-
Posts
16 -
Joined
-
Last visited
About Akasza20
- Birthday 01/30/1986
Contact Methods
-
AIM
6569572
Converted
-
Location
Szklarska Poręba
-
Occupation
studentka
Akasza20's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
teraz to ja juz nie mam problemow z wychodzeniem z domu, gorzej z powrotami do niego :) Diego teraz nie mam ochoty wracac do domu bo caly czas ma ochote na hasanie i latanie i zabawe caly dzien dopoki nie padnie :))
-
no Diego tez w sumie chce wychodzic na ulice, ale mam go na smyczy, samochodu moze sie jako tako nie boi bo jakos jedziemy samochodem ale ogolnie to musze sobie sciany na nowo malowac :) Cierp Ciało Jakżeś Chciało :) :) :) :) :) :)
-
a myslalam ze tylko moj pies jest taki postrzelony:) ale widze ze na szczescie nie tylko ja mam takie problemy:) teraz to juz w ogole zaczal schodzic po schodach, sygnalizuje ze chce isc na dwor,przesypia cala noc i dopiero jak wstane to idziemy na dwor,jakos dajemy sobie rade:)ciezka ta droga nasza wspolna ale moze nie bedzie tak zle :))
-
a dziekuje bardzo, wlasnie rozrabia , normalnie musze wszystko chowac przed nim :) mam malego rozbijnika :)
-
a to jest jego pierwsze zdjecie w nowym domku : [URL]http://republika.pl/diego_madzik/[/URL]
-
a no zrobił wreszcie postep:) tylko ze teraz to on nie chce isc do domu, no normalnie nie wiem co ja juz mam z tym moim Diegiem zrobic :) ale lepsze to niz nie wychodzenie, co prawda jeszcze słabo sygnalizuje ze chce wyjsc na dwor, bo prawie w ogole ale juz udaje mi sie wyczuc kiedy ten moment ma nastapic :) poczuł sie juz tak swobodnie ze wykładzine i sciany je :evil_lol: ale ma teraz kijka i jego obgryza, moje małe sloneczko mnie poprostu zadziwia :p nie wiem tylko jeszcze jak to przekonac ze samochody nie gryza :lol:
-
przepraszam, i obiecuje poprawe, nie wiedzialam ze kolezanka ma te sama plec co ja :) nosze noszeniem, ale swoje 9 kilo to on juz ma :)
-
moj juz wazy 9 kg wiec nie za bardzo bylabym skłonna brac go na opa, jest jeszcze maly i ma 3 miesiace i boi sie schodzenia po schodach ale mysle ze w koncu to lek tez opanuje, wczoraj zszedł po 3 schodkach i wrocil do domu ale to juz zawsze cos a nizeli zaden schodek :) staram sie robic tak jak mi napisales i poki co działa, powoli bo powoli, ale małymi kroczkami do celu :))
-
nie mieszkam w bloku, mieszkam w domu 3-rodzinnym i mam pol pietra a 10 mertow od domu jest laka i zaraz potem lasek. staram sie go caly czas chwalic zeby wiedzial ze dobrze robi, a jak zrobic w domu to mowie ze fe i ze jest nie dobry piesek, natomiast na dworze mowie ze dobrze, głaszcze oraz daje jakies smakołyki, dzisiaj to troszke poskutkowalo bo bylismy na podworku prawie godzinke , biegał caly czas za swoim kroliczkiem i usmarowal sie caly w ziemi :) teraz spi wiec jednak chyba cos to dalo, bo po nocach malo spi bo sie wysypia w dzien :) ale przynajmniej zauwazylam ze wraca mu troszke energia :)
-
dziekuje za rady, moze to pomoze bo poki co to jego ukochanym miejscem jest dom a nie hasanie na dworze, staram sie z nim wychodzic na co godzinke chociaz ciezko nam to idzie bo przejdzie 5 mertow i zmyka do domku, ale moze wreszcie sie przyzwyczai :)
-
Prosze pomozcie mi bo juz nie wiem co mam robic, od paru dni mam szczeniaka golden retrievra w domu, jest 3 miesieczny, od wczoraj rana nie chce wychodzic do z domu, nie jest w ogole ciekaw jak na szczeniaka przystało, nawet jak uda mi sie go nie wyniesc ( boi sie schodow bo sa strome ) to zaraz ucieka do domu i najchetniej zalatwia sie w domu :-( juz nie wiem co mam robic, probowalam go przekupic jedzeniem, maskotka ale to nic nie pomoga, nie wiem czego on sie nagle zaczał bac:-( Od wczoraj sie normalnie buntuje, nic nie pomaga, a ja jestem bezsilna Prosze pomozcie mi !!!!
-
Prosze pomozcie mi bo juz nie wiem co mam robic, od paru dni mam szczeniaka w domu, jest 3 miesieczny, od wczoraj rana nie chce wychodzic do z domu, nie jest w ogole ciekaw jak na szczeniaka przystało, nawet jak uda mi sie go nie wyniesc ( boi sie schodow bo sa strome ) to zaraz ucieka do domu i najchetniej zalatwia sie w domu :(( juz nie wiem co mam robic, probowalam go przekupic jedzeniem, maskotka ale to nic nie pomoga, nie wiem czego on sie nagle zaczał bac:(( Prosze pomozcie!!!!!!!
-
pokaze pokaze, jak tylko bede miala czas aby porobic mu zdjecia a pozniej powrzucac je na kompa, w tym momnecie Diego zajmuje mi 80 % mojego czasu, ale przynajmniej chce sie bawic :)) mysle ze zgłosze ta sprawe do TOZu bo raczej byc nie moze, dzieki za podpowiedzi !!!!! :)
-
zastanawiam sie nad tym, tylko boje sie wtedy te zwierzeta trafia do schronisk, sama nie wiem co jest lepsza a co gorsze :(
-
cos wiem na ten temat gdyz sama wzielam goldenka bez rodowodu, ale kiedy zobaczylam w jakich warunkach byl to czulam ze musze mu pomoc, piesek byl zapchlony, caly czas sie boi czegos, np samochodow, ktore jada 30 m od niego. Najgorsze sa wylegarnie, ale czasem pomoc takiemu pieskowi jest niezbedna gdyz inaczej nie wiem jakby sie jego zycie potoczylo. Ciezko jest powiedziec czy wzielabym z rodowodem gdyz to tez moze byc kwestia pieniedzy, ale ogolnie rzecz mowiac to popieram ze rodowod to podstawa, lecz czasem serce sie kraja kiedy sie widzi psa w potrzebie:(