Jump to content
Dogomania

Nadzieja Dobermana-aktualne info www.nadzieja-dobermana.pl - POMOZ DOBECZKOM!


BeataJ

Recommended Posts

[quote name='Klementynkaa']po prostu z treści Twojego postu nie wysnułam jednoznacznego wniosku, ze BRAKS już wśród szczęściarzy!!![/quote]
Spoko ;) Zdarza się, a mi zdanie, że Braks już nie szuka domu pierwsze zdjęcie przecięło :cool3:

Pani Aldona jednak chce suczkę - cytuję fragment maila od Niej
[quote]Ja jednak poszukuję słodkiej suni.
Mieszkam z trzema facetami i pragnę pokrewnej duszy w postaci suczki [/quote]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 7.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

I znów moja słabość wyjdzie - czymś co mnie bawi (nawet jeśli we łzach), dzielę się z innymi:evil_lol: , a to mnie bawi wyjątkowo dzisiaj.
Post ma charakter jedynie informacyjny, a o tyle dotyczy dobków, że jedna z pierwszych, bardziej spektakularnych akcji przeciwko mnie/psom miała miejsce, kiedy właśnie Braks stacjonował u mnie w kojcu na budowie. A ku przestrodze innych "tymczasujących psy" zacytuję co napisałam na wątku starachowickim


Dziś znów miałam interwencję ze Straży Miejskiej – „ludzką” i na szczęście z przymrużeniem oka, bo w sumie, jak ktoś inteligentny ma zareagować na taki oto donosik (oczywiście wydębiłam tylko kopię treści bez jakichkolwiek namiarów na donoszących, ale wydębiłam tylko po to, żeby raz na zawsze ukrócić marnowanie czasu i mojego, i strażników jasnym i klarownym pismem)
Pisemko rozbawiło mnie do granic, chyba nawet”Rewirowy” nie spodziewał się, że będę miała, aż taki ubaw – piszę teraz odpowiedź i dalej się bawię świetnie sama ze sobą i tym świstkiem papieru – aż za bardzo, bo napisać w miarę poważnej i zwięzłej odpowiedzi nie mogę, bo coraz to głupsze komentarze przychodzą mi do głowy


Cytuję:
[quote] My niżej podpisani, mieszkańcy bloków znajdujących się w sąsiedztwie wybudowanego budynku przychodni (...... ) prosimy o interwencję w sprawie trzymanych tam dwóch dużych psów. (...) Zamknięte w kojcu nie pełnią żadnych funkcji ochrony budynku i są naszym zdaniem całkowicie zbędne. Prosimy zatem o interwencję u właściciela psów w celu ich usunięcia i ewentualne zabranie do siebie do domu. Ponadto zauważyliśmy, że budynek jest strzeżony przez firmę ochroniarską z monitoringiem, a psy trzymane w zamknięciu w niczym nie pomagają ochronie. [/quote]


Wyjaśniam – dwóch dużych psów, czyli Miśki i Tarzana, ale wiadomości donosiciele mają bardzo niedokładne, bo Miśka już jakiś czas jest stałym domku, a po drugie gdzie one są duże!

I dla uśmiechów innych

Początek odpowiedzi oficjalnej

[quote]W nawiązaniu do dzisiejszej i wcześniejszych interwencji oraz mało inteligentnego donosu mieszkańców bloków w poniższej sprawie, pragnę wyjaśnić, co następuje, tak aby i teraz, i w przyszłości zaoszczędzić czas mój i pracowników Straży Miejskiej w Starachowicach:
[LIST=1]
[*]Dziwi mnie fakt, iż Straż Miejska w ogóle podejmuje interwencje w sprawach donosów tego pokroju, czyli „napiszemy, że coś lub ktoś wydaje nam się zbędny na terenie prywatnej posesji”. Osobiście uważam za zbędne istnienie osób w typie autorów tego listu w sąsiedztwie prowadzonej przeze mnie inwestycji, ale do głowy by mi nie przyszło interweniowanie gdziekolwiek w tej sprawie, a tym bardziej sugerowanie ich eksmisji. Podobnie zbędne mi się wydają fioletowe surfinie na trzecim balkonie od lewej w drugiej klatce tego i tego bloku. Zdecydowanie wg mnie tam bardziej by pasowały kremowe. Nie mówiąc o tym (!), że choinka na klombie na Rondzie Solidarności jest brzydka, a więc niebywale zbędna, ale tak się składa, że kompletnie nie chciałoby mi się, nie mówiąc o tym, że nawet nie miałabym czasu się zastanawiać, gdzie donieść o swoich przemyśleniach! Proszę wybaczyć ironię, ale poważnymi argumentami można walczyć i debatować o nich. Na głupie argumenty szkoda słów. Chyba, że Straż Miejska jest innego zdania – wówczas proszę potraktować moje zażalenia tak formalnie, jak i merytorycznie, podobnie jak donos, którego odpowiedź ta dotyczy!
A ponieważ wierzę, że tak nie jest, wyjaśniam dalej:
Działania moje związane z ochroną zwierząt, są zgodne z prawem i zdecydowanie wykraczają poza nawet wiedzę, nie mówiąc o przysłowiowym „kiwnięciu palcem”, przeciętnego mieszkańca tego miasta, co za chwilę udowodnię.[/quote]
[/LIST]

