Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 836
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Wklejam paragony:

Mam nadzieję, że jest czytelnie.
Jak są pytania w związku z tym, proszę śmiało pisać- w końcu pieniądze są dogomaniaków.

[IMG]http://images50.fotosik.pl/1036/7e5abd55cdfebfebgen.jpg[/IMG]

Co do benzyny- jest cena 50,04 (pod tym wykreśliłam to co my wzięliśmy na stacji).
Za benzynę 30 zł. (resztę my).

Od lewej:

[B]20 zł.- kaganiec
30 zł.- benzyna (na paragonie jak pisałam jest kwota 50,04 zł.)
8,48 zł.- supeł
24 zł.- Aniprazol (odrobaczenie)
15 zł.- zdjęcie szwów[/B]

[B]w sumie:
97,48 zł.[/B]


Co do zdjęcia szwów- paragon/fakturę weźmiemy przy następnej wizycie w kampinosie (prawdopodobnie za 2 tyg. w weekend). Przy okazji zaszczepimy tam Szadiego.


Edit:

Rozliczyłam bazarki:

Szadi ma z jednego 99,50 zł. [URL="http://www.dogomania.pl/threads/211362-Koniec%21-Rozliczam%21-Pi%C4%99kne-nowe-bransoletka-zegarek...-Dla-szadiego-na-szczepienia?p=17406260#post17406260"]http://www.dogomania.pl/threads/211362-Koniec!-Rozliczam!-Pi%C4%99kne-nowe-bransoletka-zegarek...-Dla-szadiego-na-szczepienia?p=17406260#post17406260[/URL]

Z drugiego 132 zł.
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/211145-Koniec%21%21%21-Rozliczam.prostownica-do%C5%82adowania-tak-tak-ubrania-na-kastracj%C4%99-szadiego./page4"]http://www.dogomania.pl/threads/211145-Koniec!!!-Rozliczam.prostownica-do%C5%82adowania-tak-tak-ubrania-na-kastracj%C4%99-szadiego./page4[/URL]


[B]Czyli:

132 zł. + 99,50 zł.= 231,50 zł. - 97,48 zł. = [SIZE=4]134,02 zł. [/SIZE][/B]


[B]Lili[/B]- proszę, wyślij mi na Pv swój nr konta i dane do przelewu- oddam Ci 36 zł. z kastracji.


Co się okazało- Szadi jest alergikiem.
Prawdopodobnie nie będzie mógł jeść "zwykłego jedzenia dla zwykłych psów", czyli karmy lekkie są wskazane (najlepiej dla psów wrażliwych i dodatkowo o dużej zawartości skł. min. i białka bo to jeszcze młody pies- energia go rozsadza, więc skądś musi ją brać.
Na jednym z bazarków promocyjnie zakupiłam worek royal canin 15 kg. za 75 zł. i szarpacz za 8 zł.
Myślimy też nad kupnem obroży bo łańcuszek kilka razy w dzikiej pogoni za piłką- spadł.

I jeszcze jedno pytanie- czy jest zaczipowany?
Jak nie to to zrobimy.


Edit:
Przepraszam za opóźnienie i "oschłe pisanie" ale ostatnio Kari źle się czuje. W nocy z nd./pon. Szadi nawet zrezygnował ze spania na swoim fotelu, tylko leżał przy niej, popiskiwał i od czasu do czasu lizał po pysku co mnie zdziwiło bo w sob. było między nimi ostre spięcie- paszcze poszły w ruch i trzeba było rozdzielać (na szczęście obyło się bez szycia psów).

Zrobiliśmy dużo sobotnich zdjęć z wypadu do parku skaryszewskiego,naszego i w domu- postaram się wstawić trochę jutro.

Posted

Szadi alergikiem ale numer, w życiu bym nie pomyślała...
Nie, nie jest zaczipowany. Miał być no ale...

Magda co się dzieje z Kari? I czemu ja nic o tym nie wiem!? To przez Szadiego?

Wprowadzę to rozliczenie do pierwszego postu. Dziękuję że znalazłaś na nie czas ;)

edit. Przepraszam Madzia, pisałaś... Ale do mojego męża a on teraz zapracowany strasznie i mi nie powiedział nic ehhh!!
514-795-273 to do mnie numer bezpośrednio tak będzie lepiej :)
Trzymam kciuki żeby Kari odzyskała siły...

Posted

Czipowanie jest darmowe w Warszawie (tak mi się wydaje, że jeszcze jest akcja).

