Jump to content
Dogomania

Płoszka za TM [*]. Dinga w DS! Czarka - po wylewie (info na końcu)


Recommended Posts

  • Replies 494
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Będziemy u niej dopiero w w sobotę. Właściwie tylko w soboty odwiedzamy psy. Osoby, które mieszkają blisko Milanówka są czasem w tygodniu, ale tylko w sprawach nie cierpiących zwłoki, np. zawiezienia psa do lekarza, adopcji itd. Ewentualnie pojawiają się jeszcze Ci, którzy akurat mają urlop i chcą go poświęcić na pomoc w schronie. Pozostałem osoby w większości pracują lub się uczą, więc do dyspozycji pozostaje tylko sobota.

Spróbujemy zabrać ją na polanę do lasu. Kiedy jesteśmy w okolicach jej boksu, to Płoszka cały czas kombinuje, jak do niego wrócić, gdy jesteśmy nieco dalej, to wówczas interesuje się otoczeniem, obwąchuje, rozgląda się. Ale ni stety będziemy musieli ją tam zanieść, bo sama raczej tam nie dojdzie, a jeśli nawet, to nie umie chodzić na smyczy i pewnie trwałoby to pół dnia :-)

Link to comment
Share on other sites

Wiem, że swego czasu Płoszka dostawała jakieś leki na stawy (tak mówiła p. dyrektor). Od razu zaznaczam, że nie wiem, jak jest teraz, ale nie oszukujmy się, każde leki to koszta, a tych zawsze w schronisku jest zbyt dużo w porównaniu do wpływów. Psa 16letniego, bez widoków na adopcję, płochliwego, nigdy nie żyjącego w domu... pakowanie w niego pieniędzy na leki, gdy za tę kasę można np. przygotować szczeniaka do adopcji byłoby niesprawiedliwe dla tego malucha.
Schron w Milanówku jest dobry, ale gdy zasoby są ograniczone, to trzeba niestety wybierać między złem i mniejszym złem :(

I jeszcze raz podkreślę - hotelik w tej sytuacji nie jest żadnym rozwiązaniem. Ani DT. Zmiany, które z założenia są tymczasowe, psu tak strachliwemu nie wyjdą na dobre i dadzą więcej strat niż korzyści.
W aktualnym miejscu Płoszka ma swój kat, spory wybieg, ciepłą budę, osłonę przed deszczem, jedzenie, spokój. Nie jest to wielki wybieg, nie ma zbyt wielu rąk do głaskania, ale z całą pewnością odkąd raz zwróciła uwagę wolontariuszy nie dadzą pni zrobić jej krzywdy :)

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][SIZE=2]Zabraliśmy Płoszkę w sobotę na spacer do lasu. Tzn. zanieśliśmy ją, bo ona sama by tam nie doszła. Spacery i smycz to dla niej wielka tajemnica. Sam spacer przypominał kręcenie się w kółko, bo ona chyba nie bardzo wiedziała po co ją tam zabraliśmy. Nie było mowy o chodzeniu "obok nas", "czy za nami". Płoszka starała się raczej iść "od nas". Sprawiało to nieco problemu przy próbie powrotu do schronu, ale staraliśmy się iść za Płoszą i niejako "zaganiać" ją w stronę schronu. Wtedy udawało się dreptać w pożądanym kierunku :smile: Płoszka dość szybko się zmęczyła i w końcu trzeba było ją zanieść na rękach do boksu.

