Czarodziejka Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Przy drugim podaniu leków dzisiaj zauważyłam, że brzuchol zrobił się bardziej płaski. Wisi, ale jest płaski, czyli idzie ku lepszemu. Quote
DONnka Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 [quote name='Czarodziejka']Przy drugim podaniu leków dzisiaj zauważyłam, że brzuchol zrobił się bardziej płaski. Wisi, ale jest płaski, czyli idzie ku lepszemu.[/QUOTE] Na taka wiadomość czekałam:bigcool::bigcool::bigcool: A moja paczuszka nie dotarła jeszcze ??? Quote
betka Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 proszę podajcie mi adres Czarodziejki, bo wyżebrałam :) receptę na furasemid. Jak wykupię to wyślę. Quote
danavas Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 pozdrawiam Ciebie Doniu i Twoje ciotunie kochane tez...bo ja to taka tylko podnosząca....ale żeby nie było...szczerze podnoszę;) Quote
ewa36 Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Przy tak słabiutkim sercu jak u Donia naturalną konsekwencją jest niewydolność krażenia. Furosemidu nie da się tu niczym innym zastąpić - niestety. Po prostu nie ma zamienników, tak, jak w przypadku vetmedinu. Furosemid razem z vetmedinem to żelazny zestaw. Nie wszystko da się zastąpić lżejszą wersją i nie w kazdym przypadku, niekiedy podawanie leków ratuje życie i to jest ten przypadek. Wodobrzusze świadczy o ostrej niewydolności krążenia, latensin jest po prostu za słaby. Niestety Quote
anett Posted October 12, 2011 Author Posted October 12, 2011 Ewa jasne, nikt nie zamierza eksperymentować na Donku; Don ma cały zalecony zestaw leków, jedynym celem wprowadzenia skojarzonego leku obniżającego ciśnienie i jednocześnie moczopędnego było ograniczenie obciążenia nerek - przy podstawowym zastrzeżeniu, że stan psa jest stale obserwowany i przy pierwszych symptomach zbierania się wody podawany jest dodatkowo furosemid. Nie chodziło o zastąpienie furosemidu tylko o mniej rąbiący nerki lek obniżający ciśnienie - a że równocześnie moczopędny dlatego podawanie dodatkowo furosemidu należało uzależnić od reakcji organizmu na lisonid. Czarodziejka jak zaobserwowała zbieranie się wody podawała furosemid nawet podobno 3 tabletki dziennie więc nie jest to kwestia odstawienia tylko słabej reakcji co niestety przy takiej niewydolności i przyzwyczajaniu się organizmu do leków będzie się nasilać. To czego ja się obawiam to, że przy takim obciążeniu właśnie siądą nerki a wtedy wiadomo... przy niewydolności krążenia nie ma możliwości nawet skutecznego płukania organizmu... Dlatego między innymi tak ważne są badania krwi i monitorowanie funkcjonowania nie tylko nerek ale też wątroby. Czarodziejko dawaj znać proszę wcześniej, że się kończą leki bo nie powinno się robić przerw a z dnia na dzień niestety nie da się ich dostarczyć. Zamówiłam już w tamtym tygodniu cały zestaw ale dopiero dzisiaj ma być u wetki do odbioru. A nie doszła paczka z W-wy z vetmedinem, propranolem i prilactone? niestety nie znam nazwiska, muszę odszukać telefon do pani bo jakieś 1,5 tygodnia temu miała wysłać paczuszkę. Strasznie się cieszę, że Doniu w lepszej formie!!:multi::multi: Quote
Beta&Czata Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 Podczytuję po cichutku i cieszę się, że Donio jakoś się trzyma.Niestety i dla Niego i dla mojej Czatusi nadchodzi gorszy pogodowo czas. Gorąco było - źle, będzie chłodno i wilgotno, ze skokami ciśnienia - jeszcze gorzej, później nie daj Boże silne mrozy i b. wysokie ciśnienie - dla sercowców też zabójcze. p.s. a my za tydzień i kilka godzin mamy 15-te urodziny :multi::multi:. I wszystko wskazuje na to, że Czatunia dotrwa w niezłej formie (dziś nawet usiłowała pogonić kota Kotu. p.s.2 Gdzie jest mój Doniowy Bannerek, pytam ??? (w ustawieniach stoi jak byk!! A na Forum jakiś durny kwadracik) Spokojnej nocy. Quote
