Jump to content
Dogomania

Wyprawa z psami w Beskidy !!! A potem...


Manu

Recommended Posts

O jakich schroniskach mówicie ?? .. zapytam ciekawie :o

jedyne z tego co widze jest na Rycerzowej - tam bedziemy po poludniu a potem ... PKP Rycerka :P

Leszku (podażając tokiem myślowym za Tajragą i Manu)! My przedstawiciele tej mniej myślącej części społeczeństwa (czyt. mężczyźni) zostaliśmy przez naturę wyposażeni w tak zwany zmysł analityczno - syntetyczny, którego niestety płeć piękna - istoty bardziej myślące ( czyli te które muszą użyć do tego większego wysiłku) po prostu ma mniej. :D :D :D

My po prostu przejżymy mapkę i obaczymy czy nie ma rzeczki czy też cieku innego i mamy luz, a one niech biegają i szukają schroniska, bo z tego co ja pamietam z dzieciństwa to tam gdzie się wybieramy faktycznie jest chyba to jedno. :D :D :D

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

to ja tylko tak przypomne tym co byli na Madohora Trophy ze tez myslelismy ze bedzie schronisko a tu ..zdziwienie schroniska brak :) wiec lepiej sie nastawic ze tego schroniska nie bedzie i taka opcje przyjac :) oczyiscie sa schroniska w okolicy no ale gdzie my powedrujemy to jeszcze nie wiem :)

Link to comment
Share on other sites

No :D Schroniska dzis są jutro ich nie ma :D (patrz MT i Babia Góra)

deszcz dzis (jak widac!!) leje jak wsciekly a jutro - heeeej jutro :fadein: :angel:

........ a co w plecaku sie ma to sie ma i jak sie nie da tego zezrec misiowatemu to sie ma :D

Link to comment
Share on other sites

Aga, nie wolno marudzić ! :evil: :wink:

My mamy wielkie karimaty :( i dlatego na wierzchu - śmiesznie to wygląda....

O ile ja z mapy pamiętam, to schronisko jest na szlaku jeszce przez Rycerzową... No nic, zobaczymy w rzeczywistości. 8)

No i do zobaczenia jutro ! :angel: :D

Link to comment
Share on other sites

"Nastał dzień przygody..."

tylko za onem tak jakoś mało ciekawie, pogoda szczerze mówiąc do bani. Jakby tego mało było wczoraj wieczorkiem "młoda" smycz przegryzła i se na spacerek sama poszła :D taka wędrowniczka - solsitka z niej jest.

A Wy jak ? Co poniektórzy już pewnie w trasie?

Link to comment
Share on other sites

hej :)

ja tez wlasnie wrocilem :) byle naprawde extra, bylo naa ogolnie 12 plus 7 huskych..ja tylko powiem ze tak jak mowilem spalem pod gwiazdami i bylo przepieknie widziec spadajace gwiazdy :) reszta jutro jak odpoczne sobie

Link to comment
Share on other sites

No ładnie a my dopiero teraz w domku 8)

po drodze spotkalismy niezłą burze i musieliśmy przeczekać u Leszka :)

ale wycieczka mi (nam) sie tak podobala, że poprosimy powtórke za niedługo :P

No a młody tak się stęsknił (najbardziej za Runą), że dopiero teraz szaleje no i oczywiście męczy biedazke - Runke :roll:

Link to comment
Share on other sites

U mnie z rana towarzystwo padnięte:

- Beata - ból nóg i ramion, stan ogólny - żywotna,

- Dafne - padnięty zgredzik, profilaktycznie buczy na Tiare gdy ta chce podejsc,

- Tiara - w sumie chyba najlepiej z nas wszystkich - chce zaczepiać Dafne,

- Ja - hmmm.... szkoda gadać, padnięty, ból stóp, ramion, opuchnięta łapka, pogryziony i do tego z walniętym termostatem :D , może jutro pjadę po "porzucony" wehikuł (Leszku i Maju - jeszcze raz wielkie dzięki !!!)

W sumie to chętnie spędzilibyśmy jeszcze jeden wieczorek i nockę w okolicach poniższego schroniska w oczekiwaniu na niedzwiadki...(jeden był i ukradł Leszkowi mięsko z namiocika..., ale o tym pewnie opowie sam poszkodowany)

000_1334.jpg

aaaaa.....i zapomniałem dodać, że z uwagi na "kobiecą budowę" mam lekko poobijane bioderka.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie niedawno wstałam i dalej jestem padnięta, wszystko mnie boli : ramiona, lędźwie, moje biedne rozbite kolanko i jestem cała pogryziona przez jakieś robactwo :P :D :D

Paco narazie odsypia i chyba też jest troche zmęczony. Podczas wyprawy strasznie zakochał się w Dafne i nie opuszczał jej na krok, ale na szczęście nie wył mi w nocy z tęsknoty, a więc mam nadzieje, że zapomniał o niej :wink: 8)

Mieliśmy po drodzie piekne widoki, znaleźliśmy dobre miejsce pod namioty, często były rzeczki, w których psiaki mogły się wykąpać :D , tylko niestety wczoraj był straszny upał jak wracaliśmy.

