asiapyziak Posted November 21, 2011 Posted November 21, 2011 Dobrze się czyta takie wieści :) Tak się cieszę, że płuca czyste a lekarz fajny, że Adelcię tak mądrze prowadzi i do zabiegu szykuje. To teraz się musimy tylko z kasą spiąć. Najważniejsze, żeby Dziewczynka była zdrowa. Przytulaki dla sunieczki :) Quote
Agula99 Posted November 22, 2011 Posted November 22, 2011 Sunieczko - Adeleczko, mizaim i tulę to śliczne pysio!!!:) Quote
asiapyziak Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 Dobry wieczór :) Jak się czuje Adelka? Quote
Akrum Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 Adelko - to ja zaczynam trzymać kciuki za twoją operację :) by wszystko było dobrze :) Quote
malagos Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 a ja coś dostałam :) Jakąś taką sztuczną Adelkę :) Dziękuję bardzo! Quote
stonka1125 Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 Zazdroszczę tej sztucznej Adelki bo cudna jest:):):) Adela czuje się dobrze, encorton ciągniemy dalej ale już po pół tabletki co drugi dzień. Dalej pije jak smok i siura gdzie popadnie ale już przywykłam do mokrych skarpetek, gorzej jak tż o 4 rano do pracy wyrusza:razz: Pan doktor bardzo się martwił,że trzeba by lek wysypać z kapsułki i najlepiej podawać wymieszane z wodą, prosto do pycha strzykawką bo nie można tego leku podawać z jedzeniem. No to się okazało, że nie trzeba jednak, Adela pochłania całą kapsułkę w sekundzie bez dodatków, pierwszy raz połknęła, za drugim razem pogryzła i zorientowała się ze to nie serek ani szyneczka, wypluła i jak przemyślała sprawę to stwierdziła że lepsze to niż nic i pożarła z wylizaniem podłogi, czyli apetycik nadal dopisuje. Jeżeli w ds jej odpuszczą to od nowa bedzie z niej baleron i tego się boję...Ona jest teraz taka ruchliwa i widać że bieganie sprawia jej przyjemność. Nie chce być długo na dworze ale jak jest to czas spędza aktywnie. Właściwie cały czas tupta, jak sie przestaje ruszać to wiem że cos wyniuchała i najczęściej jest to kocia kupa :/ Operacja 30, wieziemy ja rano i odbieramy rano następnego dnia, nienawidzę zostawiać psów po operacjach ale inaczej nie damy rady, tż ma dwie popołudniówki i musimy to załatwić od rana a ja nie mam jak potem po nią jechać. To prosimy o kciuki na środę... Quote
Florentynka Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 Taka dzielna, kochana Adelka. Sama zjada te niedobre lekarstwa. No przecież ona jest absolutnie niesamowita. Kciuki będziemy trzymać całą rodziną. No i zaraz coś tam przelejemy, na rzecz operacji. A tak w ogóle - Stonka, powiedz tylko słowo, jeśli pragniesz sztucznej Adeli... komu jak komu, ale Tobie się należy za opiekę nad parówą. Quote
asiapyziak Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Tak, ja wiedziałam, że ta mała jest nieziemska :) i dzielna, że hej! Lekarstwo, bez poślizgu, bez oszukiwacza... No, no, no to chyba tylko Adelcia potrafi! Dzielna suczeńka :) Kciuki, dobra energia i ciepłe mysli juz od dzisiaj do Was płyną. Do środy będą już nie do pokonania. Proszę zdradźcie mi sekret - co to jest sztuczna Adela? Quote
Florentynka Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='asiapyziak'] Proszę zdradźcie mi sekret - co to jest sztuczna Adela?[/QUOTE] zajrzyj w post 181 Quote
stonka1125 Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='florentynka'] jeśli pragniesz sztucznej adeli[/quote] pragnęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę!!!!!!! Quote
asiapyziak Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Sztuczna Adelka jest świetna :) Jaka szkoda, że trafiłam tu tak późno, bo walczyłabym o taką Adelajdę jak lwica :)[quote name='Florentynka']zajrzyj w post 181[/QUOTE] Quote
asiapyziak Posted November 29, 2011 Posted November 29, 2011 Kurcze, to już jutro! Adelko - śliczna suczeńko, trzymaj się! Wszyscy tutaj trzymamy mocno kciuki za Ciebie, nawet nie wiesz jak mocno! Stonko, trzymaj się i Ty. Serdeczności dla Ciebie i Twojej Rodziny :) Quote
