Jump to content
Dogomania

Chcę zakupić drugiego psa??Proszę o pomoc


Patik

Recommended Posts

A nie myślałaś nad psem ze schroniska? tam są też takie małe psy ale uratujesz im życie a nie z hodowli..... :(

Czemu wszyscy agitują tak za braniem ze schroniska, jeżeli ktoś chciałby z hodowli... Jeżeli jest nastawiona na konkretną rasę to jak najbardziej niech bierze ze sprawdzonej i zarejestrowanej hodowli. Jak najbardziej popieram branie psiaków z fundacji, czy też ze schroniska, jednak nie podoba mi się to, że na dogomanii ludzie potrafią nachodzić ludzi kupujących psy z hodowli. Pies ze schroniska powinien być wg. mnie bardziej przemyślany w zakupie niż szczeniak z hodowli z racji na to, że może pojawić się chociażby lęk separacyjny. Ja osobiście na chwilę obecną nie podjęłabym się wzięcia psa ze schroniska do mieszkania podczas, gdy pracuję na pełen etat, ponieważ nie byłabym pewna, czy spełnię wszystkie jego potrzeby. Jako drugi pies nie miałabym tego problemu, ponieważ nie zostawałby sam, a ja miałabym już jakąś wiedzę kynologiczną nt. psich problemów.

Jeżeli w grę wchodzi wypadająca sierść i/oraz alergia to wręcz odradzam branie psiaka ze schroniska, ponieważ może wyglądać jak sznaucer, ale mieć inny typ sierści (widziałam ostatnio psa w typie ON - wyglądał totalnie jak ON, ale miał lokowaną sierść).

Link to comment
Share on other sites

Obawiam się, że temat po czterech latach od założenia i z czteroletnią przerwą w postach może być już nieaktualny ;) Ale się wypowiem...

 

Czemu wszyscy agitują tak za braniem ze schroniska, jeżeli ktoś chciałby z hodowli... Jeżeli jest nastawiona na konkretną rasę to jak najbardziej niech bierze ze sprawdzonej i zarejestrowanej hodowli. Jak najbardziej popieram branie psiaków z fundacji, czy też ze schroniska, jednak nie podoba mi się to, że na dogomanii ludzie potrafią nachodzić ludzi kupujących psy z hodowli.

To dlatego, że wielu ludzi kupujących psy w hodowlach i obracających się w towarzystwie ludzi posiadających psy z hodowli zwyczajnie żyje w innym świecie i nie w pełni rozumie co to znaczy uratować psa ze schroniska. To nie zabawa, ani jakieś puste słowa. Coś tam wiedzą z opowiadań, że w schroniskach jest źle, ale to takie ogólniki. Podobnie jak o psach z fundacji. Niestety bardzo ładnie krąży mit o psach bezdomnych, że skoro są po przejściach to na pewno będą z nimi problemy wychowawcze jak i zdrowotne więc takich nie chcą bo dzisiaj ludzie są wygodni. Nie ważne, że to mit zawierający tylko troszkę prawdy, a reszta jest dodana przez osoby, które nic o tym nie wiedzą. Z resztą "co by powiedzieli znajomi z rasowcami gdyby zobaczyli u mnie kundla?". Nie wkładam wszystkich do jednego wora bo znam ludzi, którzy mają rasowca i kundelka, jak i majętnych ludzi, którzy mają tylko mieszańca/e z adopcji. Czasem też kalekie. Jednak to taki sam procent ludzi spośród wszystkich gustujących w psach hodowlanych jak procent psów do adopcji z poważnymi problemami, których dotyczy powyższy mit.

Na szczęście sytuacja w Polsce się zmienia i ludzie coraz częściej wolą adoptować bo widzą w tym sens. Zamiast bogacić hodowców. Mam nadzieję, że za raz mi ktoś nie napisze, że dobry hodowca nic na tym nie zarabia bo robi to z miłości do rasy, a zarabiają tylko pseudohodowcy :D Różnica w cenie tej samej rasy z pseudohodowli a z hodowli to jakieś 2,5 tys zł więc jak może na tym nie zarabiać on i wszyscy pozostali powiązani z wydawaniem rodowodów? :)

Hodowla to biznes jak każdy inny, ale niektórzy niepotrzebnie zasłaniają się pseudomiłością do rasy.

 

Co do argumentu, że pies z hodowli jest zdrowy, a adopcyjny niekoniecznie to wystarczy, że analogicznie w ten sposób pomyślimy o dzieciach. Własnych czy ogólnie. Ciekawe ilu ludzi nadaje się na rodziców i od paru pokoleń maja przekazywane tylko najlepsze geny bez możliwości wystąpienia choroby ;)

Jak rasowiec zachoruje to się go do schronu wyrzuci i kupi kolejnego?

 

Kończąc moje wywody powiem tylko tyle, że jak ktoś chce psa z hodowli to niech kupuje, ale niech ma świadomość co robi. Wyrządziliśmy wielką krzywdę tym zwierzętom mnożąc je na potęgę i przed zakupem polecam odwiedzić schronisko lub przejżeć choćby kilka wątków bezdomnych psów na dogo. Z resztą mój podpis mówi sam za siebie...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ja mam 2 psy przygarnięte, plus jednego ma moja babcia, ze schroniska. Jednak kolejny pies będzie rasowy, z rodowodem. Dlaczego? Nie dla szpanu, bo u mnie prawie same kundelki lub psy w typie ;) Ale dlatego, że chcę psa o konkretnym wyglądzie, z pewnymi predyspozycjami do niektórych rzeczy, o bardziej stabilnym charakterze. Wiadomo, nie wszystko można przewidzieć, kolejny pies może nie być dokładnie taki, jakiego sobie wymarzyłam. Ale będę się starała tak wybrać hodowlę i rodziców (wraz z pokoleniami wstecz), które będą dawały jakąkolwiek gwarancję na to, jaki bédzie. To jest pies, zwierzę, nie maszyna, ale na tyle, na ile będzie się dało, będę się starała, by był "ideałem". Poprzednio miałam rasowego jamnika, akurat on był ideałem. Teraźniejsza dwójka niestety bardzo odbiega od tego, o czym marzyłam, mają swoje problemy, które ciągle muszę prostować. Bardzo popieram adopcję, wspieram okoliczne schronisko, staram się pomagać bezdomnym psiakom. Jednak nie uważam, żebym kupując psa wyrządzała im jakąś krzywdę- mając rasowca dalej będę im pomagać jak będę potrafiła ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...