Jump to content
Dogomania

Stary DON chore serce, wodobrzusze w swoim Domu!!!!!!:))))) pobiegł za TM [*]


anett

Recommended Posts

No własnie dr Niziołek powiedział, że być może trzeba go będzie spuszczać do końca życia, o ile nie uda się zbić brzucha farmakologicznie.
Teraz rozumiecie, że ja się koszmarnie zamartwiam jego brzuchem. Może i, jak zażartowała anett, mam obsesję, ale nie mogę znieść, że on tak wygląda. Skóra jest maksymalnie ściągnięta w dół przez płyn. Na pewno ociążony jest kręgosłup i uciśnięte narządy wewnętrzne. Dziś spał na stojąco, kiwał się, kiwał, dopóki się nie przewrócił...
Była u mnie rodzina chętna go adoptować bez względu na koszty leczenia. Mieszkają jakieś 40 minut odemnie, samochód miał bełchatowską rejestrację. Pani dzwoniła do anett, za chwilkę anett do mnie z pytaniem, czy może przekazać nr, a tuż po niej owa pani. Po kilku minutach chłodnej rozmowy, w której nie chciało mi się opisywać beznadziejnej Donia sytuacji pani zapragnęła przyjechać. Ja się zgodziłam, ale nie liczyłam, że to nastąpi, a tu po pół godzinie pani już jest prawie pod moim domem! Donio wzruszył i zachwycił. Miał gdzieś wizytację, bo dobijał kury i krokodyla, oraz wypruł zawartość hipopotama. Koszt leczenia nie zrobił wrażenia na pani i jej córce, bo ich umarła na nowotwór sunia też miała kosztowne leczenie. Znam lekarza, u którego ją leczyli i znają go moje wetki. Panie chcą przyjechać po Donia w następną sobotę. Do tego czasu przygotują dom i ogród. Przywiozą nową budę, żeby mógł w niej spać, gdyby chciał być na dworze. W zasadzie on musi być na dworze, bo musi sikać. Jestem pozytywnie nastawiona, o ile to nie kolejny niewypał...Rafi jednak nie jedzie, a Hera została porzucona przez kuriera...Tak się układają sprawy adopcyjne :-?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 757
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Skonsultuję jutro wyniki z dr Niziołkiem i wyślę również zdjęcia Donia tylko, że dr telefonicznie nie chce ustawiać leczenia - najlepiej byłoby pojechać na konsultację do znajomego kardiologa w Łodzi bo konieczne są również badania serca...
Czarodziejko dasz radę pojechać w tym tygodniu?
Spuszczanie płynu to ostateczność tylko jeżeli przy 5 furosemidach nie ma żadnej poprawy to chyba należy z niej skorzystać...
Szlag by to:-( tak się cieszyłam, że Donio ma świetny humor, apetyt i siły na zabawę ale nie wygląda to dobrze:shake: a spanie na stojąco to nawet nie chce pisać...

[SIZE=3][B]Właśnie znalazłam, że dr Niziołek ma w tym tygodniu konsultacje w Łodzi !!!!!!![/B][/SIZE]

[B]ŁÓDŹ - 27 - 28 października 2011[/B], (czwartek, piątek)) Lecznica Weterynaryjna 4Łapy, ul. Ciołkowskiego 14, dr.Aleksander Korzeniowski [B], tel 042 681 05 06 [/B]

Link to comment
Share on other sites

Miłośników owczarków (i nie tylko) zapraszam na wątek nowej podopiecznej Czarodziejki:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/216579-Dzika-stara-Campari-lt-5-lat-w-schr-Dosta%C5%82a-szans%C4%99-u-Czarodziejki-prosi-o-wsparcie-[/URL]!

Campari przyjechała do Czarodziejki dziś, we środę opuściła schronisko po prawie 5letnim pobycie! Przerażona, stara, schorowana...

Nie ma ani grosza deklaracji i bardzo prosi o wsparcie :modla:

Link to comment
Share on other sites

:(:(:( Tak czekałam na zdjęcia Donia, ale to co zobaczyłam zdecydowanie mnie przerosło...
Wczoraj nie byłam w stanie nic napisać :(:(:(
Ten brzuchol jest monstrualny :shake:
Ucisk na narządy wewnętrzne musi być znaczny
Pewnie dlatego Donio po nocach nie śpi tylko szczeka, bo nie może się biedny w żadnej pozycji wygodnie ułożyć :shake:
A jak czytam: [I]zasypiał na stojąco, kiwał się kiwał aż się przewrócił[/I], to normalnie serce mi pęka :(:(:(

Link to comment
Share on other sites

I niestety, dziś zaobserwowałam to samo.....On siedzi tak długo, jak tylko może, zasypia, łepek mu opada ciężko, a potem po prostu leci przed siebie. Kiedy już się położy, to śpi. Wychodzę z siebie, żalu i rozpaczy. Rano ledwo zjadł pół kanapki z tabletkami....Żołądek pewnie też jest ściśnięty. Jego organizm nie reaguje na leki tak jak poprzednio...Podaję zwiększone dawki leków, żeby zbić to wodobrzusze, ale nie widzę cienia poprawy.

