dagg Posted June 14, 2011 Share Posted June 14, 2011 (edited) Chciałabym przedstawić Wam moją zabawową ekipę, powrzucam trochę zdjęć w kolejności chronologicznej ;) Misiek: wiejski kundelek moich (za 2 miesiące) teściów, poznaliśmy się na dobre, gdy miał ok. 6 miesięcy [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/191/dsc2708kopia.jpg/"][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/8800/dsc2708kopia.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/863/dsc2706.jpg/"][IMG]http://img863.imageshack.us/img863/9213/dsc2706.jpg[/IMG][/URL] Bardzo szybko się zaprzyjaźniliśmy. Tym bardziej, że jestem jedyną osobą w domu, z którą chodzi na spacery, co uwielbia :) A od 2 dni zaznajamiamy się z klikerem. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/807/dsc1448kopiamale.jpg/"][IMG]http://img807.imageshack.us/img807/7648/dsc1448kopiamale.jpg[/IMG][/URL] Prawda, że jestem ładniutki? :) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/268/dsc1267h.jpg/"][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/2923/dsc1267h.jpg[/IMG][/URL] Edited April 14, 2014 by daguerrotype Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 14, 2011 Author Share Posted June 14, 2011 A potem pojawiło się COŚ .. czyli mały Bazyl :) [img]http://img7.imageshack.us/img7/2743/dsc0660kopia.jpg[/img] Zachwytom nie było końca. Nawet Misiek próbował się zachwycać, ale kot odwzajemniał mu się prychaniem, warczeniem i syczeniem ... [img]http://3.bp.blogspot.com/_chGN9bGYoSE/TC8mRBUdn-I/AAAAAAAAApw/UzMqJXCM6pU/s400/DSC_0672+kopia.jpg[/img] [img]http://2.bp.blogspot.com/_chGN9bGYoSE/TDJKCibf--I/AAAAAAAAAqQ/RTk3ylzhSrA/s400/DSC_0683+kopia.jpg[/img] [img]http://img135.imageshack.us/img135/3281/dsc0735male.jpg[/img] [img]http://img225.imageshack.us/img225/3568/dsc0921kopia.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 14, 2011 Author Share Posted June 14, 2011 Pierwsze koty za płoty i ... po jakimś czasie było tak: [img]http://img233.imageshack.us/img233/475/dsc1052kopia.jpg[/img] [img]http://img33.imageshack.us/img33/9890/dsc1082kopia2.jpg[/img] Tak, tak, ten kot jest szalony :diabloti: [img]http://img90.imageshack.us/img90/1340/dsc1068b.jpg[/img] [img]http://img811.imageshack.us/img811/3734/dsc1091kopia.jpg[/img] [img]http://img706.imageshack.us/img706/6388/dsc1253kopia.jpg[/img] Miśkowi po jakimś czasie znudziły się te zabawy, bo, o ile on jest delikatny, to kot nie umie się bawić bez użycia pazurów i zębów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iskra14 Posted June 14, 2011 Share Posted June 14, 2011 Super zdjecia :):) zapraszamy do wątku chilli :):) nasza mała zamieszka z kotem syjamskim od lipca :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fides79 Posted June 14, 2011 Share Posted June 14, 2011 no tak to jest, że sobie obiecuję, ze nie bede sie zagłębiać w żadne nowe galerie, a potem wypatrze fajny banerek, klikam i jestem "ugotowana":lol: galeria widzę mocno początkująca, ale już mi się bardzo podoba, świetne zdjęcia :p no i oczywiscie czadowe zwierzaki :loveu: bede zaglądac pozdrawiam i w wolnej chwilce zapraszam do siebie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kafka2009 Posted June 14, 2011 Share Posted June 14, 2011 Piękne zdjęcia i piękne zwierzaczki! Najbardziej podobają mi się zdjęcia z ich wspólnej "zabawy" :D A gdzie 2 kocurek?