Jump to content
Dogomania

Piękny pręgowany bokser Staffi - co dalej ?


szyszunia557

Recommended Posts

  • Replies 212
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A ja nie mam dobrych wieści :( Domek dla Stefka cudny, marzenie, ale...ale Stefek nie może do niego iść :( nie dla tego,że nie chcemy-bardzo chcemy...ale Stefek ma właściciela...kogoś, kto zaoferował mu schronienie wtedy, kiedy Stefek był chory, kiedy bardzo tego schronienia potrzebował... Ktoś, kto leczył, karmił...tylko...tylko widzi psa w kojcu...
My nie jesteśmy w stanie przeskoczyć pewnych rzeczy...na pewno będziemy jeszcze rozmawiać-dzisiaj emocje są zbyt silne i u nas i i Ktosia...dzisiaj nie powinniśmy wracać do rozmowy-bo to nie przyniesie niczego dobrego...
Z domkiem pozostaniemy w kontakcie-ale mamy tez nadzieję,że uda się wypracować jakiś kompromis z opiekunem Stafiego. Bo być może uda się przekonać Opiekuna,że jednak życie w kojcu nie służy dobru psa?...
Na razie...na razie prosimy o trzymanie kciuków za...kompromis...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szyszunia557']Dobrze Prezes prosił, żeby nie spieszyć się z dobrymi wiadomościami :-( Kompletnie nie rozumiem tej sytuacji :shake:[/QUOTE]
Ja rozmawiałam z Prezesem-też nie rozumiem...ale tłumaczę to tym,że może Stafi został pokochany?
Musimy wierzyć,że da się dogadać-wyjścia sensowne sa dwa-albo Stafi zostaje tam gdzie jest-ale nie spędza CAŁEGO życia w kojcu, albo...będzie adoptowany-za zgodą opiekuna...
Trudna sytuacja....bardzo trudna :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szyszunia557']Stefek ma szanse na dom ! Ktoś się nim zainteresowała i być może po 2,5 roku oczekiwania jego marzenie się spełni :crazyeye:[/QUOTE]

Zgłupiałam..Pies który 2,5 roku czeka na dom,który błąkał się połamany,był pod opieką organizacji, leczony za ludzkie pieniądze ,nagle ma właściciela który go podobno leczył jak pies był chory?? No to ja już niczego nie rozumiem albo jakieś mocne niedopowiedzenia od założenia wątku były-bo przeczytałam te 3 stronki.Nic o zajmującym się nim i leczącym właścicielu nie ma w pierwszym poście.

Link to comment
Share on other sites

Norel-źle się wyraziłam-właściciela jako takiego, czyli swojego od zawsze Stefek nie miał. Opiekun-czyli DT leczył, karmił...nie miał nic przeciwko szukaniu domku... tylko, jak domek się znalazł, to Opiekun stwierdził,ze pies jest jego.
Opiekun, właściciel w sensie-DT miałam na myśli

Link to comment
Share on other sites

przybywam na zaproszenie do tego cudownego psiaka:loveu:

[QUOTE]Po prostu DT poczuł się "WŁAŚCICIELEM" przez duże W Nie chce wydać psa, choć przyszły DS oferuje lepsze warunki...[/QUOTE]

przecież dla zwierzolubów nadrzędnym celem powinno być zapewnienie jak najlepszych warunków życia dla podopiecznych, Stefek ma krótką sierść, więc życie w kojcu (może jeszcze beż możliwości wybiegania się )w chłodne dni to masakra :shake: a czy to był bezpłatyny DT ? czy oni mają prawo odmówić wydania psiaka:niewiem:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hope2']A ja nie mam dobrych wieści :( Domek dla Stefka cudny, marzenie, ale...ale Stefek nie może do niego iść :( nie dla tego,że nie chcemy-bardzo chcemy...ale Stefek ma właściciela...kogoś, kto zaoferował mu schronienie wtedy, kiedy Stefek był chory, kiedy bardzo tego schronienia potrzebował... Ktoś, kto leczył, karmił...tylko...tylko widzi psa w kojcu...
My nie jesteśmy w stanie przeskoczyć pewnych rzeczy...na pewno będziemy jeszcze rozmawiać-dzisiaj emocje są zbyt silne i u nas i i Ktosia...dzisiaj nie powinniśmy wracać do rozmowy-bo to nie przyniesie niczego dobrego...
Z domkiem pozostaniemy w kontakcie-ale mamy tez nadzieję,że uda się wypracować jakiś kompromis z opiekunem Stafiego. Bo być może uda się przekonać Opiekuna,że jednak życie w kojcu nie służy dobru psa?...
Na razie...na razie prosimy o trzymanie kciuków za...kompromis...[/QUOTE]


a czy ten dt podpisał umowę adopcyjną? jeżeli leczył i karmił za własne pieniądze to powinien mieć rachunki na swoje nazwisko.

