Jump to content
Dogomania

Przyjaciele w wersji mini


Recommended Posts

[IMG]http://i56.tinypic.com/ac8ith.jpg[/IMG]

[B]Fundacja Pies i Kot czyli wolontariusze Gdańskiego Schroniska Promyk.[/B]
[B]Jesteśmy wolontariuszami Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt "Promyk" w Gdańsku[/B]

Choć zwykle nie zajmujemy się małymi psami, bo one dość szybko znajdują domy ( dużym psom znacznie trudniej znaleźć dom i tych jest zawsze w schronisku najwięcej), jednak obecnie z uwagi na ogromną ilość także psów małych przedstawiamy małe pieski, które naszą uwagę zwróciły nie wyglądem, lecz usposobieniem, charakterem, swoim oddaniem człowiekowi i pilnością adopcji.
Wszystkie pieski są zdrowe i każdego dnia czekają na odmianę swojego losu, na człowieka, na miłosć i upragniony dom.

Prezentujemy psy małego rozmiaru, lecz wielkiego serca.

[SIZE=5]zapraszamy również na naszą stronę internetową [URL="http://www.pies-kot.eu"]www.pies-kot.eu[/URL] oraz na stronę schroniska [URL="http://www.schroniskopromyk.pl"]www.schroniskopromyk.pl[/URL][/SIZE]

[B]W razie pytań prosimy o kontakt:[/B]

[B]Agnieszka 792-602-002[/B]
[B]Mariola 695-177-033[/B]
[B]Beata 791-108-269[/B]

[B]lub mailowo[/B]

[EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL]

[B]Fela (boks nr 1 ) Mega PRIORYTET[/B]


[IMG]http://i56.tinypic.com/x0ycub.jpg[/IMG]

[IMG]http://i52.tinypic.com/2dl56de.jpg[/IMG]

[IMG]http://i53.tinypic.com/wtu9hy.jpg[/IMG]

Fela jest przemiłą malutką i spokojną suczką. Wiele lat spędziła w schronisku, choć wydawałoby się, że ze względu na wielkość ma duże szanse. Niestety w jej przypadku nawet małe gabaryty nie pomogły. Dlaczego? Nie wiemy. Wiemy natomiast, że Felabyła psem domowym i bardzo kochanym przez właściciela. Jest bardzo dobrze wychowana, nie sprawia żadnych problemów, chodzi bez smyczy, a najchętniej siedzi na kolanach. Możemy się domyślać, że Fela jest ofiarą ludzkiego snobizmu, gdy starsi ludzie biorą sobie szczeniaka, a po kilku latach gdy ich zabraknie pies ląduje w schroniskowym boksie. Po mieszkanie w spadku jest wielu chętnych, po psa nikogo...nikt nawet nie ma tyle odwagi, żeby psu znaleźć nowy dom...łatwiej jest wyrzucić na ulicę... I tak Fela z dnia na dzień z ciepłej kanapy musiała przenieść się do budy. Zima, deszcze i upały .. przez wiele lat dzielnie znosiła trudy jakie zgotował jej los.
Pilnie szukamy dla niej domu, spokojnego, ciepłego i kochającego. Kogoś kto zobaczy w niej wspaniałego psiego przyjaciela i nie będzie patrzył na jej wiek, uzębienie czy urodę. Jest zdrową, wysterylizowaną suczką. Cichutka i bardzo wierna. Otwarta do ludzi i szukająca z nimi kontaktu.
Nie potrzebuje wiele miejsca, kawałek kącika jej wystarczy, nie potrzebuje luksusów, nie na tym jej zależy...potrzebuje miłości i dotyku, potrzebuje czuć, że ktoś ją kocha i potrzebuje tylko obecności człowieka. Ot tylko tyle, lecz niestety jednocześnie tak wiele...

