Mona

[QUOTE] jeśli chodzi o badanie moczu to tu jest problem, gdyż nie da się pobrać próbek do tego badania, próbowaliśmy, ale to nierealne jest...[/QUOTE] Kilka znajomych osób wypróbowało w takich przypadkach starą patelnię(z jak najdłuższą rączką).Jak zaczyna sikać to szybko pod nią podstawiasz tą patelnię i łapiesz siuśki.Powinno się udać.

[QUOTE]jeśli dobrze zrozumiałam napisali na stronie, że wystawcy zagraniczni mogą płacić na miejscu bez dopłaty/kary, oczywiście pod warunkiem że zgłoszą w terminie [/QUOTE] Też o tym czytałam. Czy ktoś kto był już na tamtejszych wystawach może potwierdzić,że faktycznie można płacić na miejscu bez żadnych problemów? I czy opłata jest zależna od terminu(I czy II) do jakiego się zgłosi czy wyższa ? I czy ktoś może polecić jakiś w miarę tani nocleg który nie wymaga przy rezerwacji posiadania karty kredytowej ? :-) Jak wyglądają przepisy wjazdowe,wystarczy dowód czy musi być paszport ?

Ja też jeszcze nie zgłaszałam,muszę mieć pewny transport zanim zgłoszę.Ale to jeszcze dużo czasu jest,I termin pod koniec lutego mija. Guciek,gdybyś się zdecydowała jechać solo i miała miejsce to proszę daj znać :p

[quote name='minagro']Mamy wolne miejsce , jednak musiałabyś dojechać do Ostrowca Św. pozdrawiam Kamil[/QUOTE] Tak,czytałam już jakiś czas temu na wątku wystawy że macie miejsce. Muszę się zastanowić bo nie mam samochodu a jechać 4 h.pociągiem do Ostrowca :watpliwy: Wolałabym jechać z Krakowa ale tutaj coś widoków na wolne miejsce nie ma... No nic,przemyślę jeszcze i odezwę się jak coś.

Poszukiwania nadal aktualne.

Wiem że jeszcze mnóstwo czasu(niemal trzy miesiące :-))do wystawy ale chociażby z racji tego że trzeba wcześniej rezerwować nocleg itp.już teraz poszukuję kogoś,kto planuje jechać do Satu Mare(oba dni) przez Kraków i miałby miejsce dla jednej osoby i suczki Collie. Informacje o wystawie tutaj: [URL]http://www.achrsm.ro/index.php/exhibition/schedule/en[/URL] Dorzucam się do paliwa,winiet,parkingu itp.(oczywiście wszystko jest do ustalenia). Proszę o kontakt przez e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub GG 11683735

[quote name='mychaaaaa']my się wybieramy :)[/QUOTE] My też,jak znajdziemy transport z Krakowa :p Wrzucili statystyki zgłoszeń na stronę: [URL]http://www.achrsm.ro/index.php/exhibition/statistics/en[/URL]

[QUOTE]A może collie jak lubisz owczarki? Mój osobisty wzbudza postrach we wsi - boją się jej wręcz panicznie. Wytrwały z niej szczekacz.[/QUOTE] Dokładnie. Kolak może nie obroni jak przyjdzie co do czego(chociaż taki dorodny samiec czy typ amerykański gdzie waga dochodzi do 40 kg pewnie dałby radę bronić na "poważnie"). ale napewno wystraszy,obszczeka lub wytarga za nogawki :-). A jak to jeszcze tri to już wogóle kaplica(mojej śniadej suki nikt się nie obawia,najczęstsze zdanie to jakie piękne lassie ;-) a na tricolorkę najczęśniej patrzą z respektem). Kolaki lubią mieć domowników na "oku",najczęściej tam gdzie my jesteśmy tam jest i Collie :-) Ktoś tu wspominał o labradorze. Zależy jeszcze jaki to miałby być labrador.One też podobno różnią się między sobą temperamentem,można znależć takie które są spokojne(o ile dobrze pamiętam takie "normalne"labki ma na dogo użytkowniczka o nicku Panbazyl :-)) lub takie które jak piszecie pozostają wiecznymi dziećmi i takie psa do domu z mniejszym dzieckiem(powiedzmy poniżej 10 lat) bym nie polecała.

