Jump to content
Dogomania

BlauPanda

Members
  • Posts

    601
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by BlauPanda

  1. Dziś schronisko znów odwiedziło sporo gości z fundacji Gniazdo. Charlie widząc zwiedzających schronisko, jeszcze bardziej nakręcił się na spacer. Normalnie po wyjściu z boksu już nie ciągnie za smycz ale dziś nie mógł wytrzymać. Musieliśmy trochę poczekać w korytarzu by przydzielili nas do konkretnej pary gości więc zabawiałam Charliego smakołykami i komendami dzięki czemu trochę się uspokoił. Na spacerku towarzyszyły nam dwie panie które świetnie sobie z Charliem radziły. Najpierw pospacerowaliśmy wokół schroniska żeby Charlie mógł trochę się uspokoić a potem ćwiczyliśmy komendy. Udało nam się nawet wejść na wybieg gdzie Charlie szalał z zabawkami a potem udało się skupić jego uwagę by troszkę popracował. Później spacerowaliśmy po terenie schroniska i koło jednego z drzew Charlie bawił się opadłymi kolorowymi liśćmi podskakując, tarzając się oraz goniąc za tymi które właśnie spadały. Przez cały czas Charlie był bardzo grzeczny. Nie przeszkadzają mu tłumy ludzi ani biegające dzieciaki z którymi chętnie sam by pobiegał.
  2. Dziś niestety nie mogłam pojawić się w schronisku więc Charlie poszedł na spacerek ze swoją wcześniejszą wolontariuszką :) A oto relacja ze spacerku : " Na spacerku był całkiem spokojny jak na niego, poćwiczyliśmy komendy, co poszło całkiem dobrze. Bardzo ciągnął na wybieg, nie mógł się doczekać, aż go spuszczę ze smyczy. Ale ćwiczyć na nim nie chciał, głównie dla zabawy. Ogólnie przez cały spacer towarzyszył mu Kapsel, całkiem dobrze się dogadywali, ale gdy Charlie się rozkręcał, to jedno "Nie" i stawał się spokojny. Ogólnie jak gdzieś bardzo chciał iść, to sam brał smycz do pyska i prowadził. " :) Ale ćwiczyć na nim nie chciał, głównie dla zabawy.
  3. Poproszę o zmianę opisu Charliego na taki : Charlie to około 2-letni pies średniej wielkości (około 45 cm w kłębie). Ma mnóstwo energii oraz chęci do zabawy i psot. Ciekawski i czujny, nic nie umknie jego uwadze. Chętnie współpracuje z człowiekiem. Jest psem bardzo aktywnym który nagromadzoną w schronisku energię i ekscytacje czasem wyładowuje skacząc a w rzadkich przypadkach łapiąc za rękaw. Jest to łatwe do opanowania. Wystarczy się odwrócić, chwilkę poczekać i iść spokojnie dalej lub przytrzymać smycz a potem kazać mu usiąść. Jest bardzo przyjacielski. Lubi kontakt z człowiekiem i mizianie. Na smyczy po rozładowaniu nadmiaru energii chodzi ładnie. Uwielbia ruch i zabawę. Chętnie biega za piłkami i sznurkami. Będzie potrzebował dużej dawki ruchu. Wykazuje dość duże zainteresowanie psami. Bez problemu może koło nich spacerować na smyczy. Puszczony na wybiegu gdy zbytnio się pobudzi i szaleje, może swym natrętnym zachowaniem zdenerwować innego psa. Byłby idealnym kompanem dla osoby aktywnej. Skoczny, szybki i zwinny, nadaje się do dogtrekkingu i agility. Chętnie skacze przez przeszkody i przechodzi przez tunel na torze agility. Zna komendy : chodź, siad, łapa, leżeć, czołgaj się, hop. Gdy zapewni mu się odpowiedzią dawkę ruchu, może mieszkać zarówno w domu z ogrodem (ale musi mieszkać w domu) jak i mieszkaniu. Ze względu na swą żywiołowość nie jest polecany do domu z małymi dziećmi. Nie nadaje się do pilnowania. Przy doświadczonym, cierpliwym, konsekwentnym opiekunie i regularnych spacerach połączonych z ćwiczeniami Charlie będzie świetnym towarzyszem. Jest to młody pies którego można wiele nauczyć. Ma krótką łatwą w pielęgnacji sierść o ciekawym umaszczeniu. Zaszczepiony, zaczipowany i wykastrowany.
