niceravik Posted July 15, 2007 Posted July 15, 2007 [quote name='Czarne Gwiazdy']To jak mam psa z niewzorcową głową i plecami to powinniśmy "wylatywać z wystaw"? W jakim to wzorcu jest napisane, że: [I]"Kopiowane ucho lub ogon jest wadą [B]dyskwalfikującą[/B]"[/I]?[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Wnioskowanie kompletnie nieuprawnione. Poza tym, stawianie takich pytań dowodzi marnej znajomości przedmiotu i podążaniu za łatwym schematem. Po raz kolejny zauważam to u ciebie.[/FONT][/COLOR] Dla mnie git :p Quote
niceravik Posted July 15, 2007 Posted July 15, 2007 [quote name='onek'] Psy okaleczone- jak kto woli kopiowane - wbrew wzorcowi nie powinny być dopuszczane do wystawy w ogóle. Zgodnie z Regulaminem wystaw FCI [COLOR=maroon][FONT=centschbookpl-roman][COLOR=blue][I][SIZE=3][B]"I.9. W wystawach uczestniczyć mogą tylko psy zdrowe, posiadające zaświadczenia zgodne z wymogami służby weterynaryjnej. Psy[/B][/SIZE] chore,[B] [SIZE=3]kalekie[/SIZE][/B], z atrofią jąder, suki będące w widocznej ciąży lub z cieczką [SIZE=3][B]nie mogą uczestniczyć w wystawach. W przypadku, gdy właściciel nie zastosuje się do tego przepisu, sędzia powinien wykluczyć psa z ringu."[/B][/SIZE][/I][/COLOR][/FONT][/COLOR] [/quote] [CENTER][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=4][B]G E N I A L N E ![/B][/SIZE][/FONT][/COLOR][/CENTER] [CENTER][B][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]Nie potrzeba żadnej zmiany, czy nowych przepisów. [/SIZE][/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]Wystarczy przestrzegać własnych, [/SIZE][/FONT][/COLOR][/B] [CENTER][B][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]od dawna istniejących.[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]Kompletna paranoja.[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]Kto to kontroluje?[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]:mad: [/SIZE][/FONT][/COLOR][/B][/CENTER] [/CENTER] Quote
ara Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 [quote name='onek'] W tym widzisz problem? Że jedne są dopuszczone przez prawo a inne nie? Ustawodwaca dopuścił zabiegi ratujące zdrowie i życie zwierzęcia. Dopuścił także zabiegi dla [COLOR=black][B]koniecznego ograniczenia populacji[/B][/COLOR]. Nie każda zatem sterylizacja jest zabiegiem dozwolonym. A jakie Ty zabiegi na zwierzętach byś dopuścił? Wszystkie?[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=70841"][/URL][/quote] Ja bym dopuściła zdecydowaną większość, pod warunkiem, że będą je wykonywać fachowcy. Jeżeli w umowie adopcyjnej jest zobowiązanie się do wysterylizowania zwierzęcia, to jest to Twoim zdaniem zgodne z prawem czy nie? Quote
Guest Mrzewinska Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 [quote name='Czarne Gwiazdy']Sterylizacja i aborcja u zwierząt jest ok. U ludzi już nie. Aż w końcu: czy sterylizacja psa boli mniej, bo jest zgodna z prawem? [/quote] Wydaje mi sie, ze ludzie powinni zdawac sobie sprawe, skad sie biora dzieci. W odroznieniu od psow. Wiec skoro ludzie wiedza, skad sie biora dzieci, to powinni wiedziec, co mowi kodeks karny o pozbywaniu sie dzieci, juz przywolanych na swiat. Akurat ludzie te prawa ustanawiali, nie psy. W naturze nie ma nadprodukcji jakiegos gatunku, o ile czlowiek nie zakloca naturalnych mechanizmow. W stadzie dzikich zwierzat dzialalyby mechanizmy ograniczajace nadmierny rozrod. Nadprodukcja psow jest wylacznym dzielem czlowieka. I porownywanie sterylizacji wykonywanej w imie zahamowania koszmarnej nadprodukcji zwierzat, nadprodukcji wyniklej z glupoty ludzi, z operacja wycinania malzowiny usznej tak, aby odpowiadala aktualnym kanonom mody jest niczym nieuzasadnione moim zdaniem. Smutne, ale prawdziwe, ze i nadprodukcja zwierzat i moda na taki, nie inny ksztalt ucha jest przejawem traktowania zwierzat absolutnie przedmiotowo. Zofia Quote
