wyciszają się i koncentrują w tej pozycji), wtedy słucha co się do niego mówi i co się chce. Jak było ok. dostawał smaczka, a Fercia szybko też dostawała, żeby nie było zazdrości. Sądzę, że poradzisz sobie z sunią, ona jest u Ciebie dopiero parę dni, musi się uspokoić, upewnić, że jest bezpieczna i za dużo głasków też nie jest za dobrze. Ona sama do Ciebie przyjdzie przytulić się jak będzie potrzebować. Ja jak siadam na kanapę z herbatka i biorę pilota do ręki to oboje na wyścigi , które pierwsze. Tak, że grzeją mnie z obu stron. Jeśli musisz wykonywać przy niej jakieś czynności, a nie jest zadowolona, przekupstwo smaczkiem, żeby kojarzyło jej się dobrze. Co do sikania w domku to sunia po ok. 3 tygodniach powinna zaskoczyć, moje pomimo, że miały po 4 i 5 lat też załatwiały się w domu. Zwijałam dywany, częste wyjścia i po kłopocie. Piszę cholernie chaotycznie, myślę, że coś dla siebie wyrwiesz, ale generalnie postępujesz dobrze. Wszystko powinny robić razem. I nie głaszcz Fafika jak Miśka na niego warczy a on ucieka. On sam musi sobie poradzić ( mów mu: nie daj się mamuśce, co se myśli, postaw się jej!) Ja tak robiłam i robię z Ferką. Ona dzielnie mu się stawia ale są chwile, że widzę, że się go boi. Gdybyś chciała pogadać to może łatwiej niż pisać wymieńmy na pw telefony, chętnie pomogę. [B]I pamiętaj: psiaki wyczuwają fantastycznie stan swojego właściciela, jeśli będziesz się aż tak stresować to one to czują i też będą zestresowane, to im się udziela. Wiem, że przeżywasz ale musisz się wyciszyć, być dla nich wesołą, fajną pańcią. [/B]Ja jak zaczynam spiewać i klaszczę w ręce to pękłabyś ze śmiechu jakbyś zobaczyła Harutka jak lata jak wariat, merda ogonkiem, podnosi fafle (uśmiecha się) i Fercia też się cieszy. Nie zrobią sobie krzywdy , dotrą się. Quote
Isadora7 Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 [quote name='jofracy']zapisuję :) coś mi się na zielonym forum obiło o uszy, że Skallska ma dobre serducho :)[/QUOTE] Ło matko to nawet tam o Skallskiej gadają :lol: [quote name='jofracy']wkleję Ci moją instrukcję :) sposób pierwszy : wysyłasz mi na maila i ja Ci je wstawiam : [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] sposób drugi: zdjęcia trzeba umieścić na jakimś serwerze (ja korzystam z picasa, ale można też na fotosiku np) potem jak zdjęcie już jest na serwerze klikasz na nie lewym przyciskiem myszy i wybierasz kopiuj adres URL, potem na dogomanii w okienku do wpisywania postu klikasz ikonkę takiego obrazka z drzewkiem (trzecia od lewej), pojawi się nowe okienko w które wklejasz ten adres skopiowany i naciskasz ok. Jeśli masz kłopot ze wstawianiem na serwer, albo z czymkolwiek innym to daj znać. Napiszę Ci instrukcję nr 2 :)[/QUOTE] To ja mała uwagę z daleka od fotosika jak cchesz sporo zdjęć wklejać. Bardzo szybko zuzywa sie limit i albo tzreba płacić albo pokazuje sie białe pole. jest picassa i ma to dobre strony inne, mozęsz tworzyć bardzo fajne i przejrzyste albumy. Ostatnio pokazałam yunonie (jak sie robi albumy, jak sie korzysta z innych fajnych narzędzi (ramki, ozdobniki, kolory, wyostrzanie i inne). Polecam tez [url]http://imageshack.us/[/url] też ma fajne narzedzia można nawet pliki pdf wstawiać i filmy. Fajnie z e zrobiłas wątek :). Zdjecia sliiiiczne. Quote
jofracy Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Ja też używam picasa ale się obawiałam, że nie wytłumaczę... Quote
