Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A ja dziś znów z prośba, tylko na WAS mogę liczyć!!!!!

[B] [COLOR=red] Pilne !!!!!!!!!!!![/COLOR][/B]
Znacie jakieś [B]cioteczki z Wrocławia[/B], gdzie, do kogo mogę uderzyć w [B]sprawie wizyty PA[/B] !!!!! Jest nadzieja [B]dla Kropeczki[/B] na domek, tylko trzeba go sprawdzić !!!! Poproszę [B]wiadomości na Priva[/B] !

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Znalazlam na FCB
Czy to moze byc Demi?
[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/403755_232748986805205_129322507147854_516583_2004550348_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/408880_232749036805200_129322507147854_516584_1804716466_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/409566_232749130138524_129322507147854_516585_613291488_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/404682_232755266804577_129322507147854_516596_1662835480_n.jpg[/IMG]

[URL="https://www.facebook.com/pages/PIES-NA-ZAKR%C4%98CIE-Wolontariat-na-Rzecz-Zwierz%C4%85t-Dotkni%C4%99tych-Bezdomno%C5%9Bci%C4%85/129322507147854"]https://www.facebook.com/pages/PIES-NA-ZAKR%C4%98CIE-Wolontariat-na-Rzecz-Zwierz%C4%85t-Dotkni%C4%99tych-Bezdomno%C5%9Bci%C4%85/129322507147854[/URL]

"Sunia został znaleziona na ulicy w stanie krytycznym.

Sunia miała ropomacicze, była strasznie wyziębiona. Miała ślady pogryzienia na pyszczku i główce. Sunieczka była już tak strasznie wymęczona i wychudzona, że gdyby nie pomoc którą dostała to prawdopodobnie odeszła by w męczarniach.
Była reanimowana, została poddana zabiegowi sterylizacji. W chwili obecnej jest już troszkę odkarmiona i ma się lepiej :)

Mała waży ok 5 kg i ma ok 2 lat (pomimo mordki mogącej sugerować,
że ma więcej, prawdopodobnie osiwiała po tym wszystkim co w życiu
przeszła). Niestety wciąż jest bardzo wylękniona i wymaga dużo cierpliwości, miłości i ciepła. Szukamy domu w którym będzie mogła ponownie zaufać człowiekowi.


Szukamy jej dobrego domu zastępczego lub docelowego, który ma
doświadczenie z tego typu przypadkami.

tel do opiekunki suni 602 608 109"

niestety nie widze tego czarnego koloru wlosa, ktorym przesiana jest siersc Demi...............................

Posted

Zadzwonilam, Pani z ktora rozmawialam, powiedziala,ze sunia nadal przebywa w lecznicy, zostala przyniesiona przez jakiegos mezczyzne, ktory twierdzil ,ze znalazl ja w Markach. Ale lek. wet, uwaza ,ze to byla jego sunia. Mala jest podobno bardzo plochliwa, niestety Pani M. z ktora rozmawialam nie moze dokladnie opisac suni bo mowi ,ze maja pod swoja opieka takich bid kilkanascie a Ona bezposrednio nie byla przy tym jak sunie przywieziono do kliniki i jej nie widziala.:(

Posted

[quote name='Nutusia']O rety... Kasumi, gdzie jesteś?!?!!? Ellig, napisz może do niej PW - na baloniarach ją ostatnio widziałam...[/QUOTE]
Wyslalam pw do Magdy z Radomia i do kasumi.

Posted

[quote name='eossi']oj to chyba nie jest DEMI - a szkoda :(
będę nieobecna od 26 01 2012 do 07 02 2012[/QUOTE]
Niestety, chyba to jednak nie jest Demi:(
Eossi, milego odpoczynku Ci zycze.Pozdrawiam serdecznie:)

Posted

[img]https://www.facebook.com/ajax/messaging/attachment.php?attach_id=3e821ade0e5cb5e6a78f9aec6ae52789&mid=id.267993289933630&ext=1327342268&hash=AQC2FddcSHELUbFp[/img]

Posted

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/297220_1875201612079_1602377320_1516631_6308239_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/315805_1875201772083_1602377320_1516632_7920030_n.jpg[/IMG]
[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/404682_232755266804577_129322507147854_516596_1662835480_n.jpg[/IMG]
[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/409566_232749130138524_129322507147854_516585_613291488_n.jpg[/IMG]

Tak wkleiłam dla porównania! Jak stoi na tych paluszkach, dzwoniłyście i jesteście pewne, że to nie Demi?!

Chyba jednak, jak teraz się przyjrzałam :-( a może jechać tam i sprawdzić???

Posted

ja jestem cały czas ;)

wróciłam do domu po 17......



tak na pierwszy rzut oka, to właśnie mi się wydawało, że to nie Demi, bo nie ma takich czarnych prześwitów na grzebiecie.....

jakby co, to mój tel. Kinga 511 732 514 (i tak już pewnie pół Polski ma mój numer ;))

Posted

[quote name='eossi']może dla 100 % pewności pojechać i sprawdzić , zdjecia roznie wychodzą[/QUOTE]

eossi, kiedy jedziesz na urlop? jutro jesteś? Może wieczorem pojedziemy do Marek!!!! Dzwoń jakby co, michała nie ma więc jestem do dyspozycji!!!!
Ja nie wierzę fotkom!!!! A spać nie mogę :-((( Zobaczcie na oblamówkę oczu, i schudła strasznie !!!
Sierść nie mogła się zmienić ? Już sama nie wiem, ale mam wielką nadzieję że to Demi, tak bardzo bym chciała :-( Marki to przeciesz te okolice, dalsze ale te!!!!