Link to comment
Share on other sites

[B]Przeklejam oświadczenie Prezesa z FB:
[/B]
[I][FONT=arial]"[/FONT][/I][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Niestety dziś kiedy miał jechać do nowego domu zabroniono go wywozić. Wczoraj jeszcze mogliśmy dziś staliśmy się osobami pozbawionymi praw do Stafiego. Sytuacja jest na tyle skomplikowana że nie możemy o tym pisać publicznie na forum. Proszę nas jako Stowarzyszenie Pomocy Bezdomnym Zwierzętom „Słońce Dla Zwierząt” nie kojarzyć z tą chorą sytuacją. Czujemy się zażenowani i oszukani , przecież Wy zbieraliście mu karmy po szkołach, pomagaliście w ogłaszaniu i szukaniu domu, pośw[/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]ięcaliście swój czas żyjąc jego życiem nie tylko tu ale również na Dogomanii. Wielokrotnie pytaliście się o jego zdrowie, kibicowaliście w jego powrocie do sprawności fizycznej. Pamiętajcie tylko żeby nie do końca ufać osobom finansującym leczenie psiaków (choć jak się teraz okazuje leczenie finansowane było nie tylko przez tą osobę) Dziękujemy Wam Wszystkim za kibicowanie, pomoc , czas i zaangażowanie. Jesteśmy zdruzgotani. Tym bardziej że do dzisiejszego ranka mamy do Stafiego prawa a za parę godzin okazuje się że już nie . Przepraszamy Was , brak mi słów ......[/FONT][/COLOR][I][FONT=arial]"
[/FONT][/I][FONT=arial]I nie wiem, co mogę jeszcze dodać...[/FONT]

Edited by szyszunia557
Link to comment
Share on other sites

DT to Azyl-jest już dośc długo.Przyjmują psy bezdomne-żeby nie jechały do Miedar... Do tej pory nie było problemów z wydawaniem psów..W zeszłym roku przyjęli i wydali 50 psów...
.Dlaczego teraz tak? nie mam pojęcia-może pokochali Stafiego?



Stowarzyszenie jest młodziutkie, dopiero raczkuje...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mdk8']ja tylko zrozumiałam ,że pies został oddany na dt tak " na gębę"?[/QUOTE]
widzisz...tu chyba chodzi o zaufanie?
U mnie jest Zoska na DT-nie mam żadnej umowy...był Frodo-też "na gębę"
Nie chciałam oddawać Froda, bardzo nie chciałam...wyłam bardzo długo...ale...oddałam-bo on nie był mój...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hope2']witam-bardzo sie cieszę,że dałas radę dotrzeć :) o Twoje tymczasy nikt nie pyta w jakim sensie? nie ma odzewu na ogłoszenia? czy jakoś tak po prostu świat o nich zapomniał?

Zaglądaj do nas w miare możliwości :)[/QUOTE]

I tu na dogo prawie nikt do nich nie zagląda,z ogłoszeń w ciągu roku był raptem jeden telefon
A co do Stafiego - nie rozumiem.Kto jest jego opiekunem ?

Edited by cancer43
Link to comment
Share on other sites

[quote name='cancer43']I tu na dogo prawie nikt do nich nie zagląda,z ogłoszeń w ciągu roku był raptem jeden telefon
A co do Stafiego - nie rozumiem.Kto jest jego opiekunem ?[/QUOTE]
Się nagle rano okazało,że...Pani z azylu-czyli DT...
Nie rozumiem-nikt nie rozumie co sie stało, dlaczego? wczoraj wszystko było ok...dzisiaj już wszystko jest do d....

A co do Twoich tymczasów-podrzuć link, zajrze w wolnej chwili :)

Link to comment
Share on other sites

Znalazłam taki wątek dotyczący umów z DT
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/55091-Dom-Tymczasowy-Porady-Projekt-Umowy[/url]
a tutaj wzór umowy z DT stowarzyszenia Amicus

[url]http://amicus.glogow.pl/wp-content/uploads/2012/02/UMOWA_DT_pies.pdf[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cancer43']Znalazłam taki wątek dotyczący umów z DT
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/55091-Dom-Tymczasowy-Porady-Projekt-Umowy[/URL]
a tutaj wzór umowy z DT stowarzyszenia Amicus

[URL]http://amicus.glogow.pl/wp-content/uploads/2012/02/UMOWA_DT_pies.pdf[/URL][/QUOTE]

Dzięki-przekazałam dalej :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...