tunio Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 u nas tez tak jest tyle ze strasznie smiesznie wyglada gdy np.Cerrego zagryza pies o wiele wiele mniejszy :lol: Poza tym Cerigen nosi za skore na karku Kajtka po calym domu a ten jest w niebowziety :lol: A Sylwester........Kolejny rok....I zapowiada sie nie lepszy niz ten :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 charciara No to :drinking: pod tego sylwestra :) Czyli cgarcie zabawy są takie same :lol: U mnie to Rotti w skoku tapczan przesuwa. Zastanawiam się kiedy nie będę mogła wejśc do domu, to z drugiej strony drzwi będzie barykada ;) Cary Nosi kajtka w pyskuuuu :o :o :o :lol: :lol: :lol: Koniecznie zrób zdjęcie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Rotti nie rob takiej miny 8) Kajtek wazy 14kiloskow i ma duzo futra wiec wymarzony obiekt do noszenia :lol: Sam przylazi i sobie tego zyczy :lol: Kiedys fote faktycznie bedzie trzeba zrobic :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Cary Ja nie kwestionuję tego co mówisz :) Dziw mnie tylko fakt, że mały sam chce, żeby go nosić :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 a ja nie mowie ze kwestionujesz ja sie tylko smieje z Twojej miny :lol: apropo tego ze maly chce.....Maly to niezwykle zywotne stworzenie ktore przy Cerrym odmlodnialo o dobre 12 lat :) On zawsze byl gotowy na wszelkie urozmaicenia a ten rodzaj ......sportu bardzo mu sie podoba :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted December 31, 2003 Author Share Posted December 31, 2003 Kurna, zamiast siedzieć w fotelu i się byczyć, ciągle jeszcze przy garach stoję. Nie wiem jakim cudem skisło mi żarcie, co je miałam dla piesów ugotowane i musiałam cały gar wywalić. Co do charcich zabaw - ja zawsze się boję, że nie zauważę granicy między zabawą, a jakimś ścięciem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 charciara A to pech. Ale nie martw się, od nowego roku sie odmieni. Mnie by też szlag trafił jakbym miała tyle fajnego jedonka wywalić :evil: A co do granicy, to faktycznie. Ty przy tej ilości możesz nie zauważyć. Przy 2 psach jest łatwiej. I zostaw już te gary. Przyjdź do nas. A na PPPPoniu zbórka sylwestrowa dogomaniaków :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted December 31, 2003 Author Share Posted December 31, 2003 Skończyłam, zaraz sobie kawkę zrobię. Rotti - ja od dłuższego czasu się zastanawiam, co to jest ten PPPPoń, czy jak tam się to zwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 charciara Rozumiem, że tam nie zaglądałaś :) To fajne miejsce spotkań i wygadywania wielu róznych bzdur. To tak w skrócie :) Zapraszamy. Co prawda najweselej tam jest, jak na dogomanii jest więcej ludzi, ale i teraz fajni się znajdą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted December 31, 2003 Author Share Posted December 31, 2003 Rotti - gdzie to jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Na offie, ale przygotuj się na prawie 700 stron :lol: Chłopakom zaordynowałaś coś na uspokojenie ? Czy nie ma takiej potrzeby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted December 31, 2003 Author Share Posted December 31, 2003 Chłopaki razem z nami będą o północy oglądać sztuczne ognie. To twardziele. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Oj, to masz dobrze. Ja się martwię o Rottasa, w zeszłym roku była tragedia. A co do Borysa, to w tym roku się okaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted December 31, 2003 Author Share Posted December 31, 2003 Zameldowałam się na PPPPoniu. Strasznie tam piją !!! Ja Ziutków uczyłam, żeby nie bały się burzy, zawsze siadamy wszyscy przy otwartych drzwiach i podziwiamy błyskawice. Pewnie od tego nie boją się sylwestrowych wystrzałów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Widziałam, że się zameldowałaś :) A piją, bo to taki rozpity wirtualnie topic. Prezesem jest Ruffi :) i wielu fajnych ludzi tam przychodzi. Dzisiaj trochę pustki. Rotti też nie boi się burzy, a ja ją uwielbiam. Też z zachwytem oglądam błyskawice, ale niestety jak przychodzi sylwester... Mieszkam na malutkiej uliczce i strzały są spotęgowane, bo nie maja się gdzie roznosić. Rok temu byłam u przyjaciół w Wawie, tam na osiedlu tak dawali, że smutek. Biedny Rottas uciekał do najdalszego pokoju i pakował się pod biurko :( Kupiłam syropek dla dzieci i niedługo go napoję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Rotti ja takze uwielbiam burze a Kajtek sie boi........Teraz przed pierwsza w czasie puszczania przez sasiadow fajerwerek nawalil tu kupe :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 Cary To see yoy, po sprzątaniu :) A Rottis pod wpływem się bawi z Borysem, tylko jakos tak woooolnoooo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 wysprzatane,wywietrzone..... 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted January 1, 2004 Author Share Posted January 1, 2004 Rotti, Cary - jesteście tu jeszcze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 ja bylam na spacerku :oops: :oops: Poszlismy na spacerek do 4 a potem spac :roll: Jak Wam minal Sylwester ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 Cary Jak to jak ? W dogomanii :) Tylko mi się potem tak wszystko zawiesiło, że musiałam się wyłączyć :( A może i lepiej, bo bym jeszcze więcej bzdur nawypisywała :lol: Chłopcy przeżyli. Z resztą w tym roku jakoś cicho było na mojej ulicy. I dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 ja tez zamierzalam byc na dogomanii ale znajomi stwierdzili ze dluzej nie zniosa tego ze ich od 4lat kompletnie olewam :roll: I sie wprosili :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.