Jump to content
Dogomania

werenn

Members
  • Posts

    1454
  • Joined

Everything posted by werenn

  1. Marcel czuje sie juz lepiej ale nie wiadomo, co powoduje te gwałtowne osłabienia tzn. wiadomo, że przez biegunkę i wymioty, ale z czego ta biegunka, jeżeli je tylko to, co może? w przyszłym tygodniu robimy badania, może dowiemy się czegoś więcej, bo jeszcze jeden taki numer Marcela i chyba ja się nerwowo wykończę acha - ostatnio zemscił się na wecie - walnął mu koopkę w gabinecie
  2. najgorsze jest to, że biegunki bardzo go osłabiają a jak dochodzi do siebie to normalnie jak młody bóg lata mam nadzieję, że tym razem też będzie wszystko dobrze
  3. Marcel ładnie przespał noc, ale widać, że słaby, bo go sniadanie nie interesowało zupełnie nie wiem czy dziś nadal kuleje, bo w ogóle z łożka nie wstawał wczoraj miał problemy z wskoczeniem na kanapę i trząsł się mocno oczywiście jesteśmy jak najlepszej myśli, bo już ładnie wieczorkiem zjadł ćwierć puszki Trovet i wypił wodę, więc sił nabiera
  4. Marcel znowu ma kiepskie dni - w nocy i rano była biegunka, rano niestety z krwią po południu czuł się nieco lepiej, ale oczywiście wizyty u weta nie uniknął, dostał dwa zastrzyki, po których mocno kuleje a w przyszłym tygodniu robimy badania krwi po wizycie u weta cały czas śpi na kanapie i nawet nie ma siły Bonda gonić
  5. ja dzisiaj obs..łem kanapę. R. była na mnie zła i mam robić na kafelki jak już nie mogę wytrzymać. Ale gdzie ja będę latał na kafelki - tam zimno w łapki. Chyba ją pogięło. Najgorsze, że straszyła mnie dietą...... normalnie bezlitosna jest. i muszę znowu iść do weta....... a ten mój nie daje takiej fajnej diety z kurczakiem - mowy nie ma! Marcel zrezygnowany
  6. niezmiennie proponuję profine moje chłopaki bardzo to lubią, ostatnio sprawdził też się Sams Field - cena bardzo przyzwoita i smakowało też, a Bond jest wybredny i rozpieszczony :-)
  7. proszę [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/242911-Naturalnie-w%C4%99dzone-kurze-%C5%82apki-zbieram-zam%C3%B3wienia-do-03-05-13-zapraszam?p=20799848#post20799848[/url]
  8. fajny bazarek jest z wędzonymi łapkami - jak zdążysz to zamów dla Miśka. Na pewno będzie za to bardzo wdzięczny :-)
  9. a propos fajny bazarek jest z wędzonymi łapkami - moim chłopakom smakują bardzo tyle, że teraz Bond będzie musiał jeść w ukryciu, bo Marcel nie może niestety .....
  10. życie szybko ucieka niestety ja miesiąc temu też już zaglądałem za tęczę, ale się wylizałem, chociaż R. już płakała myślałem, że i Tobie Pik się uda.... Marcel smutny
  11. podaj mi adres swojego weta, bo chyba ja muszę swojego zzmienić, mnie to takiej diety mój nie przepisuje Marcel pokrzywdzony
  12. ech ci ludzie na kursy jakies ich wysłać czy co
  13. a przytyłem troche, bo mam apetyt szczególnie na te pyszne żarełko z puszki tylko musze go bardzo pilnować, bo do miski mam niechcianego wspólnika i chyba jest dobrze, bo nawet jak zwinałem kawałek kiełbaski to nie miałem po niej żadnych rewolucji - mam nadzieje, że R. zrozumie, że mogę teraz kiełbachę cały czas wsuwać Marcel puszysty
  14. to Marcel jednak drobizna on przed chorobą ważył 8 kilo, a potem mocno schudł niestety
  15. A ja dziś byłem szybszy niż błyskawica i złapałem kawałek kiełbaski co był upadł na podłogę. R. nie zdążyła przede mną he he. Normalnie już zapomniałem jak to smakuje. Tyle, że R. nakrzyczała na mnie, że znowu zachoruję, ze zabiegunkuję i coś tam. No kto po kiełbasie choruje, ja się pytam? R. mi zapowiedziała, że jak narobię na jej nowy smieszny dywanik, to się do mnie nie będzie odzywać i zabierze mnie na zastrzyk. No zobaczymy KTO KOGO. Choć oczywiście nikogo nie straszę - a jak narobię to i tak NA FOTEL. Marcel zadowolony jak nie wiem co :-)
  16. Marcelowi też sama obcinam pazurki. Jest grzeczny, ale pod warunkiem, że w pobliżu nie ma nikogo innego. Jak widzi męża czy córę to od razu się denerwuje i nici z obcinania. Z Bondem w ogóle nie ma problemu. Wystarczy go drapać po szyi to sam łapy podaje, leżąc oczywiście kołami do góry. No ale jego przyzwyczaiłam od szczeniaczka do zabiegów tego typu plus czyszczenie uszu.
  17. mój przerośnięty szczaw wysoko skacze i wszystko ściągnie, tylko trochę za daleko, żebym go wypozyczył Marcel chcący być pomocny
  18. Pikuś ja widziałem twojego kolegę - jest prawie tak przystojny jak ja Rambo - ja bym też wolał koleżanki od tego przerośniętego szczawia Marcel przystojniacha
  19. wczoraj się podzieliłem z Bondem, ale niekoniecznie z własnej woli niech mu będzie ech Marcel zrezygnowany
  20. no jak nie można rozróżnić? przecież Fokus jest męski i dobrze zbudowany a Dumiś delikatna i krucha :-)
  21. zajumaj! my w kooperatywie z Bondem wyciągneliśmy kiedyś z szafy worek z przysmakami. Dobrze się to nie skończyło (czytaj sraczka), ale co żeśmy pojedli to nasze! Marcel podżegacz
×
×
  • Create New...