  4. Wczoraj schronisko znów odwiedziło sporo gości. Charlie zachowywał się spokojniej niż przy dzieciakach w ostatni czwartek. Z Charliem spacerowały 2 dziewczyny nieco starsze od chłopaka który odwiedził go tydzień temu. Były znacznie lepszymi kompanami dla Charliego jako że bardziej rozumiały wskazówki pozwalające lepiej pracować z psem. Cierpliwie zachęcały Charliego do zwracania uwagi i wykonywania komend co oczywiście dawało pozytywne efekty. Pod koniec poszłyśmy na wybieg gdzie w ramach sprawdzenia Charliego pozwoliłam mu na chwilę pobiegać z Bossmanem. Jako że Charlie ma trochę problem z kontrolowaniem emocji ( ekscytacji) najpierw kazałam mu wykonać komendę siad żeby się uspokoił a potem pozwoliłam pobiegać. Zaczęło nie najgorzej. Charlie najpierw podleciał do Bosmana nieco za ostro ale na wołanie poleciał do zabawki. Póki bawił się z dziewczynami było ok ale jak zwrócił zbyt dużą uwagę na Bosmana zaczął nieładnie go gonić przez co Bosman się wkurzył. Trochę się pokłócili robiąc przy tym nieco hałasu. Szybko dały się złapać a Charlie jak by nigdy nic zaczął tarzać się po ziemi i rozglądając za zabawką. Więc czeka nas z Charliem trochę pracy, powinien nauczyć się lepszego zachowania przy innych psach. Pod koniec wolontariatu zainteresowała się Charliem pewna rodzina z synem. Charlie zaprezentował się bardzo ładnie wykonując wszystkie komendy i nie szalejąc za nadto. Opisałam rodzinie jaki jest Charlie i że będzie wymagał trochę pracy. Mam nadzieję że przemyślą decyzję zanim się zdecydują na adopcję.
  5. Poproszę o zmianę zdjęcia Charliego na stronie schroniska na to :
  6. Kolejny spacerek za nami. Charlie jak zwykle miał mnóstwo energii. Na początku spacerku było dość chłodno ale że z Charliem nigdy człowiek się nie nudzi szybko temperatura przestała być tak dokuczliwa. Poszliśmy na spacerek w towarzystwie Bąbla i Senti. Charlie wypatrywał chwili w której udało by mu się w podskokach zachęcić pozostałe psy do zabawy. Niestety jako że oba psiaki nie mają ochoty na zabawę z żywiołowym łobuzem musiał się zadowolić spacerkiem i ćwiczeniem komend. Przećwiczyliśmy takie komendy jak chodź, łapa, leżeć, czołgaj się, hop, dotknij oraz czekaj (czekaj ćwiczymy na razie tylko z minimalnym odchodzeniem czy przesuwaniem się na bok gdyż ciężko mu ustać w miejscu :P). W trakcie spaceru była również mała sesja zdjęciowa. Po spacerku poszliśmy na wybieg gdzie Charlie miał okazję trochę pobiegać z węzełkiem.
  7. Dziś wybrałam się z koleżanką w odwiedziny do Ciapka. Pewnie mnie udusicie ale z tego wszystkiego zapomniałam zrobić parę zdjęć. Ciapek ma się bardzo dobrze. Chętnie się przywitał i był zachwycony smakołykami które mu przyniosłam. Do dyspozycji ma cały ogród, garaż oraz piwnicę a czasem nawet bywa w domu. Ciapek chodzi również na długie spacery z całą rodziną. Chętnie bawi się z dziećmi oraz wyleguje na słońcu. Buda też już była ale okazało się iż zamówiona buda po złożeniu jest zbyt mała i trzeba zbudować większą (gdy już będzie mam dostać zdjęcia). Ciapek był już nawet na szczepieniu u weterynarza i miał przycinane pazurki. Podobno zachowywał się wzorowo i nie bał się.
