Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Guest TyŚka
Posted

Pięknie tam masz

Hehehh... też uwielbiam te widoki. Nigdy mnie chyba nie znudzą :)

 

Ja mam nowy aparat, przystępny nienajgorszy  kompakcik i jestem zadowolona, bo ja jestem za mało obyta na lustrzankę

 

Jutro do szkoły ? Straszne! U nas wszyscy idą dopiero 7 stycznia....

 

 

 

Mi się wydaje że dość popularne, większość ludzi nie tylko na wsi tak mówi, do swoich braci i sióstr ciotecznych/ stryjecznych   ,  parę lat temu kiedy pojechałam na wakację do rodziny taty, poszliśmy z taty siostrą i jej rodziną do wujka z którym mam bardzo słaby kontakt i mam wrażenie że wszyscy sie spotkaliśmy po wielu latach, no i jak już wychodziliśmy to okazało się że zapomniałam sweterka i mój młodszy kuzyn szybko po niego poszedł i wujek skomentował to " - Jakiego masz pomocnego brata." i się trochę zdziwiłam 

Hahaha, to ja tak samo, nie ten poziom technologiczny ^^. Poza tym stawiam na praktyczność - skoro sprzęcik ma mi towarzyszyć wszędzie, to musi być kompaktowy. Poza tym nie śpię aż tak na kasie, by ciągle w lustro inwestować, nawet jak już forsę mam, to wolę ją wydać na coś innego niż na kolejne inwestycje w sprzęt ;) Mnie naprawdę wystarczy kompakt.

Nasza szkoła ogólnie ma różnie dziwne zasady. Jako jedyna w powiecie chyba ma do szkoły.

 

Być może tak jest, ale na wsiach okolicznych nie słyszałam, by tak mówiono. ;) W naszym miasteczku też każdy mówi, jak mówi - różnie.

 

Fotki śliczne, ale coś innego mnie przeraziło...

 

 

Jutro szkoła?!?!? U mnie też wszyscy do 7 mają wolne... Ale was zaciągają

Dzięki.

"sorry, taki mamy klimat" ;) Ja, jak przystało na pilną uczennicę (hłehłehłe), poszłam. A jedynie dlatego, że mieliśmy dwie godz matmy z nową nauczycielką od matmy. O.

 

Wow foty super!

Dziękuję :)

Posted

Widocznie zależy faktycznie od konkretnej rodziny, nie mniej zauważyłam ze to jest bardzo częste ;)

 

 

Bo też pewnie chodzisz do najbardziej renomowanej, na najwyższym poziomie szkoły w tym powiacie  XD

 

 

Mi też wystraczy kompakt, nie lubię ciężarów nosić i za dużo kombinować ;)

Guest TyŚka
Posted

Widocznie zależy faktycznie od konkretnej rodziny, nie mniej zauważyłam ze to jest bardzo częste ;)

 

 

Bo też pewnie chodzisz do najbardziej renomowanej, na najwyższym poziomie szkoły w tym powiacie  XD

 

 

Mi też wystraczy kompakt, nie lubię ciężarów nosić i za dużo kombinować ;)

Ale ogólnie ciekawy temat poruszyłaś :p

 

Hehehe... powiedzmy... tzn. ta szkoła chciałaby, nadal uważa się za przodującą... jest jedną z lepszych, nie powiem - ale ma też za wielkie parcie by być tą NAJ. Kosztem uczniów.

 

Ot i co :)

Guest TyŚka
Posted

Do szkoły? :o

Byłam dzisiaj, zgadza się. Mieliśmy iść jeszcze 5ego, ale liczne "protesty" uczniów i nauczycieli spowodowały, że mamy wolne. Uf.

