Jump to content
Dogomania

Cztery Gremlinki i ich mały/wielki świat.. <3 ... ;)


ChiqDeeWikiXenia

Recommended Posts

W aucie
[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/Zdjcie0035.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/Zdjcie0036.jpg[/IMG]

Na obiadku;)
[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/Zdjcie0051E001.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/Zdjcie0052.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bitwa o kapselek z Desperadoska;)

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/Zdjcie0059.jpg[/IMG]

Wygrała Chiquita :)

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/Zdjcie0063.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/Zdjcie0064.jpg[/IMG]

Dee się opala...:)
[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/Zdjcie0066.jpg[/IMG]

Razem
[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/Zdjcie0068.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Witam w galerii pięknych dziewczynek :) Przyznam, że w szoku czytałam historię, w jaki sposób trafiły do Ciebie- ale dobrze że miały to szczęście... Dee jest malutka chyba, prawda? Śliczna- tak jak reszta powiem że ma w sobie to "coś". Ale Chiquita (czy Ty zdrabniasz ją "Czika"? Pytam, bo ja też mam "Czikę"- Chiccę):lol:
.[quote name='paniMysza']frania sikała nam na łózko, jak wychodziliśmy do pracy. na szczęscie juz to zwalczylismy. fuj;)
[/QUOTE]
Pani Myszo- a mogłabym wiedzieć jak to zrobić? Moje dziewczyny, jak nie mam np czasu dla nich, właśnie idą na łóżko w sypialni i... plama... Najczęściej po stronie TZa.

Link to comment
Share on other sites

Nie obróżki ma Chiquita na 2cm , Dee na 1,5cm :) zamówiłam u Taks i zamówie jeszcze jak wróci z urlopu, bo są rewelacyjne :)

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00526.jpg[/IMG]

Dee pilnuje swojego baseniku :D
[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00540.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00552.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chiquita&DeeDee']byliśmy jeden dzień w Kołobrzegu(nie mam fot, bo była mega ulewa), jeden w Dźwirzynie (też fot brak), w Darłówku 3 dni i później 3 dni w Borach Tucholskich w Ostrowite, ale odwiedziliśmy Charzykowy i Sopot też, bo nie było pogody:)[/QUOTE]
Fakt, pogoda w tym roku wcale nie-wakacyjna... :( Ja nigdzie się nie wybieram, ale zawsze w weekendy miło byłoby pojechać chociaż nad Zalew Zegrzyński...
edit: Dee przy baseniku po prostu boska!!! Mam jeszcze pytanie a propos języczka Chiquity- czy nie trzeba go smarować w celu nawilżenia?(Przepraszam że się wtrącam, ale widziałam kiedyś pekinka z podobną dolegliwością i miał b. suchy język).
Ogólnie widzę że jednak troszkę słońca mieliście? Świetne fotki :)

Link to comment
Share on other sites

Witamy serdecznie [B]Arielka186 [/B]:) [URL="http://www.dogomania.pl/members/116264-arielka186"][/URL]

W końcu to dzięki Tobie się zmobilizowałam i założyłam galerię;)

Tak, dokładnie Czika ;) też zwróciłam na to uwagę;) no historia jest jaka jest, ale cieszę się, że są ze mną :)
Heh, to widzę, że nie tylko moje Panny manifestują swoje niezadowolenie plama...

Link to comment
Share on other sites

jejku, miały swój włąsny basenik????:):):) urocze!

arielka, zmieniłam całkowicie moje podejscie i traktowanie frani. wcześniej ulegałam jej urokowi (jest bardzo słodka i mikroskopijna, chociaz w tej galerri, to raczje powinnam napisać olbrzymia;)) i jak np. nie pozwalała mi i mojemu chłopakowi usiaśc koło siebie, przytulić, bo warczała - nie reagowałam na to. ten urok:) ale miałam dosyc zalanego sikami mieszkania. nie ma juz wciskania sie miedzy nas, czy miedzy nas a drugiego psa, skakania na powitanie, gdy wracam z pracy, zaborczych zachowań. czyli faktycznie to pracowałam nad soba, a nie nad franią;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chiquita&DeeDee']Nie obróżki ma Chiquita na 2cm , Dee na 1,5cm :) zamówiłam u Taks i zamówie jeszcze jak wróci z urlopu, bo są rewelacyjne :) [/QUOTE]
A mogę wiedzieć jaka jest cena tych obróżek? Nie mogę mojej Chice dopasować szelek- ona jest taka szczupła, że zawsze się jakoś wyślizgnie... Proszę, napisz mi na pw. A te są fajne, bo szerokie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paniMysza']arielka, zmieniłam całkowicie moje podejscie i traktowanie frani. wcześniej ulegałam jej urokowi (jest bardzo słodka i mikroskopijna, chociaz w tej galerri, to raczje powinnam napisać olbrzymia;)) i jak np. nie pozwalała mi i mojemu chłopakowi usiaśc koło siebie, przytulić, bo warczała - nie reagowałam na to. ten urok:) ale miałam dosyc zalanego sikami mieszkania. nie ma juz wciskania sie miedzy nas, czy miedzy nas a drugiego psa, skakania na powitanie, gdy wracam z pracy, zaborczych zachowań. czyli faktycznie to pracowałam nad soba, a nie nad franią;)[/QUOTE]
Rozumiem i dziękuję za radę :). Chyba rzeczywiście problem może być we mnie, bo odkąd mój prawie-mąż wyjechał do pracy to "trochę" rozpieszczam psiaki... Spróbuję być twardsza... ;)

