Kasia_82 Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 Posiadam dwa rasowe Rottweilery z dobrych i renomowanych hodowli. Owe psy nabylam w europe (w dwoch roznych krajach ). Wczoraj otrzymalam wyniki przeswietlenia. Bylam w szoku! U jednego psa stopien C (nieznaczna / lekka / dysplazja ) a u drugiego ps D (umiarkowana / srednia / dysplazja). Dodam, ze rodzice obydwu psow maja stopien A. Psy zostaly zakupione w celach hodowlanych, nie jako psy towarzyskie ( mowa tutaj o cenie jaka za nie zaplacilam ). Oczywiscie pieski sa kochane i wychowane rowniez na psy towarzyskie. Od szczeniaka o nie dbalam jak nalezy a tutaj taka niespodzianka. Nie musze chyba dodawac, ze psy ze stopniem C nie powinno sie dopuszczac a co tu wogole mowic o stopniu D? Czy powinnam skontaktowac sie z hodowla? Dla mnie bardzo dziwnym zbiegiem jest fakt, ze wyniki sa az tak zle u obydwu psow! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Błyskotka Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 W mojej rasie psy z wynikiem - C są rozmnażane. Najbardziej zaobserwowałam to w Niemczech. A dalsze pokolenie twoich psów jakie ma wyniki ? Często jest tak że rodzice mieli A ale ich dziadkowie np C i takie "klocki" potem wychodzą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nor(a) Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 [quote name='Kasia_82']Posiadam dwa rasowe Rottweilery z dobrych i renomowanych hodowli. Owe psy nabylam w europe (w dwoch roznych krajach ). Wczoraj otrzymalam wyniki przeswietlenia. Bylam w szoku! U jednego psa stopien C (nieznaczna / lekka / dysplazja ) a u drugiego ps D (umiarkowana / srednia / dysplazja). Dodam, ze rodzice obydwu psow maja stopien A.[/QUOTE] a jak wyglądają wyniki u dalszych przodków w rodowodzie?. Może tu jest odpowiedź. Jak rozumiem to diagnoza ostateczna i nikt się tu nie pomylił? [QUOTE]Psy zostaly zakupione w celach hodowlanych, nie jako psy towarzyskie ( mowa tutaj o cenie jaka za nie zaplacilam ). Oczywiscie pieski sa kochane i wychowane rowniez na psy towarzyskie. Od szczeniaka o nie dbalam jak nalezy a tutaj taka niespodzianka. Nie musze chyba dodawac, ze psy ze stopniem C nie powinno sie dopuszczac a co tu wogole mowic o stopniu D? Czy powinnam skontaktowac sie z hodowla? Dla mnie bardzo dziwnym zbiegiem jest fakt, ze wyniki sa az tak zle u obydwu psow![/QUOTE] niestety takie ryzyko jak kiepskie stawy istnieje zawsze..mniejsze lub większe, podobnie jak np. ze zgryzem. Hodowca jak najbardziej powinien wiedzieć o wynikach swoich szczeniąt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia_82 Posted September 13, 2008 Author Share Posted September 13, 2008 Mysle, ze pomylki tutaj nie bylo. W kazdym badz razie zdjecia zostaly zrobione u nas na wyspie i przeslane do ZWK w Holandii z kad nadeszla odpowiedz. Szczerze mowiac chyba nie posiadam takich informacji o pradziadkach. Jeszcze sprawdze dokladnie. Wiem, ze posiadam zaswiadczenia o rodzicach :roll: Dodam tylko, ze po zrobieniu zdjec moj samiec utyka na tylna noge. Gdy udalam sie do weterynarza ktory wykonywal to przeswietlenie powiedzial, ze moze naciagneli miesien czy cos w tym stylu :roll: Przepisal tabletki. Nie poskutkowalo. Wiec udalam sie jeszcze raz a ten znowu wreczyl mi tabletki. Myslalam, ze arthroflex poskutkuje. Niestety 4 tygodniowa kuracja nie poskutkowala :shake: Pytalam sie weterynarza co powinnam zrobic. Zalecil plywanie. Mam wiec psy z dysplazja i na dodatek jednego kulejacego :placz: Jak im jeszcze pomoc? Co moze byc nie tak z noga? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
