Dostojny tybetan i bezmózgi kundel!

[eria]

akurat 50 do psów to jest dla mnie za mało, zwykle focę 105 makro ;) w sam raz

[mańka_]

Ja też stałki lubię, ale psy robimy 70-200 2.8 - sprawdza się najlepiej. Jasne, szybkie, długie (a jak się nie ma cropa na matrycy, to 50tką przy psach można sobie..... ekhm :-D), jedyny minus - z aparatem waży konkretnie. No i zimą przy -20 potrafiło ześwirować.

[Naklejka]

Manka, fajne szkkielko, ale strasznie drogie, zall by mi bylo zabierac go na spacery :lol: 50 jest dealna do zdjec "pozowanych", na lake, haldy jej nie zabieram, ale w lesie sie sprawdza, bo psy trzymaja sie bliskko mnie :P no i jest jasna, ma fajny bokeh, ale kiepski af i czasem mydli ;)

[mańka_]

[quote name='Naklejka']Manka, fajne szkkielko, ale strasznie drogie, zall by mi bylo zabierac go na spacery :lol: 50 jest dealna do zdjec "pozowanych", na lake, haldy jej nie zabieram, ale w lesie sie sprawdza, bo psy trzymaja sie bliskko mnie :P no i jest jasna, ma fajny bokeh, ale kiepski af i czasem mydli ;)[/QUOTE]

Wiesz, tak naprawdę każde szkło jak coś się stanie to żal ;-)
A jak żal, jak fotka, która mogła być genialna nie wychodzi bo za ciemno/za krótko/za wolno/cokolwiek........ ;-)

Na pozowane bez cropa na matrycy jak dla mnie 50tka się tez nie nadaje - mocno blisko trzeba podejść. Jesli już - to 85 1.2.
Ale i tak najfajniejszy bokeh jak dla mnie mają manualne starocie - dostałam kiedys od TŻta takie cudo - Pentacon 2.8 100mm - czad :-)
Tylko nigdy nie chce mi się kilku szkieł na spacery nosić, więc pozowane tez lecą 70-200 :diabloti:

[Naklejka]

Ile kosztuje taki obiektyw? 8tys? Moj kosztuje chyba kolo 800zl, ja kupilam uzywany, ale praktycznie nie uzywany :P za 500zl. Nie marudze, ze jest za ciemne, stablizacja troche mi pomaga :)

Kiedys polowalam na m42, ale zrezygnowalam, bo nie chce mi sie recznie ostrzyc.

Mi 50 do pozowanych zdjec pasuje, bo jetsana nie zostawie 10m ode mnie,, bo zwieje :P w schronie uzywam 55_250 z lenistwa, nie chce mi sie zmienic obiektywu.

[mańka_]

Wiesz to też jest fakt, ze jak się ma dobre szkła, to człowiek baaardzo łatwo się do nich przyzwyczaja - i do jakości zdjeć.
To tak samo, jak przesiadłam się ze zwykłej lustrzanki na pełna klatkę. Masakra jaka różnica....

[Naklejka]

Na pewno! Ja nie robie juz zdjec stara cyfrowka, bo mi sie nie podobaja, moje zdjecia z lustra tez wybitne nie sa, ale itak jest duza roznica w ich jakosci. Wywolalam sobie kilka zdjec w formacie podobnym do a4 i wyszly bardzo fajnie! :)

Ale ja nie mam kasy na drogi sprzet, niewiele zarabiam, a od rodzicow kasy praktycznie nie dostaje ;)

[kalyna]

Ja tam wychodzę z założenia, że nie potrzebuję jakiegoś mega, super sprzętu, bo tylko marnowałby się u mnie..
szukam czegoś na moje zwykłe pstryki :oops: bo i budżet mocno ograniczony, a i umiejętności marne ;)

Co innego gdy za parę lat będę na siebie sama zarabiać, to i priorytety mogą się zmienić...

Ja też cyfrówką nie robię zdjęć..