BZIK i SCOOBY (boks 1)

[IMG]http://i53.tinypic.com/fomzpx.jpg[/IMG]

[IMG]http://i51.tinypic.com/wirql5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i55.tinypic.com/rrhvdi.jpg[/IMG]

[IMG]http://i56.tinypic.com/30m4sus.jpg[/IMG]

[IMG]http://i56.tinypic.com/n63j3p.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/29xhq14.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/208tqab.jpg[/IMG]

FLAPI ok 5 miesięcy (boks nr 1)

[IMG]http://i43.tinypic.com/121syg4.jpg[/IMG]


Sara ( około 6 miesięcy, boks nr 1, mimo iż jest jeszcze szczeniakiem już jest dość duża, będzie dużym psem. Jest spokojna i grzeczna)

[IMG]http://i43.tinypic.com/1z6ck00.jpg[/IMG]


Pieski mieszkają w boksie nr 1 są młodziutkie,więc ciągle się bawią. Wydaje się, ze wówczas zapominają o tym gdzie są i o braku człowieka. I dobrze, niech szczenięcy czas nie będzie dla nich smutny.



[B]Szczeniaki z boksu nr 14. W wieku 2,5 do 5 miesięcy. [/B]

URWIS ok. 3miesiące
[IMG]http://i42.tinypic.com/9glr1w.jpg[/IMG]
[IMG]http://i44.tinypic.com/24q37sp.jpg[/IMG]

Bąbel ok.2,5 miesiąca

[IMG]http://i44.tinypic.com/k35a36.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/34pjhae.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/iwkifa.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wolontariusze Promyka'][B]Jesteśmy wolontariuszami Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt "Promyk" w Gdańsku[/B]

[B]JOGI ( boks 22 )[/B]

[IMG]http://i51.tinypic.com/n63urn.jpg[/IMG]

Jogi to bardzo, bardzo spokojny i mało ruchliwy piesek o pieknej miękkiej sierści. Większość dnia przesypia przygnębiony otaczającą go schroniskową rzeczywistością. Jest bardzo łagodny i bardzo lubi się przytulać. To taki piesek na kanapę - typowy poduszkowiec. Jest nieduży (mały i drobniutkiej budowy) , cichy i bezproblemowy. Potrzebuje małego kącika w domu, ale dużo czułości. Mała biedka jest bardzo przygnębiona, gdyż w ogóle nie może się odnaleźć w schronisku. Nie może pojąć jak z ciepłej kanapy mógł trafić na zimny beton schroniskowego boksu...
Piesek ładnie chodzi na smyczy, nie potrzebuje długich spacerów, jest delikatny i bardzo grzeczny.
Nosek pieska jest wynikiem potwornego zaniedbania i wygłodzenia, gdyż w w takim stanie trafił do schroniska, ale niebawem znowu pięknie pokryje się sierścią.[/QUOTE]

Yemu ostatniemu pieskowi warto by bylo zrobic ogloszenia jako pieskowi w typie yorkshire terrier - ze zdjecia jest troszke podobny, z opisu tez, moze by mu to pomoglo a sporo ludzi chce miec yorka lub yorkopodobnego a ich nie stac...
Moglabym moze pomoc jakos w tej sprawie??? moge np. mu zrobic ogloszenie na trojmiasto.pl jesli nie ma na allegro... w razie czego jestem na pw, bo bardzo rzadko tu zagladam...

Link to comment
Share on other sites

Pierwsza zasada: nigdy nie reklamuj psa jako york. Możesz napisać coś w stylu: miał być yorkiem ale nie jest więc go wywalono.

Jesli zareklamujesz go jako yorka to dostaniesz 5000 maili i telefonów z pytaniami: ile waży (to jest podstawowe pytanie chcacych yorki), czy jest słitaśny, czy umie robić do kuwety i setki bzdur. Będziesz żałować ogłoszenia...

Nie chcę nikogo obrażać, ale znaczna wiekszość chcących yorkusie to pustaki, typsiary i ludzie dopasowujący psy do torebki. Może trafić do piekła, a potem wróci, bo przecieżt o nie york...

Link to comment
Share on other sites

Masz racje Betbet, moze zle sie wyrazilam, mialam raczej na mysli to co piszesz, ze mialbyc yorkiem itd. ... I niestety wiem o czym mowisz z tym słitaśny i torebkami... Ja znam jeszcze teksty, ze mozna im robic fajowe fryzurki i przebierac w fajne ubranka... grrryyyy!!! Myslalam tez o DT dla Yogiego, co myslicie?

