Moje zwariowane siersciuchy- Furia[*]- zgraja kociatych, TTB, sznup i stado kaukazów

[Agushka]

Mi tez nie.. zaczynam się martwić.. Gosia??

[Cerber]

Z Gosią jest wszystko w porządku :) wróci do nas jestem pewna :) kochana, jak najszybciej błagam, bo wytrzymać nie mozemy... dobranoc kochana :*

[tygra]

Gosiu czekamy z utęsknieniem

[Tina.Sara]

cześć :):):):)

[_ChiQuiTa_]

hmm, jeszcze sie nie zdarzyło ze Gosia bez powiadomienia gdzies znikiała. No zawsze podaje powód a teraz co ... poszła se i już.... :(

[Tina.Sara]

Gosia, where are you????

[_ChiQuiTa_]

no właha.....

[eria]

sie założe że Cerber, Marta_Ares napewno wiedzą tylko powiedzieć nie chcą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:mad: :mad: :mad:

[Marta_Ares]

ja sie przyznaje ze nic nie wiem:oops: :-(
GOSIU gdzie jestes???????????????????????????????

[eria]

ale Cerber na bank wie bo sama mówiła że nie mamy sie martwić i wszystko ok....poza tym Ola z Korą też przepadły. Co one kombinują......

[_ChiQuiTa_]

ej no Wy nie wiecie to kto ma wiedziec ??

[Marta_Ares]

[quote name='eria']ale Cerber na bank wie bo sama mówiła że nie mamy sie martwić i wszystko ok....poza tym Ola z Korą też przepadły. Co one kombinują......[/quote]
ale Ola przynajmniej pojawia sie na gg, a Gosia nie... przynajmniej jej jeszcze nie spotkalam:shake:

[Alynkaaa]

[COLOR=Red][B]wiitaaam:D
sliczna furcia:D

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images14.fotosik.pl/60/e315bc2284937968.jpg[/IMG][/URL]
grrrroznaaa...:):crazyeye::crazyeye::loveu::loveu::loveu:[/B]
lezacy pies obronny:D
[/COLOR]

[Cerber]

Dziewuszki, Eria ma racje wiem co sie dzieje i już wam mówie :)

Gosia jest cała i zdrowa nic jej nie jest :) po prostu komputer ma zepsuty i już. Komp jest w naprawie i byc może dziś, albo jutro będzie juz zdrowy. U psiaków i kotów Gosi jest wszystko ok. Preziu już szaleje jak dawniej i wszystko jest ok naprawde :) same z resztą zobaczycie jak Gosiaczek wróci :)

[Cerber]

zdiewuszki kochane, Eria ma racje, wiem co się dzieje u Gosi i juz wam mówie:)

Gosia jest zdrowa i cała i wogóle. Nie ma jej na dogo ani gg ponieważ rozchorował się jej komputer i musiała go zanieść do lekarz, który go uzdrowi. Najprawdopodobniej dziś, a moze jutro Gosia odzyska komputer :) U jej zwierzaków też wszystko w porządku. Preziu już szaleje jak dawniej, co jest oznaką jego coraz to szybszego powrotu do zdrowia :) nie martwcie się więc, bo naprawdę wszystko jest w porząsiu :):):):)

[Ewa&kumpel]

[quote name='Cerber']zdiewuszki kochane, Eria ma racje, wiem co się dzieje u Gosi i juz wam mówie:)

Gosia jest zdrowa i cała i wogóle. Nie ma jej na dogo ani gg ponieważ rozchorował się jej komputer i musiała go zanieść do lekarz, który go uzdrowi. Najprawdopodobniej dziś, a moze jutro Gosia odzyska komputer :) U jej zwierzaków też wszystko w porządku. Preziu już szaleje jak dawniej, co jest oznaką jego coraz to szybszego powrotu do zdrowia :) nie martwcie się więc, bo naprawdę wszystko jest w porząsiu :):):):)[/quote]

No to super... :lol::lol::lol::lol::lol:

[eria]

i nie można było tak od razu ????? :cool3:

[Cerber]

[quote name='eria']i nie można było tak od razu ????? :cool3:[/quote]


oj no tak jakoś wyszło :D czekałam na wskazówki od Gosi. Wbrew jej nie moge pisać... a co gdyby nie chciała wam powiedzieć, ze komputer sie rozchorował he??? no co by było? moze ona wolałaby sama wam powiedzieć :D:D:D:D:D no ale nic dostałam znak, ze mam napisać co się stało to napisałam :) teraz spokojnie wszyscy możemy odetchnąć i czekać na wielki powrót :D

[Alynkaaa]

[COLOR=Red][B]ojjjjj no to czekamy....i czekamyy...i czeeekamyyyyy......:D[/B][/COLOR]

[eria]

żeby ten lekarz tego kompa szybko uzdrowił :lol:

[Ewa&kumpel]

Furciaczku, pokonaj ten swój komputer :mad: :mad: :mad: i szybciutko wracaj do nas. :lol: :lol: :lol:

[Guffi]

Ahh ten komputer, dobrze, że mój się narazie jakoś 3ma:shake: .

[_ChiQuiTa_]

no to kamień spadł z serca :D

[Ewa&kumpel]

[SIZE=3][COLOR=DarkRed]Łoj niedobrze, cały czas cisza, a jak tu smutniutko bez Ciebie :placz::placz::placz:[/COLOR][/SIZE]

[_ChiQuiTa_]

Oj tak... beznadziejnie jest bez Gosi :(