Link to comment
Share on other sites

hihi tez bym sie ubawila:evil_lol:
a odpowiedź jest genialna, zwlaszcza o tych surfiniach:)

wiesz moim sąsiadom na osiedlu przeszkadzaja drzewa na mojej posesji- (piekne ogromne kilkudziesicioletnie drzewa), bo jesienia liście lecą z nich liscie.Wszycy dookola zrobili z swoich dzialek pustynie z trawniczkiem i gdzieniegdzie choinka a ja mam starodrzew i to strasznie ich drażni.Wyciąc w pien by sobie zyczyli...

jakos za to dziwnie sie sklada ze podcza letnich upałow mam wzdłuz ogrodzenia parking bo wszycy szukają cienia dla aut, na ludzką głupotę nie ma lekarstwa niestety

Link to comment
Share on other sites

Błaaaaaaagam o jakiś tymczas dobkowy dla Dragona – my jesteśmy zapsieni totalnie, a ludzie, którzy go przetrzymują, mimo że są psiolubni, w ich rozumieniu tego pojęcia (krzywdy psu nie zrobią, ale po drodze, w niedalekiej przeszłości przemyka tam problem rozmnażalni (wg nas rozmnażalni, tam się to nazywa hodowlą pekińczyków) i przetrzymują go w bardzo kiepskich warunkach. Nie mając wyboru muszę się na to godzić, ale jest to wbrew mojej naturze i wiedzy o psach ...........

[quote name='zasadzkas']Odpowiedź obłędna.
Do listy absurdów mogę dodać interwencję również Straży Miejskiej, również "na prośbę" sąsiadów w sprawie żab w oczku wodnym. Dokładnie: żaby w sztuce jednej. Bo kumkała :roll: Ową żabę moja siostra miała uciszyć. Nie ważne, jak.[/quote]
Zasadzkas, genialny przykład absurdu, ale jakże żenujący:roll: Swoją drogą czy ktoś wie, czy istnieje wątek absurdów tego typu? Mogłoby tam być zabawnie!
Miałam wenę wczorajszej nocy i jak, choć trochę, udało mi się zapanować nad własnym rozbawieniem stworzyłam 3 strony odpowiedzi + załączniki (zamieszczę link do skanu jutro – może się przydać, bo już 3 osoby się do mnie zgłosiły, iż mają podobny problem). Ciekawi mnie jednak, czy Straż Miejska będzie miała odwagę odesłać kopię mojej odpowiedzi do zainteresowanych (bo to będzie początek wojny na całego, ale generalnie ta potencjalna wojna mnie nie przeszkadza, a wręcz bawi, bo w końcu będzie jawna – choć przeciwnicy nie będą raczej mieli tyle odwagi niestety ;( -wolą pisać donosy i wiem, że walczę z idiotami, którzy pisali również donosy na przedmiotową budowę przychodni pt ”chorzy ludzie tam będą przychodzić! To niedopuszczalne!”), a tym bardziej przedstawić ją Prezydentowi, bo chyba znali mój pogląd, nim się jeszcze do mnie zgłosili. A ja niestety nie pozostaję anonimowa w tym goofnianym mieście, a zawiść ludzka nie ma granic. Dalej zamierzam się bawić ............., bo głupota nie choroba, a lekarstwa na tą „przylegliwość” i tak nie wynaleziono.
[quote name='Gemini666']Kochani - mały dobek potrzebuje odpowiedzialnego domku (ma tylko 3,5 miesiąca :( )

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1160/3-5-miesieczny-dobermanek-szuka-odpowiedzialnego-domku-144407/#post12810222[/URL][/quote]


Chyba. Choć nie powinnam, po braku jakiejkolwiek odpowiedzi na maila, odezwę się jednak telefonicznie do Pana z Kielc. Może to śliczne maleństwo go zainteresuje!