Link to comment
Share on other sites

nie, no do Yorka to mu chyba daleko, no i jest większy od Yorka ze dwa razy. Jest po fryzjerze stąd może teraz jego podobieństwo, ale ogólnie ma duużo sierści i dość długiej, tzn tak się domyślamy, bo do schroniska przyjechał w wielkiej skorupie skołtunionej sierści pomieszanej z brudem, posklejanej...w tragicznym stanie. Nie wiemy jak długo się błąkał, bo chyba niemożliwe (choć w zasadzie już nic nas nie powinno dziwić) żeby ktoś go tak zaniedbał w domu... Wyglądał strasznie, a po obcięciu wyłonił się mały wątły odwodniony i wychudzony do granic możliwości piesek. Sierści było dwa razy więcej niż jego samego. Taki to nasz bidulek. Potrzebny jest dom stały a nie tymczasowy. Nie jesteśmy fankami tymczasów, zresztą same wiecie co się w tych tymczasach czasami dzieje, a w schronisku ma zapewnione jedzenie, wodę, budę i opiekę. Temu psu potrzebny jest tylko kawałek podłogi w mieszkaniu i kochający właściciele. Takich właśnie szukajmy.
Tymczasowych szukajmy dla psów chorych i wymagających specjalistycznej opieki, bo dla takich już na adopcję nie ma szans, choć na przykładzie Lusi jak wiecie i dom stały się znalazł, choć nawet o tym nie pomyślałyśmy.Pewne rzezcy są tak nieprawdopodobne że aż niewyobrażalne, ale jednak trzeba zawsze marzyć :)
Pozdrawiam.
p.s. ale jak możecie pomóc w ogłaszaniu to bardzo prosimy o pomoc!

Link to comment
Share on other sites

A Yogi w jakim wieku jest ? Bo jak piszecie, że ma dłuższą sierść, to u nas taki kudłacz zaginął. Ale to był starszy piesek. Długo wisiały ogłoszenia i nic. Tylko, że Gdynia ... a Gdańsk :( No ale zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wolontariusze Promyka'] Potrzebny jest dom stały a nie tymczasowy. Nie jesteśmy fankami tymczasów, zresztą same wiecie co się w tych tymczasach czasami dzieje, a w schronisku ma zapewnione jedzenie, wodę, budę i opiekę. Temu psu potrzebny jest tylko kawałek podłogi w mieszkaniu i kochający właściciele. Takich właśnie szukajmy.
Tymczasowych szukajmy dla psów chorych i wymagających specjalistycznej opieki, bo dla takich już na adopcję nie ma szans, choć na przykładzie Lusi jak wiecie i dom stały się znalazł, choć nawet o tym nie pomyślałyśmy.Pewne rzezcy są tak nieprawdopodobne że aż niewyobrażalne, ale jednak trzeba zawsze marzyć :)
Pozdrawiam.
p.s. ale jak możecie pomóc w ogłaszaniu to bardzo prosimy o pomoc![/QUOTE]

A ja pozwolcie ze sie nie zgodze, domy tymczasowe jak nazwa wskazuje maja byc na jakis czas i pod tym warunkiem ludzie sie na nie zgadzaja, bo czesto nie chca lub nie moga wziasc psa na stale, a a psy chore i wymagajace specjalistycznej opieki czy stare (choc owszem czesto jest im potrzebna indywidualna opieka) jak same piszecie nie majac szans na adopcje, mialy by zostac na stale w DT (?) to juz nie jest wtedy DT.
Wedlug mnie DT to dobra opcja dla psow, ktore w schronach "wycofuja sie", popadaja w depresje, itd. ... no ale moze to tylko moja opinia :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