[mańka_]

[quote name='kalyna']Ja tam wychodzę z założenia, że nie potrzebuję jakiegoś mega, super sprzętu, bo tylko marnowałby się u mnie..
szukam czegoś na moje zwykłe pstryki :oops: bo i budżet mocno ograniczony, a i umiejętności marne ;)

Co innego gdy za parę lat będę na siebie sama zarabiać, to i priorytety mogą się zmienić...
[B]
Ja też cyfrówką nie robię zdjęć..[/B][/QUOTE]
[B]
Jeśli nie wywołujesz filmów, a zapisujesz fotki na karcie pamięci.... to owszem - robisz ;-) Tak jak i 98% osób które znam - lustrzanka jest również cyfrowa - no chyba że mowa własnie o analogu - to inna historia ;-)[/B]

A na zwykłe pstryki - wiesz, tu jest problem tego rodzaju, że albo jasna stałka (nawet wieksza niż te 50mm, 85 przecież też jest- i to fajne, i w fajnej cenie mozna używki zdobyc), albo ciemny zoom. No chyba, że wydać grubą kasę na jasny zoom, ale to wiadomo....
Szczerze mówiac na Twoim miejscu brałabym raczej jasną stałkę - głównie dlatego, że wydaje mi się, że brak zmiennej ogniskowej jest mniejszym bólem, niż ciemne szkło, którym ani bokehu, ani ostrego zdjęcia jak gorsza pogoda nie zrobisz...

[Amber]

[QUOTE]Szczerze mówiac na Twoim miejscu brałabym raczej jasną stałkę - głównie dlatego, że wydaje mi się, że brak zmiennej ogniskowej jest mniejszym bólem, niż ciemne szkło, którym ani bokehu, ani ostrego zdjęcia jak gorsza pogoda nie zrobisz... [/QUOTE]
A ja się pozwolę zupełnie nie zgodzić ;) Mój ciemny 55-200 naprawdę dobrze sobie daję rade w różnych warunkach oświetleniowych. I szczerze mówiąc stałka jak jest pochmurny dzień też się nie wyrabia czasami, a jednak jak mówię, nie wyobrażam sobie biegać za psami, żeby im zrobić zdjęcie.

Dla mnie stałka jest fajna, bo ją mam. Ale szczerze to mogłabym jej i nie mieć w ogóle :eviltong: W domu nie chce mi się przekładać obiektywu i robię foty komórką :lol: Za to bez zooma sobie nie wyobrażam fotografowania

[mańka_]

[quote name='Amber']A ja się pozwolę zupełnie nie zgodzić ;) Mój ciemny 55-200 naprawdę dobrze sobie daję rade w różnych warunkach oświetleniowych. I szczerze mówiąc stałka jak jest pochmurny dzień też się nie wyrabia czasami, a jednak jak mówię, nie wyobrażam sobie biegać za psami, żeby im zrobić zdjęcie.

Dla mnie stałka jest fajna, bo ją mam. Ale szczerze to mogłabym jej i nie mieć w ogóle. Za to bez zooma sobie nie wyobrażam fotografowania[/QUOTE]
ano własnie - co dla jednego będzie fajne, dla drugiego niekoniecznie ;-)
ja stałki uwielbiam, i gdybym miała dłuuugą stałkę, to bym tylko tego używala :-D

[kalyna]

[quote name='mańka_'][B]
Jeśli nie wywołujesz filmów, a zapisujesz fotki na karcie pamięci.... to owszem - robisz ;-) Tak jak i 98% osób które znam - lustrzanka jest również cyfrowa - no chyba że mowa własnie o analogu - to inna historia ;-)[/B]

[/QUOTE]

Tak źle napisałam.. bo potocznie napisałam, że cyfrówka w zamyśle kompakt ;)


dzięki za rady ;)

[Naklejka]

Wczoraj do domu dotarłam o 22, pociąg miał 70min opóźnienie :mdleje: A dzisiaj do szkoły, padam na ryj...
Jetsan ładnie naodwalał jak mnie nie było...

[łamAga]

[quote name='Naklejka']Wczoraj do domu dotarłam o 22, pociąg miał 70min opóźnienie :mdleje: A dzisiaj do szkoły, padam na ryj...
Jetsan ładnie naodwalał jak mnie nie było...[/QUOTE]

Aneto jak Ty sie wyrażasz ? :crazyeye: :eviltong:

co ten łobuz nabroił ??:cool1:

[Naklejka]

No ładnie się wyrażam :eviltong:

Prawie drzwi rozwalił i stawiał się na brata :roll: Super sobie z nim poradzili, bo za cięzko zabrać na spacer i zamknąć w kojcu, żeby nie odwalał... :roll:
Dzisiaj rano ganiali z puszkami po piwie, bo ktoś je zostawił na ogrodzie... :roll:
Swinie miały syf w klatkach, poidła puste, bo siostra nie miała czasu im wody nalać, a siedziała kilka godzin w domu... Więcej nie wyjeżdżam na tak długo... :roll:

[łamAga]

[quote name='Naklejka']No ładnie się wyrażam :eviltong:

