Gamonius pospolitus i kotus bezmózgus do potęgi drugiej :D

[*Magda*]

U Was z nosem czysto (super :)), a ja muszę jechać znowu z uszami :/

[Tyśka)]

.
 

[Patikujek]

18 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Zauważyłam, że u nas jakoś tak naprzemiennie: jak u nas lepiej, to u Was gorzej... współczuję... :(

Moruseł dzisiaj był rano na spacerze NIby tylko 5km, ale i tak sporo, bo zanim wrócili to już duchota była i pies ledwo szedł :p.
Ale już za miesiąc znowu będę właścicielką dwóch piesełów, więc jest szansa że szybciej kundliszon wróci do formy (bo ja będę musiała) :D
Bo biały nie da nam żyć: (ha! wiem, że ciągle Was katuję tymi samymi filmikami, ale nie mam innych:D)
https://www.youtube.com/watch?v=JJ6BhCPCJ8I
https://www.youtube.com/watch?v=CWi_A_EZU7g

 

A Azor to czyj pies? Bo ja nie w temacie

[Tyśka)]

.
 

[Tyśka)]

.

[Patikujek]

Na dogo ostatnio był wątek własnie o adresówkach. Dziewczyna kombinowała z zrobieniem jakiejś akcji na fb dot. własnie adresówek. Ale jakoś tak umarło....

Ja sobie nie wyobrażam psa bez identyfikatora. To pierwsza rzecz na jaką ludzie spojrzą :)

[Tyśka)]

.

[Patikujek]

Chip jest ok, ale pod warunkiem, że po zachipowaniu człowiek potem jeszcze zarejestruje go. Do tego 90% ludu odczytać chip jest w stanie tylko u weta. Jak jest to mniejsza mieścina to wiąże się to z całą wyprawą. Albo jak trafi się taki delikwent w piątek wieczorem, a wet weekend ma wolny to też dupa. Kończy w schronisku lub w ogóle komuś nie chce się bawić i olewa psa. A tak aż w oczy pali nr.tel. Wystarczy zadzwonić i właściciel sam zgubę odbiera po chwili 

A tu masz linka do wątku jakbyś zajrzeć chciała 

 

[Tyśka)]

.

[Patikujek]

Powinna być jedna ogólnoświatowa, lub chociaż ogólnoeuropejska. Ja też nie wiem w sumie co chipem Blu. Miałam go rejestrować w PL w safeanimal ale to też nie jest jedyna baza, dodakowo muszę gdzieś tu w de go zarejestrować. A jak szukam jakiejś większej bazy to wyskakują mi ze 4 i to nie połączone w żaden sposób ze sobą, a nie będę go w 4 rejestrować i w każdej po 40 euro płacić....

Porażka z tym. Młody też ma blaszkę z miasta, a oprócz tego ID z 2 moimi numerami...

[Tyśka)]

.

[Patikujek]

Ja też jak poprzednio chipowałam kota to myślałam, że wet gdzieś do jakiejś bazy za te pieniądze wpisuje ,a tu się później dowiaduje, że jednak muszę sobie dalej płacić...

[mar....ka]

My jesteśmy w safeanimal. Został podany jeszcze przez hodowcę . Niestety za każdą zmianę każą sobie płacić i tak np. zmiana adresu 40 zł (uważam, że przesadzają)

[Patikujek]

1 godzinę temu, mar....ka napisał:

My jesteśmy w safeanimal. Został podany jeszcze przez hodowcę . Niestety za każdą zmianę każą sobie płacić i tak np. zmiana adresu 40 zł (uważam, że przesadzają)

Dokładnie. Jak dla mnie powinna być jedna ogólnoświatowa baza, do której od razu przy chipowaniu wprowadzali by dane weci i byłoby to w cenie chipa. A potem jak dla mnie też dobrze byłoby gdyby zmiany również wprowadzali weci i jeśli już to za jakąś drobną opłatą a nie...

[angineuuka]

My chipowalismy przez akcje u mnie w miescie. Schron wpisywal, jestesmy w safe animal. Chociaz musze isc kiedys sprawidc czy Misia go ma, bo ostatnio miala tam ropnia.. W tym samym miejscu co chip.

[*Magda*]

Dnia 3.06.2017 o 11:48, Patikujek napisał:

Powinna być jedna ogólnoświatowa, lub chociaż ogólnoeuropejska. Ja też nie wiem w sumie co chipem Blu. Miałam go rejestrować w PL w safeanimal ale to też nie jest jedyna baza, dodakowo muszę gdzieś tu w de go zarejestrować. A jak szukam jakiejś większej bazy to wyskakują mi ze 4 i to nie połączone w żaden sposób ze sobą, a nie będę go w 4 rejestrować i w każdej po 40 euro płacić....

Porażka z tym. Młody też ma blaszkę z miasta, a oprócz tego ID z 2 moimi numerami...

Pati, ja mam Torę w TASSO  zarejestrowaną i nie płaciłam nic ;)

[Patikujek]

19 minut temu, *Magda* napisał:

Pati, ja mam Torę w TASSO  zarejestrowaną i nie płaciłam nic ;)

Dobrze wiedzieć, zaraz tam zajrzę :)

[xxxkaluniaxxx]

U mnie adresówka to podstawa bo młoda ma różne durne pomysły :P Z resztą ludzie bardziej ogarniają adresówkę niż znaczek od chipowania :/ 

Chipa mi kumpela od razu rejestrowała w safe-animal, myśle by ja jeszcze w jakiejś zarejestrować  :) 
 

[Tyśka)]

.

[Patikujek]

23 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

1. Najgorzej jest, gdy chipują, ale nie informują, że gdzieś to trzeba wpisać... i ludzie nieświadomi są, że same zachipowanie nie daje nic.

2.

3.Ostatnio mi się smutno zrobiło, bo znajoma uśpiła swoją szynszylę, równolatkę z naszym. Niestety szyszka była bardzo chora i cierpiała, każdy wet kazał im od razu uśpić szyszkę, oni jeszcze o nią powalczyli z jedną wetką, ale musieli podjąć tą decyzję. I pomyślałam sobie, że cholerka... taka młoda była. Dopiero miała 7lat... :( Niby nasz szyszek mnie nie lubi, ale jednak będzie smutno jak przyjdzie nam schować tę klateczkę na pół naszego niemałego korytarza... Oby on nam żył w zdrowiu jak najdłużej.

1. O to to dokładnie. Jak chipowałam swoje pierwsze zwierzę,też wet nic nie wspomniał, ze to trzeba samemu gdzieś zarejestrować. Gdyby nie to, że o tym wiedziałam to pewnie byłabym święcie przekonana, ze to weci mają jakąś bazę

2. Ale on kulka jest hahaha Pączusiek

3. Niestety przykre jest, że nasze pupilki żyją krócej od nas... A tak w ogóle to średnio ile żyją szynszyle?

 

[Tyśka)]

.

[Patikujek]

No właśnie kiedyś już gdzieś czytałam, że szyszki delikatne... Szynszyle to chyba jedyne gryzoniowate, małe ssakowate, którego nie hodowałam w domu jeszcze. Ale wszystko przede mną :P

[Tyśka)]

.

[anorektyczna.nerka]

Pisałaś, że masz alergię na zwierzęta, ogólnie to rozważ odczulanie i koniecznie powyrzucaj dywany i inne takie ;p Siostra lubego ma alergię mocną, ale własnie pozbycie się dywanów jej pomogło i zwierzak został w domu.  I koniecznie weź psa do Wrocławia, na studiach i tak bedziesz mieć więcej czasu niż jak pójdziesz do pracy. Najlepszy poprawiacz humoru. 

 

Wiesz moze jaka powinna byc pojemnosc miski dla psa 10kg?

[Aleksa.]

Cześć Justyna :D