ara Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 Wszyscy chyba wiedzą skąd się biorą szczenięta;)a psy nie wiedzą, że nie wolno wbiegać na ulicę, bo jest to zagrożenie dla nich i użytkowników dróg itd... jeżeli ktoś nie czuje się na siłach przypilnować suki dwa razy w roku, to jaką opiekę jej zapewnia?:roll: Quote
Guest Mrzewinska Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 Taka, jaka maja wiejskie psy puszczane luzem na wieczor, zeby sie wyzywily, taka, jaka maja psy w blokach tez wypuszczane samopas. I dlatego popularyzacja sterylizacji zwierzat jest koniecznoscia - a cieszylabym sie tez, gdyby na skutek jakichs mechanizmow finansowych udalo sie spowodowac sterylizacje wszystkich psow o nieudokumentowanym pochodzeniu. Obcinanie uszu sluzy tylko modzie. Niczemu wiecej. Moglabym zapytac, jaka opieke zapewnia psu ktos, kto w imie mody naraza zwierze na cierpienie, usuwajac kawaly tak mozno unerwionej malzowiny usznej?? Jaka opieke zapewnia ktos, kto w imie mody pozbawia zwierze koncowego odcinka kregoslupa? Moge zrozumiec, co nie znaczy ze akceptowac, fakt, ze ludzie bardzo prymitywni nie zajmuja sie zwierzetami odpowiedzialnie. Nie moge zrozumiec ani akceptowac faktu, ze ludzie o duzej wiedzy kynologicznej traktuja zwierzeta przedmiotowo. Zofia Quote
TuathaDea Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 [quote name='ara']Wszyscy chyba wiedzą skąd się biorą szczenięta;)a psy nie wiedzą, że nie wolno wbiegać na ulicę, bo jest to zagrożenie dla nich i użytkowników dróg itd... jeżeli ktoś nie czuje się na siłach przypilnować suki dwa razy w roku, to jaką opiekę jej zapewnia?:roll:[/quote] A jeżeli ktoś się czuje na siłach, to czy zachodzi tu warunek konieczności i czy zobowiązywanie go do tego zabiegu nie jest sankcjonowane przez art. 37 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt? Ale co tam... niektórzy trudnią się pasieniem owiec z wykorzystaniem psów, a ustawa o ochronie zwierząt wyraźnie stanowi (art. 6 ust. 2) "Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć (...) w szczególności: 6) ... przepędzanie zwierząt w sposób powodujący ich zbędne cierpienie i stres." Każdy, kto oglądał "Babe - świnka z klasą" wie o co mi chodzi :evil_lol: Art. 35 ustawy o ochronie zwierząt: "1. Kto (...) znęca się nad nim [zwierzęciem] w sposób określony w art. 6 ust. 2, podlega karze pozbawienia wolności do roku, ograniczenia wolności albo grzywnie." i jeszcze: "3. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1, sąd może orzec przepadek zwierzęcia (...) - jeżeli sprawca jest jego właścicielem. 4. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1 lub 2, sąd może orzec wobec sprawcy zakaz wykonywania określonego zawodu, prowadzenia określonej działalności lub wykonywania czynności wymagających zezwolenia, które są związane z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie, a także może orzec przepadek narzędzi lub przedmiotów służących do popełnienia przestępstwa oraz przedmiotów pochodzących z przestępstwa. 5. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1 lub 2, sąd może orzec nawiązkę w wysokości od 25 zł do 2500 zł na cel związany z ochroną zwierząt, wskazany przez sąd." Quote
