zakla Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 A wiec co do tego rozdzielania, to jak Żwirek mial Rockiego w pysku, to ja mu dalam po ryju i go puscil :-? Wydaje mi sie Iwa, ze Rocki bedzie teraz unikal Zwirka, a co do kaganca, to na pewno bedziemy go miec przy sobie, ale na torze bede mu go zdejmowac na 100%, bo on w kagancu nie pobiegnie, a na pewno nie skacze. I, jak juz mowialm, Rocki dostanie od nas prezent na pocieszenie :wink: Mam nadzieje, ze szybko wroci na tor:) A co do Twojego zdziwienia Iwa, to one sie znaly, tylko ze taka ilosc psow to juz jest stado. A jak wiemy, stado ma ustaloną hierarchie. Żwir, jak to malamut, jest dominantem w stosunku do psow, wiec stwierdzil, ze york na za wiele se pozwla, i mimo, ze wczesniej mu nie przeszkadzal, to teraz tak, no niestety :( A sytuacje napinal jeszcze szczekający ciagle Ares i warczacy na Żwira corgi;) Wydaje mi sie, ze Rocki wroci do siebie :) Pozdorwionka :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 iwa, Ciesze sie, ze ten paskudny incydent zakonczyl sie tylko dziura w tylku ... Nie mniej bardzo uwazaj na swojego psa. Malo kto zdaje sobie sprawe, ze dla tak malych gabarytow klapniecie zebami duzego psa, lub nadepniecie lapa moze okazac sie tragiczne w skutkach ... A z drugiej strony nie powinnas miedzy przebigami puszczac psa ze smyczy. Jak rozumiem Rocki podbiegl do kontrolowanego na smyczy Zwirka? pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajrisz Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 a wiec okazalo sie ze to ten sam pies ktorego ja przedstawilam na zdjeciu:) Rety, rety, ale fajnie! Na nowym zdjeciu swietnie sie prezentuje, zupelnie inaczej niz na tym starszym. Wydoroslal, nabral masy, na i pysk mu sie smieje. :lol: Mam nadzieje, ze koledze uda sie rozwiazac problemy i zacznie treningi, bo z tego bo pamietam, Bolek byl psem bardzo zywym, i mial charakter bordera. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Wind- Żwirek byl na smyczy, i to nawet nie na smyczy, tylko na pejczu :( Po prostu Rocki bawil sie z Happy bardzo blisko nas, i w tej zabawie nie zauwazyl nawet, ze wbiegl miedzy lapy mamutowi :cry: I ja zdaje sobie sprawe w stu% jakie niebezpieczne moze byc dla malego stworzonka nadepniecie duzego psa czy cos. Wiem, bo mam dwa duze psy, a i moj malutki kotek zginal pod lapą kaukazki sasiadow:( Mam nadzieje, ze rozwialam wszystkie Twoje watpliwosci. Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 zakla, Wszystko jasne :) pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajko Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Jako weteran Cavano czuję się zobowiązana zabrać głos w zaistniałej sprawie. Cavano powstało jako klub zrzeszający małą grupkę ludzi z psami, którzy chcieli poskakać gdzieś w Warszawie. Pierwsze psy w Cavano znały się bardzo dobrze, później do ekipy dołączył mój Bari, i panowie ówcześni, czyli Brutus, Heniek i Bari z godnością się mijali, chodząc bez smyczy. Obecnie nasz klub się rozrósł, z czego oczywiście się bardzo cieszymy, jednak chcielibyśmy utrzymać te same reguły, które obowiązywały do tej pory. A możliwe to będzie tylko wtedy, jeśli każdy będzie odpowiedzialny za swojego psa. Tutaj wiele możemy nauczyć się od Mokki, czy Leon kiedykolwiek stworzył zagrożenie dla innego psa, mimo że potencjalnie jest groźny? A to dzięki temu, że Mokka przewiduje, pilnuje, jest uważna i nie dopuszcza do sytuacji 'trudnych'. Z pewnością nie dopuścimy, aby w klubie powtórzył się taki incydent. Dlatego prosimy każdego właściciela, aby zrobił własny rachunek sumienia, na ile panuje nad swoim psem, zna jego reakcje i je przewiduje. Nie mamy wątpliwości, iż nie wszystkie psy będą potulnymi barankami, jednak prosimy o przewidywanie za nie. Czyli jeśli nasz pies nie toleruje innych psów, prosimy o głośne tego wyrażenie, w szczególności o poinformowanie o tym właścicieli innych psów- samców. Jeśli suka się rzuca na inne suki- robimy wszystko co możliwe, aby temu zapobiec. Tutaj oczywiście szczególna prośba do właścicieli dużych psów, ponieważ chcąc nie chcąc, to one są potencjalnie źródłem większych problemów. Mam nadzieję, iż nie będziemy zmuszeni do zmienienia reguł, ponieważ stanowią one integralną część naszego klubu. Dlatego prosimy wszystkich, również niezaangażowanych w incydent, o przemyślenie zdarzenia i wyciągnięcie odpowiednich wniosków. Jeśli będziemy widzieć potencjalne zagrożenie dla innych psów, niestety będziemy zmuszeni wprowadzić reguły o niespuszczaniu psa ze smyczy, czego chcielibyśmy uniknąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 Mokka,jakiego teraz dzierżawisz konika?Pati,daj znać! Wlasnie siedze w szkole i doszlam do wniosku,ze mam przechlapane! Daje znac. Czytam Was uwaznie, ale sie nie udzielam, bo wogole sie malo udzielam ostatnio agilitowo. Za to zaczelam sie udzielac jezdziecko i bardzo mi sie to spodobalo. Wojenka daj swoje GG to Ci napisze o jednej fajnej stajni. 