Link to comment
Share on other sites

Więc jest tak
Z Panem z Kielc rozmawiałam i podesłałam mu tego malucha oraz stronkę Nadziei Dobermana. Tylko, qurcze, strasznie źle go słychać ;(
Dowiedziałam się jednak, że dzisiaj na allegro znalazł jakiegoś dobka z Krakowa, ale z problemami wychowawczymi i rozmawiał z niejaką p. Karoliną (pewnie kimś stąd, ale przepraszam, nie znam Was wszystkich), która Mu obiecała poszukanie odpowiedniego psa. Bez sensu jest dublowanie się, więc proszę tą osobę o kontakt ze mną – aktualnie „mam dyżur” na starachowickim adopcyjnym 660440525. Na mój „nos” to Pan nie do końca wie, co to adopcja psa, a po drugie coś z tym szukaniem dobermana jest nie hallo, choć nie umiem sprecyzować co – nie chcę Go oczywiście przekreślać, bo to tylko mój „nos”, rzadko, ale zdarzyło się, że zawiódł. Z rozmowy tylko mogę wnioskować i po braku odpowiedzi na mój mail, gdzie proponowałam spotkanie u nich w domu, bo wizyta przedadopcyjna i tak się będzie odbywać, a razem możemy się zastanowić lepiej, jaki pies powinien do Niego trafić. No i taki niuans, jak stwierdzenie, że „Dragon jest dla niego za duży” (trzyletni pies, a szuka psa do dwóch lat – dwuletni będzie mniejszy?) No dobra – może się czepiam! Wyjdzie i tak, prędzej czy później, więc koniec tematu z mojej strony, dopóki coś się nie zmieni


A jak już zaczepiłam temat Dragona, to .................. Marysia1963, która ma bezpośredni i częstszy kontakt z tymi ludźmi, niż ja, dzwoniła dzisiaj, że potrzebują karmy (to jakoś dam radę z prywatnych zapasów, podrzucę 15 kg Brita Large Breed, i tak większość psów na takich „dziwnych tymczasach”, to ja utrzymuję w zakresie żywienia), ale gorsze było stwierdzenie, że ona absolutnie się nie zgadza na kastrację psa w czwartek, bo za żadne skarby nie będzie mógł nawet dobę po zabiegu wrócić do tamtych warunków, a jak Ona już tak mówi, to ja chyba nie chcę, tego nawet widzieć! Kiedyś tam byłam i to mi wystarczyło!
Później jeszcze dostałam informację, że Dragon kompletnie nie reaguje na koty, a wręcz za nimi przepada, paradując dumnie po środku stadka!


No i link do obiecanych skanów odpowiedzi mojej do Straży Miejskiej, a z jego treści wynika również ogólna sytuacja w jakiej się znajdujemy w Starachowicach i poniekąd, dlaczego Dragon przebywa w takich, a nie innych warunkach:


[url=http://Dixy.fotosik.pl/albumy/675191.html]pismo straż miejska - Zwierzęta - Fotosik.pl[/url]

Link to comment
Share on other sites

mamy totalny brak miejsc na DT, trzeba dla chlopaka szukac domku stalego koniecznie i jak najszybciekj, na tych fotach wydakje sie bardzo opiekunczy, a z tego co pizesz taki jest trzymam kciuki za chopaka
u nas tez jakas cisza totalna w adopcjach
juz nie pamietam kiedy ktos do mnie dzwonil w sprawie adopcji psa :(
w sprawie szczeniora sa prowadzone juz wstepne rozmowy z chetnymi, zobaczymy co z nich wyniknie, w jego przypadku trzeba byc bardzo rozwaznym, bo kastracja dopiero bedzie mozliwa za kilka miesiecy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oris']mamy totalny brak miejsc na DT, trzeba dla chlopaka szukac domku stalego koniecznie i jak najszybciekj, na tych fotach wydakje sie bardzo opiekunczy, a z tego co pizesz taki jest trzymam kciuki za chopaka
u nas tez jakas cisza totalna w adopcjach
juz nie pamietam kiedy ktos do mnie dzwonil w sprawie adopcji psa :(
w sprawie szczeniora sa prowadzone juz wstepne rozmowy z chetnymi, zobaczymy co z nich wyniknie, w jego przypadku trzeba byc bardzo rozwaznym, bo kastracja dopiero bedzie mozliwa za kilka miesiecy[/quote]
No to błagaaam raz jeszcze - szukajcie czegokolwiek - pies jest pod finansową opieką w zakresie zabiegów weterynaryjnych gminy Wąchock. Oczywiście dom stały byłby ideałem!

