Jump to content
Dogomania

werenn

Members
  • Posts

    1454
  • Joined

Everything posted by werenn

  1. to ja tak bez kwiatków pożyczę wszystkiego najlepszego z Marcelem i Bondem :-)
  2. swoje chrupki to mogłby rozdawać - nie jest zazdrosny :-) ale jak w grę wchodzi puszeczka to z pieseczka wychodzi bestia
  3. Marcel też jest terrorysta, żeby Bond mogł skoczyć na kanapę, to muszę jamniora trzymać, boby zagryzł psa trzy razy większego :-) i z moją córą też się raczej nie dogadują - no chyba, że je, to wtedy Marcel jest jej najlepszym kolegą
  4. a tam zapomnieli zajęty jestem bo muszę pilnować miski, nowe puchy dostałem i gówniarz chce mi je zjesć Marcel zapuszkowany
  5. hmm ja za wypisanie recepty rzucam po prostu kasę do puszki z napisem "na bezdomne"
  6. a z innej beczki ta rocco to dobra karma? chciałam dla Bonda zamówić, żeby Marcelowi nie wyjadał tej nerkowej i się zastanawiam
  7. U Marcela udało się zbić mocznik, ale w sumie jak do tego doszło... przede wszystkim jest na ścisłej diecie i żadne "żebry" nie działają, je tylko swoją karmę i pije wodę ale ostatnie badania wyszły prawie wzorcowo
  8. [quote name='Patmol']Twoja też właśnie idzie do liceum? :diabloti: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/4/7ekf.jpg/"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/8449/7ekf.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] tak :-) ale w szkole ma być zorganizowana giełda podręczników ze starszych klas. Liczę, że będzie trochę taniej
  9. a ja się doczytałam, że mamy córki w jednym wieku :-)
  10. no proszę jaki królewicz :-) owinięty w kocyk a łapki na pewno będą smakowały, moje się aż trzęsą na widok koperty z łapkami
  11. chciał też skoczyć do wody za Bondem, ale nie pozwoliłam bałam się, ze kruszynę prąd zniesie
  12. Marcelkowi ostatnio wydawało się, że jest.... koniem Dołączył do jeźdźców i pognał kłusem w jednym szeregu :-) został mi dostarczony pod pachą przez pana (trenera? nie wiem jak się ktoś taki nazywa) pan przy okazji powiedział, że sam ma czternastoletnią jamnisię kondycja bardzo mu się poprawiła i spodobały mu się długie spacery z Bondem. Ani razu nie prosi na ręce - a zdarzało mu się to wcześniej tak więc - Marcel młodnieje :-)
  13. a wczoraj bez wentylatora, bo nie było gorąco ale dziś będzie - już zająłem pozycje, żeby smarkacz się nie wcisnął
  14. nie było mnie kilka dni w domu, więc teraz Marcel mnie pilnuje :-) uszka się nieco podgoiły, ma apetyt, teraz leży koło wentylatora
  15. a Marcelek trzyma linię :-) no, ale ta karma na nerki to mu chyba raczej przytyć nie pozwoli
  16. Nazwy maści nie pamiętam - jakas na S. Faktycznie szybko po niej się rany goją, ale kawałki uszu i tak traci. Czytałam artykuł, że jak to choler.....wo się przyplącze to się potem będzie odnawiać. I tak teraz jest lepiej, bo są już coraz dłuższe okresy bez strupków, no ale masuję mu uszka i poprawiam krażenie chyba [I]Solcoseryl[/I][COLOR=#444444][FONT=arial] Żel, ale teraz nie mam jak sprawdzić[/FONT][/COLOR]
  17. a Marcelek znowu stracił kawałek ucha. Ta martwica końcówek uszu odnawia się co jakiś czas niestety. Poza tym narzeka na pogodę. Spacer w deszcz to straszna kara - idzie jak na ścięcie.
  18. no proszę - moja córka też ma dziś imieniny :-) wszystkiego najlepszego
×
×
  • Create New...