McDzik Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 Czasami 'dysplazja' podana jako wynik jest tylko efektem źle zrobionego zdjęcia rentgenowskiego. Z tego co mówisz, ten wet jakąś wielką profechą się nie popisał, skoro jeszcze psu mięsień naciągnął. Istnieje taka zasada, że osią symetrii na zdjęciu ma byś kręgosłup psa. Może źle zostały zdobiore zdjęcia i stąd taki szokujący wynik? Wiem, że to są koszty, ale może udaj się do innego weterynarza? Czy tamten u którego robiłaś cieszył się dobrymi opiniami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia_82 Posted September 14, 2008 Author Share Posted September 14, 2008 Czy owy wet cieszyl sie dobra opinia? Dobre pytanie. U nas na wyspie trudno o dobrego weterynarza. Powiedzmy, ze sa dwie wieksze klinki rywalizujace o klientow. Do tej do ktorej sie udalam jest bardziej "profesjonalna". Najbardziej co mnie wlasnie zdziwilo jest fakt, ze "Podczas zdjęcia RTG w kierunku dysplazji stawu biodrowego pies musi leżeć na grzbiecie". CZY TO PRAWDA??? Moje psy byly rozciagniete jak zaby na tym stole!!! :roll: Moze tj po czesci powodem zlego zdjecia? Juz sama nie wiem. Poprostu nie wierze, zeby te psy mialy az takie zle wyniki :shake: Bez bicia musze sie przyznac, ze nie zdazylam jeszcze zajrzec w papiery psow. Znowu siedze w pracy :cool1: Czy moge zrobic cos w sprawie naciagnietego miesnia? On kuleje juz od prawie 2 miesiecy :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted September 14, 2008 Share Posted September 14, 2008 [quote name='Kasia_82']"Podczas zdjęcia RTG w kierunku dysplazji stawu biodrowego pies musi leżeć na grzbiecie". CZY TO PRAWDA??? [/QUOTE] Tak. Niestety badanie w kierunku dysplazji stawów biodrowych jest badaniem fenotypu i nie daje obrazu tego co dany pies w genach niesie. Nawet idealne wyniki badań w kierunku dyspklazji staów biodrowych na 2 pokolenia wstecz nie dają gwarancji zdrowych stawów u potomstwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nor(a) Posted September 14, 2008 Share Posted September 14, 2008 [quote name='Kasia_82'] Czy moge zrobic cos w sprawie naciagnietego miesnia? On kuleje juz od prawie 2 miesiecy :roll:[/QUOTE] Kasia_..naprawdę ciężko będzie komukolwiek tutaj stwierdzić co jest nie tak z łapą i jak temu zaradzić. Czy była ta noga potem dokładnie oglądana przez weta? może zdjęcie RTG całej łapy? Czy jesteś pewna że to stało się w czasie prześwietlania bioder, a nie jest powodem jakiegoś innego urazu? Moje 3 psy miały robiony RTG bioder licząc łącznie chyba z 8 razy (jedna jest po operacji dysplazji), ale nigdy żadna po takim prześwietleniu nie kulała. Z doświadczenia jednak wiem, że wszelkie takie urazy potrafią bardzo długo się ciągnąć. U mojej starszej gordonki kulawizna odzywała się kilka ładnych miesięcy (uraz po wywróceniu się na śliskiej nawierzchni - RTG łapy nic nie wykazywał). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia_82 Posted September 14, 2008 Author Share Posted September 14, 2008 Kulawizne zaobserwowalam zaraz po tym przeswietleniu, gdy pies doszedl juz do siebie. Pierwsze co mi przyszlo na mysl to to, iz mogl zostac naruszony miesien podczas podnoszenia psa. Zaprzestalam chodzenia na szkolenie, masowalam mu te lape. A gdy po dobrych paru dniach odpoczynku mu nie przeszlo udalam sie z nim do weterynarza, ktory sam stwierdzil, ze mogl zostac naruszony miesien tego dnia. Przepisal przeciwbolowe tabletki 2 x a na moje pytanie co dalej odpowiedzial plywanie. Podczas pierwszej kontroli weterynarz powiedzial, ze miesnie w tej nodze sa napiete i podal mu glupiego jasia aby sprawdzic co z lapa, ale nic konkretnego nie powiedzial. Ja rowniez myslalam nad zdjeciem RTG. Musze przyznac, ze mam pewne obawy przed kolejnym zdjeciem :roll: [B]Nor(a) [/B]czy stosowalas cos na te kulawizne? Jakies oklady, masaze?Chciala bym ulzyc psu lecz nie wiem jak ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nor(a) Posted September 14, 2008 Share Posted September 14, 2008 [quote name='Kasia_82'] [B]Nor(a) [/B]czy stosowalas cos na te kulawizne? Jakies oklady, masaze?Chciala bym ulzyc psu lecz nie wiem jak ...[/QUOTE] Polecono nam podawać przez kilka dni aspiryne..Nie pamiętam w jakich dawkach, a to akurat istotne bo zdaje sie nie można tak dowolnie tego psu dawać. No i ograniczenie ruchu. Kulawizna trochę przeszła, ale przez kilka miesięcy co jakiś czas dawała o sobie znać. Ale tak jak już pisałam wyżej..przede wszystkim wykluczyliśmy jakąś inną przyczynę prześwietlając całą łapę. Nie było też bolesności przy badaniu manualnym a pies kulał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted September 14, 2008 Share Posted September 14, 2008 [quote name='Nor(a)']Polecono nam podawać przez kilka dni aspiryne..Nie pamiętam w jakich dawkach, a to akurat istotne bo zdaje sie [B]nie można tak dowolnie tego psu dawać.