Jump to content
Dogomania

Bambu ma kochający dom!!!l!


Merys

Recommended Posts

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Strategia na zime jest taka,ze ocieplam mu nowa bude,wieksza,ale najwazniejsza rzecza jest to,ze przenosze ja z gory ogrodu tam gdzie teraz stala na dol tu gdzie on spi teraz czyli blisko nas praktycznie po wiate(taras),kupilam juz taka wielka plandeke,zeby bok wiaty byl caly zakryty,wtedy snieg w ogole nie bedzie padal na bude,buda bedzie ocieplona welna taka do ocieplania domow bardzo gruba,z kazdej strony blacha,mialam pomysl ,zeby dac bude do takiej szopki,ale ona tez jest na gorze ogrodu,a mysle,ze problem tkwi w tym,ze on musi miec mnie non stop na oku i byc blisko nas,mam nadzieje,ze to sie uda,jak buda bedzie przy drzwiach skierowana przodem do drzwi,w lutym przyjdzie na swiat moj trzeci synus(pierwszy to fretka,drugi Bambus),a teras moj prawdziwy synus,boje sie troszke jak Bambu sie zachowa,macie jakies rady jak to zrobic,zeby dziecko bylo jego przyjacielem,a nie wrogiem

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem Gosia, ja przywiozłam jedno dziecko i dałam powąchać wówczas Brutusowi onkowi, powąchał i po sprawie. Z drugim tak samo. Zwyczajnie weszłam, podstawiłam do wąchania i koniec. Nigdy nie miałam żadnych problemów na linii pies-dzieci. Teraz z dwoma onkami Lucky i Barym też nie ma żadnych problemów psy-dzieci. Nie wiem, to chyba zasługa fajnych psów :);)

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję,że u mnie też będzie ok ,bo wiadomo,że na wiosnę będą często przebywać razem:)na ogrodzie na spacerach,jak była oleżanka u mnie i dziecko płakało to szczekał,ale jestem dobrej nadziei,a oto nowe posłanko Bambusia(jest to posłanie po moim ukochanym bokserku mineło prawie dwa lata zanim dałam radę je wyciągnąć,za każdym razem kiedy chciałam je wcześniej wziąć to ryczałam jak bóbr,teraz też oczywiście ryczę jak na nie patrzę,ale muszę to przełamać,dlaczego tak strasznie cierpi człowiek po stracie największego przyjaciela ,ja się nie mogę w ogóle z tym pogodzić)

[IMG]http://img571.imageshack.us/img571/8936/k4o3.jpg[/IMG][IMG]http://img837.imageshack.us/img837/5540/f46t.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Życzę Bambulkowi oby jak najdłużej jego stawy nie dokuczały mu. Mój psiak dostaje arthroflex dla koni (co 3 miechy zmieniam preparat), zastrzyki dożylne z kwasu hialuronowego, okresowo zastrzyki przeciwzapalne. A mimo to są dni, kiedy z trudem chodzi mieszkając w domu. To jest paskudztwo, nie chce odejść. Kiedy Gosiu mały/a przyjdzie na świat?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Dzisiaj Bambuś był szczepiony,żeby nie ciągać go po weterynarzach zamówiłam wizytę domową,musiałam z nim wyjść przed dom na smyczy,kiedy zobaczył,że auto stoi i ja z nim przy aucie zaczął się denerwować,chciał wracać do domu,nawet nie zauważył kiedy dostał szczepionkę,bo patrzył na mnie jak w obrazek i ciągnął do domu,jednak uraz ,żebym go czasami nie zostawiła i nie wpakowała do auta został do dziś,widać w nim było przerażenie ,jak wrócił na swoje miejsce odrazu położył się na swoim posłanku i nie rusza się z niego.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...