Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • 2 weeks later...
  • Replies 450
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='la_pegaza']zagląda ktoś do schroniska??[/quote]
jesteśmy co tydzień, ale zawsze zapominam zapytac o Toro... w najbliższą niedz mnie wyjątkowo nie będzie... :roll:

Posted

[quote name='la_pegaza']pamiętajcie proszę :modla: zobaczcie czy on w ogóle jeszcze jest...[/quote]
widzieć go dawno nie widziałam, ale może gdzieś przeniesiony czy cóś.... może na izolatkach... :niewiem: zapytamy

Posted

pytalam dzis o Toro...niestety nadal w schronisku...na izolatkach bo mial ogolna nuzyce...juz podobno zarasta...ale niestety pamietacie ze zostal oddany z powodu agresji:(podobno ma wlasnie takie zachowania:(

Posted

Dowiedzcie się proszę , czy oprócz Tora jest tam jeszcze inny bokser z nużycą, bo otrzymałam dzis informacje , ze w schronisku jest młoda sunia (na kwarantannie ) i bokser z silną nuzycą - może to chodziło o Tora , a moze jest tam jeszcze jeden ???
Agresywny ..... No cóz, kolejny z etykietka "agresor"...... Zastanawiam sie jak to sie dzieje , tyle bokserów jest w schroniskach w całej Polsce , a tylko do krakowskiego trafiaja agresywne ...........

Posted

Mam aktualne info o Toro - jest w bardzo złym stanie , boje sie czy zdążymy go uratować.
Dharma, AgaiTheta - jutro bedę do Was dzwonic, bo dzis to juz zbyt późno.

Posted

Toro jest bezpieczny i w drodze na SGGW. Wieczorem dotrze do Wawy. Jest z nim bulabez.

Wyglada dzis tak:

[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/5407/toro3wk2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/5106/toro2yp3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/3175/toro1zr2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/2851/toro4gl8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/5079/toro5hv9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/5908/toro6ph2.jpg[/IMG]

Zima wygladal tak:

[IMG]http://img294.imageshack.us/img294/1251/tora2di1.jpg[/IMG]
[URL="http://img131.imageshack.us/img131/5908/toro6ph2.jpg"][/URL][URL="http://img131.imageshack.us/img131/5079/toro5hv9.jpg"][/URL][URL="http://img131.imageshack.us/img131/2851/toro4gl8.jpg"][/URL][URL="http://img131.imageshack.us/img131/3175/toro1zr2.jpg"][/URL]

Mozecie w to uwierzyc ??

Czy nikt kto chodzi do schronu tego nie widzial ?? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:


BLAGAM O PIENIADZE

z niego cieknie krew, nogi sa spuchniete jak u szarpeja !! Ola dokladnie opisze wszystko jak dojedzie z kraka

Posted

Zobaczyliście na zdjęciach to co ja zobaczyłam "w realu" - teraz jadę do hotelu do Maksymilianka i Sandry - MUSZĘ OCHŁONĄĆ . (dzięki Dharma za wklejenie zdjęć)

Posted

Toro juz na sggw. Jutro do niego pojade, pojdziemy na spacerek i ustalimy co z leczeniem, jak leczyc.. bo byl "leczony" wiec trzeba ostroznie.

Na pewno leczenie bedzie [B]dlugie i kosztowne[/B], ale mam nadzieje, ze biedakowi pomozemy. Bede sie starac z calych sil!!!

Dziekuje z calego serca Marcie, Germaine i Markowi za pomoc i wydostanie Torcika!!!

Posted

Olu - to ja Ci dziękuję, że po niego przyjechałaś i go zabrałaś.
Wciąż zadaje sobie pytanie i nie potrafie zrozumieć :jak w schronisku z TAKIM
ZAPLECZEM MEDYCZNYM I TYLOMA LEKARZAMI NA ETACIE można było dopuścic do TAKIEGO STANU PSA , psa , który trfił do schronu ZDROWY !!!!
Jak to możliwe , ze pies W TAKIM STANIE nie jest w szpitalnej izolatce tyko w boksie w budzie ???? Pies z ranami, z których sączy się krew leży na brudnych deskach kojca a potem "zdziwienie" że są wtórne nadkażenia !!!!!
Dla mnie to szokujące i powiem prosto KARYGODNE !!!!!!
Nie wspomnę już o pytaniu : czy personel schroniska ZDEZYNFEKOWAŁ kojec i bude w których był Toro . Na temat stanu zdrowia Torcika pewnie napisze coś Bulabez po porannej wizycie na SGGW. Zreszta i ja dodam "swoje trzy grosze" ale teraz idę juz spać, moze jak sie prześpie to choć emocje opadną , bo z pewnościa nadal nie będę w stanie zrozumieć jak cos takiego mogło sie zdarzyć w schronisku z takim zapleczem ......... !!!!!!!