Pojawiły się nowe maile od Pana z Kielc i chyba jednak kluczową postacią jest poszukiwana ;) przeze mnie p. Karolina ;)

Bez komentarza, cytuję odp. na jednego z moich maili apropos szczeniorka 3,5 miesięcznego

[quote]
tak to jest ten piesek co go oglondałem na allegro .pl co pani Karolina mi odpisała ze jest dużo chentnych na tego pieska i odpisała mi że może poszukać innego w mojej okolicy niewiem czemu nie chce mi pomóc mimo to ze do niej napisałem,ja z chencią zaadoptował bym tego pieska i podaję adres ..... [/quote]

i moją odpowiedź
[quote] Witam
Proszę się nie doszukiwać złej woli u Pani Karoliny! Celem naszych (moich i na pewno P. Karoliny) działań jest zawsze znalezienie jak najlepszego domu dla danego psa!
Ponieważ wszystko wskazuje na to, że to będzie pierwszy Pana doberman i nie jest Pan jednak do końca świadomy rasy psa i jego wychowania i możliwości, nadal podtrzymuję propozycję rozmowy bezpośredniej, celem wspólnego wybrania dla Pana psa takiego, jak Panu się wydaje, że powinnien do Pana trafić, a równocześnie takiego, z którym Pan nie będzie miał problemów - oczywiście dalej mówimy o dobermanie.
Dziękuję za zaufanie i podanie adresu. Jeśli wyrazi Pan chęć spotkania i rozmowy na temat adopcji psa, to prawdopodobnie będę w Kielcach w godzinach popołudniowych w piątek 21 sierpnia, ale oczywiście możliwe jest spotkanie w innym terminie
Serdecznie pozdrawiam [/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gemini666']ehhh - ja to bym chciała, aby maluszek trafił do odpowiedzialnego domku - ma całkiem masywne łapki - będzie z niego ładny i dość spory doberman (narazie to taka perełka)[/quote]
Myślę, że wszyscy tutaj zgromadzeni chcą tego samego niezależnie od masywności aktualnej jego łapek

Link to comment
Share on other sites

Ja nie wiem, co jest grane, ale jest nastepny dobek - młody chłopak u nas ............ - też pałęta się jak Dragon po ulicach Wąchocka od dwóch tygodni prawie :angryy::angryy::angryy: Znam go tylko z opisów - podobno to kopia Dragona, tylko trochę drobniejsza, bardziej skora do zabaw, czyli pewnie młodsza i mniej zaradna, bo wychudzona. Czekam na zdjęcia .........

Równocześnie mam zgłoszenie, że Państwo z Wolbromia szukają ok. trzyletniego dobka od maja - są przekonani, że ich Dropsiu to Dragon, ale nie sądzę, bo........ mam kilka argumentów, ale przede wszystkim Dragon nie reaguje na imię podane, ale jeszcze musi się odbyć wizyta u weta w celu werfikacji złamania kości przedniej łapy w dzieciństwie. Ale tak, czy siak rozejrzyjcie się, proszę, zwłaszcza małopolska - może do was trafił taki dobek ......

Link to comment
Share on other sites

[B]Dziewczyny na wstępie chciałam bardzo wszystkim podziękować za zaangażowanie i pomoc w adopcji[/B]. Dzisiaj zapadła ostateczna decyzja odnośnie małego Ramzeska (mam nadzieję, że najlepsza dla niego i już więcej nie będzie żadnego galimatiasu).
Maluch zostaje z dotychczasowym właścicielem - wynikły różne niespodziewane sytuacje i jak usłyszałam na 300% pies zostaje w domu (była ostateczna rozmowa). Jak dla mnie z jednej strony dobrze (bo ten chłopak naprawdę jest zakochany w tym piesku), z drugiej mam nadzieję, że tak już zostanie (osobiście będę obserwować wszystko).
[B]Dziękuje wszystkim za zainteresowanie i ze swojej strony (jak i tego chłopaka) przepraszam, że sprawa wcześniej nie została postawiona konkretnie - bez nerwów i niepotrzebnego zamieszania. [/B]
Ramzes ma się dobrze :)

Link to comment
Share on other sites

A ja tylko niesmialo przypomne o zglaszanym sporo wczesniej, [B]kalekim 10-letnim dobeczku KARO[/B].