Ale wyprawa naprawde była super i mam nadzieje, że już wkrótce zrobimy powtórke w takim samym składzie 8)

Link to comment
Share on other sites

No właśnie to robactwo :evil:

ja tez jestem pogryziona i strasznie mnie to swędzi :evilbat:

ale poza tym czuje się całkiem dobrze (lekko obolałe nogi), Artek troszke gorzej bo na każdym palcu u nóg ma odciski 8) i siedzi biedaczek w pracy i się męczy w niwygodnych butach.

Runa niestety nie może wypocząć bo Shamuk ją męczy 8)

No i dajcie jakieś zdjęcia prosze bo siedze i czekam na nie z utęsknieniem

Wiecie co mnie troszke zmartwilo :(

Wczoraj jak wróciliśmy i Shamuk nas zobaczył to aż piszczał z radości ale jak zobaczył Runke to miał nas juz w ... ona zresztą też bardzo się ucieszyła na jego widok i nie odstępowały się na krok :)

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie czy wasze psy też są takie padnięte ? :D Bo Paco to ledwo żyje... Nawet nie chce iść na spacery, a jak już go wyciągne i wyjde z mieszkania, to kładzie się na ziemi albo człapie powoli, a to tylko spacerki koło bloku :roll: Chyba bardzo wykończyła go ta wyprawa, no chyba, że to z tęsknoty do Dafne :P 8)

Co do zdjęć, to na stronie http://www.photobucket.com/ można założyć album, który ma 100 MB pojemności.

Link to comment
Share on other sites

Hello :-)

Filmiki sa do pobrania tu:

www.scr.neostrada.pl/rycerzowa/r1c.avi

www.scr.neostrada.pl/rycerzowa/r2c.avi

www.scr.neostrada.pl/rycerzowa/r3c.avi

www.scr.neostrada.pl/rycerzowa/r4c.avi

www.scr.neostrada.pl/rycerzowa/r5c.avi

www.scr.neostrada.pl/rycerzowa/r6c.avi

i beda tamże przez tydzień OK?

Jak ktos nie ma pelnego zestawu kodekow do *.avi (dokladnie SP54) to bydzie klopot ale klopot ten mozna rozwiazac sciagajac toto ponizej:

ftp://ftp2.pegasusimaging.com/picvideo/PICVIDEO.EXE

po zainstalowaniu bedzie mozna ogladac filmiki w WindowsMediaPlayer

pliki powyzsze na wszelki wypadek sa juz przekonwertowane na ten format a jak ktos chce oryginaly to mu przesle mailem - o jakości prosze ze mna nie rozmawiac bo wszyscy widzieli rozmiar przyrzadu jakim to bylo tworzone wiec nie narzekać :D

acha - w ustawieniach windy musi byc włączona dekompresja plikow video ale przewaznie jest chyba ze ktos to odhaczyl za moja namową a nie mógł zahaczyc znowu z powodu braku hmm plytki jak to sie zdarzylo .. no tego no ...

Link to comment
Share on other sites

:cry: Za pózno, za pózno...

Kurde jakbym wcześniej tutaj wpadł to bym z wami pojechał.... :x

Cieeekaaawe...? :roll: :wink:

****

Rany, wreszcie się do kompa dorwałam. :lol:

Wczoraj podróż powrotną mieliśmy z przegodami vel przeszkodami... :lol: Ta burza to bya tylko jedną z atrakcji - potem był 40 min. korek (droooobiazg...) a potem sarna przed autem ! :-? Sarnę (dużą, dorosłą) potrąciło inne auto z naprzciwko, ta ponoć na swoich nogach przelazła kilkanaście metrów i padła rozłożona wprost pod nasze koła. :( Po sarence i tak juz było - ale mieliśmy to szczęście w nieszczęściu, że ona leżała, kiedy nadjechaliśmy. Gdyby stała, to byśmy maskę chyba klepali, a tak to tylko szulakiśmy zgubionej rejestracji. :roll:

Ogólnie samopoczucie ? Bombowe !!! :angel: :lol: Wróciliśmy późno i zmęczeni i jeszzce dodatkowo z jednym małym ludziem do domu (wiecie, mówiłam o Weronice... 8) :D ). Prawie już spalismy na stojąco... :roll:

Ale co najważniejsze, specjalnie obolała się nie czuję. :o Bolą mnie tylko z przodu mięśnie poniżej kolan od schodzenia w dół. :o Fajowo... :D Tez mnie jakies cholery pogryzły. :evil: No i oczywiście te moje odciski trochę mi się dają we znaki, ale sandałki ratują sytuację. :D

Waldek też czuje się OK, tylko ja nie wiem, jakim cudem on dzis rano wstał :o - fakt, że na dwa budziki...