Guest Mrzewinska Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 Mam nadzieje, ze FCI po prostu zabroni oceny na jakichkolwiek wystawach psow o kopiowanych uszach i ogonach. I wszyscy zwolennicy kopiowania automatycznie, od razu, stana sie przeciwnikami kopiowania. Bez zastanawiania sie, czy przeganianie owiec jest krzywda dla owiec, dla swinki z klasa czy dla psa pasterskiego. Bo psy kopiowane nie beda mialy szans na udzial w wystawach. I bedzie to argument wystarczajacy dla zmiany pogladow wielu z polskich hodowcow. Zofia Quote
niceravik Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 [quote name='Czarne Gwiazdy']Rozumiem też, że według Ciebie wszystkie podatki w naszym kraju są na odpowiedniej wysokości i je wszystkie płacisz ;) To, że zmarłemu dziecku przed porodem nie można oficjalnie uznać ojca, też jest dla Ciebie OK :) A co powiesz na to? Masz działkę zaraz obok głównej drogi, posiadasz wszystkie media, płacisz, oczywiście, podatki, ale nie możesz na niej zbudować domu? Kiedy możesz? A wtedy, kiedy obok stanie jakiś budynek. Według prawa oczywiście! Jeszcze jedno: Bank podając dłużnika do sądu o brak spłaty należności wpłaca około dwie setne należności długu, o który się stara (0,02%). Ale kiedy dłużnik chce podać do sądu bank w sprawie nieuczciwości banków musi zapłacić prawie 9% długu! Sterylizacja i aborcja u zwierząt jest ok. U ludzi już nie. Jadąc po pijanemu na [B]rowerze[/B] polną drogą policja ma prawo zabrać Ci... prawo jazdy. Hmmm... co dalej? Matury. Widziałaś, co się działo przez ostatni rok? Albo posiadasz własną kamienicę, [B]PRYWATNĄ[/B]. Kupiłaś zaciągając ogromny kredyt na sto lat lub dostałaś w spadku. Wynajmujesz mieszkania iluś tam ludziom, ale jak to zwykle bywa nie wszyscy chcą płacić. No i nie płaci ktoś taki miesiąc, dwa, rok, dwa... ponosisz coraz większe straty z utrzymaniem kamienicy, zaciągasz długi, ale nie mozesz tego kogoś wyrzucić z mieszkania, bo najpierw musisz mu znaleźć inne mieszkanie lub najlepiej je jeszcze opłacić! ...[/quote] [CENTER][B][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]Co za bzdury![/SIZE][/FONT][/COLOR][/B] [CENTER][B][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]No comment.[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]:shake: [/SIZE][/FONT][/COLOR][/B][/CENTER] [/CENTER] Quote
maxxel Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 [quote] Obcinanie uszu sluzy tylko modzie. Niczemu wiecej. Moglabym zapytac, jaka opieke zapewnia psu ktos, kto w imie mody naraza zwierze na cierpienie, usuwajac kawaly tak mozno unerwionej malzowiny usznej?? Jaka opieke zapewnia ktos, kto w imie mody pozbawia zwierze koncowego odcinka kregoslupa? [/quote] Myslalem,ze wlasnie niekopiowanie jest trendy.. Moj kopiowany pies bedzie mial ciepla strawe,miske z woda,dach nad glowa,duzy teren do wychasania sie,nasza opieke itd.. Spodziewamy sie tez,ze bedzie tylko psem,bez wmawiania mu ludzkich cech i madrosci.Nie skroce go w imie mody,lecz z egoizmu,bo wlasnie taki mi sie podoba.. Jezeli potrafisz z taka latwoscia akceptowac wycinanie narzadow plciowych,przepuszczam,ze z latwoscia jestes w stanie zaakceptowac zabiegi "kosmetyczne". W nosie mam nieodpowiedzialnych chlopow i ich wiejskie psy oraz blokowe sfory.Dla mnie sterylka jest barbarzynstwem nieporownywalnie wiekszym od tego o czym sie tutaj probuje dyskutowac.Nie biore odpowiedzialnosci za te wszystkie psiaki ktorch los skierowal do ignorantow!!Jezel WY milosnicy tak bardzo jestescie za sterylizacja ja bede twardo obstawal przy moich gustach psa kopiowanego.Jestem dziwnie spokojny,ze nie jestem bardziej zly od WAS Quote
