Majkowska Posted April 19, 2015 Posted April 19, 2015 Możesz coś więcej o komendach zaprzęgowych napisać? Chętnie bym coś zaczerpnęła krótkiego do wykrzykiwania walduchowi ;) Quote
Guest TyŚka Posted April 19, 2015 Posted April 19, 2015 O treningach, takie vademecum ;) http://www.husky.website.pl/treningi.html Ja uczyłam swojego biegnąc z nim i wydając te komendy, najpierw go naprowadzałam, a potem szybko zajarzył. Z tymi komendami chodzi o to, żeby psu się nie myliło. Dla mnie to wygodne jest odróżnienie stop spacerowe od stop bieganiowe, czy praWO/leWO spacero od (JUŻ w prawo! <dżi>) ale każdy ma swoje komendy ;). Ja korzystamz tych, bo tak wprowadziłam parę lat temu. Quote
marta1624 Posted April 19, 2015 Posted April 19, 2015 O ja też biegać nie bardzo lubię, za to rower jest ok :) Chociaż kondycji to za grosz :p Quote
Guest TyŚka Posted April 19, 2015 Posted April 19, 2015 Ja to samo. Zwariowałam. Ja zwariowałam :D Quote
Erykowa Posted April 20, 2015 Posted April 20, 2015 Hej Widzisz nie wpadłam na to,żeby zmieniać komendy różne zależności od tego co robimy.A to świetny pomysł ! Wpadłam tylko na to,że mamy inną obroże do biegania a inne na resztę wyjść :) Quote
Guest TyŚka Posted April 20, 2015 Posted April 20, 2015 Hej, Erman biega luźno mam nadzieję, a nie Cię ciągnie? ;) Zmiana sprzętu jest fajnym pomysłem, u nas w sumie i tak pies odróżnia trening od zwykłęgo spaceru: poznaje to po tym, że biorę dla niego wodę i mam na sobie pas biodrowy, a mu zakładam linkę, no ale szele też zmieniamy ;). Niemniej jednak czasem rodzince zdarza się nie zmienić szelek, założyć złe, ale reszta pozostaje wg "naszych" tysiowo-gamoniusowych ustaleń, więc kundel od razu wie, że idzie na bieganko ;) Quote
marta1624 Posted April 20, 2015 Posted April 20, 2015 Fajne suczki :) Napisz coś więcej, skąd one? Wyrzucone? Quote
marta1624 Posted April 20, 2015 Posted April 20, 2015 Nie mogę edytować... Już widzę info na fb ;) Quote
Buńka Posted April 20, 2015 Posted April 20, 2015 https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/11159556_10204210935619163_3745745977776378205_n.jpg?oh=ad195162b480412ef3f02d0ef3253a0e&oe=55DC25DE&__gda__=1436082538_4110b0b31a3e56e048d8e0192c6e8ad1- TyŚ ja tu chyba nie mogę zaglądać :D Co za śliczności <3 Szkoda że limit na zwierza na dłuuuugo długo wyczerpany :( Ale postanowione na Amen że po Murzynie żaden nowy pies się nie pojawi .... A ten piękniocha szybko znajdzie domek :) Quote
Guest TyŚka Posted April 20, 2015 Posted April 20, 2015 Paweł, ich karmiciel zgłosił się do mnie daawno, jeszcze przed Finią z prośbą o pomoc, trochę rozesłałam wici po fundacjach i dupa, nikt się nie odezwał. Po naszych ogłoszeniach też cisza. Niestety Paweł wyjechał i musiał je zostawić. A ja kombinuję od jakiegoś czasu, co z nimi zrobić... ale żadna fundacja nie chce pomóc, ja zamknęłam DT, Paweł wyjechał... zostałam z tym sama. Kompletnie nie wiem co robić, a sam fakt, że moga niedługo zaciążyć mnie nie pociesza... Chyba musze pod nie podjechać i podać im antykoncepcyjne... ale nie wiem, w głowę zachodzę i nie wiem. Nawet nie mam pojęcia jak im podać, skoro mieszkają obok człowieka, a nie z nim. Najlepiej, gdyby ich nie rozdzielać, mocno są ze sobą zżyte, ale skoro nikt sie nie zgłasza :/ to myślę, że czas najwyższy ogłaszać je oddzielnie. A kudłacz jest śliczny. Ostatnio doszłam do wniosku, że barbeta lub pudla mogłabym mieć. Obcinałabym na łyso :D Quote
Majkowska Posted April 20, 2015 Posted April 20, 2015 Ten maluch skojarzył mi się z małym nieopierzonym briardem Quote
Guest TyŚka Posted April 21, 2015 Posted April 21, 2015 Dzisiaj mamy niespodziewajkę. Ja mam też guza, ale warto było dla takich widoków: Quote
Istar19 Posted April 21, 2015 Posted April 21, 2015 Tyś kto Ci podmienił psa ?;) Wiesz, ja wiem, że Ty chciałabyś mieć psa nakręcającego na zabawki...ale wiesz mi..życie z takim nie jest łatwe :D Quote
Guest TyŚka Posted April 21, 2015 Posted April 21, 2015 Tak, podmienili mi psa. Sposób był prosty: - zaniedbanie psa do granic możliwości (serwowanie mu tylko nudnych spacerków, męczących fizycznie, a nie psychicznie), - grzeszki jedzeniowe w trakcie ścisłej diety (czyt wędlina, mięso, kiełbasa), - wcześniejsze kształtowanie (zawsze go mocno ekscytuje, a dzisiaj żarcie dostawał za dowolną czynność), - ograniczanie mizianka do minimum. Dzisiaj go czochrałam pierwszy raz od jakiś 2-3tyg. (jak już to przez ten czas były to dwa muśnięcia, sprawdzenie sierści i tyle, zero czułości), - kong <3. Fajnie jest być sadystą :D Być może z psem nakręconym na zabawki jest trudno żyć (miałam zapowiedź tego z Gandolfiną, a zwłaszcza z Finlandią), ale po pierwsze: u nas nie możemy mówić o najaraniu, to może być chwilowe odmóżdżenie (w pozytywną stronę), a po drugie: o wiele łatwiej jest żyć z psem zabawkowym niż z psem, którego jedynym celem życia jest jedzenie i leżenie do góry d... brzuchem. ;) Quote
kalyna Posted April 21, 2015 Posted April 21, 2015 Ja na serio obecnie nie wyobrażam sobie mieć psa niezabawkowego. No ale lepiej później niż wcale dojść do takiego stwierdzenia. Ogólnie to cieszę się razem z tobą i oby ten stan Morusowego mózgu trwał wiecznie ;) E tam z zabawkowym psem życie jest o wiele łatwiejsze, a DROBNE uszkodzenia ciała da się przeżyć :lol: innej trudności nie dostrzegam :P Quote
marta1624 Posted April 22, 2015 Posted April 22, 2015 Ja też wolę psa zabawkowego- i jeszcze żyję :D Quote
Majkowska Posted April 22, 2015 Posted April 22, 2015 Weźże mi Waldka nakręć. Ja bym czasem tak chciała ale z nim też trzeba się pogodzić że będzie się bawił tylko jak jego najdzie a nie mnie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.