Javena Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 Abro,ja wiele lat temu ,miałam sunię. Nie wiedziałam wtedy ,co to kastracja ,sterylizacja. Któregos roku ,gdy sunia miała cieczę,pod blokiem nieustannie siedział adorator(nie jeden),ale ten był wyjatkowo upierdliwy. SUNIE WYNOSIŁAM W TORBIE ,A ON KROK W KROK za nami. Nie mogła się sie spokojnie załatwic. Jak ją postawiłam ,to ani patyk nie pomógł ,którym próbowałam go odstraszyć ,ani tupanie. W końcu wzięłam na rece i idę ,a ten skurczybyk jak sie przyssał do moich nóg ,zębiska wystawia .Dobrze ,ze miałam kozaki.Byłam w takim strachu ,że jeden Pan Bóg wie. Dlatego wiem ,do czego pies może być zdolny ,jak odezwie się w nim zew natury. Quote
abra43 Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 Ja wszystko rozumiem tylko jeszcze jedna ważną sprawę trzeba wziąsc pod uwagę Ami ma powiekszone co wiem serce a co bedzie z narkozą?Pozatym uwazam że jeżeli ma byc podany kastracji to trzeba przeczekac rowniez okres jego adaptacji w swoim domku ponieważ jest to pies po przeżyciach a jak to z takimi psami jest to ja wiem bo aktualnie mam suczkę adoptowaną przez dogomanie i pójscie do weta to ja bardzo stresuje pa Amiczku dobranoc:calus::calus::calus: Quote
Figanna Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 a ja zmienię temt;P i ponowię pytanie o rozliczenie! i czy są jakieś pomysły (oprócz propozycji olgi7) co z reszta pieniędzy Amiego;> Quote
nigra1981 Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 [quote name='elinka']abro43, a czy oprócz tych suczek, gdy miały cieczkę miałaś w domu także psa czy tylko piszesz o tym, że wyprowadzałaś je na spacer w trakcie cieczki na smyczy? Bo to jest różnica. Moja Loula na ten przykład jest wysterylizowana, a Kabuś (jest u nas od 1,5 mies.) i tak do niej nieustannie się zaleca. Nic nie robi tylko cały czas chodzi za sunią, nawet nie ma czasu na jedzenie. Uznałam, że psiak za bardzo się męczy i też, choć nie zagraża tu potomstwem, zamierzam go wykastrować. Kabuś rozkojarzony jest w obecności tylko wysterylizowanej suczki, jak więc może zachować się pies, gdy suka ma cieczkę?[/QUOTE]a teraz na powaznie.kolega z rodzina z ina.poszukuja psa do domu z ogrodem Quote
abra43 Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 :bye::bye::Cool!::Cool!:Figanna bardzo dobrze że zmieniłaś temar najważniejsze jest że Nigra okazała tyle serca i wdzięła go do swojego domu powinnismy sie tylko cieszyc ze biedny Amis nie trafił do schronu za to trzeba jej podziekowac to jest juz jej pies i ona będziedalej decydowac pa Amiczku i Nigro Quote
Javena Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 Pewnie ,ze sie cieszymy . Ja od początku wiedziałam ,ze tam jest jego miejsce na ziemi. Quote
Agnieszka Co. Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [quote name='Figanna']a ja zmienię temt;P i ponowię pytanie o rozliczenie! i czy są jakieś pomysły (oprócz propozycji olgi7) co z reszta pieniędzy Amiego;>[/QUOTE] ja proponuję to co zostanie po ewentualnej kastracji Amiego lub sterylizacji jego nowej koleżanki przekazać na pokrycie długu w lecznicy za leczenie szczeniaczków, które Klauduś uratowała - dług wynosi ok 1800 zł, do czasu jego splaty, Klauduś nie uzyska tam pomocy dla innych potrzebujących zwierzaków. Pomoc jest potrzebna na już. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/214203-Szczeniaki-zwyciężyły-zapalenie-płuc-DŁUG-W-LECZNICY-1800-zł!PILNIE-POTRZEBNY-DT-DS[/URL]!! Quote
Agnieszka Co. Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [quote name='nigra1981']a teraz na powaznie.kolega z rodzina z ina.poszukuja psa do domu z ogrodem[/QUOTE] czy to ma byc duży pies? jesli tak to może ten psiak, podobnie jak Ami z punktu przetrzymań w Pszczynie. Adopcja będzie dla niego uratowaniem życia. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/214372-Potrącony-przez-samochód-ON-ek-Amigo-szukamy-DT-DS-oraz-pomocy-w-ogłaszaniu[/URL]. Quote
