Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 298
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Przepraszam :oops::oops::oops:. Zaciekawiłam Was tajemnicą Bronka , a potem sobie wrednie zniknęłam . Przepraszam , ale musiałam . Ale już jestem i zdradzam Wam za czym tak naprawdę tęsknił Bronuś ;) i jak to odkryłam ;) : Pewnego dnia Bronuś postanowił sobie posmuteczkować po swojemu pod drzwiami . Był wieczorek a ja szykowałam się już do spanka . Pomyślałam sobie , że ciekawa noc się zapowiada z bronkowymi smuteczkami . Ale nic , kompletnie ignorowałam jego lamenty , przechodziłam obok , nic nie mówiłam i nie patrzyłam na niego . Pięknie zmieniłam pościel na cudowną pachnącą :) , po czym patrzę , a Bronuś układa się na mojej świeżutkiej , czyściutkiej , pachnącej podusi i nagle smuteczki mijają :):):) . Bronuś poszedł spać .

Posted

[quote name='Sarunia-Niunia']hehehe... smuteczki mijają wraz ze świeżą pościelką na kołderce...:):):)...
Esteta z Bronusia....:):):)... [B]Coś czuję, że Maluch znalazł domeczek....[[/B]/QUOTE]

Może nie jest mi pisane być domkiem tymczasowym tylko azylem dla trudniejszych przypadków ;) , czytaj : głupoli ;) .

Zastanawiam się czy kastracja nie wyciszy ciut Bronka , czy za bardzo nie szaleją w nim hormony . Z moją Tosia chciał po powrocie do nas robić fajerwerki ;) mimo, że Tosia nie miała cieczki , a dzisiaj zwiał mi za sunią , która była wysterylizowana i też chciał z nią robić fajerwerki . Pod koniec sierpnia jestem umówiona z moimi dwiema dziewczynkami na sterylkę a Bronuś będzie następny . Wtedy uśmiechnę się do Angel o bazarek :):):).

Posted

[quote name='piesia'] Pod koniec sierpnia jestem umówiona z moimi dwiema dziewczynkami na sterylkę a Bronuś będzie następny . Wtedy uśmiechnę się do Angel o bazarek :):):).[/QUOTE]

nie ma sprawy :)
pisz tylko a bazarek powstanie :D:D

Posted

[quote name='Angel']nie ma sprawy :)
pisz tylko a bazarek powstanie :D:D[/QUOTE]
Angel :loveu:taka, jak zawsze chętna do pomocy i skuteczna.:loveu:
Co u Was i u rozpuszczonego niby smutnego Broneczka?

Posted

[quote name='danka4u1']Angel :loveu:taka, jak zawsze chętna do pomocy i skuteczna.:loveu:
Co u Was i u rozpuszczonego niby smutnego Broneczka?[/QUOTE]
Dzisiaj tylko witam w locie cioteczki broneczkowe , bo dopiero wróciłam i zaraz spadam do łóżeczka :) . Jutro postaram się napisać coś więcej o Bronusiu :) .

Posted

[B]Łóżeczko + Broneczek w nim powinny Cię postawić na nogi[/B]...czekamy na jutrzejsze wiadomości ,jak zwykle napisane ciekawie i ze sercem dla tego Bronia niby smutaska..:shake::evil_lol:Ten wie, co robi, udając, ze mu okropnie smutno i nawet popłakuje....:evil_lol:

Posted

[quote name='danka4u1'][B]Łóżeczko + Broneczek w nim powinny Cię postawić na nogi[/B]...czekamy na jutrzejsze wiadomości ,jak zwykle napisane ciekawie i ze sercem dla tego Bronia niby smutaska..:shake::evil_lol:Ten wie, co robi, udając, ze mu okropnie smutno i nawet popłakuje....:evil_lol:[/QUOTE]
Dzisiaj tylko tak szybko napiszę jak spałam poprzedniej nocy : położyłam dwie poduszki , jedną dla siebie , drugą dla Bronka , po czym na jednej ułożył się oczywiście Bronuś a na drugiej ... Tosieńka . Musiałam pomiędzy włożyć jaśka , żeby mieć na czym spać . Poprzewracało się moim głupolom w głowie ;) .

