Jump to content
Dogomania

jotpeg

Members
  • Posts

    8533
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by jotpeg

  1. Mam prośbę; z tego, co słyszę, mieliście kilku chętnych, wolontariat MORN z Krakowa ma śliczną wyżełkę do adopcji: https://www.facebook.com/morn.org/
  2. Nasza wspólna historia dobiegła końca. We środę, 18 marca o 14 serce Norusia przestało bić. U naszego weterynarza. Za miesiąc byłaby rocznica jego przyjazdu do nas; 13 lat temu - w kwietniu 2007. To był DOBRY pies, przemądry, spokojny i zrównoważony. Przygotowywałam się do tego od jakiegoś czasu; był coraz słabszy, miał coraz mniej sił by chodzić, z trudem powłóczył łapkami. Ale nic się nie działo takiego; dreptaliśmy sobie wkoło, tyle że coraz wolniej. Rok temu udało się jeszcze zrobić sanację paszczy, ale teraz popsuły się nawet te resztki, które zostały, spuchł, ropa się lała, nie bardzo był w stanie jeść. Nie mogłam pozwolić, by cierpiał bardziej. Serce słabiutkie, ale czego się spodziewać po 3 latach od zdiagnozowania i leczenia - ale przeżył starość spokojnie. W końcu - nieuniknione - starość nas pokonała. Jesteśmy zrozpaczeni. Bardzo nam go brak. Norek dał nam więcej radości niż ktokolwiek inny. Zostanie skremowany; w przyszłym tygodniu wróci urna z prochami. Dziękuję wszystkim tutaj obecnym; i ze "starej" dogomanii i z obecnej. Historia Norka to także Wasza historia. Kawał wspólnego, dobrego życia. Dziękuję Wam za radosne, szczęśliwe wspólne chwile. I za nadzwyczajnego NORKA, niby zwykłego kundelka, który był niezwykłym cudownym stworzeniem.
  3. Piesek Norek i Kot Pączuś życzą z całego serca dobrego Nowego Roku!! Dziękujemy za pamięć!
  4. Współczuję. Zrobiłeś, co musiałeś; to nasz obowiązek, oszczędzić im bólu i cierpienia. Bardzo mi szkoda, bo wiedzieć a przeżyć - to dwie różne rzeczy. Panda miała u Maćka dobry czas i dobre, spokojne życie. Wspaniałą opiekę. Ściskam mocno.
  5. Współczuję. Zrobiłeś, co musiałeś. To nasz obowiązek, oszczędzić im bólu i cierpienia. Panda miała u Ciebie dobry czas i dobre życie. Bardzo mi szkoda, bo wiedzieć a przeżyć - to dwie różne rzeczy. Ściskam mocno.
  6. tak, mimo wakacji na wsi, Pączuś nie ścierał pazurów wystarczająco i się zawijały. U weta bardzo sprytnie wczepił się w transporterek (mamy materiałowy) i wet nie mógł go wytrzepać, mimo że obrócił do góry dnem przenoskę. Bestia :) No i tapicerka najlepsza, tapczan do cna zniszczony, teraz niszczy się fotele ;)
  7. no tak... co tu napisać? Furosemid dostała, może płyn z płuc zejdzie. Na pewno ją to osłabi. Zrobiłeś, co mogłeś, żeby pomóc. Panda, Maciek, wiem, jak to jest. Pozdrawiam cieplutko.
  8. Piesek Norek i Kot Pączuś pozdrawiają. Odpukać, mamy się dobrze. Foty jeszcze z letniska, ale odwiedziliśmy niedawno weta, który stwierdził zaskakująco niezmienny stan serca Pana Norka. Obaj zostali poddani obcinaniu pazurów (Norek chodzi tak mało, że sobie nie ściera). Tak więc żyjemy. Pozdrawiamy serdecznie z grudniowego, ale jesiennego Krakowa.
  9. widzę, że jesteście na bieżąco w tym wątku :) zapytam więc nieśmiało: jak się teraz wkleja zdjęcia? zderzyłam się ze ścianą :(
  10. Dziś odebrałam przesyłkę. Rzeczy są super, dziękuję!!
  11. Pięknie tam macie :) Rodzina fantastycznie zżyta. I szczęśliwa :) Cudowne zdjęcia. Koty i Pan Królik zrelaksowane, psy zadowolone :)
  12. Przesyłka dotarła, wszystko super!! Dziękuję!!!!
  13. Przesyłka doszła wczoraj, super! Dziękuję!!
  14. Hej, proszę o nr 18 (różowa kiecka) i dane do wysyłki. Zwykły list.
  15. proszę 89 i 95 i też paczkę w ruchu - jesli to mozliwe, pozdrawiam :)
×
×
  • Create New...