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 14, 2011 Author Share Posted June 14, 2011 Hej, dzięki za miłe komentarze! :) Póki co wrzucam zdjęcia sprzed roku, a drugi kocurek pojawił się u nas ok. 2 miesiące temu, także... wszystko w swoim czasie :D Na razie będę systematycznie zawalać wątek zdjęciami :D Mały Bazyl szybko zaprzyjaźnił się z lipką, przyprawiając mnie początkowo o zawał serca:) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/24/dsc0895kopiao.jpg/][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/8986/dsc0895kopiao.jpg[/IMG][/URL] Raz jednak posanowił, że nie zejdzie sam... [img]http://img843.imageshack.us/img843/2958/dsc1202kopia.jpg[/img] Kocia joga, w tle domek uszyty dla kota przeze mnie :D [img]http://img535.imageshack.us/img535/5542/dsc0902kopia.jpg[/img] Młodego Bazyla interesowało praktycznie tylko jedno (teraz jest to wylegiwanie się ;) ) [img]http://img59.imageshack.us/img59/4043/dsc1277kopia.jpg[/img] Hmm, nie za dużo tego kota, pyta Misiek? Przecież to psie forum! [img]http://img864.imageshack.us/img864/9194/dsc0916x.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makot'a Posted June 14, 2011 Share Posted June 14, 2011 Oooo, witam się serdecznie z całą ekipą! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iskra14 Posted June 14, 2011 Share Posted June 14, 2011 Domek dla kotka super :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 14, 2011 Author Share Posted June 14, 2011 A tak w ogóle to byłam w niedzielę na wystawie psów rasowych w Lublinie i trochę fociłam... I tak: moje wielkie marzenie. Liczę, że zostanie spełnione w ciągu najbliższego roku, ewentualnie najbliższych dwóch lat (koniecznie duży i biały!): [img]http://1.bp.blogspot.com/-mgiz81t-dHI/TfUttUzMKPI/AAAAAAAAA-c/n31RPhEYgXc/s400/DSC_2758%2Bkopia.jpg[/img] Moje marzenie sprzed kilku lat. Ideał wyglądu psa. Jednak chyba zbyt trudny i niezależny charakter jak dla mnie... [img]http://3.bp.blogspot.com/-8MCkI9I3E9w/TfUtthqVcKI/AAAAAAAAA-k/TISkC6P48_Q/s400/DSC_2712.JPG[/img] Przenikliwe spojrzenie [img]http://4.bp.blogspot.com/-WusL5wc4C0U/TfUuQ3Dx7WI/AAAAAAAAA_k/ZIhaA9uI79s/s400/DSC_2698.JPG[/img] Chyba jedyny taki na wystawie: [img]http://1.bp.blogspot.com/-gXCdHQ0IC9E/TfUtujwvilI/AAAAAAAAA-0/tMavNMIVD40/s400/DSC_2768.JPG[/img] I coś słodkiego na deser :D [img]http://2.bp.blogspot.com/-1V8Swregm0E/TfUtuEtq_tI/AAAAAAAAA-s/zVcQbQmHj88/s400/DSC_2715.JPG[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 14, 2011 Author Share Posted June 14, 2011 Lato 2010 [img]http://img202.imageshack.us/img202/5213/dsc1528y.jpg[/img] [img]http://img585.imageshack.us/img585/3104/dsc1447e.jpg[/img] [img]http://img853.imageshack.us/img853/3588/dsc1448o.jpg[/img] [img]http://img593.imageshack.us/img593/2783/dsc1449u.jpg[/img] I kotek, bynajmniej nie wygodnicki ;) [img]http://img269.imageshack.us/img269/2689/dsc1623e.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iskra14 Posted June 14, 2011 Share Posted June 14, 2011 Cziłki też były na wystawie? :D muszę się kiedyś na taką wystawę wybrać :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kafka2009 Posted June 14, 2011 Share Posted June 14, 2011 Miałam być na wystawie we Wrocławiu 11 czerwca, ale zapomniałam :( Piękne zdjęcia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 15, 2011 Author Share Posted June 15, 2011 Hej, były cziłki, ale ja robię zdjęcia "z poziomu psa", a nie chciałam się kłaść plackiem na ziemi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fides79 