Dostojny tybetan i bezmózgi kundel!

[Onomato-Peja]

Nie no racja, z psem na rowerze przez miasto to kicha z lekka... Męczące zapewne. Więcej stresu niż zabawy.

[łamAga]

hejka ;)

[omry]

My z Avril i Tekilą normalnie przez miasto dajemy, ale fakt nie jest to najprzyjemniejsze i na więcej rzeczy trzeba zwracać uwagę. Najgorsze są wybiegające za nami z bram burki.
Ale mi ochoty na rower narobiłaś, dawno nie byłam bo nie mam tras fajnych.. Muszę lecieć albo przez pola nad jezioro ale to jest 15 minut drogi, albo nad większe jezioro, to już 12 km w jedną stronę, ale przez calutkie miasto trzeba przejechać :lol:

[angineuuka]

też bym się przejechała, tylko nie wiem gdzie :P

[łamAga]

[quote name='Angi']też bym się przejechała, tylko nie wiem gdzie :P[/QUOTE]


do mnie możesz przyjechać :eviltong:

[Naklejka]

Do Kato muszę przejeżdżać przez kilka miast, ale da się chyba trochę zadupiami pojechać ;) Ale w centrum Kato z rowerem, psem, ehh... nigdy! Nawet pieszo jest tam masakra :roll:

A ja właśnie ze schroniska wróciłam :) W niedzielę został zaadoptowany "mój" Szadon :)

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Rp0uxQy_M8Q/UUwqUZKcpRI/AAAAAAABPhw/wICWAfOl4xU/s640/IMG_9259.jpg[/IMG]

[angineuuka]

a propo Kato...















[IMG]http://szokblog.pl/ShareImages/1345020295504.jpg[/IMG]:diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::loveu::cool3:

[łamAga]

buahahahahahha fajne korale :eviltong:

[Naklejka]

Niezapomniany gołąb troll :evil_lol:

Chyba zdecydowałam się na zakup flexi dla Jetsa :shake:

[Onomato-Peja]

Ja się zastanawiam czemu ten gołąb ma takie dziwne pióra a to chleb... Co jest ze mną nie tak? :lol:

[Naklejka]

[quote name='Onomato-Peja']Ja się zastanawiam czemu ten gołąb ma takie dziwne pióra a to chleb... Co jest ze mną nie tak? :lol:[/QUOTE]

hahahaha. Nie, wszytsko w porządku :lol:

Mam czipsy w domu :cool3: jak co roku golden Alex nas odwiedził :)

[Naklejka]

Nie mogę swobodnie poruszać się po mieszkaniu, co chwilę potykam się o jakiegoś psa :evil_lol:

Jetsan nie chce jeść, chciał wyżreć jedzenie Alexa, bo dostaje gotowane, a swojego suchego nie rusza od czasu mojego wyjazdu :roll: Jak wróciłam to zaczął coś jeść, ale więcej jak połowy porcji nie ruszy :roll: Znowu z ręki je, z podłogi, ale sam z michy nie chce, chociaż ją pilnuje :roll: Tego psa nie da się zrozumieć...

[angineuuka]

ja się coś chwile o coś potyka, jak nie pies to kot :evil_lol:
z tęsknoty nie je :evil_lol: ;)

[Naklejka]

[quote name='Angi']ja się coś chwile o coś potyka, jak nie pies to kot :evil_lol:
z tęsknoty nie je :evil_lol: ;)[/QUOTE]

A jaki jest fajny spacer z 3 psami, które wcale takie małe nie są :evil_lol: Alex jest niewiele wyższy od Arniego, ale waży sporo, jest trochę utuczony więc spokojnie ponad 30kg, Jetsan ponad 50kg i Arni 17kg :evil_lol:

Ja już od tygodnia w domu siedzę, a ten idiota jeść nie chce :mad: Jakbym mu coś dodała do suchego to zeżarłby od razu, albo znowu muszę mu karmę zmienić, tylko nie wiem na co :p

[angineuuka]

spacery z kilkoma psami są fajne :lol:

Jechałaś kiedyś na skałkę do Świętochłowic autobusem? :D

[Naklejka]

[quote name='Angi']spacery z kilkoma psami są fajne :lol:

Jechałaś kiedyś na skałkę do Świętochłowic autobusem? :D[/QUOTE]

Bardzo fajne, ludzie muszą mnie brać za wariatkę :evil_lol:

Na samą skałkę nie, ale w okolice tak ;)

[Artemida]

muszę Ci pospamować ;p
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245729-Bond-Pies-Bond-Pilnie-szuka-przystani[/url]

[Naklejka]

[quote name='Artemida']muszę Ci pospamować ;p
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245729-Bond-Pies-Bond-Pilnie-szuka-przystani[/url][/QUOTE]

Spamuj, spamuj :D


Ten dureń znowu nic dzisiaj nie zjadł, na miskę się rzucił, a po chwili przestał jeść. Z rączki go pani musi karmić :mdleje:
Połozył się obok miski i ją pilnował :mdleje: To ją zabrałam i tyle było z jego jedzenia.

Edited August 17, 2013 by Naklejka

[Naklejka]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/13589_514521671961145_1615182611_n.jpg[/IMG]

Mam nowy cel - foot vault :eviltong: Ale najpierw wskakiwanie na stopy.... Nauczyłam go wchodzić do miski, robić "cześć", czy coś z tego rodzaju, tzn. podnosi jedną łapkę do góry :P

[łamAga]

zdolniacha z niego :loveu:

[Onomato-Peja]

Nie martw się tym żarciem, nie zagłodzi się. Ja to bym chciała żeby moja była niejadkiem, jaka to oszczędność. :eviltong:

[Naklejka]

[quote name='Onomato-Peja']Nie martw się tym żarciem, nie zagłodzi się. Ja to bym chciała żeby moja była niejadkiem, jaka to oszczędność. :eviltong:[/QUOTE]

W końcu wczoraj zeżarł, ale wcześniej wzrokiem pożerał kukurydzę siostry i mojego arbuza, więc zrezygnował z buntu, wiedział, że nic więcej nie dostanie i zjadł :)
On wcześniej jadł normalnie, coś mu odwaliło :P Tylko on jest bardzo chudy i źle z tym wygląda, a matka się zamartwia, ja do tego podchodzę z większym luzem ;)

Przyniosłam cukinię i ser, będą placuszki i ciasto sernikowo czekoladowe :loveu:

[łamAga]

to ciasto to bym zjadła :cool3: brzmi pysznie :lol:

[Naklejka]

[quote name='dOgLoV']to ciasto to bym zjadła :cool3: brzmi pysznie :lol:[/QUOTE]

Najpierw trzeba je zrobić :D
Korzystam z wolnej chaty i gotuję, pieczę, bez narzekania matki :evil_lol: Coś ze mną jest nie tak, powinnam zaprosić znajomych i zrobić imprezę, a nie cieszyć się z tego, że mam kuchnię wolną :lol:

[łamAga]

[quote name='Naklejka']Najpierw trzeba je zrobić :D
Korzystam z wolnej chaty i gotuję, pieczę, bez narzekania matki :evil_lol: Coś ze mną jest nie tak, powinnam zaprosić znajomych i zrobić imprezę, a nie cieszyć się z tego, że mam kuchnię wolną :lol:[/QUOTE]

odzywa się w Tobie prawdziwa kura domowa :diabloti: mąż będzie miał z Tobą dobrze :eviltong: