Jump to content
Dogomania

gojka

Members
  • Posts

    1284
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by gojka

  1. No i wszyscy inni też są na tej wsi co na niej "szczelają" na szpaki :) Po szóste-rzeczywiście takie dajesz jakie dajesz :D A przy uczeniu trzeba koniecznie klękać ? Bo ja mam awersję co do klękania :D
  2. Agster-weź nie wymyślaj historii z d..wziętych.Na pewno poprzedni właściciel bił szczeniaka-szczególnie na spacerach,żeby każdy widział-jasne. A na dworze piętnaście razy dziennie strzelają do ptaków.Ot-i cała zagadka rozwiązana. Po co ma rzucać piłkę i wołać "do mnie" bo nie kumam Twoich cudownych metod? No taak,zupełnie źle zaczęłam naukę bo nie wołałam "do mnie" i nie rzucałam piłki.Ech,ale mój pies mądry,więc i tak się nauczył,I od razu przestał się z dzięki tym metodom bać :) Pies autorze jest u Ciebie kilka zaledwie dni.Ile ma maluch? To psi dzieciak,który jest w zupełnie nowym miejscu i o ile w domu czuje się pewnie o tyle w wielkiej,obcej przestrzeni pełnej dźwięków,ludzi,zwierząt i obcych zapachów zwyczajnie się boi.Są maluchy ufne,które od początku podłażą do każdego człowieka i zwierzaka i takie mniej pewne,które trzeba spokojnie,cierpliwie socjalizować.Nic na siłę,pies na razie się przyzywyczaja.Próbuj się z nim bawić na dworze,zachęcaj go do spacerów,weź na ręce jak maluch się zmęczy.
  3. Nooo na forach to skandal ogłaszać ale na fejsie to co innego nie? A ile według znamienitej pani hodowczyni psów można sprzedać na olxie żeby nie wyjść z samozachwytu ? Aniusia ja naprawdę Cię podziwiam.Że samodzielnie piszesz takie bzdety i jesteś sobą zachwycona :)
  4. Myślę cały czas o gończym. Niedługo przeprowadzam się z bloku do domu z ogrodem-tam na pewno terytorialność gończego nie będzie mi przeszkadzać. Moja jamnica też bardzo terytorialna ale okiełznać jednego takiego psa w bloku to zupełnie co innego niż okiełznać dwa :) Jestem raczej mega konsekwentna- bo jamniki lubią wejść na głowę. Jednak nie poluję i planuję polować. Lubię natomiast wędrówki po lesie-,mam letni dom pod lasem.I tego się obawiam-że pies będzie wpadał w obłęd w lesie. Nasza jamnica biega z nami przy nartach-biegówkach i zjazdówkach. Poza tym pies jeździłby z nami na wakacje-więc musi być gotowy na zmianę otoczenia i często klimatu. Czy gończy się nadaje na mojego drugiego psa? I czy dogaduje się z innymi psami w domu ?
  5. Bardzo podobają mi się gończe z wyglądu ale tak naprawdę niewiele o nich wiem.Mam znajomą z suczką tej rasy.Psiak ma 10 miesięcy i jest mocno nieogarnięty-ale to zapewne wina jej właścicielki.Dopiero kiedy zaczęłyśmy się spotykać a jej suczka miała z 7 miesięcy zaczęła ją spuszczać ze smyczy i nosić smaczki w kieszeni.Chyba myślała,zę pies sam,z wiekiem nauczy się przychodzić na zawołanie:) Moja jamnica jest ogarnięta więc tamta psinka nie ucieka tylko się bawi.Ale że ostatnio bawi się dość ostro-moja jamnica ją parę razy obsztorcowała i znajoma stwierdziła,że mój pies jest agresywny i już nie spotykamy się na spacerach. Pamiętam jak opowiadała,że swojej suki nie może puścić ani na polach ani przy lesie.Mówiła też jest psem bardzo aktywnym i straszliwym pieszczochem śpiącym w łóżku:)
  6. Wiesz,Aniusiu, myślę,że czytający Twe pełne niekłamanego samouwielbienia,przeczące sobie bzdetne posty są zapewne nieco osłupiali i szczerze skonsternowani. A z pewnością Natalia... Spuśćmy więc na to litościwą zasłonę milczenia....