Link to comment
Share on other sites

Hehe, miały basenik, bo ma tylko jakieś 40cm- więc nie zajmuje dużo miejsca, a chciałam, aby się schłodziły troszkę:)
Teraz seria pt. Walka psów;)
[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00561.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00562.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00565.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00566.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Nio wg mnie Taks robi rewelacyjne rzeczy, ma mnóstwo wzorów, a ceny są przystępne i co ważne kasa idzie na psiaki:) napiszę Ci pw:)

O tak, niestety samodyscyplina jest najważniejsza... Chociaż ja na dużo dziewczynom pozwalam, to pewne granice są, bo one doskonale wiedzą jak "wejść na głowę";)

W Darłówku mieliśmy 3 dni słoneczka i było super, chociaż ja to może mam ze 3 swoje zdjęcia i milion dziewuszek... :D hehe

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia są świetne!!! Widać że maluszki szczęśliwe :lol: Z drugiej strony może i dobrze że nie było upałów, bo ja np odkąd Arielka- moja stafficzka- prawie mi udaru na wystawie dostała, unikam zabierania gdziekolwiek psów przy temperaturze powyżej 25 stopni... Chociaż nad morzem tak bardzo się nie odczuwa tego gorąca...

Link to comment
Share on other sites

Ja też bardzo uważam, mają swoje kocyki, basenik z zimna wodą oraz duży parasol:) nigdy nie leżą na słońcu, które mnie parzy- chyba, że na własne życzenie na ogródku.. Na plaży miały duży parasol i regularne kąpiele w letniej wodzie, dzięki czemu nie było im gorąco:) ja mam bzika na ich punkcie, więc one mają wszystko czego im potrzeba- no w granicach rozsądku;)

Link to comment
Share on other sites

Heheh... a myślałam, że jestem w tym sama;) no ja też, najlepiej to widać u mnie w domu, jak wpadają goście... z uporem maniaka chodzę za każdym kto się porusza i mówię : "uważaj na psa", "masz za sobą psa", "uważaj pies";) hehe, ale chyba każdy się już przyzwyczaił:eviltong:
Poza tym jak jesteśmy na spacerze, to może każdy uważa to za dziwne, ale jak leci na nas wielki psiak bez smyczy, to kucam i łapię go zanim się z moimi dziewczynami spotka, bo nie wiem czego mam się spodziewać. Na początku brałam je na ręce, bo były takie marne i biedne, teraz kiedy już są zdrowe i pewne siebie to zostawiam je na smyczy, ale jeżeli pies jest dużo większy to wolę mieć kontrolę nad spotkaniem, tym bardziej, że Chiquita się zwyczajnie boi, a Dee jest agresywna jeżeli pies jest zbyt natarczywy. Poza tym uważam, że pies luzem nie powinien podbiegać do psa na smyczy, bo to nie uczciwe.
One mogą się powąchać i nawet pobawić, ale z rozsądnie większym psem i nie takim który chce na nie wejść, jest natarczywy, czy choć trochę agresywny.
Jak byłam w Sopocie, to pierwszy raz w życiu myślałam, że przywalę niegrzecznie mówiąc jednej panience. Jej psiak taki ponad kolano biegał sobie wolno. Ja jestem przewrażliwiona, więc zeszłam jej z drogi, ale szedł gość z ratlerkiem, czy jakimś podobnym psiakiem i ten jej pies rzucił się na niego. Psiak w panice wyrwał właścicielowi smycz i zaczął uciekać, a ten większy dawaj Ci za nim, aż w pewnym momencie tamten mały w panice wleciał na ruchliwą ulice.Serce mi stanęło... Panna stoi i drze się za swoim psem, bez rezultatu, w końcu go złapała. Właściciel małego psiaka pobiegł za nim, bo na szczęście auto go zauważyło i zahamowało. Ja byłam tak wkurzona zachowaniem gówniary, że myślałam, że jak ją dorwę w ręce to będzie... ale mój Grześ mnie zatrzymał... Chociaż jakby tamtemu małemu coś się stało... Ehhh.. No i chodź sobie człowieku spokojnie ze swoim psem. Takie sytuacje utwierdzają mnie w tym, że lepiej być przewrażliwionym.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...