skallska Posted September 4, 2011 Author Posted September 4, 2011 Jeszcze raz dziewczyny dziękuję za pomoc. Myślę, że dojdę sama jak sie te zdjęcia wstawia-jakiś tam poziom "yntelygencji" posiadam hi hi. Yunona dziękuję za rady. U mnie odwrotnie niż u Ciebie -Misia to czarnula, Fafi to rudzielec. Małej na legowisku nie ruszam-wiem że też ma stres. Jak chce sama wstaje przychodzi do pokoju gdzie jestem i prosi o głaski ( wciska nosio pod ręke). Chwilę to trwa i wraca na legowisko. I tak to wygląda-rano spacer, micha, spanie, troche pośpi połazi, troche mizianka, znowu spacer, wieczorem micha i znowu spanie.Daje sobie robić wszystkie zabiegi pielęgnacyjne-łącznie z czyszczeniem uszu. Nie przepada za tym, ale nie warczy. Dostaje za to nagrodę. Kiedy kucam przy legowisku-juz tylko warczy-wczoraj szczekała. Z tym gadaniem do psiaków-to tylko Fafiula mnie słyszy, Misia jest głucha i tu jest też kłopocik. Ale.... bystra sunia, reaguje jak ją "wołam" ręką do wyjścia z legowiska na spacer i pokazuję smycz. Jak warczy na Fafika pokazuję jej palcem wskazującym, że ma odejść-co ma oznaczać że robi źle. Czy nie karcić jej tak? Na razie je poobserwuję. W razie W zadzwonię napewno ;) Może tak z opisów moich wynika, że jestem jakąś histeryczką hihi, ale tak nie jest. Przeżywam to owszem i to bardzo, ale już się pionuję. ;) Staram się być optymistką i wierzę że kiedyś i mnie będą tak psiaki grzały jak Ciebie yunona ;) Aż strach pytać co to to zielone forum, że aż tam mnie obgadują. ;) Quote
yunona Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 A widzisz umknęło mi, że ona jest głucha. Nie wykonuj gwałtownych ruchów, muszą byc delikatne i powolne. Ona czuje się jeszcze bardzo niepewnie, dlatego broni swojego azylu (spanko) zresztą widać na zdjęciach, że ma lekko przestraszone i niepewne oczka. To minie. Ale karcić kiwającym palcem (pogrożenie) na pewno rozumie i spoko można. Jesteś dzielna i wspaniała, poradzisz sobie. Aha, wg moich obserwacji jamniki czarne podpalane to bardzo uczuciowe, delikatne nerwuski i ostrzejsze niż inne jamnisie. Poprzednio miałam taką sunię jak Harutek to na obce dzieciaki warczała, nie chciała zbliżeń. Czas i cierpliwość a zobaczysz jak będzie fajnie. :) Quote
Isadora7 Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 [quote name='skallska'][...] Aż strach pytać co to to zielone forum, że aż tam mnie obgadują. ;)[/QUOTE] Ee tam zielone forum to pikuś, znam takie bezforumowe których misją dziejową jest robienie koło pióra innym i obrabiane doopy. :eviltong: [quote name='yunona']A widzisz umknęło mi, że ona jest głucha. Nie wykonuj gwałtownych ruchów, muszą byc delikatne i powolne. Ona czuje się jeszcze bardzo niepewnie, dlatego broni swojego azylu (spanko) zresztą widać na zdjęciach, że ma lekko przestraszone i niepewne oczka. To minie. Ale karcić kiwającym palcem (pogrożenie) na pewno rozumie i spoko można. Jesteś dzielna i wspaniała, poradzisz sobie. Aha, wg moich obserwacji jamniki czarne podpalane to bardzo uczuciowe, delikatne nerwuski i ostrzejsze niż inne jamnisie. Poprzednio miałam taką sunię jak Harutek to na obce dzieciaki warczała, nie chciała zbliżeń. Czas i cierpliwość a zobaczysz jak będzie fajnie. :)[/QUOTE] Yunona Ty sie szykuj pojedziemy do Skallskiej na poadopcyjną.:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
skallska Posted September 4, 2011 Author Posted September 4, 2011 Isadora-to ja proponuję prywatny autobus zorganizować na dowóz Tych co mają przybyć na wizytę... Pajdę też oczywiście weźmiecie hihih Nie wiem tylko jak sąsiedzi zareagują na tyle jamniorów. Już teraz pewnie myślą że mam zryty do reszty berecik hihih Yunona-jestem grzeczna i opanowana-mam świadomość że mała nie dość ze przestraszona to nie słyszy. I oto dziś mały sukcesik i lekka porażka. Sukces-małą męczy to że siedzę w pokoju w Fafik-sama przychodzi, boi się wejść, ale ciekawość i chęć miziania jest silniejsza. Wiec wchodzi, pomrukując na Fafika. Fafik ucieka pod stół a Misia siada przy moich stopach i dziś mnie polizała po nodze. A porażka-po wspólnym spacerze weszły razem do domu, Fafik chciał przejść koło kuchni do sypialni i Miśka wystartowała do niego -myśląc że chce wejśc do kuchni. Uderzyła go chyba zębami, Fafik coś tam burknął i każde poszło w swoją stronę. Na spacerze Fafik wogóle nie chce z nią chodzić-ciągle sie boi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.