  7. Ok,nie wiedziałam,że nikt z nas nie jest miłośnikiem rasy.Dobrze,że mnie rozszyfrowałaś :) :) :) Co parę dni ktoś zakłada temat,że szuka dobrych hodowli danej rasy,i że prosi o pomoc. Więc nie wiem co Ty wypisujesz. Tu też są ogłoszenia ale w dziale : rasy jest ich naprawdę sporo. A,i znalazłam jeszcze: Sprzedałaś psa komuś (konkretnie-Talii) z dogomanii??? Wiedząc,że nie jest miłośnikiem rasy?? I Ty-hodowca to zrobiłaś? Czy może coś źle zrozumiałam ?
  8. Jesteś przewidywalna jak nominał na rewersie. Już poszły zakłady,że w tym poście będzie o 13 Twoich szczeniakach umieszczonych w super domach na całym świecie:) Napisałaś to już pierdylion razy,serio KAŻDY na dogo to już wie :) :) No więc umieściłaś i szkoda Ci,że ktoś ma wciąż swoje śliczne psiaki i je ogłasza ? Czy nudzisz się w chacie ?
  9. Z moja obecną psicą nie jest tak czarno-biało: że lękliwa albo dominująca.I tu jest problem.Bo stara się dominować nad nieraz sporymi psami jak amstaffy czy pitty a i są takie psy od których parę razy dostała-bo za gwałtownie chciała się bawić na przykład-i widać wyraźnie,że się ich boi,daje się obwąchać ale nawet się nie poruszy i nie patrzy nie.Siedzi albo stoi skamieniała.Jak widzi ONka i jest bez smyczy piszczy jakby ten pies ze skóry ja obdzierał. A ONek,najczęściej na smyczy-gapi się zszokowany. Owszem,wiele ONków jak widzi moją sucz na smyczy staje dęba i miota swoim właścicielem -więc może stąd zachowanie mojej suczy. Darcia mordy nie jestem w stanie ogarnąć gdy akurat nie mam piłeczki ani zabawki.Szczeka na wychodzących z krzaków,na kobity w długich spódnicach i na smyczy obszczekuje każdego psa.
  10. Aniusia, weź się ogarnij.Każdy pojął,że Małgosia w ten sposób chciała Ci dać znać byś się po prostu odwaliła,zajęła swoimi sprawami czy właśnie-co zarzucasz założycielce-PRZESTAŁA SIĘ MĄDRZYĆ gdzie i jak NALEŻY sprzedawać psy BO TY TAK ROBISZ :) :) :) Masz nieokiełznaną przyjemność dosrywać komuś kto ma śliczne szczeniaki czy po prostu destruktywnie zżera Cię zazdrość?
  11. No właśnie-"nie wiem ale się wypowiem,ewentualnie udzielę cennej,nikomu niepotrzebnej rady" :) Aniusia-nuda masz jakiegoś czy co? Weź sobie odpuść.Co Cię obchodzi gdzie to kto szuka chętnych na szczeniaki?
  12. Rzeczywiście,ten na łapie mamy jest brązowy:) I -rzeczywiście-słodziaki.
  13. Małgosiu-wydaje mi się,że każdy nieco ogarnięty czytelnik polecenie Aniusi spaceru czy polowania przez Ciebie odczytał jako: weź zajmij się czymś kobieto i nie pierdziel :) Chyba prawidłowo? :)
  14. Aaach,no taaak.Autorka tu w zakamuflowany i nieco grzeczniejszy sposób chciała Ci dać do zrozumienie byś się "odwaliła" Szkoda,że nie kumasz takich rzeczy. Ale chyba znasz znaczenie słowa: ironia,sarkazm,te sprawy... :) Ale po cholerę piszesz w czyimś temacie,nie związanym wcale z Twoją hodowlą jak jest u Ciebie? Ktoś o to pytał? Nie zauważyłam...
