Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

też uważam, że było super... ze strony Wiewióra, bo ja byłam nieco rozkojarzona:evil_lol:szkoda, że mały belguś biegał obok, bo byłoby ładniej, ale mała chyba nie chciała sie pochwalić przed Szejkiem i on znowu nam nie uwierzy, że małe też potrafi:cool3:

  • Replies 10.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Mały Belguś był dziwny (jak on ma na imie?) byłam w szoku jak taki mały pluszak nawarczał mi na suke. Ostatni przebieg był najlepszy i to że suka się później na mnie patrzyła!:)

Posted

[SIZE=2]Witam, mój komputer po trzech tygodniach odbraził się na dogomanię, więc postanowiłam się zalogować.
Nazywam się Karolina i chodzę do początkujących (dużych).
Oto moje słońce:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25239[/url]
Pozdrawiam
[/SIZE]

Posted

Cześc Karolina!!! :multi: :hand:

Burki padły :lol: A mnie też niewiele brakuje, oj, będą jutro zakwasy :evil_lol:
Zaraz daję psom michę i chyba idę spać :lol:

Posted

[quote name='PsychoSzczurek']a będą może jakieś fotki z treningu?[/quote]
dołączam się do prośby.

[B]asher [/B]moja położyła się na balkonie w pełnym słońcu, ale tak mocno śpi, że nie mam serca jej ruszyć.:sleep2:

Posted

[quote name='stereo'][B]asher [/B]moja położyła się na balkonie w pełnym słońcu, ale tak mocno śpi, że nie mam serca jej ruszyć.:sleep2:[/quote]Hahahaha, wariatka :lol: (oczywiście o Negrze piszę ;) )

Posted

a co to za whippecik chodzi do poczatkow? mijalismy go z Tosca jak wychodzilam z Cavano. spotkalam jeszcze idaca na trening Ule z Crazy oraz z daleka widzialam Asie z Samba z kims jeszcze szly.

Ja z Tosca od poczatku kursu w tym roku bylam- razem z dzisiaj- doslownie 4 razy. Tosca zapomniala jak sie skacze, nie ma do tego juz zapalu ja kiedys. Ja tez stracilam wene by z nia skakac, tzn by biegac obok niej. Nie potrafie szkolic psow, ani ich wychowywac, dlatego Tosca taka nieposluszna. Wiec nie wiem czy jest sens dalej cwiczyc. Tylko zalamac sie mozna i to nie ma sensu.:placz:

Posted

Beata mam to samo jak w piątek suka nie trafiała w tunel, nie wchodziła na kładkę, nie skakała to myślałam że się zastrzele ale już jest lepiej z Toscą też będzie:) Whippet to Tigra cuuudna jest :) i się słucha (chciałąbym żeby moja tak robiła...).
Wasze padły a moje czekało aż się zaczniemy w coś bawić. Zazdroszcze Asher spania- ja jeszcze musze się nauczyć wszystkiego co wymyślili cudni nauczyciele:(

Posted

[quote name='asher'][B]Betty[/B], nie rycz, tylko bierz się do roboty! ;) Może skoro sama nie za bardzo sobie radzisz - idź z Toscą na jakiś kurs posłuszeństwa?[/QUOTE]

chodzi o to, ze Tosca jak byla mlodsza czyli calkiem niedawno rwala sie do wszystkiego, byla zywsza, i latwiej przychodzilo zeby z nia cos zrobic, a szczegolnie poskakac. Nie wiem moze tak slonce na nia podzialalo? Dzis byla taka ospala... a co dopiero na zawodach jak jej sie nic nie chce?
Do pewnego momentu agility szlo nam bardzo dobrze, teraz malo cwiczymy i sa efekty. Ja mam tylko nadzieje, ze ona nie jest na nic chora? :placz:

co do szkolenia. Ja uwazam osobiscie ze sobie z nia radze na poziomie podstawowym, ale niektorzy uwazaja inaczej, i chyba niedlugo zaczne wierzyc w to co mowia inni....

Posted

Może to rzeczywiście słońce. Mojej od dwóch tygodni nie chce się nic robić. Po 20 min spaceru ciągnie się za mną i chce wracać. Na treningach jest trochę lepiej, ale po godzinie biegania w ogóle nie zauważa, ze czegoś od niej chce...
Nie rezygnuj! Potem zatęsknisz i będziesz żałować. Poza tym agility uczy ją jednak jakiegoś posłuszeństwa. Jak skończysz treningi, pewnie stanie sie nieznośna...

Posted

Moja po godzinie dopiero zauważa że ja coś od niej chce-najlepszy kontakt łapiemy jak się trening kończy:) Jedyny problem to to że suce gorąco i dyszy ale dajemy rade (biedne czarne psiaki).

Posted

[quote name='stereo']Może to rzeczywiście słońce. Mojej od dwóch tygodni nie chce się nic robić. Po 20 min spaceru ciągnie się za mną i chce wracać. Na treningach jest trochę lepiej, ale po godzinie biegania w ogóle nie zauważa, ze czegoś od niej chce...
Nie rezygnuj! Potem zatęsknisz i będziesz żałować. Poza tym agility uczy ją jednak jakiegoś posłuszeństwa. Jak skończysz treningi, pewnie stanie sie nieznośna...[/QUOTE]


pocieszylas mnie nieco, bo opis pasuje do Tosci.... od kiedy jest cieplo, nawet bardzo ona prawie nic popoludniu nie chce robic. Dopiero na wieczor tak po 17 sie ozywia, i zupelnie inny pies, wtedy wystawiam u mnie slalom, i lata jak szalona...mam nadzieje ze to przez to slonce.