Olga7 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [quote name='Agnieszka Co.']ja proponuję to co zostanie po ewentualnej kastracji Amiego lub sterylizacji jego nowej koleżanki przekazać na pokrycie długu w lecznicy za leczenie szczeniaczków, które Klauduś uratowała - dług wynosi ok 1800 zł, do czasu jego splaty, Klauduś nie uzyska tam pomocy dla innych potrzebujących zwierzaków. Pomoc jest potrzebna na już. [URL="http://www.dogomania.pl/threads/214203-Szczeniaki-zwyci%C4%99%C5%BCy%C5%82y-zapalenie-p%C5%82uc-D%C5%81UG-W-LECZNICY-1800-z%C5%82%21PILNIE-POTRZEBNY-DT-DS"]http://www.dogomania.pl/threads/214203-Szczeniaki-zwyciężyły-zapalenie-płuc-DŁUG-W-LECZNICY-1800-zł!PILNIE-POTRZEBNY-DT-DS[/URL]!![/QUOTE] Zajrzalam na wątek maluszków i wpisalam nawet kilka zdan: Taka b.wysoka kwota za 2 tyg.leczenia i pobytu 2 szczeniaczków w tej lecznicy ??? To bardzo wysoka kwota -tym bardziej za tam malutkie szczeniaczki . Może ta wetka jakos uzasadni tę kwotę astonomiczną jednak ? Bo chyba polowa tej kwoty to naleznosć za trzymanie tej maluszkow w kontenerze w gabinecie weta ??? Czy nie bylo innej możliwosci leczenia u innego weta -no i wstepnego okreslenie przez weta kosztów ?? Prawie 2 tys. zl za niezbyt skomplkowane chyba lecznie -bez żadnych operacji chyba itd.- to b.duza suma jednak . Wiemy o leczeniu zapalenia płuc ,ale to i tak wysokie koszty. [url]http://www.dogomania.pl/threads/214203-Szczeniaki-zwyci%C4%99%C5%BCy%C5%82y-zapalenie-p%C5%82uc-D%C5%81UG-W-LECZNICY-1800-z%C5%82!PILNIE-POTRZEBNY-DT-DS[/url] Quote
nigra1981 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [quote name='Agnieszka Co.']czy to ma byc duży pies? jesli tak to może ten psiak, podobnie jak Ami z punktu przetrzymań w Pszczynie. Adopcja będzie dla niego uratowaniem życia. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/214372-Potrącony-przez-samochód-ON-ek-Amigo-szukamy-DT-DS-oraz-pomocy-w-ogłaszaniu[/URL].[/QUOTE]psiak wielkosci Amiego do domku ale nie wiem czy jest sens przywozic go z tak daleka bo juz wiem ile sie trzeba nakombinowac z transportem.moze alinka podsunie mi jakiegos psa z Inowroclawia?a sa na 100% zdecydowani.tez na kotka ale to zalatwie przez kocia doline.czekam na odp. Quote
abra43 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 :kiss_2::kiss_2::hand:jak nie znajdziecie pieska wpobliżu Ina to wejdzcie na stronę schronisko Reksio w Brodnicy tam jest dużoładnych psów i można sobie wybrac a przy okazji zwiedzic schronisko i zobaczyc jak wygląda bo wygląda jak hotel pięciogwiazdkowy a Brodnica to nie jest daleko pozdrawiam zaznaczam ze nie będzie sporów o sterylizację bo tam wszystkie pieski są poddane temu zabiegowi Quote
Nutusia Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [quote name='abra43']przy okazji zwiedzic schronisko i zobaczyc jak wygląda bo wygląda jak hotel pięciogwiazdkowy a Brodnica to nie jest daleko pozdrawiam zaznaczam ze nie będzie sporów o sterylizację bo tam wszystkie pieski są poddane temu zabiegowi[/QUOTE] Ciekawe dlaczego?... ;) Jak dobrze wiedzieć, że są już w Polsce takie schroniska. Czyli można! Quote
Klaudus__ Posted September 20, 2011 Author Posted September 20, 2011 [I]Bardzo proszę o dane i adres - to wyślę umowę adopcyjną. Chyba ,że łatwiej na maila - wtedy podeślę na maila,a Pani odeśle mi pocztą podpisaną. W zależności od wyboru podesłania umowy - bardzo proszę na pw albo adres,albo maila :) Olga - wiem,że kwota zabójcza ,ale przecież to nie mój wymysł - tyle muszę za te szczeniaki zapłacić... Dla mnie to też zabójstwo - bo nie mam pojęcia jak to zapłacę... Co do sterylek i kastracji - to ja też jestem "za" miałam wiele przypadków nowotworów jąder i wiele suczek z ropomaciczem i guzkami listwy mleczne - wrrr straszna sprawa... To już lepiej zrobić sterylkę/kastrację - i po sprawie :) <a przy tym mamy pewność,że nie będziemy mieli kolejnych "szukających domów maluchów" :)[/I] Quote