  8. Dziś schroniskowe zwierzaki odwiedziło mnóstwo gości. Dostaliśmy z Charliem dwie osoby które miały się z nim zapoznać. Jako iż nie był na spacerku zaczęliśmy od wybiegu. Ciężko było go na czymkolwiek skupić póki się choć trochę nie wybiegał. Jak już emocje nieco opadły pokazałam jak zachęcić Charliego do zabawy i aportowania. Potem na wybieg chciała dołączyć Kabri ale niestety Charlie ją tylko wkurzył swym namolnym zachowaniem. Poszliśmy z wybiegu i goście mieli okazję zobaczyć jak Charlie wykonuje komendy (chodź, siad, leżeć, czołgaj się, łapa) jak również spróbować wołanych sił w przekazywaniu psu tego co ma wykonać. Potem goście udali się do kociarni a Charlie ze mną na spacerek i mini sesję zdjęciową z nauką grzecznego czekania aż zrobię zdjęcie co nam rożnie wychodziło :P
  9. W sobotę Charlie był z inną wolontariuszką na spacerku :) A oto zdjęcia jakie dostałam:
  10. Dziś byliśmy najpierw na godzinnym spacerku. Przećwiczyliśmy komendy chodź, siad, leżeć, hop i uczyliśmy się komend dotknij i czekaj. Po spacerku poszliśmy na wybieg gdzie Charlie szalał z dużym węzełkiem. Pod koniec posiedzieliśmy jeszcze koło innych psów, Charlie podjadł sobie trochę parówek i suszonych smakołyków.
  11. Dziś mimo nie za ciekawej pogody byliśmy na 1,5 godzinnym spacerku. Najpierw poszliśmy nad jeziorko gdzie wiosną bywają żeby a potem pospacerowaliśmy po mieście. Łącznie zrobiliśmy około 7 km. W trakcie spaceru trochę poćwiczyliśmy komendy a Charlie był dziś spokojniejszy. Po spacerku poszliśmy jeszcze na wybieg gdzie Charlie trochę pobiegał za piłkami. Potem był na tyle zmęczmy ze postanowił się położyć na środku wybiegu więc postanowiłam ze czas wracać do budynku schroniska. Charliego wytarłam ręcznikiem a potem posiedzieliśmy jeszcze trochę na korytarzu.
  12. Zeszczuplał i wygląda trochę inaczej ale energii dalej ma sporo. :P
  13. Zapraszam do Charli'ego http://www.dogomania.com/forum/topic/333463-charlie-skoczny-i-pe%C5%82en-pozytywnej-energii-pies-szuka-domu/
  14. Charlie znów w schronisku :( Charlie to około 2-letni pies średniej wielkości (około 45 cm w kłębie). Ma mnóstwo energii oraz chęci do zabawy i psot. Zrównoważony, ciekawski i czujny, nic nie umknie jego uwadze. Chętnie współpracuje z człowiekiem. Jest bardzo przyjacielski zarówno wobec ludzi jak i psów. Nie jest jednak polecany do domu z małymi dziećmi gdyż z radości czasem wysoko skacze i rozdaje buziaki. Na smyczy po rozładowaniu nadmiaru energii chodzi ładnie. Uwielbia ruch i zabawę. Byłby idealnym kompanem osoby aktywnej. Skoczny, szybki i zwinny, nadaje się do dogtrekkingu i agility. Chętnie skacze przez przeszkody i przechodzi przez tunel na torze agility. Zna komendy : chodź, siad, łapa, leżeć, czołgaj się. Zaszczepiony, zaczipowany i wykastrowany. Kontakt do opiekuna 725 095 727 lub mail [email protected] W rodzinie która go adoptowała pojawiło się dziecko z alergią. Szukali dla Charliego domu i oddali go pewnemu panu. Charlie musiał 10 godzin być sam co spowodowało że czasem nie był wstanie wytrzymać i załatwiał się w domu. Z tego tez powodu pan stwierdził że jednak nie może się nim zajmować. Ostatecznie Charlie wrócił do schroniska ;/ Dziś byłam na pierwszym spacerku z Charliem. Na początku jest jak burza, skacze, rozdaje buziaki i sprawdza czy by nie dało się poprzeciągać smyczą. Wystarczy go trochę zignorować udać że wcale nie widziało się pociągnięcia za smycz i odwrócić od niechcenia wtedy się uspokaja. Za każdym razem jak coś ćwiczymy też trzeba patrzeć na ile się pobudza i w miarę potrzeb trochę dać mu odpocząć czy zając czymś łatwiejszym. Na smyczy potrafi iść ładnie. Jest bardzo przyjacielski choć czasem trochę zbyt natarczywy wobec innych psów. Nie wszczyna konfliktów z innymi psami ale jeśli była by taka potrzeba będzie się bronić.
×
×
  • Create New...