Piesiaki wczoraj miały darowane zadręczanie przez Weronka, a dziś są takie senne z powodu upału, że ze zrezygnowaniem przyjmują wszystko, co ona z nimi wyprawia... :lol: Nie wiem, czy im zmęczenie przeszło, bo pogoda u nas sama w sobie jest osłabiająca. :roll:

Jejku, jaka to szkoda, ze aż do Morska raczej nie możemy pomarzyć o kolejnym spotkaniu... :( Ale licze, że tam sie w pełnym składzie spotkanmy.

Acha, właśnie, Jacek, witaj ! :D Fajnie Cię widzieć na Dogomanii... Pytasz o wyprawy, a może na Zlot przyjedziesz ? W końcu Dogomaniak już jesteś. 8)

Zdjęcia właśnie zacznę za moment obrabiać. Jak mi czas pozwoli, to dziś będą na serwerku, to Wam podam tu adres. :D

Link to comment
Share on other sites

Hello Husky&Agnieszka :D objawy zdradzane przez Wasze pieski sa zwykłą symulacją :P ... Kilerek po przed/przed/przedostatniej wyprawie jak domyśla się, że znowu ma iść w góry to zaczyna człapać jak pensjonariusz hospicjum dla malamutów ... 8) a gdy juz wie, ze to tylko spacerek w parku bo omijamy autko szerokim łukiem to robi sie dziwnie ruchliwy :P

Link to comment
Share on other sites

No to chyba jako pierwszy wrzuca pare miniaturek fotek. Mam bardzo niewiele i co za tym idzie nie dałem rady wszystkich uwiecznić. No ale jak juz sie Manu odezwie i opowiem o swoich dziesiątkach, setkach megabajtów ze zdjęciami z wypadu to ....

Fotka nr 1: mniej więcej takie widoczki towarzyszyły nam w trasie.

wypad01.jpg

Fotka nr 2: co jakiś czas robiliśmy jakże mi potrzebne odpoczynki...

wypad02.jpg

Fotka nr 3: Galeria sław - Tajra - "starucha" :D (he he! )

wypad03.jpg

Fotka nr 4: Galeria sław - Paco - "lovelas - macho"

wypad04.jpg

Fotka nr 5: Galeria sław - Dafne & Tiara - "panny cieczki"

wypad05.jpg

Fotka nr 6 (trochę ciemna, ale widać): Galeria sław - Runa taplająca się z Ravem w strumyczku, ale co robi Aga? tzn co fotografuje? Odpowiedz pewnie wkrotce...

wypad06.jpg

Fotka nr 7: Agnieszka & Paco

wypad07.jpg

Na razie tyle, chyba mnie nie zabijecie, bo takie malutkie wstawiłem i chyba ok co ?

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie czy wasze psy też są takie padnięte ? :D Bo Paco to ledwo żyje... Nawet nie chce iść na spacery, a jak już go wyciągne i wyjde z mieszkania, to kładzie się na ziemi albo człapie powoli, a to tylko spacerki koło bloku :roll: Chyba bardzo wykończyła go ta wyprawa, no chyba, że to z tęsknoty do Dafne :P 8)

No moje na dwór baardzo, bardzo chętnie, ale juz na zawnatrz to sobie chodza spacerowym krokiem... :o Tak wolno, że spokojnie mogłam Chinooka dać Weronice do prowadzenia. :lol:

To ta temperatura...

Co do zdjęć, to na stronie http://www.photobucket.com/ można założyć album, który ma 100 MB pojemności.

Zaraz obaczę :D

Link to comment
Share on other sites

z walniętym termostatem :D , może jutro pjadę po "porzucony" wehikuł (Leszku i Maju - jeszcze raz wielkie dzięki !!!)

eee - drobiazg :D my jakos tak mamy instynka opiekuncze rozwiniete genetycznie ze opiekujemy sie wszystkim co sie rusza :D az czasem sa z tego powodu klopoty (zwlaszcza mnie sie one zdarzają :P ) ...

... co do autka to naprawde w miesiacach letnich mozesz spokojnie jezdzic bez termostatu a za zaoszczedzona w ten sposob gotowke przyjechac na kolejna wyprawke :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...