niceravik Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 [quote name='lutomskak'][quote name='onek']Zabieg sterylizacji to zabieg wykonywany zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierzat. ZABieg kopiowania ( nie amputacji dla ratowania zycia lub zdrowia) to zabieg niedozwolony;) [B]a jaka roznica miedzy kopiowaniem a sterylka [/B]zapobiegajaca ciazom niechcianym i niechcianym cieczkom,badz psom w poblizu domu-w ktorym znajduje sie suka z cieczka-[B]pytam o roznice-jaka odczuwa zwierze[/B]......:lol:[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Abstrahowanie, odosobnienie danego zjawiska i badanie praw nim rządzących w tymże odosobnieniu, stosowano w nauce od starożytności do początku XX wieku. Takie kierunki myślenia określane są dzisiaj mianem redukcjonizmu i izolacjonizmu.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Na początku XX wieku zaobserwowano, że złożone obiekty takie jak np. żywy organizm, [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]państwo, społeczeństwo, są skomplikowanymi systemami, których nie można izolować od otoczenia i redukować do prostych łańcuchów przyczynowych. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Według biologa Ludwiga von Bertalanffy’ego, twórcy ogólnej teorii systemów - systemy złożone należy badać w ich oddziaływaniu z otoczeniem, a nie w izolacji, analizując ich wewnętrzne relacje. Zasad funkcjonowania systemów nie można odkryć przez studiowanie ich elementów składowych i redukcję do prostych powiązań przyczyna - skutek. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Mając to na uwadze i robiąc krok naprzód, stwierdzimy że po sterylizacji przede wszystkim nie będzie niechcianych, przypadkowych szczenięcych nieszczęść :-( [/FONT][/COLOR] Quote
maxxel Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 [COLOR=black][FONT=Verdana][QUOTE] [COLOR=black][FONT=Verdana]Mając to na uwadze i robiąc krok naprzód, stwierdzimy że po sterylizacji przede wszystkim nie będzie niechcianych, przypadkowych szczenięcych nieszczęść :-( [/FONT][/COLOR][/quote] [/QUOTE] ...i to usprawiedliwia do zadania psu cierpienia i traumatycznych przejsc.Bardzo wygodna teoria..[/FONT][/COLOR] Quote
MARS Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 [quote name='Mrzewinska']Taka, jaka maja wiejskie psy puszczane luzem na wieczor, zeby sie wyzywily, taka, jaka maja psy w blokach tez wypuszczane samopas. I dlatego popularyzacja sterylizacji zwierzat jest koniecznoscia -Zofia[/quote] Heh... Sterylizacja wiejskich suk to jedna wielka mrzonka... Owszem przydałoby się aby zmniejszy iloś burków, jednakże tam nie ma zrozumienia do tej sprawy gdyż jest zupełnie inne podjście do samego tematu wychowania i opieki nad psem. Ktoś komu wisi życie burka i wypuszcza go (nawet z bloku) samopas coby się wybiegał, nie wyda 200 zł na sterylizację. Natomiast w mieście... Nie ma co ukrywac. Poza schroniskowymi zwierzakami sterylizowanymi zgodnie z zapisami ustawy, reszta sterylek jest na widzimisię i dla wygody właściciela a nie aby zapobiec powiększaniu się populacji. A już zwłaszcza kastracja domowych kocurów. Nie oszukujmy się, nawet kastracja bezdomnych samców ma taką samą skutecznoś w ograniczaniu populacji jak woda święcona, bo wszystkich wykastrowac się nie da, a tę sukę czy kotkę w rui i tak ten z jajami znajdzie. Quote