[QUOTE][B]DO Niemiec[/B] legalnie wjeżdża szczenie 8 tygodniowe /mlodsze nie moze/, z chipem, paszportem, pierwszym szczepieniem od chorób zakaxnych i zaświadczeniem od hodowcy /i pieczatka od weta/ ze maluch nie miał styczności z dzikimi zwierzetami /najlepiej napisane po polsku,niemiecku i angielsku/.[/QUOTE] Zgadzam się. Parę lat temu przewoziłam przez Niemcy dwa szczeniaki(8 i 9 tyg)zaszczepione,zachipowane,z paszportem i nie było żadnych problemów(pomijam to że nikt się tym nie interesował bo granic nie ma :-) )

Podali opłaty i terminy zgłoszeń.Pierwszy jest do końca lutego. [url]http://www.achrsm.ro/index.php/exhibition/tariffs/en[/url]

[QUOTE]Mona - jakby się udało mi namówić jednak mojego TZ zeby jechał, to z tego co kojarze to do Rzeszowa jedzie sie przez Kraków. Tylko my będzeimy musieli jakoś z noclegiem....Kurcze, nie wiem jak to zrobić :([/QUOTE] Gdyby się udało to byłoby super.Dajcie znać jakby udało się coś wymyślić :-)

A może ktoś jedzie przez Kraków(tudzież jego okolice)i miałby miejsce dla jednej osoby i suczki Collie(niedziela) ? Partycypuję w kosztach paliwa itp.

[QUOTE]Powiedział nam, żeby szukać przyczyny w uczuleniu, co ona je. A ona praktycznie cały czas tym samym jest żywiona i przedtem było wszystko w porządku. Zobaczymy co będzie jutro.[/QUOTE] U nas było podobnie,wetka też podejrzewała alergię. Tylko żeby to dokładnie sprawdzić trzeba zrobić badanie które jest dość drogie(bodaj panel alergiczny).Tańszym wyjściem jest przejście na specjalną karmę dla alergików na które ja się zdecydowałam.Nam pomoglo :) [QUOTE]To trudne, bo u weta to z całych sił ją trzymamy jak czyści, a ona piszczy[/QUOTE] Nie ma co głęboko grzebać w uchu,pies nabawi się tylko urazu do wszelkich "usznych" zabiegów. Powinno się zakropić płynem,odczekać chwilę,pozwolić psu parę razy potrzepać uszami i delikatnie patyczkiem przeczyścić kanał i małżowinę żeby zebrać to co pies wytrzepie.

[QUOTE] [INDENT] hej, ile liczysz od kilometra? [/INDENT] [/QUOTE] Też bym poprosiła o koszt kilometra na PW :p

Też polecam zmienić weta. Jakieś 1,5 roku temu u jednej z moich dziewczyn zaczęły się problemy z uszami.Trzepanie,drapanie i brudna wydzielina. W naszej najbliższej klinice uszy wyczyścili,zapisali krople.Po zakrapianiu nimi na jakiś czas się poprawiło ale po pewnym czasie zaczęła się ta sama polka - brudne uszy,drapanie i trzepanie. Poszłam znowu do tego samego weta,powtórzyliśmy terapię tymi samymi kroplami które znowu pomogły na chwilę. Przy następnym odnowieniu się zmieniłam weta. Uszy zostały sprawdzone otoskopem,wetka pobrała wydzielinę do badania i wyszły nam właśnie drożdżaki. Sporządziła lekarstwo w strzykawkach którym suka miała codziennie zakrapiane uszy przez dobry miesiąc.Najpierw trzy razy dziennie,później dwa.Przed każdym zakropieniem uszy były czyszczone płynem do uszu.W międzyczasie kilka kontroli i sprawdzanie stanu uszek. Problem zniknął,od zakończenia leczenia minął już niemal rok i nie mamy odnowy.Uszka czyste :-)

Podano obsadę: [URL]http://www.achrsm.ro/index.php/exhibition/en[/URL] Czy ktoś się orientuje gdzie można znaleźć informacje dotyczące terminów zgłoszeń i opłat ?