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 PATI, a czy "stolarniano" mogłabyś się jeszcze udzielić???? Bo my mamy coś do zrobienia... Pamiętasz? A ja już w kraju jestem z powrotem... A w ogóle, to się za Tobą stęskniłam :( . Jak dziecię? Pije z butelczyny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Sajko, Jak ladnie to wszystko ujelas :) Bravo!!! Z taktem, ale dobitnie! Pati, Oj malo Ciebie tutaj, malo ... :( Pewnie juz i Cavanke na "Stajenke" przemianowalas :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciacho Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Wind, mam pytanko - czy posiadasz jakieś moje i Somy zdjęcia z zawodów w Maszewie? bo na stronce Sajko umieściła fotki których nie posiadamy w swoich zbiorach, więc pomyślała że to może ty jesteś ich źródłem a jeżeli tak to czy byłaby jakaś możliwość ich pozykania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 ciacho, Sajko dostala plyte ze wszystkimi fotami Cavanowiczow :-) Wiem, ze bylas na niej w wielu ujeciach :-) Usmiechnij sie moze do Sajko to podrzuci Ci kopie na trening. Foty maja dosc duza rozdzielczosc, wiec upychanie ich w poczte byloby dosc karkolomnym zajeciem. Zreszta sama nie wiem, czy jedyna kopie nie ma tylko Sajko .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Zreszta sama nie wiem, czy jedyna kopie nie ma tylko Sajko ....Wind, znowu dysk czyściłaś? :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Flaire, Gorzej ... qrcze gorzej ... skopiowalam na plyte do archiwum i schowalam, aby sie nie zgubilo lub nie daj Bog z dysku nie wyczyscilo ... Tylko gdzie ja ja schowalam???? :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Tylko gdzie ja ja schowalam???? :hmmmm:Sprawdź w BBM. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciacho Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 dzięki WInd, to jak się pojawimy w styczniu na treningu to szeroko uśmiechniemy się do Wind :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Flaire, BBM? Mozesz jasniej? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek z Gromem Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Sajko, Jak ladnie to wszystko ujelas Bravo!!! Z taktem, ale dobitnie! Byłem pierwszym recenzentem tego tekstu :) Doradziłem Ani, zeby cos na koncu dopisała ale nie chciała :) mnie posłuchać 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 Jak dziecię? Pije z butelczyny? No ba! :drinking: A stolarniano to ja moge, jak najbardziej. Tyko ze wlasnie wrocilam od rodzicow i pojade tam najwczesniej za tydzien. Cavanki poki co nie przemianowalam i bardzo sie za Wami stesknilam rowniez tylko jakos mi tak czasu nie starcza na wszystko... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 A stolarniano to ja moge, jak najbardziej. Tyko ze wlasnie wrocilam od rodzicow i pojade tam najwczesniej za tydzienTo tak od jutra za tydzień mogłybyśmy się umówić???A tu prezent dla Ciebie z Kalifornii, PATIszonku: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 Flairepiekny prezent. A od kolezanki dostalam koszulke z RR-em, tyz piekna (tyz z USA) To umawiamy sie na rzniecie za tydzien..... 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 Pati, Alez to zabrzmialo :krolik: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 Chcesz siem dolaczyc? 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 :chainsaw: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 Bedziemy krecic "Masakre pila mechaniczna 5" 0X Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted December 14, 2004 Share Posted December 14, 2004 Melduje, Ze Rocky od wczoraj nie nosi juz opatrunku, tylko chodzi z lysym plackiem na dupce. Rana sie goi bardzo ladnie i jezeli nie bedzie dobieral sie do niej to za pare dni sie zagoi. Niestey jest jeszcze poobijany i nie wysadza nosa spod fotela. Ale widze malutkie postepy tzn. zaczyna szczekac na sasiadow klocacych sie na klatce schodowej. :o Sajko, Masz stu procentowa racje. My wyciagnelismy chyba najwieksza nauczke z tego zdarzenia i bedziemy bardzo uwazac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.