Jump to content
Dogomania

evel

Members
  • Posts

    10326
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    3

Everything posted by evel

  1. [quote name='bonsai_88']Jeśli chodzi o psy atakujące bez wyraźnego sygnału to robiła to moja suka po wyjściu ze schroniska - tylko ja rozróżniałam, że ma ochotę się rzucić, patrzyła się wtedy w charakterystyczny sposób [jak w miskę pełną mięsa ;)], ale nikt inny, nawet inne osoby żyjące z nią na co dzień tego nie zauważały...[/QUOTE] Nieprawda :diabloti: Na pewno nie umiesz czytać swojego psa :razz: [COLOR=White]Dżołk oczywiście, ale nie mogłam się powstrzymać :evil_lol:[/COLOR]
  2. [quote name='Pies Pustyni']Skoro przy tym jestesmy, skorzystam z okazji (i tak juz tu taki oftop sie zrobil, ze nikt nie zauwazy) i spytam: moze ktos wie dlaczego w Polsce mowi sie "ta akita"?[/QUOTE] Prawdopodobnie z tego samego powodu, co np. shiba czy tosa ;)
  3. [quote name='DALMATYNKA0987']dla mnie to latwizna _czego je sterylizujesz -wystarczy pilnowc ;) moze tez dasz sobie wyciac caly uklad rozrodczy????[/QUOTE] Gdybyś nie wiedziała, to w przypadku niezamierzonego pokrycia suki sterylka jest jednym z lepszych rozwiązań, skoro jak widać nie umiesz dopilnować suki. Jak chcesz ją ładować hormonami, to przykro mi bardzo, ale nikt Ci tutaj nie przyklaśnie, zwłaszcza, że nie jest to suka hodowlana :razz:
  4. Mniejszego akurat nie mieli ;) Oczywiście, następny dysk będzie mniejszy, bo wcześniej szukałam czegokolwiek, co by psa zainteresowało, a nawinął się akurat taki - gumowany i o zapachu waniliowym, więc pies go kocha :cool3: Ja bym musiała pomacać konkretny model, żeby powiedzieć, czy pies to zaakceptuje, więc chyba powinnam złapać kontakt z jakimiś lokalnymi frisbowaczami ;) Ogólnie się zastanawiam nad CS-em na początek (mnogość wariantów Hero sprawia, że czuję się ciut zagubiona :evil_lol: ), ale nie wiem, czy brać zwykły czy Pup... Bo SoftFlite'a pewnie by zaraz suczydło przerobiło na szmatkę :grins:
  5. Marusia tak uroczo po kociemu "zawija łapki do środka" :loveu: A Piczka, odkąd ma Marusię, ma w oczach te, no... qrwiki :evil_lol:
  6. [quote name='Pies Pustyni']Z akitem :crazyeye:?[/QUOTE] No pan akita to akit, nie? :eviltong: [quote name='Aysel'] Evl. Nie obruszaj się. Może to właśnie Ty za słabo znasz reakcje swojego psa i nie potrafiłaś zauważyć najeżonej sierści, napiętych mięśni. Każdy pies tak na prawdę ma inne reakcje. A z tym, że pies skomle i merda ogonem to akurat parę razy się spotkalam. I tak, często po takim czymś pies się rzucał. Ale były to psy o bardzo rozchwianej psychice. Bite, bezdomne. Bez odpowiedniej socjalizacji. Piszesz, że Twój pies miał takie skłonności. Tym bardziej nie rozumiem dlaczego puszczasz go luzem? Pies to jest tylko i wyłącznie pies. Nawet najbardziej przywoływalnemu może się zdarzyć nie przybiec na wezwanie. Nie ma psa który wykonywałby 100% komend. Chyba, że to miałaby być jakaś maszyna, elektroniczna zabawka? Pies ma swoje widzimisię i nie mów nigdy, ze jesteś na 100% pewna tego, że nie zaatakuje, bo po tym co opowiadasz o swoim psie, można stwierdzić że tak na prawdę nie wiesz jaką miał przeszłość, nie znasz go od szczeniaka, a więc reasumując nie wiesz po jakich jest przejściach i do czego moze być zdolny. Nawet szczeniaka który się u mnie wychowywał np. od urodzenia nigdy nie byłabym pewna, bo to jest zwierzę i nie jestem w stanie czytać w jego myślach. A ostrzeżenie zawsze jest. Nawet u najbardziej rozchwianego emocjonalnie psa mięśnie będą nawet w minimalnym ale zauważalnym stopniu napięte. Nie mów, że nie, bo to jest odruch organizmu. Czysta biologia, reakcja.