OLUTKA55

chodzi o zastrzyki wczesno poronne gdyby doszło do kontaktu z psem naszczescie nigdy ich nie musiałam podawac

Ja tez chodze z psinkami do dr.Z:painting: znam go ponad 20 lat ,on nie lubi sterylek jak poszłam z Lala to mnie przekabacił ,powiedział mi w trakcie rozmowy ze swojemu psu by tego nie zrobił i on wszystkiego dla pieniedzy nie robi,jak zajdzie medyczna potrzeba to zrobimy.Ja zawsze upilnowałam swoje sunie i wiem ze sa tez zastrzyki ktore mozna podac w wypadku nieszczescia. nieraz sie na niego zagniewałam poszłam gdzie indziej ale wracałam przyznajac mu racje to bardzo uczciwy gosc potrafi powiedziec niepodejme sie,czy nie mam w tej sprawie doswiadczenia prosze udac sie tam a tam.potrafi sie cenic , ale i byc samarytaninem jak chodziłam z moja Sara wyjatkowo chorowita boksia to potrafił wcale nie wziac za wizyte A jak odeszła za TM to powiedział ciesze sie ze nie musielismy jej usypiac ze odeszła sama znałem ja od szczeniaka ciezko by mi było to zrobic:-(.Słyszałam tez dobre opinie o pani dr.wydaje mi sie ze Zuzia do niej jezdzi.Tu sterylka musi byc dla dobra suni:wolfie:

:wolfie:Jantarka podnosimy

:loveu:mam nadzieje ze dobrze trafił:lol:

:loveu:tez sie ciesze widzac szczesliwa psunie oby tak dalej

:painting:Odwiedzamy sunie co uniej dobrego słychac

zapraszam cie na podany nizej watek

a moze zgłosicie labladorke nahttp://labradory.info/viewtopic.php?t=14393&postdays=0&postorder=asc&start=135&sid=858a9465f395ca85d4400dc097c236ca

bardzo smutna historia:-(

:angryy:ludzkie by.... mnoza sie na potege

:(biedna ta jej coreczka

w schroniskach pracuja nieodpowiedni ludzie wogole poza wyjatkami schroniska powinny sie jakos inaczej nazywac bo to zadne schroniska

:Dog_run:faktytcznie nie było Cie tu prawie rok miło ze jestes i piesio tez

:nono:mieszka blisko torow kolejowych to moze byc niebezpieczne moze powinni pozbawic go meskosci to przestanie chodzic na dziewczyny

:-(biedny niuniek jak on cierpi poprostu nie ma słow na podłosc i głupote bylej opiekunki,to musi byc ukarane:mad:

:loveu:takie rzeczy to lubie czytac a tak naprawde to ile on ma lat chyba wiecej jednak niz 8:Dog_run:

:hmmmm:ciezka sprawa w ludzkim i psim aspekcie

:painting:odwiedzamy Dropsika dzis ciezki dzien dla boksiow moja Lala wrocila ze spaceru sapie i dyszy

to chociaz tyle dobrych wiesci

ja tez tu zagladam zeby zobaczyc Semirka

:snipersm:Moja pierwsza Sara miała na nodze cos podobnego ale nie dopusciłam do takiego rozrostu ,guz okazał sie kaszakiem,moze bedzie miała szczescie i to tez nic groznego

a labradorka w depresji jak sie miewa czy zjadła,biedna niema dla niej miejsca w nowym domu brak słow

:wolfie:dzis wpłaciłam na nowe konto swoje 10 zł za dwa miesiace

:dog:cudna była:Dog_run:a teraz biega szczesliwa za TM

:???:chcemy,chcemy tylko zeby nie za peszyc