piesia Posted August 5, 2011 Author Posted August 5, 2011 [quote name='Syla']Tego się nie spodziewałam.Może niech mu nowi państwo towarzystwo dokoptują :lol: Jakąś fajną suncię, albo kolegę :lol: Wiem, jest problem....[/QUOTE] Też żartowaliśmy na ten temat :) , ale chyba jedno wyzwanie pod tytułem " Bronek " już im wystarczy :) . Quote
danka4u1 Posted August 6, 2011 Posted August 6, 2011 Czy Bronek zostaje sam w domu? Na jak długo? Moze trzeba mu było dac trochę czasu, by poznał nowe warunki i powoli zostawiać go samego początkowo na chwilę, potem dłużej... Quote
piesia Posted August 6, 2011 Author Posted August 6, 2011 Zobaczymy co powie specjalista po spotkaniu z Bronkiem . Czekamy :) Quote
Akrum Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 oj Broneczku, zrozum, że to twój domek, że nie musisz się stresować, że pańciostwo cię zostawi samego i już nie wrócą, nie nie... oni cię kochają i zawsze wrócą :) Quote
Sarunia-Niunia Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Cześć Broneczku! To ja u wpadam po ponad trzech tygodniach uradowana, że masz swój domeczek, a Ty tam płaczesz Maluszku??? No jak to tak? Jak możesz aż tak zasmucać Monisię? Nie rób jej tego, proszę :modla::modla::modla:... Bronusiu! Trzymam kciuki za Ciebie:thumbs::thumbs::thumbs:, a po szczegóły zaraz zadzwonię do Monisi i wszystkiego się dowiem... Quote
piesia Posted August 8, 2011 Author Posted August 8, 2011 Bronuś po dwóch tygodniach wrócił do mnie . W domku , który miał być jego stałym , zamiast polepszać się , robiło się coraz gorzej . Bronuś płakał jak tylko jedna osoba wychodziła z domu , nie zostawał zupełnie sam , więc nie wiem co mu tam siedziało w główce . Potrafił tak przez 8 godzin :( . Chyba nic więcej dzisiaj nie napiszę .Tylko tyle , że domek się starał i bardzo przeżył tę sytuację . Quote
Sarunia-Niunia Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Monisiu! I co teraz??? Czyżby Bronus tak bardzo Cię pokochał, że nie wyobraża sobie życia w innym domku??? Quote
piesia Posted August 8, 2011 Author Posted August 8, 2011 Mój syn jak wraca z podróży mówi : Wszędzie dobrze , ale w domu najlepiej . Bronuś też powiedział coś w tym stylu : wszędzie dobrze , ale u Moni najlepiej ;) . Quote
danka4u1 Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 :multi:Moniko, wiadomo, ze najlepiej u Ciebie:multi:: wiadomo, że Broneczek jest zachwycony tą sytuacją:multi:; wiadomo, że Ty też...cieszysz się z powodu powrotu Broneczka..:multi:.ale i tak nie moge pojąć, żeby po dwóch tygodniach oddać psa, którego tak bardzo chciało się mieć u siebie. Takie jest moje zdanie, chociaż i ja czuję się jakoś lepiej, wiedząc, gdzie Broneczek teraz sobie spokojnie śpi. Jak zachowuje się teraz ? Uspokoił się? Quote
Akrum Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 O matko, ale się porobiło :( Biedny Broneczek... a co na to wszystko behawiorysta powiedział?? Szkoda, że Broneczek wrócił, zajął tym samym miejsce w DT, które czekało na Topika. To może jeśli Bronek opuścił DS, to może Topik mógłby tam pojechać, może chociaż jako DT na razie?? Quote
Angel Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [quote name='Akrum']O matko, ale się porobiło :( Biedny Broneczek... a co na to wszystko behawiorysta powiedział?? Szkoda, że Broneczek wrócił, zajął tym samym miejsce w DT, które czekało na Topika. To może jeśli Bronek opuścił DS, to może Topik mógłby tam pojechać, może chociaż jako DT na razie??[/QUOTE] właśnie może ci państwo wzieli by Topika albo tego dziadeczka na DT? Quote
Szyna13222 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 :(:( a ja już miałam taką nadzieje że mimo wszystko Bronuś przestanie płakać i że ten behawiorysta coś pomoże.... A tu taka wiadomość :( Quote
danka4u1 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 Czy behawiorysta w ogóle był? Wypowiedział się i ...Broneczek po jego diagnozie został [B]zaraz [/B]oddany spowrotem...???:shake::shake: jako przypadek nie rokujący nadziei:shake:???? Quote
danka4u1 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 I nie oddawałabym komuś takiemu psa na DT, kto nie umiał/ nie chciał poradzić sobie ze [B]Swoim[/B] psem... Quote