Link to comment
Share on other sites

Farmakologicznie jest mniej ryzykowne. Kiedy zbito mu na Paluchu, to jednak utrzymał płaski brzuch dość długo. Teraz nie udaje się zbić tego do końca. Przekłuwanie jest o tyle gorsze, że wiąże się z silnym stresem zwierzęcia, a Donio nie dość, że sercowiec, to jeszcze bardzo ten zabieg przeżył. Nie jest to jakiś straszny zabieg, choć niewątpliwie mało przyjemny. Pies może mieć punkcję w domu. Przy chorobach serca nie spuszcza się całości płynu, a tylko jakiś procent, resztę trzeba farmakologicznie....

Link to comment
Share on other sites

Jestem po rozmowie z anett
Cały czas wydzwania do dr Niziołka, ale jak na razie z miernym skutkiem
Pytanie jeszcze, czy dr zgodzi się na kolejną konsultację telefoniczną bez obejrzenia psa :shake:
Ta rodzina, która wyraziła chęć adoptowania Donia (mimo jego stanu!!!) naprawdę fajnie rokuje
Aż się boję cieszyć...
Idealnie byłoby, gdyby to już nowa pańcia Donia mogła zabrać go w piątek na konsultację do dr Niziołka w Łodzi
Ta adopcja to byłby najprawdziwszy cud na dogo - a przynajmniej dla mnie !!!!
Rzadko się modlę, ale znowu chyba poproszę św. Franciszka o pomoc :modla: :modla: :modla:

Link to comment
Share on other sites

W końcu porozmawiałam z dr, niestety skoro takie dawki leków nie działają zalecił punkcję i spuszczenie jak największej ilości wody... przy pozostawieniu podwyższonych dawek vetmedinu i furosemidu.
Czarodziejka umawia wetki
Dr zalecił również badania moczu (możliwa infekcja dróg moczowych) i podanie antybiotyku ze względu na wysokie leukocyty a więc stan zapalny ale to trochę w ciemno...

W piątek mógłby przyjąć Donka w Łodzi, spróbuję wszystko załatwić...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anett']W końcu porozmawiałam z dr, niestety skoro takie dawki leków nie działają zalecił punkcję i spuszczenie jak największej ilości wody... przy pozostawieniu podwyższonych dawek vetmedinu i furosemidu.
Czarodziejka umawia wetki
Dr zalecił również badania moczu (możliwa infekcja dróg moczowych) i podanie antybiotyku ze względu na wysokie leukocyty a więc stan zapalny ale to trochę w ciemno...

[B]W piątek mógłby przyjąć Donka w Łodzi, spróbuję wszystko załatwić...[/QUOTE]
[/B]

Anett, jesteś wielka :loveu:
Bardzo Ci dziękuję :modla:
Jak Ty to wszystko ogarniasz na odległość :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Donio już po punkcji. Wetki spuściły litr płynu. Miały obawę spuścić więcej, bo Donio tracąc płyn zaczynał się zapowietrzać. Mocz na posiew muszę sama w kileiszek złapać i zawieźć - dziewczyny sprawdzą na miejscu, czy nie ma infekcji. Stan Donia jest na pewno lepszy. Do kłucia poszedł ciągnięty za kurę w pysku. Pół litra zeszło spokojnie, drugie pół już na lekkim szoku i na początku z pyskiem w paczce chrupków. Z każdą kropelką jednak Donio sztywniał i tracił oddech. Dlatego dotrwałyśmy do litra i koniec. Podniosł się zadowolony, kura w pysk i poszedł ją dalej ugniatać. Nie wiem, jakim cudem nagle mu jeszcze zapiszczała....

Link to comment
Share on other sites

Kura była zepsuta i miała wyrwaną łapkę, a po punkcji Donio wydusił z niej dźwięka 8) Zreanimował ją.
Tableteczki łyknął z chęcią w kanapce z pasztetem. Widać, że czuje się lepiej, jest lżejszy, szybciej chodzi, chętnie podbiega w swoim Doniowym tempie. Oby tylko załapały leki i zbiły brzucholek do końca.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']Zapewne organizm przyzwyczaił sie do leków. Zapytajcie, czy moze byc Indix SR. To tez lek odwadniający na nadcisnienie. Moge przysłac.[/QUOTE]
Pytam Was ciagle o ten Indix i nic. A moze inny skladnik w nim zawarty byłby bardziej skuteczny ???

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...