nigra1981 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [I]Wyslij mi kochanie na maila i tak bedzie super.ja to potem wydrukuje i napisz na jaki adres wyslac i na kogo.podrzuce wam do umowy smyczke do oddania P.weterynarz i wasz pusiorek. bardzo za nie dziekuje[/I]:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:A o Brodnicy to jestem w p o z y t y w n y m S Z O K U.DZIEKI! Quote
Nutusia Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 I u mnie wciąż smycz i obroża - adresu do "odsyłki" nie dostałam... Quote
abra43 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 :bye::bye::buzi:A jeszcze o schronisku w Brodnicy w czasie wakacji jest bardzo dużo odwiedzających to schronisko i każdy jest zachwycony pieski z tego schroniska jada do Szwecji no i na terenie Polski nawet do odległych miast są bardzo dobrze karmione maja duże wybiegi są kąpane i szczotkowane a przedewszystkim personel tego schroniska jest oddany tym zwierzetom koty mimo że jest kociarnia ale tylko do drzemki biegaja luzem wszystkie kotki i suczki są sterylizowane i czipowane wiem bo działam w towarzystwei ochrony praw zwierząt jak i w towarzystwie opieki nad zwierzętami i jestem czesto w schronisku zreszta na stronie schroniska to widac pozdrawiam wszystkie cioteczki a wszczególnosci Nigre i Amisia Quote
Javena Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [SIZE="4"][COLOR="red"]UWAGA ,PILNA WIADOMOSĆ. ZMARŁA JEDNA Z DOGOMANIACZEK , ZUZKA ,KTÓRA PROWADZIŁA DOM TYMCZASOWY. PILNIE POSZUKUJEMY TRZECH DOMÓW DLA SUCZEK. KAMY, OCZKI I PRYWATNEGO PSA ZUZKI.[/COLOR][/SIZE] [url]http://www.dogomania.pl/threads/206929-ALARM!-Kama-traci-DT.-Pilnie-prosz%C4%99-o-kontakt-osoby-odpowiedzialne-za-psa!!!/page14[/url] Quote
Olga7 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [quote name='abra43']:bye::bye::buzi:A jeszcze o schronisku w Brodnicy w czasie wakacji jest bardzo dużo odwiedzających to schronisko i każdy jest zachwycony pieski z tego schroniska jada do Szwecji no i na terenie Polski nawet do odległych miast są bardzo dobrze karmione maja duże wybiegi są kąpane i szczotkowane a przedewszystkim personel tego schroniska jest oddany tym zwierzetom koty mimo że jest kociarnia ale tylko do drzemki biegaja luzem wszystkie kotki i suczki są sterylizowane i czipowane wiem bo działam w towarzystwei ochrony praw zwierząt jak i w towarzystwie opieki nad zwierzętami i jestem czesto w schronisku zreszta na stronie schroniska to widac pozdrawiam wszystkie cioteczki a wszczególnosci Nigre i Amisia[/QUOTE] Ja mam mieszane odczucia gdy slyszę o tych adopcjach na zachód nieraz ,choc czytamy na dogo nieraz ,że niektore psy np.w Szwecji mają tam normalne,dobre doby po takich adopcjach .Jednoczesnie slyszalam tez ,że psy wysylane przez niektore fundacje do Szwecji docierają tam zmęczone bardzo a gdy okażą tylko nieco zdenerwowania lub zbyt gwaltownie jaka dla nich zachowują się /szczekanie lub lekka agresja ze strachu/ wtedy są natychmiast usypiane .I nie wszystkie psy docierają tam w dobrej formie psych.i fiz. ,co też powoduje ich eutanazję tam.Ile w tym prawdy ,nie wiem do końca.Nie bylam tego świadkiem. Quote
abra43 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 :glaszcze::glaszcze:Pieski do Szwecji zawozi sam pan kierownik schroniska z wolentariuszami promem tam mieszka nasza mieszkanka Brodnicy i ona załatwia adopcje kierownik za kazdym pobytem interesuje sie pieskami i odwiedza ich domy i wszystko jest okey nawet przysyłane są od nowych włascicieli fotografie pieskow do schroniska Quote
Figanna Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [quote name='abra43']:glaszcze::glaszcze:pieski do szwecji zawozi sam pan kierownik schroniska z wolentariuszami promem tam mieszka nasza mieszkanka brodnicy i ona załatwia adopcje kierownik za kazdym pobytem interesuje sie pieskami i odwiedza ich domy i wszystko jest okey nawet przysyłane są od nowych włascicieli fotografie pieskow do schroniska[/quote] to tlyko się cieszyć! Jak wiemy nie zawsze tak jest! Trzeba by to wspaniałe schronisko jakoś nagłośnić!! Quote