Posted

[quote name='Ellig']Zadzwonilam, Pani z ktora rozmawialam, powiedziala,ze sunia nadal przebywa w lecznicy, zostala przyniesiona przez jakiegos mezczyzne, ktory twierdzil ,ze znalazl ja w Markach. Ale lek. wet, uwaza ,ze to byla jego sunia. Mala jest podobno bardzo plochliwa, niestety Pani M. z ktora rozmawialam nie moze dokladnie opisac suni bo mowi ,ze maja pod swoja opieka takich bid kilkanascie a Ona bezposrednio nie byla przy tym jak sunie przywieziono do kliniki i jej nie widziala.:([/QUOTE]

[B]
tel do opiekunki suni 602 608 109[/B]

tak jak pisalam dzwonilam, ta Pani nie jest opiekunka tylko osoba do kontaktu, nawet nie wiem gdzie jest Sunia w jakiej klinice bo wszyscy posrednicza tylko a nie sa bezposrednio zwiazani z calym zdarzeniem.Pani mowi ,ze maja duzo psiakow pod opieka i to co napisalam wyzej, mozna tylko jeszcze raz do niej zadzwonic i zapytac gdzie jest sunia, gdzie ja mozna zobaczyc............................rece mi opadaja ja nigdy nie widzialam Demi, p.Ania jej nie rozpozna bo sunia byla u niej tylko 2 dni, Atomowka mowi ,ze to na pewno nie Demi a Ona ja widziala, ja do jutra nie wyjde ze szpitala...............Inka mowi,ze Demi miala czarny brzuch!

Posted

[quote name='kasumi']ja jestem cały czas ;)

wróciłam do domu po 17......



tak na pierwszy rzut oka, to właśnie mi się wydawało, że to nie Demi, bo nie ma takich czarnych prześwitów na grzebiecie.....

jakby co, to mój tel. Kinga 511 732 514 (i tak już pewnie pół Polski ma mój numer ;))[/QUOTE]
Kasumi ale tylko Ty mozesz powiedzic czy to jest DEMI, tylko Ty ja znasz najdluzej. Pani Ania starsza kobieta widziala ja nie cale 2,5 dnia teraz juz jej nie rozpozna.

Posted

sunia jest prawdopodobnie w tej lecznicy

[B]Marwet. Przychodnia weterynaryjna[/B]

[B]05-260[/B]

[B]Marki,[/B]

[B]al. marsz. Piłsudskiego 131[/B]

[B]woj. Mazowieckie, pow. Wołomiński, gm. Marki[/B]


Branża: [URL="http://www.pkt.pl/firmy/Marki/Weterynaria+-+Us%C5%82ugi/;jsessionid=B768CDFEF25465B1CE0CD8BCF0177A6D"]Weterynaria - Usługi[/URL] Tel: 22 674 41 92


[LIST]
[*][URL="http://www.pkt.pl/emailbusiness.ds;jsessionid=B768CDFEF25465B1CE0CD8BCF0177A6D?emailListingId=1963280"][email protected][/URL]
[/LIST]


[B]Godziny otwarcia[/B]


[LIST]
[*]Pon - Pt 9:00 - 21:00
[*]Sob 9:00 - 18:00
[*]Nie 9:00 - 18:00
[/LIST]


[LEFT][COLOR=#000000]
[/COLOR][/LEFT]

Posted

Do Leny dzwonila wczoraj Pani Agata Sieradzka z Fundacji "Pies na zakrecie",Lena ma tel. do tej Pani. Podobno sunia jest pod ich opieka.Prosza o potwierdzenie, czy ta sunia z lecznicy w Markach to jest Demi.

Posted

Odpowiedz z Radomia "Witaj E!
Niestety to chyba nie Demi. Ta sunia ma więcej czarnego na pyszczku i czarną oprawę oczu. Nasza Demi miała niej czarnego. Przykro mi....
Pozdrawiam, Magda"

Posted

Ja też uważam, że trzeba sunie zobaczyć "na żywo". W momencie, gdy zginęła, było lato - miała letnią sierść. Teraz sierść może być zupełnie inna! Co chwila słyszę od ludzi, którzy adoptują ode mnie psiaki, że na zdjęciach wydawały się mniejsze/większe, ciemniejsze/jaśniejsze, grubsze/chudsze... Podobieństwo jest jednak zbyt uderzające, by nie sprawdzić na żywo!

Posted

Dziewczyny ja też uważam, że trzeba sprawdzić . podobne są bardzo i nawet podobnie stoją . Widziałam Demi tylko raz i nie uważam się za osobę odpowiednią do osądzania ale jakby ktoś jechał to mogę też pojechać . Ona przez te kilka miesięcy naprawdę mogła się bardzo zmienić. Psy przebywające na dworze, w ciężkich warunkach zmieniają sierść a z tym czasem też odcień. Jest za dużo zgodności żeby tak po prostu stwierdzić że to nie ona i to zostawić.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...