Posted June 15, 2011 Share Posted June 15, 2011 ooo buldog angielski i border przepiękne :p a koteczek widzę jest wielbicielem jogi :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shetanka Posted June 15, 2011 Share Posted June 15, 2011 Witamy się u Was :D Fajny psiak no i kotek też ;) a co do rhodesianów to mam podobnie, bardzo mi się podobają ale chyba wolę łatwiejsze psy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 15, 2011 Author Share Posted June 15, 2011 Shetanka -A nagi peruwiańczyk jest łatwym psem? Szczerze mówiać, nic nie wiem o tej rasie (poza tym jak wygląda :P) Fides - to jest border w takim umaszczeniu? ja nawet nie wiedziałam ... :) ale szczeniak był przecudownej urody! Ok, jedziemy dalej z tym koksem ;) Przeskoczymy szybko tegoroczną zimę i będzie wiosna w wątku ;) [img]http://img807.imageshack.us/img807/8388/dsc1721kopia.jpg[/img] Kotu początkowo baaardzo podobała się zima. Jednak po kilku tygodniach mu się znudziła i resztę zimy przespał ;) ale początkowo było tak: [img]http://img546.imageshack.us/img546/9463/dsc1726.jpg[/img] Moje ulubione zimowe zdjęcie :) [img]http://img854.imageshack.us/img854/415/dsc1846kopia2.jpg[/img] Namolne pieski sąsiadów, których Misiek nie mógł się pozbyć :) Z początku warczał na nie, potem się przyzwyczaił i biegają razem, gdy się spotkają. [img]http://img839.imageshack.us/img839/8158/dsc1802f.jpg[/img] Frunę nad śniegiem do ciebie :D [img]http://img99.imageshack.us/img99/9940/dsc1870ti.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 15, 2011 Author Share Posted June 15, 2011 Ciekawe zapachy nawet pod śniegiem się nie ukryją ;) [img]http://img231.imageshack.us/img231/9715/dsc1876c.jpg[/img] Nasze spacerowe tereny zimowe [img]http://img14.imageshack.us/img14/8341/dsc1880g.jpg[/img] Niskopodłogowy niedźwiedź polarny: [img]http://3.bp.blogspot.com/_chGN9bGYoSE/TSJD7DoqwYI/AAAAAAAAAx8/9f13u0gVnnE/s400/DSC_1838%2Bkopia.jpg[/img] I moja zmora po takim spacerze - milion śniegowych kul wczepionych w sierść, które ciężko wydostać. W tym roku uszyję mu przed zimą kubraczek :D [img]http://1.bp.blogspot.com/_chGN9bGYoSE/TSJD7TnLqKI/AAAAAAAAAyE/ne9bMDbIbLQ/s400/DSC_1840%2Bkopia.jpg[/img] No, i jeszcze historia z życia wzięta. Są u nas budowlańcy ocieplający dom. Któryś z nich zostawił otwarte drzwi do samochodu i wszedł do środka kot (który dopiero się pojawi na wątku), ja go zaraz przegoniłam, ale mój T. powiedział właścicielowi tego samochodu, żeby sprawdził przed odjazdem, czy nie ma kota w środku, a ten na to: - Dobra, wyrzucę go gdzieś po drodze :shake: T. wyjaśnił mu, że jak ma go gdzieś wyrzucać z samochodu, to tylko tu na podwórku, że chodzi tylko o to, żeby go przypadkiem nie wywiózł. A on: Aha, myślałem, że chcesz się go pozbyć :shake: Jak można w ogóle pomyśleć o wyrzuceniu biednego zwierzaka "gdzieś po drodze" ? :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kafka2009 Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 No właśnie niestety można. Zbliża się okres wakacyjny i znowu mnóstwo psiaków/kociaków zostanie wyrzuconych z samochodu, bo państwo jadą na wakacje i nie mają co z pieszczoszkiem zrobić :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shetanka Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 Peruwiańczyki no do najłatwiejszych też nie należą, ale one właśnie mają charakter wręcz przeciwny, delikatny bardzo.. Są nieufne i strachliwe, trzeba z nimi delikatnie. Ale to ma też swoje plusy - na przykład na spacerach mój trzyma się blisko mnie lub chociaż blisko drugiego psa bo się boi odbiec za daleko ;) ale generalnie poza tą ich strachliwością to bardzo fajne piesy :D A co do tej sytuacji eh szkoda gadać... Z tym wywożeniem zwierzaków to jakaś masakra... