-
Posts
232 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Kala_Gracja_Kiwi
-
Jak tam Akasza??? Co tam u psiaka??? Robi postepy??;)
-
Moj psiak dokladnie jak u Moon_ Light... Spacer to narkotyk... Szkoda gadac... Rano o 7 wycie, bo sunia sobie spaceru zyczy... popoludniu wycie... a dzis wieczorem jak pozwolilam sobie na dłuższe przygotowanie do wyjscia to mnie prawie z rozpaczy zjadła:diabloti:
-
Brawa!!:multi:
-
Freyi nie tylko ratowanie dobrze wychodzi... ale również polowanie i kopanie...ech....prawdziwy ,,pies renesansu":eviltong:
-
Piesek mój i Madalenki ostatnio upolowały jakiegoś malucha... Ale szybko go uratowałyśmy. Wyszedł bez żadnych obrażeń. Biedak nieżle się przestraszył:Dog_run: :eek2:
-
czekamy:razz:
-
Na ,,moich" polach nidgy nie widziałam myśliwych:D To pewnie pola prywatne:D
-
Co do tej komendy ,,prosi" to polecam metodę kilkierową:p Zbędne jest zaklejania maluchowi oczka:smilecol:
-
Kurcze trochę mało mamy placu do biegania:-( Ech.....
-
Też bym chciała to wiedzieć. Ja codziennie chodzę z psami na pola( bo mieszkam na łące) i zawsze zastanawiałam się nad tą kwestią....
-
I tak trzymać:multi: !! Co do włosów ludzi to Martyna też fakt.... :diabloti: Więc tak naprawdę trudno znaleść jakiekolwiek ,,ale" na wpuszczanie psów do restauracji itp....
-
Z tego co wiem Frolic itp. są niezbyt zdrowe. To dobrze, ze teraz je gotowane:D Mój kundelek je royala i gotowane:D I jest zdrowiuteńka:multi:
-
Moja sunia KOCHA wodę. Jak idziemy nad pobliską rzeczkę wtedy zaczyna się szaleństwo:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Polecam pływanie z psem, ale trzeba być ostrożnym żeby piesek niechcący nas nie podrapał:lol:
-
Moja sunia zobaczyła psa i kompletnie zapomniała o mnie:evil_lol: Chyba można się domyślić jak to się skonczyło. Oczywiście tak jak przy rowerze można puśćić smycz, ale ja- człowiek myślący, wolałam ją trzymać:D
-
Powodem nie wpuszczania psa do restauracji nie powinien byc argument, że bedzie za głośno skoro wpuszczają z dziećmi. Ale czasami klienci mogą mieć np. uczulenie. No i psie włosy. Ale takie restauracje na powietrzu czemu nie???:D Ja na wakacjach psiaka brałam do każdej knajpy byle była na dworze:)
-
Kotek musi miec gdzie uciec np. na wyższe meble. Tam gdzie pies nie dosięgnie. No i oczywiście oduczyc psa ( bo napewno bedzie tak robil) gonic kotka nawet w celu zapoznawczym/ przyjaznym. Po pewnym czasie pies nauczy się spokojnie i delkiatnie podchodzic do kota w celu np. obwąchania. A i kot przyzwyczai się do psiaka. Szczególnie jak oba są młode:D
-
Zapraszamy do wątku obiedence:D
-
Ja też mam waleczną kotkę. Ona była pierwsza. później Gracja( sznaucer olbrzm) a teraz Kiwi(kundlek terierkowaty). gracja i Penelopa(kot) to były przyjaciólkii na dobre i na złe. Jak przyszła Kiwi- zjednoczyły się z Gracją na peny. Urządzają sobie pogonie za nią( ale takie nie agresywne). Tylko że kotu to się nie zbyt podoba. Jest coraz lepiej. Ja odzwyczajam je takiej zabawy... Mam nadzieję, że się uda:D
-
Hej! Czytając wasze wypowiedzi naprawdę zainteresowałam się tym sportem. Już wiem co sobie zażyczę na gwiazdkę- sprzęt!!! Mam nadzieję, że Gracji również się spodoba. Ona kocha biegać a tym bardziej ze mną. No i oczywiście zdrowotnie nam to wyjdzie na dobre!!!:D