piesia Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 Nie było niestety spotkania z behawiorystą . Wiem , że jesteście źli i inaczej postrzegacie Asię i Piotrka niż ja . Ja ich poznałam i wiem , że są ciepłymi i dobrymi ludźmi i naprawdę starali się zapewnić Bronkowi wszystko co najlepsze . Może też ja popełniłam błąd zgadzając się na to ostatnie spotkanie , zbyt wcześnie było . Może Bronuś zaczął by się wyciszać , a mój przyjazd wprowadził w jego życie zamęt i problem zaczął się nasilać . Nie wiem tak naprawdę co to było , czy lęk separacyjny , czy faktycznie tęsknota za mną i za naszym stadem . Umówiłam się z Asią i Piotrkiem , że przywiozą mi Bronka na łąkę . Bronuś spuszczony ze smyczy biegł ..... tak cudownie biegł . Musiał trochę przystopować , bo na przywitanie wybiegli mu Tosia i Ptyś czyli mój "amstaff" ;) , który już zdążył przez dwa tygodnie wykreślić go z naszego życia . Trochę go oszczekiwał , ale jakoś udało się Bronusiowi dotrzeć do mnie z radością :):):) . Po powrocie do domku Bronuś miał takie chwilówki , że sobie popłakiwał , ale noc przespał spokojnie na swoim posłaniu . Rano wzięłam głupole na łąkę , żeby się ciut wybiegały . Jak wychodziłam do pracy nie słyszałam płaczu . Co było później nie wiem . W każdym bądź razie póki co nie mam wpisu od sąsiadów w księdze skarg i zażaleń ;) . Po pracy znowu łąka . Po bieganku obiadek , Bronuś ślicznie czekał na swoją kolej postawienia miseczki i potem pięknie wszystko zjadł . A potem wszyscy się spokojnie zdrzemnęliśmy . Wieczorkiem znowu psy się cudownie wyszalały na łące , dołączyły do nas sąsiadka z Czarną ( też z naszego schronu ) , która biega jak torpeda ( Czarna , nie sąsiadka ;) ), więc Tosia z Bronkiem musieli mocno przebierać łapkami , żeby ją dogonić . Po spacerku Bronuś położył się na posłaniu Skubiego ze Skubim ( aż dziwne , ze ten na niego nie warczał :) ) , a teraz widziałam , ze śpi na łózeczku niedaleko "amstaffa " Ptysia . Jest spokojny i szczęśliwy. A , jeszcze dodam , że domek Bronusia się poddał , bo tak naprawdę chodziło im też o Bronusia , bo widzieli jak się męczył tym lamentowaniem :(:(:( . Quote
danka4u1 Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Pięknie piszesz piesia o Broneczku i wszystkich swoich futrzakach. Też chciałabym być PSEM u Ciebie. Nie mamy prawa oceniać ani Asi ani Piotraka, bo zalezy nam tylko na piesku bezdomniaku, ale myślę, że Broneczkowi brakowało tam [B]tego czegoś[/B], co ma u Ciebie.......?:loveu:?:loveu:? Quote
Akrum Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Tak sobie myślę - piesia - a może Asia i Piotrek podjęliby się opieki nad Puckiem?? Młodzi, aktywni - takiego domku potrzebuje Pucek. W razie co - w Poznaniu łatwiej o porady behawiorysty, ale myślę że Puckowi potrzebny dom, gdzie będzie sam, bez innych psiaków. Quote
Sarunia-Niunia Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 To co piesia? Bronuś w końcu szczęśliwy! Coś mi się wydaje, że masz kolejnego Niuniusia na domek stały, co? A co z Topiczkiem? Może jednak Asia i Piotrek zdecydowaliby się dać Mu domek? Rozmawiałaś z Nimi o tym? No chyba, że zależy Im na jakimś młodszym psiaczku? Pozdrowionka i mizianka dla wszystkich Twoich Pociech...:):):)... Quote
piesia Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Muszę zaraz zmykać i dzisiaj chyba nie będzie mnie już na dogo . Szerzej napiszę jutro . Dzisiaj tak w skrócie piszę , że Bronuś nadal spokojny . W nocy spał już z nami w łóżeczku ( pół poduszki mi zajął !!! ) . Przed pracą krótki spacer , bo za późno wstałam , ale za to po pracy bieganko na łące . Bronuś oczywiście szczęśliwy :):):) . Chyba nie mogę mu już fundować kolejnych wakacji w innym domu , więc pewnie zostanie już na zawsze moim słoneczkiem :) . Co do Pucka , Akrum , to nie jest najlepszy pomysł . Pucek potrzebuje kogoś bardziej doświadczonego . Mój Topiś jak najbardziej pasuje do tamtego domku . Asia i Piotr wiedzą o Topiku . Widzieli go w schronisku . Quote
Angel Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 piesia czyli Bronek dołączyłdo twojego stadka? jeśli potrzebna była by pomoc finansowa to chętnie wspomoge jakimś bazarkiem. Tylko daj znać :) Quote
Akrum Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='piesia']Chyba nie mogę mu już fundować kolejnych wakacji w innym domu , więc pewnie zostanie już na zawsze moim słoneczkiem :) .[/QUOTE] ale że co, że chcesz nam powiedzieć że DT zamieniasz na DS dla Bronka?? Quote
Sarunia-Niunia Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='Akrum']ale że co, że chcesz nam powiedzieć że DT zamieniasz na DS dla Bronka??[/QUOTE] Myślę, że Piesia dokładnie to właśnie ma na myśli...:):):)... Quote
danka4u1 Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 Broneczku- szczęściarzu, co u Ciebie? Skonczyły się płacze?;) Quote
piesia Posted August 12, 2011 Author Posted August 12, 2011 Niestety ostatnio mogę być tylko w locie na dogo , ale jak tylko będę miała więcej czasu to zdradzę wam tajemnicę Bronka ;) . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.