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fides79 Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 zimowe zdjęcia są super, fakt śniegowe kulki to zmora kudlatych psów, kubrak deczko pomoże, szczególnie osłoni korpus, i co ważne będzie izolacja brzucha, a na kulki na łapach najlepszy letni prysznic ;) no pan budowlaniec, błysnął intelektem :shake::angryy: a co borderów, to mają bardzo ciekawe umaszczenia :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 16, 2011 Author Share Posted June 16, 2011 Pan budowlaniec wykazał się typowo polsko-wiejskim podejściem do zwierząt... niestety! I skoro jesteśmy przy tym przykrym temacie, opowiem Wam, jak trafił do nas drugi, nieplanowany kot. Pewnego kwietniowego dnia, wracałam z Miśkiem ze spaceru i spotkałam sąsiadkę, która powiedziała mi, że w opuszczonym domu (100m od nas) są kocięta. Skąd się wzięły? Ano, znikąd.. Albo to półdzika kocica, której nigdy nie było w tej okolicy się okociła, albo ktoś je po prostu wyrzucił z przysłowiowego samochodu... Oczywiście od razu tam poszłam i od razu spotkałam dwa kociaki. Obydwa wydawały mi się dzikie i uciekały przede mną. Potem, gdy wracaliśmy skądś samochodem, zobaczyłam czarne kocię na łące i dopiero uderzyło mnie, jakie jest maleńkie ... po odstawieniu samochodu poszłam tam i wołałam to kocię i ku mojemu zdziwieniu po chwili maluch biegł do mnie miaucząc w niebogłosy, minęło kilka minut zanim dał się dotkąć. Gdy się udało, okazało się, że to żywy szkielecik ... nigdy nie spotkałam tak chudego zwierzęcia. :shake: Chodziłam tam kilka razy dziennie i dokarmiałam czarną, jak się okazało, koteczkę, która nieraz leciała do mnie z daleka, a nieraz w ogóle nie reagowała i zostawiałam jej karmę czy mięsko koło tego domu. Drugiego kota nie było już widać. Nie wiedziałam co się z nim stało.. Wiek koteczki na oko oszacowałam na 10 tygodni. Dostała ode mnie ogłoszenia w internecie i po kilku dniach znalazły się dwa chętne domki. Jeden koło Lublina i jeden w Łodzi. W Lublinie miałaby do towarzystwa legwana i papugę, a w Łodzi drugiego kota, więc zdecydowałam się ją oddać do Łodzi. Przemiła Pani przyjechała już dwa dni po naszej rozmowie telefonicznej! Ok. 300 km w jedną stronę :crazyeye: ale wiem, że to był dobry wybór, bo z innym kotem na pewno czuła się pewniej. Jednak jak już szykował się domek dla małej czarnej, odnalazło się drugie kocię, szare i zupełnie dzikie, tzn przylatywał po jedzenie, ale nie było szans na dotknięcie, ponieważ burasek był trochę większy, zakładałam, że to chłopak. W końcu raz go złapałam, gdy jadł i to się potwierdziło. Gdy przyjechała Pani z Łodzi i zabrała koteczkę (u której w dniu odjazdu odkryłam robaki w sierści, które okazały się sierściojadami ... :roll:), mój TZ uznał, że nie możemy tego drugiego zostawić samego i uzbrojeni w zimowe rękawice poszliśmy go łapać :evil_lol: (też dostał ogłoszenia, ale nikt go nie chciał...) Po kilku minutach był w domu. Do dyspozycji dostał tylko korytarz, żeby nie mógł się schować w żaden kąt i nie wyjść już do końca świata :P Gdy go wypuściliśmy, był przerażony, biegał wzdłuż ścian szukając