Alicja Posted June 16, 2009 Posted June 16, 2009 [quote name='GameBoy']:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: może w końcu się uda :cool3:[/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B] :roll: chyba jak wróci na stałe Funciaczkowa ...ja już Ci wysłałam tą bluzeczkę ;), bo 2 razy latać nie bede :eviltong: [/B][/COLOR][/FONT] Quote
sacred PIRANHA Posted June 16, 2009 Posted June 16, 2009 matusiu jak do Wawy jej za daleko to do Zamościa dojedzie?? Quote
eria Posted June 29, 2009 Posted June 29, 2009 [quote name='furciaczek']Chyba stracilam Terora:placz:[/quote] jak to CHYBA straciłas ???? :crazyeye: co się dzieje ?? Quote
Alicja Posted June 29, 2009 Posted June 29, 2009 [quote name='furciaczek']Chyba stracilam Terora:placz:[/quote] [FONT=Arial][B]o matko ....co się stało ????????????????????:crazyeye:[/B][/FONT] Quote
furciaczek Posted June 30, 2009 Author Posted June 30, 2009 Ok alarm odwolany.... Cholernik wyszedl kilka dni temu z domu i nie wracal, niepodobne to do niego, mialam juz czarne wizje....i mialam racje ze on sam takiego numeru by nie wywinal. Co sie okazalo...wszedl do domu sasiadow, oni tego nie zauwazyli i ...pojechali do Kenii na wakacje zamykajac wszelkie okna, drzwi itd. Inni sasiedzi nam powiedzieli ze widzieli Terora wlasnie w tamtym domu i ze dzwonili juz do wlascicieli domu. Przyszedl ktos z rodziny i nas wpuscil. No ale Jak wiecie u mnie nic nie moze isc gladko i przyjemnie....kot wlazl pod podloge i za cholere wyjsc nie chcial:evil_lol: Byl w stanie katatonicznym wrecz, nie docieraly do niego zadne bodzce zewnetrzne (on tak ma jak dlugo jest sam), dopiero jak go dluzsza chwilke mizialam to sie ocknal. Chudy koszmarnie ale szczesliwy ze juz w domu:loveu: Siedze sobie wczoraj z Fur na kanapie, ogladamy TV...patrzymy Kidzia idzie do pokoju...ok...patrzymy 2 kidzia idzie do pokoju....Fura zdurniala, nie wiedziala ktory kot to jej kot:evil_lol: Mam jeszcze jedna nowine...niestety malo ona pozytywna, wrecz wstyd ze cosik takiego ma miejsce u mnie w domu. Ale o tym wieczorem po fotach:p Psy o dziwo wporzadku:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
eria Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 czyli ze znowu zapunktowałaś u sąsiadów :roflt::roflt: Quote
malawaszka Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 [quote name='furciaczek']Ok alarm odwolany.... Cholernik wyszedl kilka dni temu z domu i nie wracal, niepodobne to do niego, mialam juz czarne wizje....i mialam racje ze on sam takiego numeru by nie wywinal. Co sie okazalo...wszedl do domu sasiadow, oni tego nie zauwazyli i ...pojechali do Kenii na wakacje zamykajac wszelkie okna, drzwi itd. Inni sasiedzi nam powiedzieli ze widzieli Terora wlasnie w tamtym domu i ze dzwonili juz do wlascicieli domu. Przyszedl ktos z rodziny i nas wpuscil. No ale Jak wiecie u mnie nic nie moze isc gladko i przyjemnie....kot wlazl pod podloge i za cholere wyjsc nie chcial:evil_lol: Byl w stanie katatonicznym wrecz, nie docieraly do niego zadne bodzce zewnetrzne (on tak ma jak dlugo jest sam), dopiero jak go dluzsza chwilke mizialam to sie ocknal. Chudy koszmarnie ale szczesliwy ze juz w domu:loveu: Siedze sobie wczoraj z Fur na kanapie, ogladamy TV...patrzymy Kidzia idzie do pokoju...ok...patrzymy 2 kidzia idzie do pokoju....Fura zdurniala, nie wiedziala ktory kot to jej kot:evil_lol: Mam jeszcze jedna nowine...niestety malo ona pozytywna, wrecz wstyd ze cosik takiego ma miejsce u mnie w domu. Ale o tym wieczorem po fotach:p Psy o dziwo wporzadku:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote] łomatko :mdleje: biedny terrorek a ta nowina to małe kotki? :evil_lol: Quote
GameBoy Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 [quote name='anetta']:mdleje: Jezuuuu :evil_lol::evil_lol: Waszka! Co ty z tymi kotami? :evil_lol::evil_lol::roflt: Czekam na nowine bom ciekawska :laugh2_2:[/quote] nie ma jeszcze, to nie to :evil_lol: Quote
anetta Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 :mdleje: Jezuuuu :evil_lol::evil_lol: Waszka! Co ty z tymi kotami? :evil_lol::evil_lol::roflt: Czekam na nowine bom ciekawska :laugh2_2: Quote
malawaszka Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 [quote name='GameBoy']nie ma jeszcze, to nie to :evil_lol:[/quote] no JESZCZE nie ma :diabloti: tak rzuciłam bom teraz zakocona a nie wiem czy Kidzia po sterylce już? :razz: Quote
Alicja Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]ufffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff[/B][/COLOR][/FONT];) Quote