DONnka Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 [quote name='Beta&Czata']Podczytuję po cichutku i cieszę się, że Donio jakoś się trzyma.Niestety i dla Niego i dla mojej Czatusi nadchodzi gorszy pogodowo czas. Gorąco było - źle, będzie chłodno i wilgotno, ze skokami ciśnienia - jeszcze gorzej, później nie daj Boże silne mrozy i b. wysokie ciśnienie - dla sercowców też zabójcze. p.s. [B]a my za tydzień i kilka godzin mamy 15-te urodziny :multi::multi:. I wszystko wskazuje na to, że Czatunia dotrwa w niezłej formie (dziś nawet usiłowała pogonić kota Kotu).[/B] Spokojnej nocy.[/QUOTE] Brawo Czata :) Tak trzymaj dziewczyno :loveu: Obyście z Doniem szczęśliwie przetrwali i jesienne słoty i zimowe zawieruchy ;) Jak to mówią: OBY DO WIOSNY :):):) Mam receptę na dwa opakowania furosemidu. Wykupię w przyszłym tygodniu i jak będzie potrzebny wyślę Doniowi :) Teraz będzie miał ten od renci42 i betki :) A moje piszczki dotarły??? Quote
anett Posted October 12, 2011 Author Posted October 12, 2011 Dla Czatusi mnóstwo zdrowia i sił i jeszcze wielu, wielu wspólnych dni dla Was Elżbietko!! A bannerka też nie mam... Betka dzięki:lol::lol: masz już adres? DONnka ja wzięłam teraz 4 opakowania furosemidu więc na razie będzie zapas:lol: Do Czarodziejki jutro będzie wysłane 100szt vetmedinu 5mg, opakowanie benacoru (30szt na miesiąc), 4 opakowania furosemidu i 2 opakowania propranololu. Za vetmedin i benecor faktura jest na 297zł + 20zł furosemid i propranolol w aptece; całość pokryta będzie z wpłat na OTOZ Osobną przesyłką wyślę prilactone bo musiałam zamówić u innego weta; zamówiłam od razu 2 opakowania ale kosztu jeszcze nie znam. Quote
DONnka Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 [quote name='anett'] A bannerka też nie mam... Betka dzięki:lol::lol: masz już adres? DONnka ja wzięłam teraz 4 opakowania furosemidu więc na razie będzie zapas:lol: [/QUOTE] A ja bannerek mam :eviltong: Adres do betki już wysłałam :) Mój furosemid poczeka zatem na ciężkie czasy ;) Quote
ewa36 Posted October 13, 2011 Posted October 13, 2011 Kochane, schorowane psisko. Dla niego nie ma zestawu komfortowego, a tylko wybór mniejszego zła. Dlatego ma takie rokowania. Ale ma też dobre życie obecnie i to trzyma na duchu. Quote
betka Posted October 13, 2011 Posted October 13, 2011 Mam adres i 2,5 opakowania furosemidu. Tego dużo idzie, więc dziewczyny - jak idziecie do lekarza, prosić o receptę na furosemid :) Quote
bela51 Posted October 13, 2011 Posted October 13, 2011 Zapraszam na bazarek, z ktorego dochod przeznaczony bedzie na zakup lekow dla psiego hospicjum u Czarodziejki [URL="http://www.dogomania.pl/threads/216033-Bezcenny-bazarek-czyli-kupujesz-za-ile-chcesz-na-leki-dla-hospicjum-do-30.10.br"]http://www.dogomania.pl/threads/2160...um-do-30.10.br[/URL]. Quote
Wadercia Posted October 13, 2011 Posted October 13, 2011 "Treść wiadomości witam, jaki stosunek jest pieska do innych psów, mam dwie małe sunie po sterylizacji 2 i 4 lata, oraz owczarka z adopcji ok5 lat. cała sfora bardzo przyjazna. jaki jest stan zdrowia pieska, na czym polega jego schorzenie, i leczenie. czy może chodzić na spacery do lasu, czy raczej pozostaje tylko ogródek? pozdrawiam magda" kolejny e-mial o Dona. Czy moglby ktos odpowiedziec a ja skopiuje i wyske na e-miala? Quote
Czarodziejka Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Don jest bardzo przyjazny. Kwestią zasadniczą jest żelazna dyscyplina w utrzymaniu go przy życiu. Tabletki podawane 3 x dziennie i koszt tego leczenia - ponad 600zł bodajże... Donio ma się dobrze, buszek wisi raczej pusty. Nie mam Vetmedinu, nie mam też pozostałych dwóch: Propranololu i Prilactone. Pozostał mi Furosemid i kilka Misiowych słabszych Vetmedinów. Wczoraj doszły 2 paczki z zabawkami dla Donia. Bardzo dziękuję. Wszystko śliczne i głośno piskające. Dałam mu na początek kurę, chociaż prawie straciła łeb, bo szarpał się o nią z Morisem. Zrobiłam zdjęcie zabawek. Wstawię, jak będę miała chwilkę. Quote
mysza 1 Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 A Vetmedin jest kupiony i w drodze? Tak zrozumiałam ale chciałam się upewnić. Jaką dawkę dostaje Donio? Quote
