Jump to content
Dogomania

zozola77

Members
  • Posts

    4426
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by zozola77

  1. chyba zasypało wszystkich :crazyeye: Czesc Amorku!
  2. noooo Daszka wraca do formy - fajnie to czytac :) sprzatac po łobuzach juz chyba troszke mniej ;)
  3. czyli dobrze wyczułam, ze Dt stanie sie DS!!!!!!!! bo to mi własnie chodziło po głowie jak napisałas, że ciii HURA i niech im sie obu dobrze wiedzie.... a na zdjecia cierpliwie poczekam
  4. Czika wytrzymaj jeszcze te kilka dni .... musi sie udać !!!
  5. no to ciiiii...od razu mi cos przyszło do głowy ale ciiiii...ciekawe czy się pomyliłam czy nie... no to owocnej i miłej wizyty..czekam na wieści i moze jakies zdjątko ...głaski dla Lei
  6. zmartwienie macie ale Dalia dzielna jesteś i oby tak dalej.. zdrowiej szybko super ze wreszcie jakies konkretne telefony o Tośkę, bo już myślałam ze znowu będę musiała sie ....:mad: trzymam kciuki zeby sie udało ją w najbliższym czasie wyadoptować, bo sie za bardzo rozpanoszyła w nie do końca swoim domu
  7. no moze faktycznie nie przesadzać, zeby nie miał jakiś sensacji
  8. super!! a jak Ojejek po Świetach...?? mam nadzieję ze nie objadł sie za bardzo ;)
  9. witam poświatecznie - musiałam odkopać neta z metrowej zaspy... osobiście mam już dośc..choc na zdjeciach ładnie sie prezentuje ta biała dama co nas nie chce opuścić na zewnatrz zimno ale ważne że serca gorące ... ;)
  10. to dobrze, mam nadzieję ze przez święta tez było u Lizy spokojnie...
  11. no i witam poświatecznie - udało mi sie neta spod zaspy wykopac ..szok... mam nadzieję ze Amorek w dobrym humorze pomimo tej długaśnej zimy bo ja mam jej już dość ...
  12. biedna psiunia co sie takiego mogło wydarzyc ze skończyło sie atakiem... faktycznie szok oby Dalia szybko doszła do siebie ...
  13. no super, mysle ze dadzą radę a te kilka dni nie robi różnicy... ach Olkusz... na tego drugiego tez cos wysupłam na stałą za ewent hotelikowanie ..dajcie znać jakby co
  14. można paść z zachwytu normalnie taki to przystojniak.... a w tym ubranku to cud miód i malina ;) uczy sie życia chłopak - dobrze ze trafił na Ciebie a masz kontakt jak tam jego rodzenstwo?? pozdrawiam przedświątecznie i zdrowych wesołych Świat zycze Tobie Maiu i Twoim zwierzaczkom
  15. ja też się martwię, pomimo leków tak częste ataki..jak one ja muszą meczyć , wyniszczac...dla mnie to szok wiem jak to wyglada...a ona przecież jeszcze taka młoda i fajna od razu mam przed oczami mojego psiura, choc jego ataki były raz na miesiąc, dwa..i nie jakieś silne a jednak przyszła seria i go zabrała niespodziewanie (naprawde przez myśl mi nie przeszo, ze to bedzie koniec, myslałam ze to tylko bedzie tak jak juz mial i w miare szybko dojdzie do siebie.).a miał tylko 4 lata :-( jak będziecie zbierac na badania tez sie cos dorzucę
  16. naprawde biedniusia... mój wet tez sugerował ze moze byc cos w mózgu, jakis guz, krwiak (pies był po wypadku) ale to juz było w póxniejszym etapie, ale bardziej specjalistycznych badań nie zdażylismy.. dostał własnie serii ataków z których nie wyszedł, prawdopodobnie serce nie wytrzymało albo jeśli miał cos w gowie to mogło peknąc pod wpływem drgawek mam nadzieje ze nowe leki okażą sie skuteczne, ale ja bym pomyślała o rezonansie..koszt duuuży ale moze jakis bazarek cegiekowy na ten cel - tak tylko głośno myśle, bo sama nie umiem idę wpłacic ten obiecany grosik Lizunia trzymaj sie i nie daj sie!!!!
  17. nie ma tak źle, żeby nikt nie zajrzał do Amorka :) z tego co kojarze to Angelika jakos w tym tygodniu miała jechac z nim do weta, może cos sie pozmieniało?? ale moze jakiegos maila skrobnie
  18. super wieści o oby karma Daszce zasmakowała ;) a co z numerem prywatnego konta?? chyba handzi - nie dostałam na priv a chciałaby grosik wpłacić chyba ze mam to zrobic jednak na fundacyje/? dostosuję się
  19. śliczniutki.. i szkoda, że choroba postepuje ale choc nie wiadomo ile mu zostało to ważne, ze teraz jest mu ciepło bezpiecznie i jest kochany ....
  20. kazdy daje to co moze od siebie, co potrafi ... a jak to mówią "w kupie siła" no Tosienko na takie zimno to pewnie nie chce Ci sie nigdzie wybierać z ciepełka... ;)
×
×
  • Create New...