[video=youtube;2v8NqjcQxNk]http://www.youtube.com/watch?v=2v8NqjcQxNk[/video][/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]

Pozostałe informacje: Płoszka prawdopodobnie wybierze się w najbliższym tygodniu do lekarza specjalizującego się w ortopedii. Może dobierze jej jakiś zestaw leków,który będzie mogła bezpiecznie przyjmować przez dłuższy okres czasu. Poza tym widziałem, że Płoszce sprawia problem jedzenie z miski stojącej na ziemi. Przydałby się jej stojak na miski. Postaramy się też dopytać weta o odpowiednią dla niej karmę i może jakieś suplementy dla seniorów. Tylko jak zwykle w schronie problemem będzie dopilnowanie, żeby Płoszka zjadała przepisane środki [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]:roll: Dla wielu z Was brzmi to dziwnie, że nie ma komu dopilnować, żeby pies zjadał leki i odpowiednią karmę, ale jak już gdzieś kiedyś pisałem [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]w naszym schronie [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]brak jest [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]osoby do opieki nad chorymi zwierzętami. Pracownicy znają się na budowaniu boksów, naprawianiu bud, remontowaniu pomieszczeń, które to umiejętności są w schronie bardzo potrzebne i które pozwalają zaoszczędzić dużo pieniędzy, ale nie zawsze są w stanie zająć się chorym kotem czy psem, wymagającym czasem prostej, ale jednak delikatnej i specyficznej pielęgnacji. Zresztą ich kontakt ze zwierzętami ogranicza się w zasadzie do podania im jedzenia i wysprzątania wybiegów. Na więcej po prostu nie ma czasu. Praktycznie cały czas pełnią rolę ekipy budowlano-remontowej, która codziennie coś ma do zrobienia w nierzadko 30-letnich boksach.

Dlatego bardzo potrzebujemy DT dla takich właśnie zwierząt jak Płoszka, której trzeba dwa, czy trzy razy dziennie obejrzeć i zakropić oczy, podać tabletki itp.
[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Myślę o ewentualnym DT dla niej. Jeśli byłby to DT, który będzie świadom, że Płoszka może nie znaleźć szybko domu, że nie potrafi żyć w bloku, że niekoniecznie będzie szukała kontaktu z ludźmi, choć oczywiście zawsze warto spróbować... to w sumie czemu nie. Jeśli będzie to DT z opcją dożywocia... Właściwa opieka na pewno wyjdzie jej na zdrowie.

Link to comment
Share on other sites

jak ona śliczna, ale widać, na spacerze, że dość niepewna... dzięki za informację, zobaczę po ile są te stojaki może uda mi się wysupłać parę złoty... czekamy na wieści z wizyty u weta i myślimy dalej... może zrobić wydarzenia na FB, trzeba ja jakoś rozreklamować, na DT ( w domyśle już pewnie dożywotni) trzeba jednak trochę kasy..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='krooppka'][URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=1753020471[/URL] - znalzałam taka miske na allegro, TWZ napisz czy sie zmieści przy jej imejscu to bym kupiła dla niej[/QUOTE]


tylko, że te mają tylko 0,9 L pojemności, to nie za małe, ja właśne tez patrze, zaraz wrzucę link :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='juliaikamil']tylko, że te mają tylko 0,9 L pojemności, to nie za małe, ja właśne tez patrze, zaraz wrzucę link :)[/QUOTE]


[url]http://allegro.pl/stojak-regulowany-miski-2-x-2-8-promocja-i1715262416.html[/url] - te są tańsze i mają większą pojemność

[url]http://allegro.pl/stojak-regulowany-miski-miska-2x1-8l-promocja-i1758372891.html[/url]

[url]http://allegro.pl/stojak-regulowany-miska-miski-2x2-8l-promocja-i1758372892.html[/url]

te dwioe ostatnie są u sprzedawcy, u którego bedę składała zamówienie dla swojego psa to mogę przy okazji kupić, i przesyłka byłaby tańsza...
Krooppka - jeśli chcesz to możesz mi zwrócić pół kasy... co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='juliaikamil']kurde, nie potrafię sobie wyobrazić tej pojemności/wielkości. idę zmierzyć średnicę misek mojego psa :)[/QUOTE]

nie wiem czy te mniejsze nie były by lepsze - mojej Dorci są takiej samej średnicy i są całkiem spore. a Płoszka chyba jest mniejsze od Dorci...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...