To przeproś męża- myślałam, że to Twój nr

Jak to wet powiedział- nadeszły gorsze dni. Ona ma (no właśnie, chyba dokładnie nikt nie wie) z 11-12 lat(?) a jest psem większym.
Badanie "osłuchowe" wyszło dobrze, niedawno miała robione "full wypas" badania i jak na starszawą pannę trzyma się dobrze.
Do czasu niedzieli.
Myślałam, że po prostu zmęczyła się sobotnimi spacerami ale rano w pon było to samo [I](pisałam Ci Lili, że wychodzę z pracy bo Kari źle się czuję)[/I].


Nie, to nie przez Szadiego.
Nawet obchodzi ją z daleka (chyba czuje, że bawić się nie ma zamiaru).


Co do jedzenia to Szadi stwierdził, że chce dostawać coś innego ale zmieniać nie możemy bo znowu może powrócić swędzenie (a już w ogóle się nie drapie!).
No i kolacji nie chciał- ok. Podeszłam do miski zabrałam postawiłam wysoko na szafce Szadi w tym momencie chyba spanikował, odszedł kilka kroków do tyłu i usiadł (tak przed każdym jedzeniem robi, żeby przy misce się nie kręcił jak nakładamy). dostał michę i zjadł ze smakiem.

Posted

Ja sobie nie wyobrażam jak coś będzie się działo z moim psiakiem...
Wczoraj go zostawiłam w lecznicy na pół dnia bo miał wycinaną brodawkę i tak panikowałam, że z nerwów brzuch mnie bolał...
Nie chce myśleć co będzie w przyszłości....:shake::shake:

Posted

Nie masz za co przepraszać on się nie gniewa tylko o tym jak napiszesz ja się dowiaduje 2 dni po fakcie :angryy: Tak jak było właśnie z tym sms że wychodzisz wcześniej z pracy bo coś z Kari jest nie tak :-(

Skoro wszystkie badania ok to chyba Kari starość dokucza... Ehhhh ale trzymam za nią kciuki niech wraca Nam dziewczyna do formy raz dwa!

Super, że Szadi się już nie drapie, a jak macie chipowanie za darmo to warto to zrobić. Te pieniążki co macie to starczą na szczepienia dla niego?
I czekamy na jakieś nowe zdjęcia :diabloti:

ps. Dalej ich rozdzielacie jak wychodzicie do pracy?

Edit: Necia a czemu Twój psiak miał brodawke wycinaną?

Posted

Tak- starość- wet też tak stwierdził.

Myślę, że starczą te, które mamy. Jak mówiłam w następny weekend jedziemy, także weźmiemy rachunek.
Zdjęcia będą. Postaram się wrzucić je w sobotę w domu (jak internet nie będzie bardzo szwankował. Na kilku zdjęciach jest Szadi z Kari).
Nie, już ich nie izolujemy- wszystko dobrze. Tzn. Tomek wczoraj jak wrócił przyłapał Szadiego na łóżku, wziął jedną ze swoich smyczy i wyrwał karabińczyk (chyba mu się nie podobała) i nasikał przy łazience.

Wczoraj Szadi dostał nową karmę - Royal Canin. Tak się rzucił do michy, że myślałam, że całą połknie...potem chciał jeszcze dokładkę. Dzisiaj rano tak samo. Bardzo mu smakuje (konsultowałam karmę z wetem i jest dobra dla Szadiego).

Posted

Tak, minęło. Przed gorszym samopoczuciem Kari tylko zaczepiał do zabawy podgryzając i próbując tarmosić za uszy ale teraz kiedy Kari jest w nie najlepszym nastroju na zabawy to Szadi sam z siebie daje jej spokój. Tylko kładzie się obok niej, żeby przynajmniej pysk położyć na karinowych łapach.

Przesłałam Lili 36 zł. (to co założyła dla Szadiego ze swoich pieniędzy)- pięknie dziękuję.
Na koncie dla Szadiego zostało 98,02 zł.

Posted

Mój Czoko miał wycinaną brodawkę bo urosła mu do rozmiarów paznokcia na małym palcu no i bardzo odstawała a on to gdzieś zahaczył i rozdrapał i krew się lała, więc dla świętego spokoju to wycięliśmy.

Mam nadzieję, że Kari jeszcze długo pożyje....
Mizianko dla Szadiego!

Posted

Pożyje, pożyje. Ja z nią i ona ze mną się rozstać nie może.
Jesteśmy do siebie bardzo przywiązane, także nawet nie chce myśleć.

