Caila Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 [quote name='furciaczek'][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-4LsTfxQS4Mg/Tp7R__M6o0I/AAAAAAAAGZs/w7War56hx_Q/s640/DSCN8262.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-GL38jh46hMg/Tp7SNhgudoI/AAAAAAAAGZw/v2xaRgbQUv4/s640/DSCN8264.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Rwoet5B1MTA/Tp7Sa9fMZgI/AAAAAAAAGZ0/n79nO4s4ZCc/s640/DSCN8265.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-yV-crSFpErQ/Tp7SmRJgWjI/AAAAAAAAGZ4/ugFtalZDKY0/s640/DSCN8268.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-4_-rpEV6ZAs/Tp7XcKExwKI/AAAAAAAAGaE/EMxnVrVQkBc/s640/DSCN8269.JPG[/IMG][/QUOTE] Super ze chlopak juz w lepszej formie !!!! bardzo mocno trzymamy za niego kciuki !!!! serdecznie wszystkich pozdrawiam Malgosia z Belgii oraz moje stadko Quote
Caila Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Czy to prawdziwe lapki kurczaka czy ciasteczka w tej formie?????? Quote
Alla Chrzanowska Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Furciaczku! Czy Biguś lubi kurze łąpki??? Jeśli tak, to czy mogę mu trochę ich wysłać??? Jeśli tak, to podaj mi na PW adres, na jaki mogę mu je wysłać. Quote
Caila Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Wiec to prawdziwe lapki???? Mozna je podawac???? Quote
_Dunaj_ Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Cud chłopak zaczyna się uśmiechać :):):):):):):):):):):):) Quote
Alla Chrzanowska Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 [quote name='Caila']Wiec to prawdziwe lapki???? Mozna je podawac????[/QUOTE] Małgosiu! Oczywiście, dogom są nawet bardzo wskazane, ja pytam o Bigusia, bo nie wiem, czy on nie ma jakiejś diety specjalnej. Moje dogi je uwielbiają. Quote
furciaczek Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Smakowac mu smakowaly, dostal dwie dzisiaj...zobaczymy czy nie bedzie sensacji zoladkowych. Quote
Caila Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 [ Zastanawiam sie gdzie je kupic???? Nasz bardzo lubia serca wolowe, surowe. Te lapeczki daje sie gotowane czy surowe? Quote
Maryna Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Widac,że Big bardzo zadowolony z przekąski:-))Łapki wyglądają na wędzone Witaj Caila:-)) Quote
furciaczek Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Tak, suszone lapki. Chociaz ostatnio wyrywalam mu z mordy szyje indycza surowa bo podwedzil moim psom wiec mysle ze zjadlby pod kazda postacia:evil_lol: Quote
Alla Chrzanowska Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Furciaczku! Jeśli nie będzie sensacji żołądkowych, to podaj mi na PW adres, na który będę mogła wysłać mu trochę tych smakowitości.. Dziś wpłynęła ostatnia wpłata za bazarek dla Bigusia. Wynik: 835,40. Przelew pójdzie jutro. Jak pieniążki wpłyną proszę o potwierdzenie na tym wątku: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/215425-Pościel.-koce-karmy-biżuteria-ciuszki-dla-Mr.-Biga-FGZ-09.10[/URL] Quote
joaaa Posted October 19, 2011 Author Posted October 19, 2011 [quote name='Caila'][ Zastanawiam sie gdzie je kupic???? Nasz bardzo lubia serca wolowe, surowe. Te lapeczki daje sie gotowane czy surowe?[/QUOTE] Małgosiu, łapki wędzone w PL można kupić w sklepach zoologicznych, także inne frykasy, jak wędzone uszy, penisy, suszone żwacze itp. Witaj na wątku Biga! :) Quote
Caila Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 U nas ( Belgia) sa w sklepach dla zwierzakow sa praktyczne tylko suszone ( wedzone) uszy . Lapek nie widzialam.Jambo kiedys podlapal jakas salomonelloze, wg weta winne byly albo surowe jajka albo wlasnie te suszone uszy. Teraz jest wszystko-zerny. ostatnio ukradl gotowana cykorie i ser plesniowy ktory zjadl .... na kanapie... Poza tym uwielbia orzeszki araszidowe wyjadane z klatek papug. Wode pije wylaczenie z baseniku dla ryb.... pozdrawiam wszystkich Quote
docha Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 o salmonelli poinformowała mnie raz sama sprzedająca uszy świńskie. Quote
Caila Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 To pewnie tym sie chlopak zatrul. Przez miesiac sie to ciagnelo, antybiotyk, oslonowe lekarstwa na zoladek, biegunki, brak apetytu, co ja sie nadenerwowalam..... raz dalam mu kosc wieprzowa i tez bylo groznie, zarlok polknal duzy kawalek... Teraz dostaje "sztuczne" kosci i je zciecie mamle. Ale najlepsze jedzonko jest to ukradzione.... Quote