Poszukuję miejsca na niedzielę dla jednej osoby i suczki Collie.Z Krakowa lub okolic. Dorzucam się do paliwa i innych kosztów. Kontakt najlepiej przez e-mail: [email][email protected][/email]

[quote name='cockermanka']:crazyeye::crazyeye::crazyeye: [URL]http://fryzjerniacharlie.pl/wp-content/uploads/2012/10/Dino-8-500x333.jpg[/URL] [URL]http://fryzjerniacharlie.pl/wp-content/uploads/2012/10/Tola2-500x431.jpg[/URL] trudno to nazwać "znaniem się na rzeczy" .... :shake:[/QUOTE][U] [/U][U] Ja[/U] osobiście jestem zadowolona,wiem że jak tam pójdę to dostanę z powrotem psa zrobionego porządnie a nie na odwal się bo następny klient już czeka(a taką politykę stosuje salon z którego korzystałam wcześniej).I to jest moja osobista opinia,poparta kilkoma wizytami. Nie wnikam co mają umieszczone na stronie.

[quote name='mała_zielona_dziewczynka']Witam! Przygarnęłam z chłopakiem małą( 8 kg) kudłatą suczkę, ktoś porzucił ją w lesie, widocznie przestała być potrzebna...Jest z nami od tygodnia i przypomina trochę teriera tybetańskiego...a trochę diabła tasmańskiego ;) Chciałabym ją obciąć, żeby była śliczna na święta ale niestety trochę się wykosztowaliśmy na lekarstwa, szczepienia, wyprawkę...stąd moje pytanie czy ktoś zna w Krakowie jakiegoś taniego fryzjera? I ile takie strzyżenie może kosztować? Z góry dziękuję za info, pozdrawiam[/QUOTE] Polecam salon na ul.Szybkiej przy placu Bieńczyckim. Nie jest drogo,panie które go prowadzą znają się na rzeczy. Korzystam(tzn.moje baby korzystają:p) z ich usług od dwóch lat i jestem bardzo zadowolona. To ich strona [URL]http://fryzjerniacharlie.pl/[/URL]

[QUOTE]A zna ktoś takie banki, żeby za przelew zagraniczny nie było opłat? ja robię często przelewy w euro i mój bank mnie zrujnuje kiedyś, ja za każdy przelew zagraniczny płacę 82zł, na tę kwotę składają się trzy opłaty - 30zł, 30zł i 22zł i są w tym koszty mojego banku, koszty banku do którego przelewam i koszty SWIF, masakra jakaś i szukam czegoś tańszego, a wy jak robicie swoje przelewy? Ja mam w banku PKO SA (dawny żubr). Wiadomo najlepiej kartą kredytową ale nie zawsze się da:smile:[/QUOTE] Polecam przelewy SEPA - nie ma opłat lub są to kwoty groszowe(w porównaniu z tymi jakie podałaś w poście). [URL="http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/sepa-to-szybsze-i-tansze-przelewy#"] http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/sepa-to-szybsze-i-tansze-przelewy#[/URL] Parę razy zdarzyło się robić przelewy zagraniczne w oddziale banku i faktycznie kwoty jakie wtedy sobie śpiewali były kosmiczne - od 50 zł wzwyż o ile dobrze pamiętam,bo było to parę lat temu. Od roku robię to przez neta,przelew SEPA i jest nieporównywalnie lepiej a już napewno taniej :) Jeden minus - te przelewy można robić tylko w określonych godzinach(bodaj między 8 a 19)i tylko w dni robocze. Konto mam w Multibanku,rachunek w złotówkach i drugi walutowy.Mogę dowolnie przesuwać środki między rachunkami tylko oczywiście wtedy przewalutowanie robi bank.