Guest Mrzewinska Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 To jest temat o kopiowaniu. Ale skoro wracamy do sterylek - Mars, nic nie zmieni faktu, ze kazda sterylka, takze ta dla widzimisie wlasciciela zapobiega skutecznie nadmiernemu rozmnazaniu zwierzat. Traumatyczne przezycia zwiazane ze sterylizacja???? A niby dlaczego? No chyba ze ktos wierzy w Disneya i w to, ze pies bedzie mial wlascicielowi za zle pozbawienie mozliwosci rozrodu. I bedzie cierpial z tego powodu - "ach, nie bede miec szczeniatek"....Bo i z takim rozumowaniem sie spotkalam. Zofia Quote
lutomskak Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 [quote name='Mrzewinska']To jest temat o kopiowaniu. Ale skoro wracamy do sterylek - Mars, nic nie zmieni faktu, ze kazda sterylka, takze ta dla widzimisie wlasciciela zapobiega skutecznie nadmiernemu rozmnazaniu zwierzat. Traumatyczne przezycia zwiazane ze sterylizacja???? A niby dlaczego? No chyba ze ktos wierzy w Disneya i w to, ze pies bedzie mial wlascicielowi za zle pozbawienie mozliwosci rozrodu. I bedzie cierpial z tego powodu - "ach, nie bede miec szczeniatek"....Bo i z takim rozumowaniem sie spotkalam. Zofia[/quote] a znamy jakiegos psa-ktory mial nam za zle-ze uczyli go niepodejmowania pokarmu z ziemi przu pomocy reduktora? a czy znamy jakiegos psa-ktory mialby nam za zle ,ze w wyniku dlugoletnich treningow,skokow,wiszenia na rekawach-zafundowalismu mu przedwczesna spondyloartroze ,lub tez wybite zeby(tu chyba zgodzi sie pani ze mna-ze nie sa to przypadki odosobnione) a czy znamy psa-ktory mialby nam za zle-ze jakis wet spartolil kopiowanie-i jego uszy sa brzydkie? a moze znamy psa-ktory skarzylby sie-ze majac 3 dni-ktos obcial mu ogon? idac tropem zlozonych mechanizmow i reakcji spolecznych-ktorych nie nalezy upraszczac-nie wynosmy na piedestal zabiegu sterylizacji dla wygody wlasciciela,i nie upraszczajmy zabiegu kopiowania do czyjegos widzimisie...... czy widzi misie czy ich nie widzi-nasz pies nie jest bardziej szczesliwy przez to ,ze majac cieczke-adorator nie przychodzi pod dom nasz pies nie jest bardziej szczesliwy-gdy mogac gryzc pozoranta-pozwala swojemu przewodnikowi pekac z dumy-nawet jesli w trakcie obrony straci zeba nasz pies nie jest bardziej szczesliwy-jesli obetniemy mu ogon czy uszy nasz pies nie jest bardziej szczesliwy-gdy wyrywamy mu wlosy-zeby odrosl szorstki nasz pies nie jest bardziej szczesliwy-gdy na pokazie psow takich czy siakich-kazemy mu-zaganiac kaczki,siadac i robic super zwroty na komende......... nasz pies jest szczesliwy-gdy ma miske z jedzeniem,jest zdrowy,moze z nami odbyc dlugi i przyjemny spacer,gdy ma kochajacego pana,i duza porcje pieszczot zeby nie bylo-na wystawie-nasz pies tez nie jest szczesliwy......-wiec jak tu rozmnazac z papierami-skoro jakos te hodowlanke trzeba zrobic.......-to juz pytanie do panstwa......-watpie-zeby wystawa jakakolwiek-w dniu wczorajszym-jakiemukolwiek psu-mogla sprawic jakakolwiek przyjemnosc-a w koncu zglaszajac-pogody nie da sie przewidziec......... czy nie nazbyt uproscilam?-a moze wrecz przeciwnie......:shake: Quote
MARS Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 [quote name='Mrzewinska']. Traumatyczne przezycia zwiazane ze sterylizacja???? A niby dlaczego? Zofia[/quote] No sorki ale to mnie już rozbawiło... Cały czas mówicie że kopiownie ogonów to nie wiadomo jaka trauma dla dwudniowego szczeniaka, a teraz się okazuje że zrobienie suce cięcia na brzuchu i wycięcie macicy z jajnikami to przezycie mniejsze od obcięcia pazurów? A co do zchowania suki po sterylce, to jeszce nikt jej odczuc nie zbadał i nie predko zbada. Jakby nie patrzec suce mocno zmienia się gospodarka hormonalna. Osobiście tego nie doswiadczę, ale słyszałem że zaprzestanie produkcji hormonów jajnikowych u kobiet, czyli tzw menopauza, tez nie zawsze przychodzi bezboleśnie... Quote