miejsca, gdzie mógłby się schować. Serce mi się krajało :placz: Zrobiłam mu domek w kartoniku, wyścieliłam polarkiem i tam się chował. I odpierwszego dnia przechodził intensywną kurację obgłaszczającą i choć chował się wgłąb kartonu, to podczas głaskania mruczał :multi: A w ogóle, kotki które oceniłam na 2,5-3 miesiące weterynarz ocenił na ok. 5, bo miały już zęby stałe! :shake: Malucha odrobaczyliśmy, pozbyliśmy się sierściojadów i łzawienia w oczach i oswajaliśmy, oswajaliśmy, oswajaliśmy ... Po dwóch miesiącach, lata za nami po całym domu i ciągle chce jeść :P studnia bez dna ... sporo urósł, śpi z nami w łóżku, włazi na kolana i domaga się pieszczot i jest kochany i przezabawny ... Jednak boi się obcych. Nawet dzieci. Nasze koty są wychodzące i gdy jest na dworze i są wspomniani już budowlańcy, nie przyjdzie do domu, bo będzie się bał koło nich podejść, ale i tak widać, że jest szczęśliwy :) I kilka zdjęć: Na "wolności" .. [img]http://img543.imageshack.us/img543/1678/dsc2250r.jpg[/img] Zaglucone oczęta :shake: [img]http://img135.imageshack.us/img135/3442/dsc2262v.jpg[/img] Pierwsze dni, ze wstępem do naszego pokoju :) [img]http://img89.imageshack.us/img89/6764/dsc2324kopia.jpg[/img] [img]http://img42.imageshack.us/img42/2277/dsc2330kopia.jpg[/img] Wszystkei koty zabijają Małego Głoda :) [img]http://img837.imageshack.us/img837/1040/dsc2353a.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 16, 2011 Author Share Posted June 16, 2011 Nie wiem, czy to efekt działania sierściojadów, ale sierść miał bardzo lichą, a nawet ubytki ... [img]http://img851.imageshack.us/img851/8728/dsc2356kopia.jpg[/img] A teraz mamy szczęśliwego (moim zdaniem;) ), choć nieufnego kociaka. [img]http://img109.imageshack.us/img109/3832/dsc2644kopia.jpg[/img] I takie obrazki::cool3: [img]http://4.bp.blogspot.com/-B5CpZbkpcmM/TfZvEaGGOeI/AAAAAAAAA_0/kYyv_GiZyRQ/s400/DSC_2709%2Bkopia.jpg[/img] [img]http://3.bp.blogspot.com/-CytSDYQhSZg/TfZvEjSMLgI/AAAAAAAAA_8/ZCEWW-BUakc/s400/DSC_2706%2Bkopia.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shetanka Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 Jej jak słodko wyglądają te kotki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted June 16, 2011 Author Share Posted June 16, 2011 Są słodkie zwłaszcza, gdy myją się nawzajem :loveu: Ale czas już oddać wątek prawowitemu właścicielowi :cool3: Misiek ma dwie obsesje: jedną jest przegryzanie różnych rzeczy (np. ostające paska od obróżki, sznurków itp., na całe szczęście w ogóle nie interesuje go przegryzanie kabli :multi:), a drugą chęć posiadania tego, co akurat my mamy - może to być jedzenie, nawet sucha bułka z ręki jest dość zmaczna, a może to być patyk, gdy się ma w ręku patyk, musi go zdobyć :cool3: A jak zdobędzie musi go rozszarpać :) [img]http://img90.imageshack.us/img90/7356/dsc2199a.jpg[/img] [img]http://img717.imageshack.us/img717/4600/dsc2201a.jpg[/img] [img]http://img29.imageshack.us/img29/5374/dsc2262a.jpg[/img] Chwila refleksji nad strumykiem ;) [img]http://img202.imageshack.us/img202/7555/dsc2614kopia.jpg[/img] I my razem :cool3: Spacery na smyczy wymuszone cieczkami okolicznych suk ... :roll: Na wsi zapachy bardzo się roznoszą i nie sposób przywołać psa ... [img][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/155/dsc2560kopia.jpg/][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/8027/dsc2560kopia.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.