To Karus u mnie : [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/925ea8fa9de4048a.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/138/925ea8fa9de4048am.jpg[/IMG][/URL]





[COLOR=red]Wątek Karusia[/COLOR] : [URL="http://tiny.pl/3cfp"][IMG]http://i326.photobucket.com/albums/k434/mru_magda/zuziaM/bfb85c8c4b8131a6med-1-1.png[/IMG][/URL]


Jest teraz u mnie w hoteliku, ale zbliza sie zima ... on zamarznie w budzie....
Kasi juz opisywalam go tak dokladnie, ze lepiej nie mozna.
Jest przekochany, bardzo kochajacy ludzi, tulacy sie potwornie....
Swietnie toleruje suczki, ale niestety... nie lubi chlopakow i kotkow.... To jedyne jego wady.
On nie znajdzie u nas domku ....

Link to comment
Share on other sites

Chyba powinnam coś wyjaśnić i dla czystego sumienia to zrobię:
1. Z Panem z Kielc się nie spotkałam, ponieważ sprawy życia i śmierci jednego z członków mojej Rodziny zawisły na włosku. Przepraszam - zawaliłam :oops: , ale dla mnie sprawy ważne, bardzo ważne i ważniejsze są zhierarchizowane i nie dałam rady ani fizycznie, ani psychicznie tego załatwić. Swoją drogą tajemnicza Pani Karolina się nie skontaktowała ze mną, a byłoby to pomocne przy spotkaniu z tymi ludźmi
2. Dragon od piątku przebywa w Katowicach w szpitaliku pod egidą SOS dla Zwierząt, oczekując na kastrację i ogólny przegląd właśnie ewentualnych złamań!

Wielkie PODZIĘKOWANIA składam Anecie z SOS dla Zwierząt za szansę tymczasowania, zabiegów i szukania mu domu - dzięki temu i zbiegowi okoliczności, bo info dostałam w przeddzień wyjazdu mojego akurat na Śląsk, pies przebywa już w super warunkach, a miejsce po Dragonie, choć koszmarne, ale lepsze niż u hycla, gdzie nie przeżyłby pewnie kilku godzin, może zająć inny pies i jak pisałam wcześniej będzie to pewnie kolejny dobek :placz: albo od dwóch lat bezdomny boksio !

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1155/doberman-samiec-wychudzony-z-podejrzeniem-dysplazji-potrzebny-dt-boleslawiec-145538/#post12894729[/URL]

mamy sutyację awaryjną w bolesławcu, nie macie jakiś DT, bo on jutro najprawdopodobniej trafi do miejskiej przechowalni, a tam już inny wet ma pieczę nad zwierzami, a wysyła tam tylko technika, który nic nie umie. Ja nie mam gdzie go przechować-blok i duży samiec. A ten chłopak jest tak przytulaśny, że masakra, tak się przykleił do mnie, jak pojechałam go obejrzeć:placz:

dopiszę tutaj też-ma stare złamanie miednicy, to nie dysplazja, jego życiu nic nie zagraża
[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1c05dcde8a2017b6.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/187/1c05dcde8a2017b6med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8624dbc12a2c70ac.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/191/8624dbc12a2c70acmed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataJ']Co to znaczy, ze trafi do przechowalni??[/quote]
przechowalnia miejska to takie miejsce, gdzie psy czekają na wywóz do schronu, od ponad roku to Białogard; kilka boksów na zewnątrz, beton a na nim słoma, zadaszone, spacer raz dziennie z osobami z lokalnego stowarzyszenia, papu i zmiana wody x2, chociaż miał się chyba zmienić przy nich pracownik, więc nie wiem jak to się skończyło. Aktualnie chyba każdy pies siedzi sam, ale to moze się zmienić z godziny na godzinę, jak dowiozą np kolejnego delikwenta. Wet jest inny-podsyła tam technika, który tylko ogląda pobieżnie psy i ostatnio wykonuje polecenia pań ze stowarzyszenia np proszę dać temu psu tabletki na robaki, albo ten ma ranę; facet nie ma podejścia-kiedyś tam leczyłam poprzedniego psa, bo wybór wetów był skromniejszy.
Aktualne info-chłopak ułożony, już więcej chodzi, jeszcze 1-2 dni posiedzi u wetki, dzisiaj dostał zawiezione papu gotowane, może uda mi się go odwiedzić jeszcze

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...