Co do zdjęć proszę uzbroić się w cierpliwość. Codziennie próbowaliśmy wejść na dogo lub inne forum (dla porównania)- wszędzie wyskakiwał błąd...

Posted

[quote name='Lili8522']A co tam u Szadusia? ;)[/QUOTE]

Jest wyjątkowo spokojny, także może cisza przed burzą ;)
i przybrał na wadze kg.


Wczoraj pojechaliśmy z psami do dalszego, większego parku, gdzie jest woda- no i odkryliśmy, że Szadi boi się wykąpać haha
Poznał też kilka nowych psów- co mnie bardzo irytuje samce są tak nachalne, że Szadi po pewnym czasie irytuje się i próbuje odstraszać zębami. Wydaje mi się, że psy wyczuwają że jest "świeżym kastratem" i prawie wszystkie jak już pisałam nachalnie go wąchają albo próbują dominować.....
W sobotę byliśmy w innym miejscu i musiałam go bronić przed spanielem...
Ale za to poznał 2 nowe psy w naszym parku- wymieniliśmy się z właścicielką nr tel. i będziemy umawiać się na wspólne spacery skoro psy się dobrze dogadują.

W następny weekend mamy zamiar jechać do kampinosu także Szadi polata sobie po lesie.

Posted

[quote name='Barkelona']Szadi rośnie jak na drożdżach :)[/QUOTE]

Oj tak i próbuje swoją masą miażdżyć mi kolana bo przecież to taki malutki, nakolankowy pieseczek ;)


A u nas szykują się kolejne zmiany miejsca zamieszkania. Tym razem chyba wylądujemy na bielanach (psy się ucieszą bo dookoła więcej zieleni).

Posted

[quote name='Lili8522']Na Bielanach? To już nie w kampinosie? :roll:

Aa z tą ciszą przed burzą to nie kracz :evil_lol:

[B]ps. Były już szczepienia czy to w tym tygodniu będą?[/B][/QUOTE]


W kampinosie miało być jakbyśmy mieli "nóż na gardle" a że nie mamy i sobie dobrze radzimy to po co pakować się na głowę rodzicom?
Zawsze samemu lepiej. Prawda? ;)

W tym tygodniu.
Przy okazji znalazłam lecznicę blisko nas, która bierze udział w darmowym chipowaniu psów, także po szczepieniu już, idąc któregoś dnia na spacer, zahaczymy o chipowanie- Szadusiowi się pewnie ten pomysł nie spodoba.

Ostatnio co Szadi wymyślił?
UWAGA!
Że z rozpędu można wskakiwać na fotel i to jest fajniejsze niż normalne wchodzenie!

Na początku reakcja Szadiego na gości była jak chyba opisywałam (?)- chował się najczęściej za Tomkiem i warczał. Teraz jak ktoś przyjdzie, pierwszy pcha się do drzwi, cały kuper chodzi, sika ze szczęścia (tego ostatniego mógłby sobie darować ;) ).


EDIT:

Lili- mam jeszcze rzeczy od Ciebie.
Miało być na bazarek dla Szadiego ale my już sobie poradzimy.
Może wystawić na Twoje Księżniczki? czy masz inny cel?

Posted

Ojjj tak lepiej samemu, zdecydowanie lepiej samemu się mieszka ;)
Fajnie że u Was są takie akcje z tym chipowaniem... U Nas to można sobie pomarzyć heh... :-(

To wszystko wskazuje na to że na dobre się u Was zadomowił :cool3:
A jak się Kari czuje?
Dalej jest między nimi spokojnie?

EDIT.

Na Księżniczki było by super!! Bo przychodzi za niedługo czas rozliczania się a z kasą tak średnio stoimy :(

Posted

Szkoda, że nie pomyślą o chipowaniu w innych miastach.... Nie wiem nawet czy można by było to gdzieś zgłosić? Do poszczególnych władz danego miasta czy jak?
Głośno sobie myślę.

Oj tak, zadomowił na dobre- osiadł fąfel jeden uszaty ;)
Kari średnio ale trochę lepiej niż ostatnio tzn. już wychodzi z nami do parku.
Szadi lata za sznurkiem a my z Kari siedzimy sobie w cieniu na trawie.
Jest spokojnie. Czasami Kari na niego pomruczy jak temu akurat się przypomni, żeby kilkanaście buziaków rozdać ale ogólnie jest dobrze.
Kari coś tam sobie rzuci pod nosem- Szadi odchodzi albo położy się blisko niej i udaje, że śpi ;)

Ok. To przed weekendem jeszcze zrobię zdjęcia, pomierzę rzeczy i wystawię.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...