Naklejka Posted August 14, 2011 Share Posted August 14, 2011 Mam wrażenie, że Adibu i tak zrobił się pewniejszy siebie... Teraz do się pogłaskać, a kiedyś unikał kontaktu... hmm... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted August 14, 2011 Author Share Posted August 14, 2011 [quote name='Naklejka']Mam wrażenie, że Adibu i tak zrobił się pewniejszy siebie... Teraz do się pogłaskać, a kiedyś unikał kontaktu... hmm...[/QUOTE] pewniejszy siebie jest na pewno, bo kiedys by się nie odważył zrobić pewnych rzeczy, a teraz robi.. np. ostatnio napadł torbę jakiejś kobiety i zaczął gryźć :roll::shake::shake::shake: Głaskać go mogłam zawsze i mnie sie nie bał, ale mogłam też go bez problemu przytrzymać odgonić jak robił cos czego robić nie powinien, a teraz zdarza się, że stawia opór :roll: i to mnie martwi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted August 14, 2011 Share Posted August 14, 2011 Dziewczyny! Z Waszych opowiesci, wynika,ze dla jedzenia Adibu zrobi wiele:razz: Ta jego "słabość" dobrze rokuje przy szkoleniu;) Ciekawa jestem jaka porcja go zaspokaja? Gdyby dać mu taką możliwość?:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted August 14, 2011 Author Share Posted August 14, 2011 [quote name='epe']Dziewczyny! Z Waszych opowiesci, wynika,ze dla jedzenia Adibu zrobi wiele:razz: Ta jego "słabość" dobrze rokuje przy szkoleniu;) Ciekawa jestem jaka porcja go zaspokaja? Gdyby dać mu taką możliwość?:evil_lol:[/QUOTE] szkolenie owszem, ale niestety w warunkach schroniskowych większości jego problemów nie rozwiążemy :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nira13 Posted August 14, 2011 Share Posted August 14, 2011 Tu filmik z ADIBU [url]http://www.youtube.com/watch?v=13EM5LspEx4[/url] Kilka fotek z haszczaków:) [img]http://desmond.imageshack.us/Himg42/scaled.php?server=42&filename=p8030178.jpg&res=medium[/img] [img]http://desmond.imageshack.us/Himg641/scaled.php?server=641&filename=p8030083.jpg&res=medium[/img] [img]http://desmond.imageshack.us/Himg830/scaled.php?server=830&filename=p8030077.jpg&res=medium[/img] [img]http://desmond.imageshack.us/Himg823/scaled.php?server=823&filename=p8030076.jpg&res=medium[/img] [img]http://desmond.imageshack.us/Himg840/scaled.php?server=840&filename=p8030071.jpg&res=medium[/img] [img]http://desmond.imageshack.us/Himg690/scaled.php?server=690&filename=p8030070.jpg&res=medium[/img] [img]http://desmond.imageshack.us/Himg708/scaled.php?server=708&filename=p8030069.jpg&res=medium[/img] [img]http://desmond.imageshack.us/Himg197/scaled.php?server=197&filename=p8030068b.jpg&res=medium[/img] [img]http://desmond.imageshack.us/Himg97/scaled.php?server=97&filename=p8030062.jpg&res=medium[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zozolina Posted August 14, 2011 Share Posted August 14, 2011 Czesc ciotki ,trafiłam tu przez przypadek....on jest bo-ski:crazyeye::loveu: !!!! nigdy w zyciu nie widziałam takiego wilkowego psa,cudny jest,pobieram banerek i lece go reklamowac:scared: !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted August 14, 2011 Author Share Posted August 14, 2011 witam cioteczki na wątku i bardzo dziękuję za pomoc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nira13 Posted August 15, 2011 Share Posted August 15, 2011 Podnoszę Adibu z ranka niech go ludziska widzą:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zozolina Posted August 15, 2011 Share Posted August 15, 2011 Podnosimy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak zdrówko dzisiaj? pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nira13 Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 Dziewczynki - światełko w tunelu - miałam baaardzo fajny telefon o ADIBU. Domek z podwórkiem ale...to samo miasto co był w adopcji, nawet ulica ta sama - ale w innym miejscu. Pani ma psiaka w domu - ale jest to 15 letnia suczka tak do kolan. Więc może nie będzie takim demonem jak ten doberman. Sprawa ewentualnego lęku separacyjnego własciwie odpada bo pani pracuje w domu wiec może jej lezeć pod nogami - a pewnie by tak było - tak robił u mnie - na ile mógł to się wciskał pod biurko:) Pani już jakiś czas temu widziała jego ogłoszenia i się zastanawiała - więc nie jest to spontaniczna decyzja. Doświadczenie z psiakami jest, nawet z takimi po przejściach, kobieta czytała dużo o układaniu psów itd. Przeszła koszmar nosówki z psiakami i dwa jej odeszły - w tym jeden szczeniak. Jest dziecko - 3 letnia dziewczynka zawsze wychowana z psami. Rozmawiałysmy naprawdę długo i wydawała się bardzo sympatyczna i rzeczowa. Ankieta - bardzo fajna i mocno opisowa (niektórzy piszą tylko tak, nie). No cóż postaram się zrobic wizytkę jak najszybciej to dam znać jak to widzę. Tak czy inaczej na pewno trzeba będzie znów psiaki zapoznawać...mówiłam co było ostatnio - że w schronisku ok a w domu problem. Pani myślała by przywieść Adibu do niej na próbę w kwestii zapoznania na terytorium suni - nie wiem co o tym sądzicie - panienki ze schroniska??? Oczywiście i tak najpierw psy musiałyby się zapoznać poza domem - wspólny spacer dopiero potem dom. No i co z kastracją??? Czy