Guest Mrzewinska Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 [quote name='MARS']No sorki ale to mnie już rozbawiło... Cały czas mówicie że kopiownie ogonów to nie wiadomo jaka trauma dla dwudniowego szczeniaka, a teraz się okazuje że zrobienie suce cięcia na brzuchu i wycięcie macicy z jajnikami to przezycie mniejsze od obcięcia pazurów?[/quote] Co do ciecia na brzuchu - mozna robic sterylke metoda hakowa, chyba kazdy wet, to potrafi? Nie rozbawiloby mnie, gdyby nie kazdy potrafil. Zamiast ciecia na brzuchu jedno ciecie 3,5-centymetrowe na boku. Trzy szwy, opatrunek na 48 godzin. I szybszy powrot do pelnej mozliwosci ruchu niz np po operacyjnym usuwaniu gleboko zlamanego pazura w poranionym palcu lapy. Wydaje mi sie, ze szybciej goi sie przecieta skora, niz obcieta malzowina uszna, wydaje mi sie, ze usuniecie jajnikow nie wymaga przecinania ktorejkolwiek czesci kregoslupa. Poza tym - kazdy weterynarz wie, a przynajmniej powinien wiedziec, nie rozbawiloby mnie gdyby nie wiedzial, ze inny jest powod i cel sterylizacji, inny kopiowania uszu i ogonow. A ten watek dotyczy kopiowania uszu i ogonow, nie menopauzy. BTW, moglbys osobiscie doswiadczyc, czy kastracja samca dziala traumatycznie, o ile oczywiscie daloby sie organizm bardziej mimo wszystko skomplikowanego psychicznie samca ludzkiego rodzaju pozbawic swiadomosci skutkow takiej operacji. I sprawic przedtem, aby poped do zachowan sluzacych prokreacji wystepowal tylko w przypadku kontaktu z samica, ktorej organizm jest gotowy do prokreacji. Zofia Quote
MARS Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 [QUOTE]Co do ciecia na brzuchu - mozna robic sterylke metoda hakowa, chyba kazdy wet, to potrafi? Nie rozbawiloby mnie, gdyby nie kazdy potrafil. Zamiast ciecia na brzuchu jedno ciecie 3,5-centymetrowe na boku. Trzy szwy, opatrunek na 48 godzin. [/QUOTE] Czy każdy nie wiem, bo za innych się wypowiadać nie będę. Mnie techniki bocznego cięcia nie uczyli, i na praktykach w żadnej z klinik też się nie spotkałem. Być może inna alma mater tego uczy. Na pewno każdy robi jak potrafi najlepiej. Może i robie większe cięcie na brzuchu, bo 5-6 cm, ale za to szew zakładam jeden, a opatrunku nie potrzeba żadnego. [QUOTE]Poza tym - kazdy weterynarz wie, a przynajmniej powinien wiedziec, nie rozbawiloby mnie gdyby nie wiedzial, ze inny jest powod i cel sterylizacji, inny kopiowania uszu i ogonow. [/QUOTE] Owszem, wiem. Powód jest taki dla jakiego chcą wysterylizować zwierzaka właściciela. Co prawda krótko pracuję i nie mogę jeszcze wysterylizowanych suk i kotek liczyć w tysiącach, jedynie w setkach, ale tylko bezdomne kotki są przynoszone przez panie je dokarmiające ze słowami "żeby więcej kociąt nie było". Ogromna wiekszość to "niech pan ją wysterylizuje bo jak ma ruje to po trzy noce nie śpię" lub "wytrzytmałem z nią trzy cieczki, ale mam dość odganiania psów i plam na dywanie". Tak więc taki jest prawdziwy powód sterylek miejskich psów, a reszta to dorabianie ideologii. Quote