[/QUOTE] Ja się nie obruszam, bo mnie ogólnie opinie innych słabo ruszają. Ale niech będzie, ja znam słabo reakcje swojego psa i nie zauważyłam, jak się jeży :cool3: Zwłaszcza, że jest długowłosa i jak się porządnie zjeży to wygląda jak szczotka do butelek :cool3: Nie mam jej od urodzenia, jest u mnie ok. pół roku a ma trzy lata. Nie jest robotem i nigdy nie będzie, ale jestem w stanie przewidzieć [B]większość[/B] jej reakcji. Na początku się nie jeżyła ani nie szczerzyła, po prostu przechodziła od razu do ataku, może delikatnie się spinała. Autentycznie. Później dopiero zaczęła prezentować serię zachowań, które świadczyły o tym, że zaraz będzie dym. A z innej beczki - jak wyobrażasz sobie spacer z psem bez puszczania go luzem? Mam biec za nią ze smyczą gdy aportuje albo frisbuje? Jak zostaje na komendę to mam ją przybijać do ziemi jak krowę czy co? Nie bardzo rozumiem. Gros ludzi puszcza swoje absolutnie nieodwoływalne psy i ma w d... resztę świata, więc ja nie mogę puścić swojego, który jest odwoływalny? :hmmmm:
  7. [quote name='Aysel']To, że wyprowadzasz sobie psa luzem, bez smyczy i bez kagańca nie jest chyba powodem do jakiegoś super chwalenia się. O ile kaganiec to rzecz zbędna jesli pies na prawdę nie miał nigdy sytuacji kiedy gryzł lub się odgryzał, o tyle smycz to jest konieczność. I nie chodzi tu o widzimisię władz tylko o to, że ktoś może wyprowadzać np. psiaka niezbyt zrównoważonego, z problemami. Może pogryźć. I co, potem będziesz płakać jaka to pancia psa na smyczy niedobra że jej piesek pogryzł Twojego? No trochę myślenia. Nawet najbardziej odwoływalnym psom zdarza się chwila zapomnienia gdy trafi się np. suczka w cieczce. Znam przypadek kiedy to wielka suka (chyba onek) rozszparpywała podchodzących do niej adoratorów. Wychodząc na ulicę luzem z psem przede wszystkim narażamy psa, bo niestety, ale nie każdy psiak jest [B]milutki jak labrador[/B]. Zdarzają się takie, które mimo starań właścicieli potrafią odgryźć się podbiegającym psom.[/QUOTE] A moim zdaniem, jeśli ktoś się decyduje na puszczanie psa luzem to albo jest wariatem, który nie ma zupełnej kontroli nad swoim psem i ma go dosyć, albo zna swojego psa na wylot a pies jest na tyle zrównoważony, że patrzy w przewodnika jak w obrazek. Stawiałabym raczej, że Karilka z Dolarem pasują do drugiego opisywanego przypadku ;) Moja suka nie zaczepia sama innych psów, jeśli są wobec niej obojętne. Wczoraj chciała wlać suce, która się zapluwała nieopodal ze swoim dziwacznym pańciem, ale zawróciłam ją w pół drogi. Też nie mam prawa jej puszczać luzem? MILUTKI JAK LABRADOR? Kobieto, na jakim świecie żyjesz? U mnie labradory to w większości rozchwiane emocjonalnie spasione kloce, taranujące każdego psa na swojej drodze. Moja suka była również ugryziona przez milutkiego labradora, samca :roll: [quote name='Aysel']Co do psów agresywnych bez ostrzeżenia. Zawsze jest ostrzeżenie w postaci jeżącej się sierści chociażby, napięcia mięśni. Zawsze jest jakiś mały niepokojący sygnał, ktory łatwo wyłapać jesli się psa zna. To jest reakcja organizmu, dlatego szczerze wątpię, żeby jakiś pies karygodnie odbiegał tej regule. Raczej ludzie nie zauważają wysyłanych przez niego sygnałów.