  15. "My..,'"U nas..."-Aniusia kogoś to obchodzi jak jest u Was? Zachowujesz jak jak jakiś wzorzec ze skarbca w Sevres. Raczej nikt nie poleca polować z siedmiotygodniowym szczeniakiem. :) Poza tym autorka poleca rasę dla: "sympatyków rasy, hodowców, przyszłych myśliwych oraz wszystkich ceniących aktywny tryb życia" Weź czytaj ze zrozumieniem i nie dopowiadaj sobie swoich opcji czy przewidywań. żal.pl Ha ha ha
  16. Autorka nigdzie nie napisała,że zamierza sprzedać psa "na odległość" lecz,ze jest możliwość dostarczenia psa do nowego właściciela. Bo przecież można najpierw zawrzeć ustną umowę zakupu psa a następnie-jeśli to możliwe-odebrać psa w innym miejscu niż hodowla. Można też podpisać umowę zakupu zanim pies osiągnie wiek nadający się do wydania go a hodowca może psa przywieźć nowemu właścicielowi. To nie jest zabronione Tutaj przykład sytuacji gdy jest możliwość dostarczenia psów:http://white-frenzy.weebly.com/rezerwacja-szczeni261t.html więc to chyba nie jest nielegalne i jakieś straszliwie dziwne.
  17. A umieszczanie adresu strony a obok info: mamy szczeniaki!-to nie jest ogłoszenie,prawda? :) :) :) "Od jakiegoś czasu"-czyli od przedwczoraj ? :) Heheheh! Ja jeszcze nie spotkałam hodowli,w której ktoś by mi wciskał szczeniaka,którego ja nie chcę bo hodowca uważa że powinnam tego akurat kupić. To ja-klient- zawsze sobie psa wybierałam.Hodowca ewentualnie może mi doradzić.
  18. Też zrobiłaś miot i zapodawałaś ogłoszenie na dogomanii,nieprawdaż?
  19. No cudownie. Ale co to ma do wątku? Ty robisz jak uważasz więc pozwól innym też tak robić. Kiedy ja jechałam po szczeniaka akurat nie mogłam pojechać autem.Wracałam więc ze szczeniakiem w koszyku autobusem z dwoma przesiadkami i co chwilę prosiłam kierowcę by się zaczekał chwilę bo wypuszczałam psa na trawkę by nie zasikał swego legowiska. Bardzo chętnie przyjęłabym wtedy propozycję przywiezienia mi psa. A przy okazji howoca zobaczyłby warunki,w jakich jego pies będzie mieszkał. Nie widzę w tym nic okropnego.
  20. Chipa podobno można "wydłubać" więc jak ktoś chce to psa zatrzyma. Czytałam tu o zagubionym bokserze,szukanym przez trzy lata.Nowi właściciele poszli psa zachipować a tam okazało się,że pies ma chipa.Odczytano dane właścicielki,ta zdecydowała się psa nie odbierać bo jego nowi właściciele a i pies także przywiązali się do siebie. Znam sama sytuację gdy znajoma psa znalazła,zawiozła na wieś do rodziców bo przez tydzień nie zgłosili się właściciele.Pies miał jakiś zabieg po sześciu latach pobytu u właścicieli i wtedy wet odkrył chipa.Nie można było namierzyć właściciela i pies pozostał u matki znajomej.
  21. Milva-mam nadzieję,ze piszesz to żartobliwie:)
  22. A skąd wiadomo,że to mix teriera i posokowca? A jakiego posokowca? Hanowerskiego czy bawarskiego?
×
×
  • Create New...