Guest Mrzewinska Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 Technika bocznego ciecia - po jednej stronie tylko - opisana byla w centralnie wydawanym pismie weterynaryjnym, nie pamietam ile lat temu, - oraz byla mozliwosc sprowdzenia kaset szkoleniowych z Anglii, gdzie tego typu zabiegi na kotach robiono od polwiecza chyba co najmniej. Kto chcial wiedziec wiecej niz dala jego klinika - mial szanse. Nie tylko na kotkach - mozna i na psicach. Jesli naprawde chcesz wiedziec wiecej - napisz do mnie na priv, postaram sie skontaktowac Cie z lekarzem wetem, ktory tak wlasnie pracuje. Od lat. Argument - zeby wiecej kociat nie bylo, jest wystarczajacym wytlumaczeniem potrzeby sterylizacji. Nie chodzi mi o ideologie wlascicieli, tylko o realny efekt. A sterylki - zeby wiecej szczeniat nie bylo - tez sa, choc moze nie trafiles jeszcze na takiego klienta, ktory potrafil przekonac do zabiegu wlascicielke wiejskiej kundelki biegajacej luzem po obejsciu, dowiozl zwierze do lekarza i zaplacil za zabieg z wlasnej kieszeni. Zeby co roku nie przybywalo bezpanskich miotow. Byc moze kiedys w gminach ktos uzyje bodaj liczydla by udowodnic, ze taniej wyszlyby sterylki na koszt gminy niz koszty utrzymania instytucji hycla i doplat do schronisk. Zofia Quote
MARS Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 [quote name='Mrzewinska']Technika bocznego ciecia - po jednej stronie tylko - opisana byla w centralnie wydawanym pismie weterynaryjnym, nie pamietam ile lat temu, - oraz byla mozliwosc sprowdzenia kaset szkoleniowych z Anglii, gdzie tego typu zabiegi na kotach robiono od polwiecza chyba co najmniej. Kto chcial wiedziec wiecej niz dala jego klinika - mial szanse. Nie tylko na kotkach - mozna i na psicach. Jesli naprawde chcesz wiedziec wiecej - napisz do mnie na priv, postaram sie skontaktowac Cie z lekarzem wetem, ktory tak wlasnie pracuje. Od lat. [COLOR=blue]Dzięki za pomoc w kontakcie, ale zadowolony jestem ze sposobu jakim robię sterylki, nie mam zamiaru zmieniać czegoś co robię dobrze.[/COLOR] Argument - zeby wiecej kociat nie bylo, jest wystarczajacym wytlumaczeniem potrzeby sterylizacji. Nie chodzi mi o ideologie wlascicieli, tylko o realny efekt. [COLOR=blue]Owszem, argument żeby kociat nie było jest bardzo dobrym argumentem, tyle że rzadkim. A chodzi właśnie o ideologię. Gdyby chodziło tylko li o zapobieganie niechcianym szczeniakom czy kociakom, to sukom i kotkom by się podwiązywało jajowody, co byłoby mniej inwazyjne i tańsze, gdyż mniej materiałów by się zużywało i nie powodowałoby zaburzeń gospodarki hormonalnej. Kocurom równiez wystarczyłoby nasieniowody podwiązać.A jednak wycina się całe jajniki czy jądra, również w schroniskach...[/COLOR] [COLOR=#0000ff][/COLOR] A sterylki - zeby wiecej szczeniat nie bylo - tez sa, choc moze nie trafiles jeszcze na takiego klienta, ktory potrafil przekonac do zabiegu wlascicielke wiejskiej kundelki biegajacej luzem po obejsciu, dowiozl zwierze do lekarza i zaplacil za zabieg z wlasnej kieszeni. Zeby co roku nie przybywalo bezpanskich miotow. Byc moze kiedys w gminach ktos uzyje bodaj liczydla by udowodnic, ze taniej wyszlyby sterylki na koszt gminy niz koszty utrzymania instytucji hycla i doplat do schronisk. Zofia[/quote] Sorki że się w Twój post powpisywałem ale tak mi było łatwiej. Quote
Guest Mrzewinska Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 [quote name='MARS']Sorki że się w Twój post powpisywałem ale tak mi było łatwiej.[/quote] Nie ma problemu. BTW na pewno jest latwiej uwazac, ze cos samemu robi sie bardzo dobrze, niz poznawac - bodaj w celu weryfikacji - inne metody. Jestes przekonany, ze Twoje zdanie i Twoje metody sa najlepsze, nie masz zamiaru nawet poznawac innych. Dalsza rozmowa nie ma wiec celu. Zofia Quote