[/QUOTE] A widziałaś kiedyś takiego psa, który nie wysyła sygnałów przed atakiem, że twierdzisz, że są jak jednorożce? Bo ja mam takiego, śpi właśnie pod moim krzesłem. Miesiąc po wyjęciu ze schronu nie okazywała swoich intencji tylko potrafiła innym psem grzmotnąć o glebę. BEZ ŻADNYCH SYGNAŁÓW. Później dopiero zaczęła sztywnieć, jeżyć się i tak dalej. Z drugiej strony, miałam do czynienia z akitem, który na widok psa piszczał i machał ogonem. Cóż, cieszył się, że biegnie do niego śniadanko :evil_lol: Dla uspokojenia Twych zszarganych nerwów - tak, akit był zawsze na smyczy ;)
  8. Tak sobie myślę, że skoro ona je a nie oddaje tego z powrotem to może przydałoby się coś, co by ruszyło trawienie, tylko co? Jogurt naturalny? Papka z siemienia lnianego? Ona je normalnie karmę czy coś innego? Może karmę moczyć, żeby wsuwała taką rozciapaną?
  9. [B]muzzy[/B], najlepsze życzenia :) Okrągłe urodziny, znaczy dwudzieste ma się rozumieć? ;)
  10. [quote name='Pies Pustyni']W zasadzie nie o to mi chodzilo. Napisalas o pustce, smutku itd. w taki sposob, jakby Tusia w ogole nie istniala. Nie mozecie nia sie zajac, na nia przelac milosc? Przeciez jest waszym psem.[/QUOTE] A może chcą zapewnić nowego towarzysza opuszczonej suce i sobie także, żeby zapełnić pustkę? Nie rozumiem, Psie Pustyni, w czym tkwi problem :roll:
  11. [quote name='Kateczka']ani kolczatka ani kantar ani takie szelki nie powinny być raczej stosowane bez wsparcia ze strony specjalisty....ja psa nauczyłam bez tego typu metod a nie mam małej i łagodnej rasy....takie zabawki moga przyniesć wiecej szkody niz pożytku. Mi sie te szelkie nie podobają i juz :P[/QUOTE] No dobra, a ja mając psa, który z przyczyn zdrowotnych ma absolutny zakaz ciągnięcia na smyczy, mam mu co założyć? Bo kolczatka odpada ze względów j/w, kantarem bym się bała, że jej łeb ukręcę, bo to pies - wariat, na dodatek mały, więc postanowiłam spróbować takich szelek. Jak przetestuję to się wypowiem :razz: Ach, i standartowe metody na nie-ciągnięcie czasami przestają działać, temu zamówiłam szelki, które właśnie przylazły ;) Jutro zrobię zdjęcia może, jak TŻ mi je przywiezie :cool3:
  12. Po solidnym nakręcaniu mam psa, któremu udaje się łapać rollery i pięknie się szarpie najzwyklejszym takim jakby "gumowanym" dyskiem z firmy Sumplast bodajże [SIZE=1](wzięłam ze zwykłego zoologa, żeby sprawdzić, czy w ogóle pies okaże zainteresowanie)[/SIZE], ale jako, że Zu to księżniczka ;) zastanawiam się, jaki powinien być następny dysk, żeby jej nie zrazić, ale żeby go szybko nie przemieliła... W tym dysku już narobiła dziur, bo się szarpie jak durna :evil_lol: Obecnie wygląda to mw tak: [URL]http://img835.imageshack.us/img835/4003/sdc10325t.jpg[/URL] [URL]http://img827.imageshack.us/img827/8567/sdc10329s.jpg[/URL] [URL]http://img138.imageshack.us/img138/7267/sdc10330i.jpg[/URL] Aha, ona po złapaniu wypluwa i sobie sama przekręca ten dysk do góry nogami, czyli pewnie coś jej nie pasuje w normalnym ułożeniu akurat tego modelu - co to może być? Serdecznie proszę o wszelkie porady :)
  13. [quote name='muzzy']A jakie byłyby koszty? I terminy?[/QUOTE] Wszystko jest tutaj: [url]http://frambos.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=103&Itemid=108[/url] :) Co to terminów, to nie mam pojęcia, bo obecnie trwa jeden kurs, zajęcia są w soboty i niedziele. Jeśli byliby chętni to na wiosnę może ruszy następna tura...