[/B] [/quote] Zgadza sie. Salicylany mogą spowodować krwotok żołądka i jelit nawet po jednokrotnym podaniu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia_82 Posted September 16, 2008 Author Share Posted September 16, 2008 Niestety dalsze pokolenia psow maja C :shake: To sa moje pierwsze rasowe psy i przy kupnie malo co wiedzialam o dysplazji pokolenia :oops: Sprawdzilam tylko wyniki rodzicow. Czlowiek uczy sie na wlasnych bledach cale zycie ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gero Posted September 18, 2008 Share Posted September 18, 2008 Hm, no to pewnie niestety mamy odpowiedz dlaczego pieski maja taki wynik, choc trochę sie dziwie bo z tego co wiem do rozrodu dopuszcza się tylko psy z HD A lub B , więc skąd to C w rodowodach, ale poza tym masz po prostu troche pecha, :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Axusia Posted September 18, 2008 Share Posted September 18, 2008 W niektorych rasach i organizacjach przynalezących do FCI zezwala sie na hodowanie psów z wynikami C. Zreszta posiadanie psów ktorych rodzice maja A i nawet 3 pokolenia wstecz tez maja A .. zawsze moze sie okazac, ze pomimo 4 pokoleń A pojawi sie C lub D. Genetyka nie jest łatwa i napewno nie da sie jej 100% przewidzieć. Dobrze jesli 3-4 pokolenia wstecz maja wyniki A, B to zawsze daje nam jakas pewnosc, ale napewno nie 100%. Czy Twoje psiaki miały badania DNA ? moze warto zrobic ? P.S. Wynik HD -D to ciezka dysplazja - czy Twój wet zalecił Ci jakies specyficzne postepowanie ? Powinnas nie obciazac psa tzn psów bo wynik C tez moze łatwo skonczyc sie D ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gero Posted September 18, 2008 Share Posted September 18, 2008 To znaczy ze FCI zezwala w rotkach na uzycie do rozrodu psow z C:shake::crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted September 18, 2008 Share Posted September 18, 2008 [quote name='Axusia'] Czy Twoje psiaki miały badania DNA ? moze warto zrobic ? [/QUOTE] W jakim kierunku to badanie DNA miałoby być? I jaki to ma związek z dysplazją? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumbolot Posted September 18, 2008 Share Posted September 18, 2008 Na temat dysplazji opowiem wam pewną historię:dog niemiecki naszej znajomej zaczął niedawno dziwnie chodzić na palcach. Zauważyła to po powrocie z 3 tygodniowego urlopu. Od razu poleciała do weta. Wet zrobił prześwietlenie stawów biodrowych. Diagnoza była taka,że może z tym zdjęciem jechać do Wrocławia aby obejrzał je ortopeda ale on już widzi że to bardzo ciężka dysplazja. Miałam wątpliwości jak w trzy tygodnie pies może nagle tak sie pogorszyć. W tym stanie efekt dałaby tylko resekcja kości udowej i sztuczny staw. Oczywiście to katastrofalne koszty. Jej mąż pojechał z tym zdjęciem do Wrocławia ale nie po to aby stwierdzać dysplazję lecz aby negocjować koszty operacji. Akurat studenci mieli zajęcia. Ortopeda patrzy na to zdjęcia robi głupią minę i mówi: a oto kochani studenci przykład jak można spie......ć zdjęcie. Okazało się że owszem stan zapalny itp ale o żadnej dysplazji mowy być nie może. A już na pewno nie można jej orzec u psa który nie skończył jeszcze fizycznego rozwoju. Dowiedziałam sie jeszcze przy okazji że zrobienie dobrego zdjęcia pod kątem dysplazji jest bardzo trudne i z drugiej strony, że pies z dysplazją C może być tak ustawiony do zdjęcia że będzie A. Trudna dziedzina ta ortopedia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia_82 Posted September 19, 2008 Author Share Posted September 19, 2008 Nie, psy nie mialy badane DNA. W jakim celu bada sie je w takiej sytuacji? Ja rowniez bylam w szoku gdy spostrzeglam w rodowodzie C. No coz jak juz wczesniej pisalam Polak madry po szkodzie :wallbash: Jestem jednak ciekawa jak FCI w Polsce mogl zezwolic na cos takiego? W holenderskim rodowodzie rowniez jest C :shake: Niestety nie, nie otrzymalam po za plywaniem zadnych wskazowek od weterynarza jak powinnam postepowac z psem :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted September 19, 2008 Share Posted September 19, 2008 [quote name='Kasia_82']Nie, psy nie mialy badane DNA. W jakim celu bada sie je w takiej sytuacji?