nigra1981 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 :shake::shake::shake:To przykre kiedy jedna z tak pozytywnie nakręconych osób odchodzi:shake::shake::shake: dziś pomogłam jednemu kociakowi znależć fajny domek.Jeszcze pieska i rodzinka w komplecie.choć coś pozytywnego. Quote
Awit Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 Witajcie:-) Dostałam pw od Nigry, że za dwa dni Amiś będzie kastrowany w niewielkim przyśpieniu. Bardzo się cieszę, że ma zdrowe serce, tak jak pisałam wcześniej suni znajomej też wyszło powiększone a po echo okazało się, że wszystko jest ok. I cieszę się, że będzie wykastrowany. U teściów na wsi też wet kastruje w delikatnej narkozie<o ile to w ogóle narkoza>, w każdym razie szwagier po 10minutach już miał psa bez jajek. Nie wierzyłam póki sama nie wymacałam pustki:-) I tak. Nigra prosi bym prosto na konto wysłała do tego lekarza 100zł. Nie mam nazwiska Nigry by w tytule wpisać, by było wiadomo, że to o Amiego chodzi. Ale może samo imię psa wystarczy? Może jeszcze dodam, że niedawno adoptowany z dogomanii...? Chcę jeszcze dziś wysłać. Chyba wystarczy, co? Quote
nigra1981 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 Adriana pietruszewska.zrób kochana tak żeby grało.z tymi jajkami w 10 minut to dosłownie to co mam na myśli :) Quote
Awit Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 Właśnie zrobiłam przelew na 100. W tytule wpisałam, że na Amiego, psa z dogomanii, właściciel: Twoje dane Nigra. Jutro rano u mnie zaksięgują, po południu powinno do weta dojść. Jakby coś, mogę na maila wysłać zrzut z konta z ekranu z przelewu:-) Quote
Olga7 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [quote name='Agnieszka Co.']ja proponuję to co zostanie po ewentualnej kastracji Amiego lub sterylizacji jego nowej koleżanki przekazać na pokrycie długu w lecznicy za leczenie szczeniaczków, które Klauduś uratowała - dług wynosi ok 1800 zł, do czasu jego splaty, Klauduś nie uzyska tam pomocy dla innych potrzebujących zwierzaków. Pomoc jest potrzebna na już. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/214203-Szczeniaki-zwyciężyły-zapalenie-płuc-DŁUG-W-LECZNICY-1800-zł!PILNIE-POTRZEBNY-DT-DS[/URL]!![/QUOTE] A ja proponuję ,by każdy ofiarodawca sam okreslil się ,czy i jaką kwotę chce przeznaczyć ewentualnie na to częsciowe pokrycie kosztow leczenia szczeniaczkow. Moim zdaniem nie można bylo narażać się na takie wysokie i wygorowane koszty leczenia u tego weta -jesli nie bylo to wcale z nikim uzgodnione i nie bylo na to uzbieranych żadnych kwot a nawet deklaracji . Czy ten wet trzymal szczeniaczki w swoim gabinecie i domu przez 2 tyg. czy też byly one jednak pod opieką u kogos innego ? Bo ja zrozumialam ,że wet trzymal je w swoim gabinecie . I zostawaly tam przez resztę doby same ,bez opieki żadnej ? I za to liczy sobie chyba polowę tej astronomicznej kwoty 1800zl ? Bo karma dla tych maluchow nie kosztowala chyba kilkaset zl z tej kwoty ? Jesli jest to wet ,ktory leczy od dawna wam te pszczynskie psy ,to nie powinien was zaskakiwac taką b.wysoką kwotą za leczenie 2 kilkutygod, szczniaczków i opiekę nad nimi w swym gabinecie a powinien okreslic na początku ,jakie to mogą być koszty a wtedy można bylo szukać chwilowego dt na czas tego leczenia. Zarobki wetow są tak wysokie,że nie muszą sobie dorabiac w ten sposob ,licząc na to że my jako fundacja niby, pokryjemy z uzbieranych ,wyproszonych i wyblaganych u ludzi pieniędzy takie wygórowane kwoty za tak malenkie szczeniaczki chorujące na zapalenie płuc. To już chyba duża przesada ze strony weta. Chyba niemal wszyscy czytajacy ten wątek są zbulwersowani taka sytuacją i tym dlugiem u weta. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.