anett Posted October 14, 2011 Author Posted October 14, 2011 Wadercia maile ws Dona możesz przekazywać na [email][email protected][/email] Odpowiedziałaś już p. Magdzie? brzmi fajnie:lol: [quote name='Czarodziejka']Don jest bardzo przyjazny. Kwestią zasadniczą jest żelazna dyscyplina w utrzymaniu go przy życiu. Tabletki podawane 3 x dziennie i koszt tego leczenia - ponad 600zł bodajże... ....[/QUOTE] Koszt podstawowego zestawu leków wynosi ok. 400zł ; teraz za miesięczny zestaw zapłaciliśmy 376zł Mysza zgadza się, wszystko kupione i w drodze - Donek dostawał 2tabletki vetmedinu 5mg x 2 razy dziennie; przy zbierającej się wodzie dr Niziołek zalecił 3tabletki 2 razy dziennie. Bardzo proszę o wcześniejsze info, że leki się kończą bo dostarczenie ich to kwestia kilku dni a Don MUSI dostawać vetmedin; szczególnie przy tak wysokich dawkach nagłe odstawienie może się skończyć tragiczne... Quote
ewa36 Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 A ja się przypomnę z receptą dla Donia - ludzką i psią w razie potrzeby. W pakiecie wykup i wysyłka do hospicjum :) Quote
DONnka Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 Bardzo dziękujemy cioci ewa36 :) [B]Czarodziejko[/B], jak się dziś czuje Doniu ? Leki powinny już jutro dotrzeć Martwię się, czy nie marznie chłopak w nocy ??? Dziś w nocy na południu Polski było poniżej zera !!! Ptaszki mi wyśpiewały, że ciocia anula42 wysłała Doniowi jakieś fajne posłanko. Czy nasz królewicz je zaakceptował i śpi na nim ??? Quote
Czarodziejka Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 Z Doniem jest źle. Brzuch spuchnięty. W nocy nie marznie, bo ma porządne posłanie. Jutro zamówiona punkcja. Quote
ewa36 Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 Ciotki, z Doniem naprawdę jest żle. Koniec z ekspetymentami, bo mu nie służą. Musi ściśle dostawać to co zalecił Dr Niziołek. Lepszego kardiologa nie znajdziemy. Punkcje są bolesne i stresujące a on i bez tego ma słabe serduszko. Jeszcze na zawał w czasie zabiegu pierdyknie, trzeba mu podawać zalecone leki i nie fundować stresu i bólu punkcji. Quote
DONnka Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 [quote name='Czarodziejka'][B]Z Doniem jest źle. Brzuch spuchnięty[/B]. W nocy nie marznie, bo ma porządne posłanie. Jutro zamówiona punkcja.[/QUOTE] Znowu to samo :shake: Doniu, łobuzie jeden, to ja się martwię cały czas o Twoje serducho, a Ty tu wyskakujesz znowu z brzucholem :shake: Trzymam mocno kciuki za kolejną punkcję :modla: :modla: :modla: Jak już będzie po wszystkim, to daj Czarodziejko Doniowi oba piszczki i kostuchę, które Mu wysłałam. Niech choć tym psina się ucieszy, po stresie związanym z punkcją Ciociu ewa36, nikt nie eksperymentuje i nie podaje leków bez uzasadnienia i konsultacji z wetem Quote
ewa36 Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 Ten lisonid to chyba nie był konsultowany. Jako i odstawka furosemidu. Mniejsza o to, oby było lepiej. Donio puchnie - niestety Quote
Czarodziejka Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 Jestem zdruzgotana... Ten pełen godności, mądry pies po prostu się kończy. Właśnie z płaczem utuliłam go do snu. Brzuch jest niewyobrażalnie wielki. Puchnie z godziny na godzinę. Boję się jutra. Tabletki ma wszystkie w komplecie, bo załatwiłam listek Prilactone i 3 sztuki Propranolonu. Vemedin Misiowy jest na jeden dzień i koniec. Opuchlizna zeszła, bo przez kilka dni podawałam leki zgodnie z zaleceniem dra Niziołka. Potem miałam powrócić do wcześniejszego zalecenia. Dwa dni...i Donio ma brzuch wielki jak nigdy przedtem. Podałam mu rano 2 Furosemidy, w południe 1 i na noc 1. Na jutro umówione wetki. Quote
rencia42 Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 Matko trzymaj się Donio będę czekać na wiadomości i mocno trzymać kciuki.Martwię się o niego. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.