Posted

Piesia, wczoraj dogo mnie nie chciało wpuścić, ale myślałam o Was, idąc spać w podobny sposób jak Ty:evil_lol:...nie tylko Twoje głupole są wygodne. Mój[I] dziadek [/I]też..i oby jak najdłużej.

Posted

Bronek, wiesz co ty to masz takie szczęście :) specjalna poduszka dla psa w łózku - kto to widział :)
I jeszcze pańcia nie miała się gdzie położyć - świat powiariował hihihi :):):)

Posted

To chyba wszystkie jamniki tak mają... moje sierotki też pierwsze układają się w łóżku, a potem dopiero ja szukam miejsca w miarę wygodnego...:):):)...
Ot choćby tu, jak przyszłam z łazienki, podniosłam kołdrę, ukazał mi się taki obrazek:
[IMG]http://images39.fotosik.pl/905/718a1c502d402a4dgen.jpg[/IMG]

bezcenne, co...:):):)...
Buziaki dla Bronusia i dla całej Twojej gromadki Monisiu!!!!

Posted

tutaj zajrzyjcie do Toli:
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/210118-Malutka-Tola-wyrwana-ze-schroniska-pilnie-potrzebuje-DS!"]http://www.dogomania.pl/threads/210118-Malutka-Tola-wyrwana-ze-schroniska-pilnie-potrzebuje-DS![/URL]

to też jamnikowata. śliczna sunia, która wróciła z adopcji.

Posted

Przepraszam , ale nie mam ostatnio czasu być długo na dogo . Wpadłam tylko na moment , żebyście nie myślały , że zaniedbuję Was i bronkowy wątek . Jak będę miała więcej czasu napiszę obszerniej o Bronusiu . Tymczasem Bronuś wszystkich serdecznie pozdrawia :) .

Posted

[quote name='Sarunia-Niunia']I my pozdrawiamy Bronusia i Jego Panią...:):):)...[/QUOTE]
Ja też przyłączam się do pozdrowień i czekamy na trochę luzu w Twoim życiu, piesiu, byś nam znowu opisała tutaj, co u Smuteczka- u byłego Smuteczka;)

Posted

Muszę Wam napisać , że Broneczek smuteczek się ZAKOCHAŁ :):):) . I całował się . I to z języczkiem :) .
Czasami do spacerku na łące dołącza do nas Czarna sąsiadka ( też z naszego schronu ) . Czarna biega jak torpeda a Broneczek za nią na tych krótkich nóżkach . Ostatnio po takim mocnym szaleństwie , kiedy psiaki były już mocno zziajane i zdyszane , Bronuś podszedł do Czarnej i lizał ją po języku . A Czarna nie miała nic przeciwko temu :) . Zakochany Bronuś był szczęśliwy .
Ale za to wieczorem mnie mocno wystraszył , bo zaczął skomleć przy najmniejszej próbie dotyku z mojej strony . Próbowałam go dotykać wszędzie , żeby zorientować się w źródle bólu , ale nie do końca udało mi się . Najbardziej prawdopodobne jest to , że coś tam sobie nadwyrężył w łapkach przy zbyt intensywnym wysiłku . Mocno się przestraszyłam . Właściwie potem skomlał już przy zwykłej próbie przemieszczania się .
Ale oczywiście potem delikatnie położył się na mojej podusi , blisko mnie ( mimo , że ostatnio z tego zrezygnował i kładł się w nogach ) i spokojnie przespał noc . Rano już było dobrze .
Będę musiała na niego uważać , żeby jednak aż tak intensywnie nie szalał . Tak to jest jak się ugania za panienkami :) .
Za dwa tygodnie Bronuś będzie kastrowany .
I nie wiem co dalej . Jestem już tak mocno z nim zżyta , że nie wyobrażam sobie go oddawać . Kiepski ze mnie domek tymczasowy , zbyt mocno wiążę się z moimi psiakami . Już pierwsza próba dużo mnie kosztowała , ale jak znalazł się TEN domek oddawałam go w miarę spokojna . Ale teraz każdy kolejny dzień z nim to coraz większa więź . Mogłabym próbować mu znaleźć domek gdzie jest już jakiś psiak i może tam Bronuś by się odnalazł , ale jak nie , to co wtedy ? Bronuś jest psem wrażliwym i każda zmiana to dla niego nowy stres .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...