kolejna zmiana miejsca, kolejni nowi ludzie, później znowu zmiana otoczenia, ludzi itp. W tymczasach zwykle są już jakieś zwierzęta i tam też nie jest tak cudownie dla psa. nie, ja zdecydowanie nie jestem fanka tymczasów. Poza tym jest to zobowiązanie za jego całe życie i zdrowie. Umieszczasz psa w dt i płacisz! Nie płacisz psa Ci oddają. Skąd wiesz jak długo będziesz na to miała pieniądze?? Nie możesz przewidzieć jak długo pies będzie żył, a składki maja to do siebie, że jak jest akcja to ludzie daja a po 2-3 latach maks!! zapomną , zajmą się czymś innym i co wtedy?? Znowu powrót do schronu??? To dopiero koszmar! Pies ma mieć swój dom i w pełni odpowiedzialnych właścicieli i zdecydowanie tylko takich szukamy. Domy tymczasowe jak najbardziej dla tych, które są stare i chore, wymagają specjalistycznej opieki, podawania leków. W takich przypadkach dom tymczasowy jest dla tego psa największym prezentem w jego całym życiu i wówczas rzeczywiście warto podarować mu to na ostatnie chwile życia...chociaż tyle.

Link to comment
Share on other sites

Jogi pojechał do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Już śpi na miękkiej podusi, wykąpany i pachnący. Tak mu się spodobało, że nawet na dwór nie chciał wyjść na spacer. Za drzwi nie było mowy żeby wyszedł sam!
Tak więc na rękach został wyniesiony na dwór :)
Ma cudownych nowych właścicieli, którzy bardzo chcieli pomóc biednemu, starszemu i choremu psu.
Podziwiamy takie osoby!
Bardzo dziękujemy za adopcję i pozdrawiamy nowych właścicieli!
Kolejna super adopcja pokazuje, że są ludzie, którym los starych biednych i niechcianych psów leży na sercu.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

:lol:
11 czerwca Filippo pojechał do domu!!!!! Po 4 ciężkich zimach w schronisku teraz będzie się grzał na ciepłej kanapie a do dyspozycji będzie miał także ogródek! Filippo nie musiał chodzić na specery zapoznawcze, jak tylko główka się wyłoniła z budy od razu zapadła decyzja!
Filipek szybko ulokował się w samochodzie i nawet nie obejrzał się za schroniskiem..i dobrze, oby nigdy więcej już go nie widział!
Powodzenia Filipku!
Nowym właścicielom bardzo dziękujemy za adopcję tego cudownego psiaka!

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

w zakładce w nowym domu naszego schroniska możesz zobaczyć fotki Jogiego z dnia przyjęcia do schroniska i teraz po 6 tygodniach w domu.Nie do poznania. Cudowni ludzie. Teraz nazywa się Gucio i ma wymarzony dom, właścicieli i opiekę ! Znowu się nam udało!
Dziękujemy za udzielanie się na naszym wątku, pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

W zakładce: w nowym domu naszego schroniska możesz zobaczyć fotki Jogiego z dnia przyjęcia do schroniska i teraz po 6 tygodniach w domu.Nie do poznania. Cudowni ludzie. Teraz nazywa się Gucio i ma wymarzony dom, właścicieli i opiekę ! Znowu się nam udało!
Dziękujemy za udzielanie się na naszym wątku, pozdrawiam!
[URL="http://www.schroniskopromyk.pl"]www.schroniskopromyk.pl[/URL]

Link to comment
Share on other sites

To prawda - przemiana Yogiego jest niesamowita :) Aż się wzruszyłam oglądając te szczęśliwe pieski w nowych domkach :) I w końcu jakiś większy porządek na stronie ;)
A mojego pieszczocha jeszcze tam nie ma w adoptowanych ! Na jaki mail wysłać fotki ?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • 2 weeks later...

niestety dalej trwa przykry "urodzaj" na szczeniaki. Schronisko wypchane po brzegi, a adopcji jak na lekarstwo... te które zostaną na zimę w schronisku zapewne zostaną już na dłużej ... na wiosnę będą nowe szczeniaczki i nikt wyrośniętymi się już nie będzie interesował... teraz mają swoje 5 minut, dlatego prezentujemy je jak możemy...tylko tak możemy im pomóc...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...