  14. Świetne foty z agi, nawet nie wiem, którą zacytować :) [URL]http://i604.photobucket.com/albums/tt123/feigned1/Axel/IMG_1499.jpg[/URL] a co to za piłeczka? Czy jest z takiej pianki i pies może ją mamlać w pysku? Bardzo podobna jest (była - R.I.P. :shake:) ukochana piłka mojej suki, ale u mnie w domu była już od jakiegoś czasu i nie mam pojęcia skąd wytrzasnąć jej następczynię :roll: Innymi się małpa czarna nie bawi :mad:
  15. [quote name='daguerrotype']Gdy do mojego psa podbiega inny pies i nie merda ogonem, to albo odciągam swojego psa, albo rzucam tamtemu smakołyk, żeby się zajął czymś innym - nie dopuszczam do interakcji. Rasa rasą, a konkretne osobniki bywają różne.[/QUOTE] No dobra, a jak ten drugi pies ma rzuconego smaka w podogoniu i jego jedynym celem jest zrobienie z Twojego psa rękawiczek? Ja przestałam być miła dla podbiegaczy jak moja suka została kilka razy mocno ugryziona przez takiego pieska co "paaani, łooooon niiiic nie zrobi!". I teraz albo ona kasuje podbiegacza albo ja. Można psy zapoznawać, owszem, ale przy odpowiednich warunkach - nikt mi nie wmówi, że puszczanie szczeniaka luzem przy ulicy jest świetną okazją do socjalizacji z innymi psami, a u mnie na osiedlu zapanowała jakaś dziwna moda na chodzenie ze szczeniakami całkowicie luzem. Moja suka nie lubi małych szczeniąt, bo są upierdliwe i ciągną ją za uszy czy ogon, więc potrafi szczeniakowi ostro pokazać, że sobie nie życzy. Po Waszych postach odniosłam wrażenie, że powinnam ją wyprowadzać w klatce na kółkach, skoro jest w stanie zrobić ała innemu psu :razz: I nie, moja suka pierwsza nie zaczepia psów (no dobra, na pól roku spędzone u mnie - RAZ poleciała do innego psa i nie wróciła na wołanie). Ona po prostu się broni na swój sposób - rozumiem, że jak inny pies jej się wgryza w tyłek to suka ma siedzieć i się cieszyć? No bo jeśli tak, to jeszcze jakieś miliard lat ćwiczeń nad cierpliwością przed nami...
  16. Nie mam pojęcia, kto w Lublinie może mieć klatkę, sama szukam III albo IV do pożyczenia... Może ktoś z Lublina chciałby potrenować z psiakiem [B]agility[/B]? Bo byłyśmy z Zu na spotkaniu organizacyjnym i bardzo nam się spodobało, jednak nie wiem, czy z różnych przyczyn nie będziemy musiały przełożyć tego na wiosnę :-( Mimo wszystko, jeśli ktoś znajomy też by się zdecydował, to wiecie - w grupie zawsze raźniej ;)
  17. [quote name='Paulina_mickey']Podajesz Zuzance mielone?Lubi je? Bo Miki to nie przepada za mielonymi. On najbardziej kurczaka lubi i chleb. A w Lublinie miejsce na agility ?[/QUOTE] Zu z okazji ekhm sraczki dostawała parzone mielone mięso z indyka - normalne mielone z indora kupowane na wagę, zalewane wrzątkiem, żeby się ścięło ;) Ona jest raczej wszystkożerna, je prawie wszystko, co jej dam - od surowych zmielonych warzyw, surowych gnatów z indyka, surowych jajek, poprzez różny nabiał, aż do gotowanego czy suszonego mięsa, suchy chlebek uwielbia, ostatnio ukradła np. oliwkę zieloną taką ze słoika - zeżarła. Przy tym równie ładnie "działa" na suchej karmie, więc pod tym względem akurat nie narzekam ;) Mogłaby tylko rzadziej się częstować czymś, co sama znajdzie na dworze, bo od czasu do czasu jej się zdarza wciąć jakieś znalezisko a później ma rewolucje żołądkowe albo od razu jakiś łupież, francuski piesek :roll: W Pliszczynie pod Lbn, klub nazywa się Frambos :)