może być już ciachnięty??? Bo ja osobiście boje się drugi raz go wydawać bez kastracji - i znów może być tak że nie dojadą - to jednak kawał drogi.To byłby trzeci psiak którego musiałabym kontrolować co do zabiegu - bo jest jeszcze jeden haszczak ale w tamtym schronie nie szczepią i nie kastrują - najpierw był szczepiony teraz czeka na kastracje i sunia husky która przewracała się z niedożywienia - więc wiadomo ze nie mogła byc sterylizowana od razu no ale trzeba kontakty utrzymywać i kontrolować:) Ok to trzymajcie kciuki, choc przyznam ,że to samo miasto i ulica nawet mnie mocno zniechęca... Ale ta ulica jest baaaaardzo długa - to pocieszające, że taki zbieg okoliczności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czorcik Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 niesamowity pies . Zapisuje sobie jego wątek , będe śledzić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted August 17, 2011 Author Share Posted August 17, 2011 też mnie martwi, że to ten sam rejon :-( Jak coś to on już jest po kastracji ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 [quote name='Mysia_'][B]też mnie martwi, że to ten sam rejon[/B] :-( Jak coś to on już jest po kastracji ;)[/QUOTE] A o co chodzi z tym rejonem, jeśli można spytać? Bo z opisu pani chętnej na Adibu, wynika,ze to dobry dla niego domek, m.innymi dlatego,że pani non-stop w domku jest;) Pies się wtedy inaczej czuje i zachowuje, gdy nie jest sam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nira13 Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 Adibu był już raz adoptowany i to w tym mieście i na tej ulicy... Wrócił z tej adopcji w strasznym stanie zarówno fizycznie jak i psychicznie więc stąd nasze obawy co do tego domku w sensie lokalizacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 Rozumiem! Ale czy on mieszkając w tym rejonie chadzał na spacery?:cool3: Wiem, że wielu właścicieli domków z ogródkiem, uważa,że pies się wyhasa w ogrodzie i to są jego spacery:shake: Więc jak pies ma znać teren, skoro go nigdy nie obsiusiał?:razz: Koło moich bloków jest willa, przy bramie zawsze leży,lub biega przy ogrodzeniu ONek! I nigdy go nie widziałam, aby wychodził na spacer:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guliwer89 Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 Ślicznota szkoda że tak daleko chętnie bym kolegę poznał ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czorcik Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 oooo i Guliwer pojawił się tutaj :) Guli pies w twoim typie nie dość że wilkowaty to jeszcze trudny charakterek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czorcik Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 a kiedy planowana wizyta przedadopcyjna ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania > Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 ciekawe co z tego wyniknie... trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatkaa Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 [quote name='Guliwer89']Ślicznota szkoda że tak daleko chętnie bym kolegę poznał ;)[/QUOTE] a skąd jesteś ? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted August 17, 2011 Author Share Posted August 17, 2011 [quote name='epe']Rozumiem! Ale czy on mieszkając w tym rejonie chadzał na spacery?:cool3: Wiem, że wielu właścicieli domków z ogródkiem, uważa,że pies się wyhasa w ogrodzie i to są jego spacery:shake: Więc jak pies ma znać teren, skoro go nigdy nie obsiusiał?:razz: Koło moich bloków jest willa, przy bramie zawsze leży,lub biega przy ogrodzeniu ONek! I nigdy go nie widziałam, aby wychodził na spacer:-([/QUOTE] z tego co wiem to ten nastolatek podobno z nim często wychodził... Chyba to była zresztą jedyna osoba, z którą Adibu był w jakiś sposób zżyty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 Piękny pies, niesamowity... Będę śledzić jego losy i nieustannie trzymać kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted August 17, 2011 Author Share Posted August 17, 2011 dziękuję wszystkim za przybycie na wątek Adibu, w kupie siła ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 [quote name='Mysia_']z tego co wiem to ten nastolatek podobno z nim często wychodził... Chyba to była zresztą jedyna osoba, z którą Adibu był w jakiś sposób zżyty...[/QUOTE] O kucze! To pies może mieć skojarzenia- złe niestety! No chyba,że to daleko od tego domu - napisano,że to bardzo długa ulica:razz: To czekamy na relację z wizyty w domu pani! Jakby cioteczka wizytująca "obadała" jeszcze odległość od jego dawnego domu, to byłoby super! Jakoś dziwnie mnie przekonuje obecność non-stop w domu pani i koleżanka-suczka też może być pomocna;) Adibu może się przecież poczuć wtedy jak przywódca stada, pilnujacy swoich kobiet?:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted August 17, 2011 Author Share Posted August 17, 2011 lepiej, żeby nie był jakimś tam przywódcą :eviltong: Tylko zwykłym, zrównoważony, niesfrustrowanym psem :cool3: dzisiaj użarł Pana, który niósł w rekach dużą teczkę :mad::roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.