maciaszek Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 Biedny Terrorek... Pewnie już teraz nigdy domu nie opuści ;). Quote
furciaczek Posted June 30, 2009 Author Posted June 30, 2009 Terorek lazi teraz za mna jak pies...albo i gorzej:lol: Odczepic sie niechce, jak tylko ktorys pies do mnie podchodzi zostaje zaatakowany, Fure rano tak pogonil ze biedna bala sie zejsc na dol i siedziala na schodach z godzine:evil_lol::evil_lol: Kidzia znowu przyprowadzila 2 kidzie (dokladnie kidziola bo kocur) do domu, tym razem na kolacje, teraz spia se w lazince. No i z nowin...bede babcia, stresa mam, wstyd jak cholera i w ogole. Na dniach rodzimy....co ciekawe Kidziolka zaszla jak mieszkalismy jeszcze w mieszkaniu i byla kotem niewychodzacym a Teror od roku jajec nie posiada. Myslalam nad sterylka aborcyjna ale sie TZ kategorycznie nie zgodzil...niestety on nie potrafi myslec globalnie i nie widzi zwiazku miedzy jednym miotem a setkami bezdomnych kciakow. Nie wiem jak ja dam rade oddac wnuczatka swoje zupelnie obcym ludziom...zbyt duzo bestialstwa widzialam zeby byc spokojna:shake: Podobno maja byc 3 ale wiadomo...nigdy nic nie wiadomo... Stresuje sie gorzej jakby to moj mial byc moj porod...ona taka malutka, mlodziutka, glupiutka:placz: Jeden kiciak zostaje u nas...to juz postanowione, TZ jeszcze sie broni ale jak go znam to po kilku dniach zacznie sie zastanawiac ktory to bedzie:lol: Quote
malawaszka Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 A NIE MÓWIŁAM!!!!! :diabloti: Kidzia WIATROPYLNA a to dobre :mdleje: no to będziesz miała przedszkole jak ja Quote
furciaczek Posted July 1, 2009 Author Posted July 1, 2009 [quote name='malawaszka']A NIE MÓWIŁAM!!!!! :diabloti: Kidzia WIATROPYLNA a to dobre :mdleje: no to będziesz miała przedszkole jak ja[/quote] Podejzewam ze jak mnie nie bylo kiedys to nawiala i nikt mnie o tym fakcie nie poinformowal:angryy: Boje sie wasiu do Ciebie zagladac teraz...nie chce widziec co mnie czeka:evil_lol: Jak tylko sie male odchowaja to idziemy ciachac, nie mam zamiaru kolejny raz przez to przechodzic:shake: Quote
malawaszka Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 [quote name='furciaczek']Podejzewam ze jak mnie nie bylo kiedys to nawiala i nikt mnie o tym fakcie nie poinformowal:angryy: Boje sie wasiu do Ciebie zagladac teraz...nie chce widziec co mnie czeka:evil_lol: Jak tylko sie male odchowaja to idziemy ciachac, nie mam zamiaru kolejny raz przez to przechodzic:shake:[/quote] jeszcze nic strasznego nie ma - mieszkają z mamą w bezpiecznym pudełku coby się nie rozpełzały za bardzo, zresztą Joga od razu sama wpakowała się do pudełka, ale rosną jak na drożdżach i niebawem zaczną rozrabiać :evil_lol: Quote
furciaczek Posted July 1, 2009 Author Posted July 1, 2009 [quote name='malawaszka']jeszcze nic strasznego nie ma - mieszkają z mamą w bezpiecznym pudełku coby się nie rozpełzały za bardzo, zresztą Joga od razu sama wpakowała się do pudełka, ale rosną jak na drożdżach i niebawem zaczną rozrabiać :evil_lol:[/quote] E to dobrze masz, kicia rozumna przynajmniej:loveu: Ale fakt, jak podrosna i sie rozpelzna po domu....armagedon doslownie. Ja sie obawiam ze Kidzia zechce rodzic na srodku salonu na swoim plecaczku:shake: Jak wsadzam plecaczek do kartona, kojca, transporterka to go wywleka spowrotem. Prezes pilnuje jej jak nigdy, wluczy sie za nia, wylizuje, jak ona je to pilnuje zeby Teror jej zarcia nie podwedzil. Obawiam sie tez ze bedzie chcial bronic kociakow wasna piersia...co dobrze nie wrozy bo zarowno Teror jak i Fur to ciekawskie stworzenia i beda chcialy zobaczyc co to to takie male cos:roll: A jak mi sie jeszcze Kidziol kocur zwali na glowe do domu to koszmar totalny:shake: To ja moze jakies foty zapodam:p Quote
malawaszka Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 no u mnie niestety kocia rodzinka musi miec osobny pokój bo psy nadal nie kochają kotków i byłaby wojna z mamusią Jogą :shake: Quote
maciaszek Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 Będziecie mieli wieeeeelkąaaa rodzinę, bo pewnie wszystkie kociaki zostaną :eviltong:. Quote
eria Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 jednak kociaki :mdleje: Malawaszka Ty lepiej nie kracz nic w mojej galerii bo się boję żeby też jaka ciąza wiatropylna komu nie wyskoczyla :evil_lol: Quote
Alicja Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]:loveu::loveu:rodzina wielodzietna ;)[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.