[/quote] No własnie w jakim celu? Z tego co ja wiem, nie ma możliwosci genetycznego zbadania psa po kątem dysplazji. [quote name='Kasia_82'] Ja rowniez bylam w szoku gdy spostrzeglam w rodowodzie C. No coz jak juz wczesniej pisalam Polak madry po szkodzie :wallbash: Jestem jednak ciekawa jak FCI w Polsce mogl zezwolic na cos takiego? W holenderskim rodowodzie rowniez jest C :shake: [/quote] Nie wiem jak sytuacja wygląda w interesującej Cie rasie, ale np u labradorów psy z wynikiem HD- C są dopuszczane do hodowli ( z tym, że nie można krzyżować ze sobą dwóch psów z wynikiem C). A dla psów urodzonych pzred 01.01.2006 wogóle nie ma obowiązku badania w kierunku dysplazji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Axusia Posted September 19, 2008 Share Posted September 19, 2008 [quote name='sodalis']W jakim kierunku to badanie DNA miałoby być? I jaki to ma związek z dysplazją?[/QUOTE] Dla mnie to proste - nikomu ufac nie mozna. Jesli rodzice byli 'czysci od dysplazji' dla samej siebie sprawdziłabym czy rodzice są rzeczywiscie rodzicami. Człowiek to tylko człowiek, nawet z czołowej hodowli - tam tez sie moze zdarzyc przekret. Oczywiscie nie mówie, ze tak musiało byc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted September 19, 2008 Share Posted September 19, 2008 [quote name='Axusia']Dla mnie to proste - nikomu ufac nie mozna. Jesli rodzice byli 'czysci od dysplazji' dla samej siebie sprawdziłabym czy rodzice są rzeczywiscie rodzicami[/QUOTE] A ja zrozumiałam, że chodzi o badanie genetyczne na dysplazje (bo takiego nie ma więc się zdziwiłam). Pochodzenie rzeczywiście można sprawdzić. Ale nawet po psach HD-A rodzą się dysplastyczne szczeniaki, wcale nie musiało tu być żadnej pomyłki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia_82 Posted September 19, 2008 Author Share Posted September 19, 2008 "A dla psów urodzonych pzred 01.01.2006 wogóle nie ma obowiązku badania w kierunku dysplazji." Chodzi tutaj o rase Labrador czy Rottweiler? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Axusia Posted September 19, 2008 Share Posted September 19, 2008 [quote name='Kasia_82']"A dla psów urodzonych pzred 01.01.2006 wogóle nie ma obowiązku badania w kierunku dysplazji." Chodzi tutaj o rase Labrador czy Rottweiler?[/QUOTE] Na moje chodziło o Labki - tylko, ze nie moge jakos uwierzyc, ze tych badan u nich sie nie robi .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted September 20, 2008 Share Posted September 20, 2008 [quote name='Kasia_82']"A dla psów urodzonych pzred 01.01.2006 wogóle nie ma obowiązku badania w kierunku dysplazji." Chodzi tutaj o rase Labrador czy Rottweiler?[/QUOTE] To dotyczy retrieverów w Polsce. Nie wiem jak wygląda to u rottweilerów, jesli chodzi o przepisy to różnią się one w poszczególnych rasach i w poszczególnych krajach. Twoje psy z tego co zrozumiałam nie pochodzą z Polski, ich przodków obowiązywały więc przepisy dotyczące doposzczania psów tej rasy do hodowli w kraju z którego pochodzą - przepisy te mogą być inne niż te które obowiązują psy w Polsce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted September 20, 2008 Share Posted September 20, 2008 [quote name='Axusia']Na moje chodziło o Labki - tylko, ze nie moge jakos uwierzyc, ze tych badan u nich sie nie robi ..[/QUOTE] Wielu hodowców robiło, ale z własnej woli, a nie z przymusu (obowiązek dotyczy tylko badania w kierunku dysplazji stawów biodrowych i to tylko psów i suk urodzonych po 01.01.2006). Na szczęście wielu hodowców mimo braku obowiązku badało wcześniej i na szczęście wielu hodowców mimo braku obowiązku bada też w kierunku innych spotykanych w tej rasie chorób dzidzicznych. No ale są i tacy, którzy robią tylko wymagane przez Związek minimum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.