Jump to content
Dogomania

Groomerzy i salony


ghanda

Recommended Posts

No widzisz a mnie chodziło tylko o to, że nie można wszystkich mierzyć swoją miarą. Wystarczyło tylko uważnie przeczytać artykuł. Tylko nieliczni i najlepsi zarabiają powyźej 10 tyś. Zdecydowanie więcej jest przeciętniaków, którzy moga zapomnieć o takich zarobkach. I taka jest prawda. Ja też bym chciał tyle zarabiać, póki co zarabiam znacznie mniej. Ale wiem że są osoby które na strzyżeniu tyle wyciągają. Jeśli ja biorę np. 50 zł za zrobienie yorka to np yorkcentrum bierze za to samo 200 zł. Ale tam właścicielką jet Pani Zwolińska - guru od yorków. I klienci walą do niej drzwiami i oknami z yorkami więc może sobie na takie ceny pozwolić.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 158
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

dobre salony to nie jeden fryzjer i jeden stoł groomerski

to całe zaplecze :) to filie :) to kilku dobrych groomerów to m in kursy to sprzedaz kosmetyków to niecodzienne zabiegi ( nie tylko objezdzanie psa maszynka czy skubanie trymerem) :)

jesli sie ma naprawde ma czym zaskoczyc klienta to mozna zarobic ( co wcale nie swiadczy ze nie ma kosztów bo automatycznie wiekszy asortyment to wieksze koszty )

Link to comment
Share on other sites

Powiedzcie a kiedy zaczyna się "sezon" na strzyżenie? Już luty czy raczej później? Oj zima dla groomera to ciężki orzech do zgryzienia. Mam przygotowane 2 stanowiska pracy i 2 pary rąk a sam salon jest na tyle duży żeby w przyszłości pomieści 3-4 stoły, mam nadzieję że dotrwam do dobrych czasów bo narazie ...... ZIMA!!!! :roll: Ci co przychodzą są zachwyceni salonem i obsługą ale cóż to wiosny jeszcze troszkę a płatności są :placz:
Pozdrawiam i życzę powodzenia w przetrwaniu mrozów

Link to comment
Share on other sites

masz piękny salon,gratulacje! ciekawa jestem,czy jesteś płatnikiem podatku Vat,bo ja tak.Od października jest niższy, 7% podatek vat na pracochłonne usługi,m.in. fryzjerstwo,ale moja księgowa twierdzi,że nie dotyczy to psich fryzjerów i nadal płacę 22% :-( ,może odezwą się w tej sprawie inni właściciele salonów? Pozdrawiam,powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

Nie jestem Vatowcem na szczęcie!!!! Bo niedość że narazie dokładam do interesu to jeszcze musiałabym odporowadzić podatek. Choć szkoda bo miałam dużo kosztów początkowych i duzo straciłam. Ale później będzie lżej. Rozliczam się na podstawie ksiązki przychodów-rozchodów. Ale pozostawiłam to w rękach księgowej.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Oscilka']A Ty masz bardzo ciekawie zrobioną wanne!! Podoba mi się!!! Oglądałam na stronce.[/quote]
==========================
Dzięki,wanna jest rzeczywiście wygodna,bo mam dostęp do psa z trzech stron,no i kafelki nie są śliskie.
Myślałam,że tylko ja dokładam narazie do tego biznesu,ale nie jestem sama w niedoli jak piszesz :-),zauważyłam,że salonom w mniejszych miastach wiedzie się lepiej,może ludziom tam bardziej zależy na wyglądzie psa?
Ja działam od 1-go lipca,masę pieniędzy wkładam w reklamę,ale najskuteczniejsza jest jednak "poczta pantoflowa" a to trwa...

Link to comment
Share on other sites

A nie masz problemów z psem w wannie. To prawda że możesz podejść aż z 3 stron ale Pies także ma szanse na ucieczkę aż z 3 stron!! Ja zaczęłam od 10 listopada. Narazie roznoszę ulotki po całym Trójmieście sklepy zoologiczne, lecznice..... mam wielki banner reklamowy na budynku a robi sie jeszcze strona internetowa. Nie mam więcej pomysłów.

Link to comment
Share on other sites

Oscilka całkiem, całkiem ten twój salonik. Ale widzę, że na stronie allegro umieściłaś fotki robione w salonie w Ewy :lol:
a co do ruchu w interesie to pamiętaj, że wszystko wymaga czasu. Z całą pewnością się rozkręci. Nie łam się i do przodu. Ja też się przekonałem na własnej skórze, że najlepsza jest poczta pantoflowa. Wiesz na zasadzie sąsiadka sąsiadce.

Link to comment
Share on other sites

Hej;
Brakuje mi narazie zdjęć własnych ale pmału pomału....... Chciałam poprostu żeby klienci widzieli że przyjmuje wszystkie pieski nie tylko Yoreczki i Sznaucery. Przepraszam że spytam ale czy Ty też przypadkiem nie jestes z Gdańska? Bo Ewa na kursie opowiadała o takim miłym Panu który był i otworzył salonik na Przymorzu....
Pozdrawiam
Kasia

Link to comment
Share on other sites

nie mam problemów "z daniem nogi " z wanny,mam bardzo mocne dwa haki w suficie,do których podpina się smycz(w razie potrzeby również lędźwiową)i po sprawie-polecam!
zajrzałam też na allegro i widziałam Twoją ofertę,napiszę Ci na priv o co chodzi,nie chcę robić zamieszania na forum,jest jeszcze kilka form reklamy,ale w moim przypadku nie sprawdziły się,wydałam tylko sporo kasy.
Ramzes,a Ty skąd jesteś?nie ma tej informacji w profilu,tajemnica?:))

Link to comment
Share on other sites

Sluchajcie, bardzo mnie interesuje kurs u pani Grabowskiej. Czy ktos z Was moglby szerzej o tym kursie cos napisac? Co dzieje sie w ciagu tego tygodnia. Czy praktyka jest powiazana z teoria, czy teorii w ogole nie ma?
Czy psy mozna robic samemu, czy tylko patrzec, czy pani Grabowska zapewnia wszystkie rasy psow, ktore w czasie kursu sa strzyzone, czy tez trzeba samemu sie starac o model? Czy trzeba miec wlasny sprzet, czy tez mozna korzystac z wyposazenia salonu? Na podstawie czego sa wydawane dyplomy. Czy jest jakis egzamin, cos w rodzaju sprawdzenia umiejetnosci? I co, jesli ktos zupelnie sie nie nauczyl w ciagu trwania kursu? Tez dostaje jakis papier, ze go ukonczyl? Moglby mi ktos z Was cos wiecej o tym napisac? Ciezko sie jest zorientowac na podstawie strony internetowej PsiegoSalonu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...