_Dunaj_ Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Zagapiłam się się Witaj Caila w "naszym klubie dyskusyjnym". Łapki swoim daję czasem gotowane, a dziś rozmawiałam z wetem i uświadomił mnie, że na kurzych łapkch jest taka warstwa jakby łusek i w czasie uboju, jak kury są poddawane parze to ta warstwa schodzi a wraz z nią wszelkie paskudztwa jakie na nich były, takie łapki sa bezpieczniejsze od uszu i innych nóżek, on badał mięso w takiej ubojni i zna proces technologiczny Quote
Caila Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Dzieki za info. Faktycznie w takiej formie sa bezpieczniejsze. Zobacze czy u nas sa. Widac z fotek ze Bigus odzyskuje forme. Jeszcze troszke i bedzie chlopak biegal. Dla nas stal sie naszym drugim "wirtualnym" dogiem. Szkoda ze mieszkamy tak daleko i nie mozemy go zobaczyc. Pozostaje nam jedynie bankowa forma pomocy. Zastanawiam sie dlaczego w Polsce jest tak duzo dogow. W Belgii sa to psy dosc zadkie. W naszym pobliskim schronisku widzialam do tej pory tylka jednego, po 3 dniach zostal adoptowany. Bardzo duzo jest tu za to wszelkiego rodzaju amstafowatych. pozdrawiam z jesiennej juz Belgii Quote
docha Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 właśnie to jest ciekawe co się dzieje w tym naszym kraju. W Niemczech też jest mało popularna ta rasa, mimo, że niemiecka. Quote
_Dunaj_ Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Z tą popularnością to też bez przesady, zauwazyłam, że są pewne rejony, gdzie jest ich może troszkę więcej, ale u mnie w okolicy są chyba 3 właczenie z moimi przy czym Gerald to miks, w Żyradowie jest jeden, wiem o jednym w Grodzisku i Mszczonowie chyba pod Skierniewicami jest hodowla błękitnych, a potem w Grójcu. Dog jest nadal rzadkością bo nawet lekarze wetrynarii twierdzą że nie mjaa doświadczenia z tak dużymi psami, nasza wetka w Wraszawie pracowała i może 5 dogów do tej pory leczyła, nie są to psy niezauważalne, kedyś okraślanoi nas ci z charatami i to było dziwne, a teraz ci z dogami i tak samo wzbudza sensację, trochę wysypu było takich do oddania, ale nie więcej niż psów innych ras, jestem na watkach innych psów więc wiem że to nie tylko doży problem, a nawet rzekłabym, że dogów jest stosunkowo niewiele, tylko moze trudniej im znaleźć ze względu na gabaryty dom. ja łapię się na tym że śledzę prawie wszystkie, albo wszystkie wątki dogowe i wydaje się że jest ich tak dużo, ale innych psów więcej no i te same osoby martwią się losem dogów wszystkich i robia dużo ogłoszeń itp co może potęgowac wrażenie, a z inytmi psami jest różnie gdziś tam 1 wzmianka Quote
Caila Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Masz racje. Chodzilo mi o to ze przegladajac rozne schroniska w Belgii jak do tej pory natrafilam jedynie na dwa dogi. Moze jest to rowniez zwiazane z tym ze hodowle sa tutaj bardzo ale to bardzo kontrolowane i ze sama cena doga jest wysoka ( od 1000 euro). Nie rozumiem jedynie dlaczego tu jest tak duzo amstafow. Jambo jest moim pierwszym dogiem. Im bardziej go poznaje tym bardiej dochodze do wniosku ze to wyjatkowe psy, pewnym sensie inne niz pozostale. Tez macie takie zdanie? Quote
conceited Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Witaj Caila :) I ja widzę na Bigusiowej gebie taki jakby półuśmiech :) a w jakich okolicznościach dał głos? Quote
Alla Chrzanowska Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 Właśnie, w jakich okolicznościach zaszczekał? Quote
furciaczek Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 Osmielilam sie psa zamknac w pokoju a sama sie zajelam sprzataniem na parterze, a wiec pod jego drzwiami...wiec zaczal prostestowac:lol: A i nie pisalam Wam jaki mialam ubaw...spacerek, ja wisze na telefonie wiec sobie stanelam i dyskutuje...skonczylam odwracam sie, patrze...Stoi Big a pod nim kot (mam taka kocine co to wszystkie psy za przyjaciol ma)...Bigu leb spuscil miedzy przednie swoje nogi i kreci tym lbem, na prawo, lewo wielce zdziwiony zaistniala sytuacja. Nie chcac ryzykowac zycia kociny przegonilam a ten dawaj kocine chcial gonic:evil_lol: Ale te jego krecenie lbem przezabawne bylo hihi Quote
Alla Chrzanowska Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 [quote name='conceited']wczoraj potwierdziłam :)[/QUOTE] Przepraszam. Dopiero teraz zauważyłam, dlatego wykasowałam tamten post. Bardzo dziękuję i proszę o wybaczenie. Jeszcze trochę niedowidzę, szczególnie rano opuchlizna przeszkadza. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.