  18. A moja suka potrafi np. miotnąć napastliwym szczeniakiem o glebę, jeśli nie rozumie on grzeczniejszych ostrzeżeń - wg Was też powinna wychodzić w kagańcu, bo jest agresywnym potworem a reszta ludzkości może puszczać swoje słitaśne labladolki i bigielki luzem?
  19. Hej, nadrabiam zaległości :) Widziałam, jak freciasta się pierze z kotem, one tak zawsze i wszędzie rozpierduchę robią? :evil_lol: [url]http://i892.photobucket.com/albums/ac129/mike18pl/Obraz152-2.jpg[/url] :lol: Tematy macie super, jakby co, służę moją suką, którą niecnie wypatroszyłam... Po sterylce zrobiła się taka zapasiona i leniwa, że zaczynamy przymiarki do agility :diabloti:
  20. [quote name='Aysel']Mam psa ktory potrafi się tak zachowywać, dlatego do takich sytuacji po prostu nie dopuszczam. Nie wydaje mi się, że ten psiak po prostu sobie podbiegł i specjalnie ugryzł. On musiał się kręcić wcześniej, podbiegać. A nie biec od razu i wpijać się w nogę. To jest nielogiczne.[/QUOTE] Nie wydaje Ci się, ale trudno to określić gdy nie ma nas na miejscu. Mnie też się nie wydawało, że są psy, które szarżują na drugiego w - że tak to ujmę - poważnych zamiarach zrobienia temu drugiemu krzywdy, dopóki ONkopodobna suka nie zapolowała na moją sucz. A uwierz mi, że zrobiła to praktycznie bezszelestnie i gdyby nie dość dobry refleks, miałabym psa przegryzionego na pół. A co na to pańcia tej suki? Ano stała sobie gdzieś tam dalej i sobie misiowała (to urocze stworzenie nosi wdzięczne imię Misia). Misia chadza sobie luzem i jeśli jest ze starszą panią to wiem, że zawsze ją złapie jak tylko zauwazy innego psa, ale jak wychodzi z młodszą to ja się ewakuuję zwykle (chociaż raz nie wytrzymałam i na nią nawrzeszczałam i naklęłam, teraz jak mnie widzi to chociaż zapina Misiunię na smycz). Tak, ja mam problem ze swoim psem, który boi się większych psów, moja suka chodzi luzem jak się bawimy na polu czy na boisku, a ja w 99% przypadków jestem w stanie ją odwołać, nawet gdy zaczyna biec do innego psa, ale jakim prawem ta nierozumna dziewucha puszcza swojego psa luzem, skoro wie, że atakuje inne psy i w czasie ataku nie potrafi go odwołać? :roll:
  21. [quote name='eagle']Nie założyciel wątku, ale całe społeczeństwa przez nacisk których w cywilizowanych krajach te rasy są banowane. Ja podałem link oraz info. Przeciwnicy zero konkretów poza swoimi chciejstwami. Zresztą .... co tu pisać z drugiej strony zero argumentów poza epokowymi odkryciami w stylu " nie genetyka ale wychowanie". etc. Na takie argumenty ręce opadają... Moje osobiste zdanie na temat sensu hodowania i sprzedawania ras które były hodowane do walk jest oczywiste.[/QUOTE] Ty masz jakiś problem z odbieraniem czytanego tekstu, czy tylko tak udajesz? Nie rusza Cię to, że Twoje ukochane ONki swego czasu służyły głównie do [B]gryzienia ludzi [/B]a jesteś za eksterminacją wszystkich TTB, bo powstały do walk z innymi psami? Śmiech na sali plus oklaski :lol:
  22. evel

    Jaguszkowo

    Czy to jest Boski Johhny? Bo jeśli tak, to imię w pełni oddaje jego walory :loveu:
  23. [quote name='sosnowieckie schronisko']:diabloti: 10 pkt za wprawne oko, miało być psowate.:evil_lol: Zawsze to jakaś rozrywka w watku polegającym głównie na narzekaniu.;)[/QUOTE] Nie ma sprawy, zawsze możecie na mnie liczyć :evil_lol:
  24. evel

    Agility w Lublinie!

    Tak się jakoś złożyło, że byliśmy dzisiaj z Zu właśnie we Frambosie na spotkaniu organizacyjnym agi :lol:
×
×
  • Create New...