Na treningi pewnie bede przychodzic, ale slabo to widze juz..zwlaszcza w lato.

co do samych trenngow, przyznaje ze od czasu jak zaczelam chodzic zauwazylam nieznaczna poprawe posluszenstwa. ;)

Posted

koteczki-co dziś robiliście? :cool3: co za maly belguś? :cool3: kurczę, raz mnie nie było a tutaj tyle nowości :cool3:

ehh, wolałabym iść na agility, a nie kisić w tym Ino :eviltong:

Posted

[quote name='talut']koteczki-co dziś robiliście? :cool3: co za maly belguś? :cool3: kurczę, raz mnie nie było a tutaj tyle nowości :cool3:

ehh, wolałabym iść na agility, a nie kisić w tym Ino :eviltong:[/quote]
A jak Inowrocław? Wymiziaj Monę
Dziś było ostro- myślałam że zejde w połowie treningu:lol: Najpierw proste hopki, później ostatnia pod katem, hopka i po niej tunel, sam tunel na przypomnienie, później 3 hopki proste jedna pod katem zmiana ręki kładka tunel, miękki tunel hopka w jednym ciągu! A i jeszcze tunel pod kątem (zmiana ręki) z hopki to chyba wszystko ale głowy nie dam. :cool3:

Posted

Monulec 4/4 i bdb :shake: kompletnie nie przypadła sędziemu do gustu...skrytykował ją, stwierdził że ma wypukły grzebiet i b.nisko nosi głowę w ruchu [IMG]http://fmz.hostdmk.net/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] (a to jej wina, że akurat jakiś pies wcześniej naszczał???? :angryy:), a jak coś majstrował przy grzebiecie to tak mocno nacisnął, że prawie się wykopyrtnęła [IMG]http://fmz.hostdmk.net/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] ogólnie był z lekka chamski :razz: pewien pan był trochę przy kości (;)), a sędzia do niego-'no to może teraz dwa kółeczka, wyjdzie panu na zdrowie' [IMG]http://fmz.hostdmk.net/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] na miejscu tego faceta to bym mu chyba przywaliła :evil_lol: strasznie krytykował prawie wszystkie psy, walił bdb, do porównania o NPwR nie przeszedł pies z pośredniej, bo wg 'kochanego' sędziego miał za wysokie nogi :shake: Monulec dostał długi opis, ale jest w nim tylko 1 (!!) pozytywna rzecz-o głowie. Zachowywała się super, stała najgrzeczniej ze wszystkich, zębolki bez większych problemów :)
wystawa średnio zorganizowana, nie wiedzieliśmy na którym ringu i o której mamy ocenę, musieliśmy szukać ringu na własną kieszeń-beagle był ostatnie trzeba było stać w prażącym słońcu w samo południe...przed nami były posokowce, bassety, shiby :crazyeye: i bulle :crazyeye:

NIGDY WIĘCEJ DO TEGO SĘDZIEGO! :eviltong:

za to Blue 1/1 doskonała i Zw. Młodzieży :)

uu to nie wiem, jak ja to nadrobię w domu...:placz: a trudno-będę tylko moje kochane hopki ćwiczyć (ja, nie Monuch :eviltong:, bo musze mieć ten magiczny odruch ręki nad przeszkodą a nie obok :placz:)

Posted

Hehe to jednak dobrze że mam psa niewystawowego:D Wydawało mi się że psy nie mogą sikać na ringu? :) Nadrobisz :) ja dziś prawie zdeptałam suke jak zmianiałam strony ah te zdolności ^^

Posted

A ja nareszcie poznalam grupe poczatkujaca vel'poczatkujaca, bo zostalismy wczoraj z malym na treningu poczatkow ;) No i oczywiscie mamut jak zwykle najwieksza miloscia obdarzyl najmniejszego psiaka- mix jrt:lol: Ale rwnie wspaniale okazaly sie pozostale kobiety, w tym malutki PONik, ktorego mldy usilnie probowal obronic przed zebami agresowra(biedna Misia, ale wyszla calo na szczescie;)).

Posted

Natalia ,to szkoda ,ze tak Ci poszla ta wystawka,no ale bywa ,ze pies sedziemu nieprzypadnie do gustu.
Co bylo to juz Ci napisano:-)
Cwicz hopki ,cwicz :-) Ja dzis tak pobieglam ,ze wpadlam na hopke po czym efektownie przeskoczylam wlasnego psa ratujac go tym od stratowania :-)No ale na kostce ma siniaka giganta.
Fajnie sie dzis biegalo choc faktycznie u mnie tez z posluszenstwem roznie bywalo.
Mysle ,ze to glownie moja wina ,ze Bianka sie myli i czegos tam nie przeskakuje ,poprostu zle jej pokazuje.
Ja poznalam blizej zachwycajaca Sisi :-) i nawet proponowalam jej pani ,ze zamienia sie z nia:-) Dawalam Bianke i dorzucalam kosiarke w gratisie za ta wspaniala Borzojke ale jakos nie pohandlowalysmy :-)
Ola robila zdjecia i Mokka tez .
Dziewczyny dajcie kilka ,prosze :-) chce zobaczyc co wyczyniam na torze :-)

Posted

Ja wole chyba nie wiedzieć jak to wygląda choć ludzie przy płocie wydawali się zachwyceni (normalnie cyrk! i to bez biletów). Ja schodzilam z tej górki to skakałam przez psa. I pomyliłam strony za tunelem ale i tak pies był ok dziś (eh jak mnie to cieszy jak zostawia wąchanie psa i wraca na komende!). Dziś tylko prawie weszlam w dżwi garażu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...