Moja siostra miała taką sytuację. Mając na głowie dwójkę dzieci(w wieku przedszkolnym) wzięła szczeniaka - suczkę labradora.Póki Luna była malutka to wszystko grało - względnie. Jak nieco podrosła to zaczął się koszmar mni.właśnie z wyprowadzaniem.Bo dzieci chore,bo trzeba gdzieś zawieźć,bo prace domowe,bo pada się z sił po całym dniu... Suka zaczęła być nadpobudliwa z braku ruchu i zajęcia ,nie było czasu na porządne szkolenie.Z dziećmi od pewnego momentu średnio mogła przebywać bo ważyła swoje i potrafiła przewrócić dziecko skacząc na nie.W czasie cieczki utrzymanie jej na smyczy graniczyło z cudem.Szalę przeważyło zajście siostry w ciąże(nie mogła wyprowadzać Luny na spacer bo było to niebezpieczne,suka ciągnęła jak traktor,skakała na nią) i suczka została oddana do domu z ogrodem w wieku 9 mc. Na twoim miejscu bym zrobiła to samo póki szczeniak jest mały i nie ma złych nawyków wynikających z zaniedbania spowodowanego brakiem czasu.Później jak będzie starszy i wynikną jakieś problemy to ciężko będzie mu znaleźć dobry dom. A decyzję o braniu nowego zwierzaka to bym odłożyła o kilka lat np:jak dziecko podrośnie i pójdzie do szkoły,będzie mogło być wdrażane do opieki na pieskiem. Ogólnie wiadomo że dziecko + pies jest najlepszym co może być :-)Ja np:jestem osobą wychowaną bez zwierząt bo rodzice stawiali weto na psa przez lata i bardzo tego żałuję :( Ale to musi mieć głowę,ręce i nogi - nie tak na hurra.Pies żyje nawet do 15 lat. Pomyśl co będzie jak pojawią się kolejne dzieci.Czy wyrobisz z opieką nad młodym,pełnym energii psiakiem skoro już teraz jest z tym problem ? Psu nie powiesz że dziecko ma dzisiaj temperaturę i przez to on nie wyjdzie na spacer. Z drugiej strony skoro narzeczony chce zatrzymania psa to niech się włączy w opiekę nad nim(spacery). Bez zaangażowania w opiekę drugiej osoby ja tego osobiście nie widzę i tak jak pisałam wyżej radzę oddanie pieska póki czas.

[quote name='Alter Idem']Zna ktoś miły hotel w Nitrze lub okolicy, przyjmujący z psami ?[/QUOTE] My rok temu spaliśmy tutaj [url]http://www.hotelolympia.sk[/url] Psy przyjmują.Warunki takie trochę "komunistyczne"ale bardzo dobre :)

W piątek mija I termin zgłoszeń.Naprawdę nikt nie jest zainteresowany wspólnym wyjazdem ???

[quote name='alicja.kolano']Mam kilka pytań dot. Collie Smooth :) Który Collie Rough czy Smooth będzie bardziej predysponowany do Agility i innych psich sportów? I czy w Polsce jest jakaś hodowla z której można kupić szczeniaka po "sportowych" rodzicach? Albo która z polskich hodowli polecilibyście ? :)[/QUOTE] Do sportów nadają się obie rasy.Przy rough trzeba się jedynie trochę bardziej wysilić przy wyborze szczeniaka(żeby nie trafić na psa kompletnie nie zainteresowanego zabawą czy współpracą z człowiekiem bo i takie są). W PL nie ma hodowli nastawionych stricte na sport(ani rough ani smooth). Mamy hodowle nastawione raczej na wystawy ale i z nich wyszło parę psów które dobrze sobie radzą na agi. Np:A PRINCE OF HEARTS AgaWil(smooth)który biega już w zawodach czy CUBA LIBRE Smooth Drinks(młody piesek smooth który dopiero niedawno zaczął treningi). Na Słowacji jest hodowla smooth Jantarova Hviezda z której pochodzi obecnie najlepszy agilitowy smooth w PL - ARIES Jantarova Hviezda. Z rough obecnie żaden nie trenuje"na poważnie",większość biega rekreacyjnie na treningach,lata za deklem czy próbuje swoich sił na flyball(to moja suka ;-)).

[QUOTE][INDENT] Zamierzam się wybrać, to by była nasza pierwsza wystawa zagraniczna - czy jest jakiś sposób na zgłoszenie psiaka online? Pierwszy termin jest do 9.10.2012, czyli jeszcze 2 dni :-( Musiałabym wypełnić tego PDF'a ręcznie i odesłać im na mail już gotowca, czy jedynie poczta tradycyjna? [/INDENT] [/QUOTE] [quote name='Marchewkowy']chyba znowu trzeba wysyłać tradycyjną pocztą ehh[/QUOTE] Nitra(tak samo jak i Bratysława)przyjmuje zgłoszenia tylko drogą pocztową(zgłoszenie + potwierdzenie przelewu + kopia rodowodu + ewentualnie jakieś inne wymagane papiery). Niestety :-\