Guest TyŚka
Posted

Ja poszłam jedynie dlatego, że dzisiaj były 2h matmy z nową nauczycielką ;)

Guest TyŚka
Posted

Ciebie to sie jednak dziwnie motywuje :D

No wiesz... jak chcesz zdać z klasy do klasy z matmy to musisz zrobić pierwsze dobre wrażenie :D

Chyba zrobiłam :p

Guest TyŚka
Posted

To ja mówię "dobry wieczór" i znikam spać, więc "dobranoc" grin.gif

Kolorowych snów, spokojnej nocy :)

Guest TyŚka
Posted

A no tak..rozumiem schemat, tak też dostałam 5 z biologii i 4 z georafii na koniec :D

Hahaha, ani na 5 ani na 4 nie liczę :p

Uwaga, Misia vel Gandzia nauczyła się sygnalizować potrzebę wyjścia za... potrzebą, ahaha. Po prostu biegnie do drzwi! I uwaga, po 5min dostałam kolejny sms, który mnie jeszcze bardziej ucieszył - otóż, Gandzia powoli się oswaja. Już na podwórzu nie ucieka im, gdy ją wołają, ale... podbiega! Nie boi się ich :) To, że często koło nich się plątała w domu - to było oczywiste od początku, ale zawsze bała się podejść, gdy ktoś zwracał na nią uwagę... a teraz już nie. Nasza dzielna Gandzia. :) W ogole podobno fajna się robi, powoli zaczyna rozumieć, że pieszczochy są faaajne, spanie z nimi w łóżku to norma, demolowanie i rpzesuwanie mebli też. Chyba też nie mieli choinki... :p Ale kurcze - aż mi łezka popłynęła, jak przeczytałam, że dzikusek się oswaja :) Ma cudowny dom :)

Guest TyŚka
Posted

Z Gandzi będą ludzie... Znaczy, ekhm, psy :D

I bardzo mnie to cieszy. Jak sobie przypomnę dzikuskę w domu... mam filmiki z okresu jej tymczasowania... i nie mogę uwierzyć, że to ta sama, co jest w DSie :)

Posted

Fotyyy, nareszcie! Świetne Ci powychodziły i te Wasze tereny :loveu: Pochodziłabym po takich dzikich lasach, oj tak!

A co do tego, że foty szare - zimą zazwyczaj takie wychodzą, niezależnie od aparatu ;) Warto im podkręcić kontrast, ewentualnie rozświetlić i nasycić, żeby nie były przejaskrawione. Jeśli korzystasz z Picasy, to tam masz opcję "automatyczny kontrast" :)

Szkoły to ja Ci współczuję i to bardzo :P A jak ta babka od matmy, przynajmniej jakaś w porządku?

Guest TyŚka
Posted

Zmienia się. Na dobre

 

 

Swietna wiadomość ! oby jak najwięcej takich domków.

 

Tak, właśnie - zmienia się, ale to zasługa wspaniałych ludzi. Cieszę się, że tak trafiła.

 

Fotyyy, nareszcie! Świetne Ci powychodziły i te Wasze tereny Pochodziłabym po takich dzikich lasach, oj tak!

A co do tego, że foty szare - zimą zazwyczaj takie wychodzą, niezależnie od aparatu Warto im podkręcić kontrast, ewentualnie rozświetlić i nasycić, żeby nie były przejaskrawione. Jeśli korzystasz z Picasy, to tam masz opcję "automatyczny kontrast"

Szkoły to ja Ci współczuję i to bardzo A jak ta babka od matmy, przynajmniej jakaś w porządku?

Naciesz się póki możesz, bo szybko nowych nie będzie. Oj, to zapraszamy do nas :)
I chciałam trochę podkoloryzować, ale nie mam żadnego programu i pewnie długo bym go ogarniała. A picassy nie używam, ciągle tylko google+.
Dziękuję :p. Nauczycielkę wszyscy wychwalają, zatrudniona została właśnie teraz. Dla mnie - wydaje się taką, co nadrobi te straty i mamy szansę zdać matmę na maturze. Jest miła i bardzo cierpliwa, w ciągu 2h ciągle tłumaczyła i upewniała się czy rozumiemy, chodziła między ławkami, zaglądała do zeszytów, interesowała się tym, co robimy! To nowość na matmie, hehehe. Jednak zapowiada się przy niej praca, praca i jeszcze raz praca - już widać, że jest wymagająca. Zadała nam dużo zadań, bo "tyle wolnego, że będziemy się nudzić" i nie pozwalała na lekcji nawet chwilę odetchnąć, pilnowała by każdy sam liczył. Na pewno nie da sobie wejść na głowę. Jednak na razie jest ok i jestem spokojniejsza o maturę, ale... zobaczymy w praniu. :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...