Prawie drzwi rozwalił i stawiał się na brata :roll: Super sobie z nim poradzili, bo za cięzko zabrać na spacer i zamknąć w kojcu, żeby nie odwalał... :roll:
Dzisiaj rano ganiali z puszkami po piwie, bo ktoś je zostawił na ogrodzie... :roll:
Swinie miały syf w klatkach, poidła puste, bo siostra nie miała czasu im wody nalać, a siedziała kilka godzin w domu... Więcej nie wyjeżdżam na tak długo... :roll:[/QUOTE]

Ojojoj , poczuł że ma przewagę nad bratem i się postawił :shake: Qwendi też próbuję się stawiać ale od razu jest zsyłana brutalnie na ziemię żeby nam na głowy nie weszła , ja czasami mam stracha jak ją targam do domu że sie postawi i mnie "zje" ale staram sie tego nie pokazywac żeby sobie za dużo nie pozwalała , a ma pierunica taką manie ze jak ja ją łapię za obrożę to ona od razu się kładzie i uciągnąć jej nie idzie :angryy:

Jest jeszcze jedno wyjście , musisz zwierzyniec brać ze sobą :lol:

a tak w ogóle to trzeba było widzisz świniaki podrzucić Angi :eviltong:

[Naklejka]

Na mnie ten pies nigdy ząbków nie pokazał, ale brat nigdy się nim nie zajmuje, to jak pies ma czuć respekt przed nim? Jakbym była na miejscu, to by po łbie oberwał i bym go na dwór do kojca wykopała, ale mamusia się z nim musi cackać... :roll:
Jak tak dalej będzie, to świnki pójdą do Angi, a pewnie znów do Wrocławia, Strzelina pojadę :eviltong:

[łamAga]

[quote name='Naklejka']Jakbym była na miejscu, to by po łbie oberwał i bym go na dwór do kojca wykopała, ale mamusia się z nim musi cackać... :roll:
[/QUOTE]

twojego brata ??:diabloti:

[angineuuka]

[quote name='Naklejka']No ładnie się wyrażam :eviltong:

Prawie drzwi rozwalił i stawiał się na brata :roll: Super sobie z nim poradzili, bo za cięzko zabrać na spacer i zamknąć w kojcu, żeby nie odwalał... :roll:
Dzisiaj rano ganiali z puszkami po piwie, bo ktoś je zostawił na ogrodzie... :roll:
[B]Swinie miały syf w klatkach, poidła puste, bo siostra nie miała czasu im wody nalać, a siedziała kilka godzin w domu... Więcej nie wyjeżdżam na tak długo... :roll:[/B][/QUOTE]

było trzeba mi dać :evil_lol:

[Naklejka]

[quote name='dOgLoV']twojego brata ??:diabloti:[/QUOTE]

Chętnie :eviltong: Jego wina, to on zaczepił śpiącego psa :eviltong:

Angi, no ale id tego mam rodzinę, bo się zajmowała zwierzyńcem, gdy mnie nie ma :eviltong:

[łamAga]

[quote name='Naklejka']Chętnie :eviltong: Jego wina, to on zaczepił śpiącego psa :eviltong:

Angi, no ale id tego mam rodzinę, bo się zajmowała zwierzyńcem, gdy mnie nie ma :eviltong:[/QUOTE]

więc teraz widzisz jak możesz na rodzinie polegac :eviltong:

[omry]

Psy często próbują swoich sił na ludziach, których nie szanują.
Ojciec TŻ raz chciał dać Iwanowi preparat na stawy i powiedział nam, że nigdy więcej, bo się go po prostu boi :evil_lol: Ale Iwan to inna bajka, on nie jest bezpieczny dla nikogo poza mną i TŻ.

Poza tym.. Zabiłabym, jakby mi tak zwierzaki zaniedbali.. Ale ja swoim też nie ufam, ewentualnie jedynie ojcu TŻ będę w stanie kiedyś powierzyć opiekę nad całym zoo :)

[angineuuka]

moja mama żreć da, ale już nie wymieni :P

[Naklejka]

Weszłam do domu i pierwsze co to opieprz... A dałam dokładne instrukcje co i jak ma robić, ale to moja siostra :roll: Jak zostawiam je babci, to nie oczekuję, że im bobki wymiata...

[Naklejka]

Zrobiłam mnóstwo zdjęć, wsadzam kartę pamięci i pusta :evil_lol: Jak zrzucaliśmy zdjęcia we Wrocławiu, to ktoś musiał je usunąć :evil_lol:
Dobrze, że na penie koleżanka je ma :lol: