Guest TyŚka Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Mam jedną + linka amortyzująca. :p Nie widzę potrzeby posiadania więcej. I uwaga, poszłam, poszukałam smyczy i jest :p. Ostatecznie poszłam z kundlem, bo słysząc że się zbieramy gdzieś i nakładam TE buty zaczął kręcić piruety, więc wsadziłam go w norwegi i na linkę amortyzującą, a pies pruł do przodu jak miło. Mnie z kolei intuicja nie zmyliła i w pierwszym miejscu, które zaznaczyłam jako "tu mogłam zostawić" okazało się strzałem w dziesiątkę. Dzisiaj zalicyzliśmy tylko 2h spaceru, a kundel w ogóle na zmęczonego nie wygląda. No, może troszkę - uwalił się na boku i ma zaciesz. Kleszczy brak. Uff, uff... potem sprawdzę po dzisiejszym tarzaniu się w szyszkach, zwierzęcych śladach ;), piasku i koniczynie. Mógł zawsze coś złapać. Quote
Guest TyŚka Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Pies mi świruje, mało mu spaceru... Ktoś u nas wyrzucił szczeniaka husky, żeby było gorzej... rudego... jesooo, umieram. Czemu nie mogę go wziąć na DT... Quote
*Magda* Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Ty$, mój Bogdan zgubił skórzaną smycz, 50cm ;) Jak? Nie mam pojęcia, bo smycz krótka, gruba i musiała być zawsze trzymana w ręce. Quote
Baton Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Gratuluję odnalezienia smyczy :D I też się dziwię posiadania jednej smyczy :P Quote
Guest TyŚka Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Hahaha, cieszę się, że nie tylko ja gubię smycze. :p A po co mi więcej, Baton? Quote
Majkowska Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Ja chyba smyczy jeszcze nie zgubiłam,bo właśnie ją przepinam sobie przez ramię, ale za to zostawiłam nieraz w trawie inne rzeczy jak np swoja torba, plecaczek, aparat, obroża (często jak robię zdjęcia to zdejmuję), telefon, buty (przebieram w auciena adidasy i gumiaki sobie zostają w polu :P) i wiele innych fajnych rzeczy. Zawsze odnalazłam. Jak to opłaca się mieć pointera? :P:P Quote
Guest TyŚka Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Aparat?! Jesteś lepsza ode mnie, hahaha :D. Oj, chyba się opłaca... Ufff... papiś jedzie od razu do DS. Quote
Majkowska Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Ja chyba smyczy jeszcze nie zgubiłam,bo właśnie ją przepinam sobie przez ramię, ale za to zostawiłam nieraz w trawie inne rzeczy jak np swoja torba, plecaczek, aparat, obroża (często jak robię zdjęcia to zdejmuję), telefon, buty (przebieram w auciena adidasy i gumiaki sobie zostają w polu :P) i wiele innych fajnych rzeczy. Zawsze odnalazłam. Jak to opłaca się mieć pointera? :P:P Quote
marta1624 Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Tyś ale z ciebie gapa, dobrze że odnalazłaś :) Ale mieć tylko jedną smycz w domu... No nie, nie kochasz Morusa :p Quote
Guest TyŚka Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 No nie kocham go :P Zawsze to powtarzam. Mogę nawet Wam pokazać ile jego rzeczy mam w domu, bo mi się znowu ta ilość zmniejszyła :D Ja nie tyle co ją zgubiłam, a zostawiłam. Potem wszystkie plecaki, sprzęt wzięłam, a zapomniałam o smyczy :P A ona dzisiaj leżała sobie spokojnie w trawie, tak jak ją zostawiłam :P. Quote
marta1624 Posted April 26, 2015 Posted April 26, 2015 Wstydź się! :p A u mnie coraz więcej... Niedobrze :D Quote
Oscar Patric Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Oscar też ma jedną smycz,zrobioną z liny,jest dobra i wytrzymała,więc sensu nie widzę aby mu nową robić Quote
kalyna Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Bez jaj to u mnie każdy burek ma po 2 smycze plus mamy ogólnie 2 automatyczne :P Quote
Buńka Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Ja niestety też przyznaję że ostatnio szał z obroży przeszedł na smycze xd I to mimo że u nas prawie smyczy nie używamy chyba że idziemy gdzieś w zaludnione tereny, jedziemy do weta albo do miasta xd ale to wszystko sporadycznie :D Quote
Guest TyŚka Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Ja nei mam szału na punkcie psich rzeczy, ale o tym wiecie od dawna... Za to mam szał na punkcie bezdomniaków. Dzisiaj takie znalezisko mam. Ręce i cycki opadają... (no cycki by opadły, gdyby się je miało) https://www.facebook.com/media/set/?set=a.542587972545776.1073742015.129142413890336&type=1 Quote
Buńka Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/11161351_542588265879080_5757696149035558944_n.jpg?oh=747fd50c4322a8397ee12d795a54ced3&oe=55D897FE- :O <mdleje> :O Poprostu aż słowa odbiera :( Quote
łamAga Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Ehhhhhh ;( pociesze Cię chociaż że mi też poza ryncami nie ma co opaść :P Quote
Guest TyŚka Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Pies już w DT, zapewne niedługo trafi do siebie, bo yorkopodobny to wiadomo... No, ale załamuje mnie jeszcze ten brak mentalności i empatii! Kundel mi wyje, bo dziś nie był na długim spacerze. Czy ja wychowałam sobie potwora? Quote
łamAga Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Czy ja wychowałam sobie potwora? Dam Ci Qwendi na jedną noc i pokochasz wycie Gamońka :P Quote
Guest TyŚka Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Dam Ci Qwendi na jedną noc i pokochasz wycie Gamońka :p Ale jak go kocham, naprawdę. Jest uroczy. Jednak nadal mnie zadziwia tym, że choć jest spasiony i coraz starszy, tym szybciej się regeneruje i ciągle mało mu ruchu... :D Ja teraz siedzę nad WOSem i trochę ciężko się skupić ;D Quote
marta1624 Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Biedny ten yorczek :( Ludzie chyba nigdy się nie zmienią... Quote
pcheelkaa Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Ale masakra, jeszcze do adopcji w moim mieście ten yoruś :( Quote
kalyna Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Masakra z tym Yorkiem... przecież ten pies w życiu nie nadaje się do budy, ale ludzka mentalność, rozumowanie i zadufanie jest jakie jest... No ja nie mam szału z smyczami i obrożami, ale jednak to jest konieczność wyższa, mieć więcej takich rzeczy ;) Za to mój świr na punkcie zabawek jest bardzo ciężkim przypadkiem... Quote
Oscar Patric Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Biedny ten yorczek :( Ludzie chyba nigdy się nie zmienią... nie,za dużo głupków i debili chodzi po ziemi-to aż przeraża,ludzie nie chcą się zmienić,a jak dobrze doradzasz to Cię nie posłuchają! Quote
Guest TyŚka Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 A co powiecie na pozbywanie się niechcianych szczeniąt poprzez zakopywanie ich żywcem w ziemi zaraz po narodzinach? Ostatnio jak usłyszałam "przechwałki" jak pozbyć się szczeniaków to padłam, ale ten w/w przeze mnie hmmm "sposób" całkiem wrył mnie w ziemię. Jak tam u Was? Pływacie kajakami po mieście? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.