Akrum Posted November 29, 2011 Posted November 29, 2011 i ja się przyłączam do trzymania kciuków za Adelkę, żeby wszystko było dobrze i operacja przebiegła bez komplikacji. Powodzenia Adelka. Quote
stonka1125 Posted November 29, 2011 Posted November 29, 2011 Trzymam się chociaż nerwy coraz większe....Adela beztrosko podskakuje i nie ma pojęcia w co jest zamieszana.Właśnie się posiurała i przewraca oczami, jak zrobi cos z czego nie jestem zadowolona (siusiu, wykopywanie kociej kupy na podwórku, wyzywanie kotów) to przewraca oczami z miną królewny pt." no co ty, wielkie mi halo, o pierdoły sie czepiasz i tyle, ukochaj lepiej" chcąc nie chcąc ulegam tym oczom :) Quote
asiapyziak Posted November 29, 2011 Posted November 29, 2011 hmmm... kto by nie uległ :) dobrze, że królewna żyje w błogiej nieświadomości i czaruje spojrzeniem :) Stonko, przytul Adelke od nas wszystkich tak bardzo, bardzo czule. Myślami jesteśmy przy Was. Pozdrawiam[quote name='stonka1125']Trzymam się chociaż nerwy coraz większe....Adela beztrosko podskakuje i nie ma pojęcia w co jest zamieszana.Właśnie się posiurała i przewraca oczami, jak zrobi cos z czego nie jestem zadowolona (siusiu, wykopywanie kociej kupy na podwórku, wyzywanie kotów) to przewraca oczami z miną królewny pt." no co ty, wielkie mi halo, o pierdoły sie czepiasz i tyle, ukochaj lepiej" chcąc nie chcąc ulegam tym oczom :)[/QUOTE] Quote
Florentynka Posted November 29, 2011 Posted November 29, 2011 Paskudne dogo mnie nie chciało wpuścić, wrrrr! Ale o Adeli pamiętam, myślę nieustająco, kciuki zaciśnięte do białości. Będzie dobrze. Stonka - musisz myśleć pozytywnie, bo jak się będziesz denerwować, to się Adelce udzieli i tez będzie zdenerwowana, biedactwo. Quote
asiapyziak Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 Adeluś, sunieczko. Wszyscy trzymają za Ciebie kciuki - tutaj i nie tylko. Zna Cię cała moja rodzina i dzisiejszy dzień przeżywają wszyscy. Przytulamy Cię suczeńko bardzo, bardzo czule. Stonko - niech moc będzie z Tobą. Serdeczności dla wszystkich. Z niecierpliwością będziemy jutro oczekiwać na wieści. Quote
stonka1125 Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 Odwieźlismy Adelkę na operację. Okropnie było...Chciała uciekać z kliniki, dwa razy wylazła mi z obroży, cały czas ciągnęła do drzwi, jakby wiedziała. Okropnie smmutna. Zaraz jak będą wieści to dam znać. Później zaktualizuje też wpłaty. Quote
asiapyziak Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 Stonko, dziekuję pięknie za informacje. Adelce z całą pewnościa udzielił sie nastrój podenerwowania. Pewnie tłumaczenie, że to dla Jej dobra i tak nie odniosłoby skutku... Biedna mała sunieczka, taka była wczoraj beztroska a dzisiaj się zestresowała. Stonko, pewnie jest Wam cieżko. Wiem co teraz przeżywacie, dlatego mocno trzymam kciuki przez caly czas. Za Adelkę i za Wasz spokój. Pozdrawiam i czekam na wieści pooperacyjne. [quote name='stonka1125']Odwieźlismy Adelkę na operację. Okropnie było...Chciała uciekać z kliniki, dwa razy wylazła mi z obroży, cały czas ciągnęła do drzwi, jakby wiedziała. Okropnie smmutna. Zaraz jak będą wieści to dam znać. Później zaktualizuje też wpłaty.[/QUOTE] Quote
Florentynka Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 Ojej, biedna Adela... Trzymam kciuki mocno. Quote
stonka1125 Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 Najgorsze jest to, ze ona nie wie że to dla jej dobra a ja się czuje jakbym ją porzuciła, bo ona tak teraz myśli samiutka i biedna, kolejny raz ktoś ją zostawił i odjechał. Quote
Florentynka Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 Ucieszy się za to, jak po nią przyjedziesz. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.