Posted

nużyca + wtórne zakażenie grzybem i bakteryjne

ale wszystko trzeba potwierdzic, zrobimy zeskrobine i sprawdzimy

jak tylko uparam sie z moim domowym stadem ;) odwiedze chlopcow na sggw

Posted

Rozmawiałam przed chwilą z Bulabez -własnie jedzie na SGGW do Torcia ,jak znajdzie chwile czasu , wieczorem będą moze nowe wieści o Toro i dalsza część horroru w postaci zdjęć, które Torowi wczoraj zrobiła Bulabez.
Ja napisze moze kilka słow o wczorajszym zachowaniu AGRESYWNEGO Toro (AGRESTWNEGO wielkimi literami, bo kilkakrotnie nas o tym uprzedzano w gabinecie lekarskim)
Gdy doszłam z pracownicą schroniska do boksu Toro powiedziałam, ze własnie tego boksera chcemy adoptować - Torcik leżał przy kracie a obok niej kucała Bulabez . Gdy zobaczył smycz w ręce pracownicy , wstał, merdając ogonkiem a ona bez problemu załozyła mu na szyje pętlę zrobioną ze smyczy, wyprowadziła z kojca i poszliśmy wszyscy (Toro, pracownica , Bulabez i ja) do gabinetu lekarskiego. W gabinecie bez problemu pracownica założyła Toro kaganiec, lekarz zmierzył mu temperature. Potem zakładałam Torowi szelki i muszę przyznać, że ......... zaburczał (tak: nie warknął tylko burknął )na mnie w momencie gdy nachyliłam sie nad nim i objęłam rękami dopasowując szelki wokół klatki piersiowej , no cóz były troche krótkie i dośc długą chwilę manipulowałam przy nich by je poluźnić - mówiłam cały czas do Torcika spokojnym , zdecydowanym głosem : "nic sie nie dzieje , dobry pies" - a ten AGRESOR stał i spokojnie czekał aż skończę i nawet juz nie burczał . Potem pracownica zdjęła mu schroniskowy kaganiec a ja założyłam nasz skórzany - Torcik znów spokojnie czekał aż go dopasuję
Potem ocierał sie o nas (Bulabez czy mnie ) zachęcał do miziania go po tym łysym ciałku , bez problemu poszedł z nami do samochodu , chciał wskoczyc do bagażnika , ale trzeba mu było podnieś tyłeczek , bo sam nie miał siły wskoczyć i ....... ułozył sie w kłebuszek na przygotowanym posłaniu . Tak zapamietałam tego AGRESORA, gdy odjeżdzał pod opieką Bulabez do Warszawy po ratunek, po nowe , lepsze życie ....

Posted

Tak jak pisałaś Faro wcześniej. Współczuję psu, który trafił po nim do kojca :(
Mam nadzieję, że uda się uratować Torcia, nawet nie chcę myśleć ile on się wycierpiał mając to paskudztwo na skórze :( To nie schronisko - to jakieś miejsce kaźni. Wstyd i hańba dla osób, które dopuściły do takiego stanu, podejrzewam, że takich przypadków tam musi być na pęczki.:angryy:

Posted

hmmm juz jestem i zaraz napisze wiecej..

teraz w skrocie:

-AGRESOR jak mnie zobaczyl skalal na 1m do gory odbijajac sie na 4 lapach
-antenka mu chodzila jak szalona
-poszlismy na spacerek
-po drodze zwazylismy sie grzecznie na wadze, ja wskoczylam razem z Toro, zeby byo sprawiedliwie i chlopak byl zadowolony
-pani na recepcji ofiarowala nam smakolyki (bo moje dziewczyny zjadly mi wszystkie dzis rano :evil_lol:)

-poszalelismy na trawce
-bylo mizianko
-zdjecia
-Toro siadal i dawal lape na smakolyk :loveu:
-nadstawia pupcie do mizianka
-jadl smakolyki delikatnie z mojej reki - ten agresor
-ani razu nie burknal

popowrocie do kliniki zalozylam mu kaganiec, byl bardzi grzeczny i poszlismy na zastrzyk.. Trzymalam Toro w trakcie zastrzyku, a on mial podsunieta miche pod nochal i zajal sie nia od razu z zapalem nie zwracajac uwagi na zastrzyk.. hihihi 'agresor'

Posted

droga do Warszawy:
[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/4642/toro040sm9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img64.imageshack.us/img64/4893/toro028ib3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/9949/toro036zy9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img64.imageshack.us/img64/4813/toro002ri2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img64.imageshack.us/img64/936/toro016wz3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/1695/toro026yg9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img57.imageshack.us/img57/9727/toro022ko5.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...