niceravik Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 [quote name='lutomskak']a znamy jakiegos psa-ktory mial nam za zle-ze uczyli go niepodejmowania pokarmu z ziemi przu pomocy reduktora? a czy znamy jakiegos psa-ktory mialby nam za zle ,ze w wyniku dlugoletnich treningow,skokow,wiszenia na rekawach-zafundowalismu mu przedwczesna spondyloartroze ,lub tez wybite zeby(tu chyba zgodzi sie pani ze mna-ze nie sa to przypadki odosobnione) a czy znamy psa-ktory mialby nam za zle-ze jakis wet spartolil kopiowanie-i jego uszy sa brzydkie? a moze znamy psa-ktory skarzylby sie-ze majac 3 dni-ktos obcial mu ogon? idac tropem zlozonych mechanizmow i reakcji spolecznych-ktorych nie nalezy upraszczac-nie wynosmy na piedestal zabiegu sterylizacji dla wygody wlasciciela,i nie upraszczajmy zabiegu kopiowania do czyjegos widzimisie...... czy widzi misie czy ich nie widzi-nasz pies nie jest bardziej szczesliwy przez to ,ze majac cieczke-adorator nie przychodzi pod dom nasz pies nie jest bardziej szczesliwy-gdy mogac gryzc pozoranta-pozwala swojemu przewodnikowi pekac z dumy-nawet jesli w trakcie obrony straci zeba nasz pies nie jest bardziej szczesliwy-jesli obetniemy mu ogon czy uszy nasz pies nie jest bardziej szczesliwy-gdy wyrywamy mu wlosy-zeby odrosl szorstki nasz pies nie jest bardziej szczesliwy-gdy na pokazie psow takich czy siakich-kazemy mu-zaganiac kaczki,siadac i robic super zwroty na komende......... nasz pies jest szczesliwy-gdy ma miske z jedzeniem,jest zdrowy,moze z nami odbyc dlugi i przyjemny spacer,gdy ma kochajacego pana,i duza porcje pieszczot zeby nie bylo-na wystawie-nasz pies tez nie jest szczesliwy......-wiec jak tu rozmnazac z papierami-skoro jakos te hodowlanke trzeba zrobic.......-to juz pytanie do panstwa......-watpie-zeby wystawa jakakolwiek-w dniu wczorajszym-jakiemukolwiek psu-mogla sprawic jakakolwiek przyjemnosc-a w koncu zglaszajac-pogody nie da sie przewidziec......... czy nie nazbyt uproscilam?-a moze wrecz przeciwnie......:shake:[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ten sposób argumentacji jest znany. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jakieś wnioski?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][SIZE=1]Gdynia powinna oddać całą kasę, która jej się nie należy, bo nie zapewniła nawet prymitywnego zadaszenia. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][SIZE=1]Wniosek: psy były tylko dodatkiem do imprezki organizatorów.:mad: [/SIZE][/FONT][/COLOR] Quote
niceravik Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 [quote name='ara']Ja bym dopuściła zdecydowaną większość, pod warunkiem, że będą je wykonywać fachowcy. ...[/quote] A ja nie. Do tego właśnie służy system prawa, aby na ile to możliwe, obiektywnie ocenić i ustalić co wolno a czego nie. Quote
TuathaDea Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 [quote name='Mrzewinska']Byc moze kiedys w gminach ktos uzyje bodaj liczydla by udowodnic, ze taniej wyszlyby sterylki na koszt gminy niz koszty utrzymania instytucji hycla i doplat do schronisk.[/quote] No tak... a jeszcze taniej byłoby ściśle przestrzegać wytycznych Ministra Gospodarki Komunalnej w sprawie uregulowania zagadnienia bezpańskich psów i kotów na terenie miast. Quote
lutomskak Posted July 17, 2007 Posted July 17, 2007 [quote name='niceravik'][COLOR=black][FONT=Verdana]Ten sposób argumentacji jest znany. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jakieś wnioski?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][SIZE=1]Gdynia powinna oddać całą kasę, która jej się nie należy, bo nie zapewniła nawet prymitywnego zadaszenia. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][SIZE=1]Wniosek: psy były tylko dodatkiem do imprezki organizatorów.:mad: [/SIZE][/FONT][/COLOR][/quote] zgadzam sie z toba-powinna byla zapewnic wystawcom i ich psom warunki........ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.